Trzeba być zdrowym, żeby chorować

[LordRuthwen]

I teraz, będąc na b2b, jak się zastanawiałem jeszcze nad płaceniem chorobowego - ot tak na wszelki wypadek, to teraz mnie przekonali - nie ma po co.

[LordRuthwen]

Bardzo serdecznie dziękuję załodze karetki w osobach trojga ratowników medycznych za nie zbagatelizowanie sprawy w sobotę. Może akurat któryś z członków załogi to czyta. Głupio mi, że straciliście ponad 2h, niemniej ta wycieczka będzie miała ciąg dalszy na oddziale w Krakowie i była potrzebna.

[LordRuthwen]

A teraz w ramach żartu proszę spróbować dostać się do lekarza na opiekę nocną.
Żona dzwoniła po 19, nie ma lekarza. Bo nie ma.

Wysłane z mojej budki telefonicznej

[LordRuthwen]

Odpowiadam sam sobie, ale co mi tam: serdecznie gratuluję obsadzie opieki świątecznej oraz SOR w szpitalu im Szczeklika w Tarnowie w czwartek, przyszła kobieta z bólami (jak się okazało dzień później w SOR u Łukasza z zapaleniem trzustki), odesłaliście ją z SOR twierdząc, że nie ma skierowania od lekarza a od lekarza twierdząc, że skoro sama doszła to nic jej nie jest. Życzę wam serdecznie abyście byli traktowani dokładnie tak samo jak wy traktujecie ludzi.

[Cubaza]

A w sobotę, albo niedzielę usłyszałem mimochodem w wiadomościach TVP gdzie mówili, że jest dużo łatwiejszy dostęp do lekarza... No to po takich przypadkach widać dokładnie, że jest odwrotnie. Moja siostra próbowała siostrzenicę zarejestrować do endokrynologa. Otrzymała termin październik 2024...

[defekator]

Satystyki też to potwierdzają. Średni czas oczekiwania do lekarza specjalisty był w 2022 roku o miesiąc dłuższy niż w 2012.
https://www.rynekzdrowia.pl/Finanse-i-z ... 724,1.html

A lepiej, zważywszy na stażenie się społeczeństwa i przecietny wiek lekarzy, to raczej nie będzie.

Moja siostra próbowała siostrzenicę zarejestrować do endokrynologa. Otrzymała termin październik 2024...

Całkiem niezły termin. Mniej niż dwa lata. Miała szczęście.
(Nie. To nie jest ironia czy żart)

[LordRuthwen]

No ja mam też przykład po sobie - boli ósemka, co zrobić jak żyć? Terminy na NFZ do chirurga twarzowo-szczękowego na lipiec, prywatnie dostałem termin na kolejny dzień - i cyk jedna osoba z kolejki mniej, prawda?

[kato]

I kolejny polityk zbije kapitał szczując na lekarska klikę.
A prawda jest taka, że każdy rząd po 89. roku, jak ognia unika reformy Ochrony Zdrowia.

[LordRuthwen]

@kato polityk jak polityk. Sami sobie robią kuku, bo ile razy się myśli, że może i powinni zarabiać więcej, ale jak człowiek wśród nich poprzebywa np z okazji dłuższego pobytu na wczasach w szpitalu to dochodzi do wniosku, że i tak zarabiają za dużo za to co sobą reprezentują.

[Goscinny]

Z drugiej strony - za wizytę powinno się płacić, choć symbolicznie. Ludzie sie zapisują, a potem nie idą, ale miejsce jest zajęte i się termin zmarnował.
Podobnie z rehabilitacją - terminy są za 2-3 miesiące albo i lepiej. Idę - w pierwszy dzień na sali ćwiczeń 6-7 osób, do zabiegów kolejki. Na drugi dzień - na sali ćwiczeń 4 osoby, na trzeci - 2. Do zabiegów - pustki.
I ktoś czeka 3 miesiące, bo się jednemu z drugim po pierwszym dniu przestało chcieć chodzić - za darmo, to nie szkoda. A gdyby każdy dzień kosztował nawet 5-10 zł, to by chodzili pilnie.
Takie mini odpłatności zmniejszyłyby kolejki, bo 5zł to już nie za darmo i szkoda żeby przepadły.

[LordRuthwen]

Odpłatność w przypadku nie przyjścia nie jest głupia, ale musiałby istnieć system powiadamiania o wizytach, bo kalendarz na za 2-3 lata może być ciężko kupić... za to łatwo zapomnieć gdzie leży.

[PrzemczaN]

Nie tylko jak ktoś nie przyjdzie. Ogólnie takie niewielkie dopłaty mają spory sens. Jeśli się nie mylę to w Niemczech się dopłaca za każdy pobyt w szpitalu. Tu chodzi o małe kwoty ale sumując tak wszystkie zabiegi budżet robi się olbrzymi. W końcu będąc w szpitalu mimo wszystko odpada część kosztów jakie się ponosi w domu. Jednego się tylko obawiam, bo generalnie sam system opłat i podatków jeśli jest dobrze prowadzony to jest tak na prawdę dobry dla obywatela. Najsprawniej działające państwa wcale nie mają niskich podatków. Tylko u nas najpierw by z tego były nagrody dla polityków, dotacje dla ich pseudofundacji, kupowanie propagandy w mediach, a dopiero może jak coś zostanie... Dlatego mimo wszystko strach tutaj postulować jakąkolwiek opłatę, nawet jeśli w zamyśle ma ona sens.

[defekator]

W Grecji też tak jest. W przypadku standardowych (nierujnujących kieszeni) usług odpłatność wynosi jakieś 5%. Resztę pokrywa ubezpieczyciel. Rozwiązanie głupie nie jest - ale mam co do niego te same obawy co przemczan. Jak w sytemie pojawia się jakaś dodatkowa kasa to najpierw muszą nachapać się politycy i ich znajomkowie.

Kaucja, która przepada w przypadku nieprzyjścia też poratowała by sprawę. Ale niestety obie strony sporu politycznego sprowadziły debatę polityczną do tak gównianego poziomu, że rozwiązanie nie ma szans na pojawienie się na tapecie. Jeżeli partia X wyskoczy z takim pomysłem to partia Y od razu przypuści atak krzycząc, że ich oponenci chcą doprowadzić do masowego umierania biednych staruszków, których nie będzie stać na 10 złotych kaucji. Więc nikt nie zaryzykuje. W kampanii wyborczej standardowo zostanie obiecane skrócenie kolejek do lekarzy, po wyborach kolejki do lekarzy standardowo wydłużą się.

[LordRuthwen]

@defekator akurat z biednymi staruszkami to poniekąd trafiłeś, chyba każdy z nas ma osobę starszą w rodzinie. Takie osoby nie mają za dobrego zdrowia w znacznej większości, a jak widziałem niedawno ile na leki idzie (nie do końca byłem tego świadomy ze względu na to, że mieszkaliśmy razem) miesięcznie, to z tej biedaemerytury zostają jakieś marne ochłapy na życie.

[kato]

Dziś pielęgniarki mają w ramach protestu przejść ze starego szpitala pod nowy.
link do transmisji: https://www.facebook.com/search/top/?q= ... %B3w%20ikc