Koronawirus w Tarnowie

[defekator]

Spoko - wciąż codziennie na covida umiera około 100 osób. Na zachodzie Europy idzie kolejna (co prawda lżejsza - ale nie oznacza to, że nie niosąca zagrożenia) fala a u nas w magiczny sposób pandemia zniknie z dnia na dzień. Proponuję aby NFZ przestał płacić za cokolwiek. W ten sposób bardzo szybko znikną wszystkie pozostałe choroby.

Da sie da sie i tym sposobem covid zginie smiercia naturalną, moze zacznal leczyc a nie tylko wysylac na testy. i nawet wyszczepic calego społeczeństwa nie trzeba bylo,

Dokładnie. Wystarczyło w 2020 nie kupować żadnych testów a nawet zabronić pod karą grzywny jakiegokolwiek testowania, potem konsekwentnie się tego trzymać i pandemia by nas zupełnie ominęła


PS. Z tym podejściem szykuje nam się bardzo ciekawa jesień. Może nawet uda nam się w okolicach stycznia 2023 awansować z drugiego na pierwsze miejsce w Europie w nadmiarowych zgonach.

[kato]

PS. Z tym podejściem szykuje nam się bardzo ciekawa jesień. Może nawet uda nam się w okolicach stycznia 2023 awansować z drugiego na pierwsze miejsce w Europie w nadmiarowych zgonach.

ZUS da na mszę.

[Beny]

Spoko - wciąż codziennie na covida umiera około 100 osób. Na zachodzie Europy idzie kolejna (co prawda lżejsza - ale nie oznacza to, że nie niosąca zagrożenia) fala a u nas w magiczny sposób pandemia zniknie z dnia na dzień. Proponuję aby NFZ przestał płacić za cokolwiek. W ten sposób bardzo szybko znikną wszystkie pozostałe choroby.

Podejrzewam ze na zwykła grypę nie mowiac juz o innych chorobach umiera dziennie w Polsce wiecej niz 100 osob i nikt z tego nie robi pandemii, po prostu trzeba do tego podejsc jak do innych chorob leczyc i nie panikowac,

Dokładnie. Wystarczyło w 2020 nie kupować żadnych testów a nawet zabronić pod karą grzywny jakiegokolwiek testowania, potem konsekwentnie się tego trzymać i pandemia by nas zupełnie ominęła

No i do czego niby te testy maja sluzyc??? wynik pozytywny testu powodowal ze automatycznie pacjent przestawal byc leczony i albo sam wyzdrowial na paracetamolku albo zostal zabierany karetka do szpitala, tez mi sukces testowania.

PS. Z tym podejściem szykuje nam się bardzo ciekawa jesień. Może nawet uda nam się w okolicach stycznia 2023 awansować z drugiego na pierwsze miejsce w Europie w nadmiarowych zgonach.

Nie liczylbym na to teraz jest inny temat na tapecie wojna i szybko pewnie nie zniknie,Polska w miesiac przyjela 2 miliony w wiekszosci niezaszczepionych Ukrainców i czy statystyki zakazen nam wzrosly??? no nie bardzo.

[defekator]

Podejrzewam ze na zwykła grypę nie mowiac juz o innych chorobach umiera dziennie w Polsce wiecej niz 100 osob i nikt z tego nie robi pandemii,

Przed okresem pandemii średnio dziennie umierało w Polsce około 1000 osób. Na prawdę sądzisz, że ponad 10% zgonów w Polsce powoduje grypa?

po prostu trzeba do tego podejsc jak do innych chorob leczyc i nie panikowac,

A kto mówi o panikowaniu. Każda choroba ma swoją specyfikę. Proponujesz do raka podchodzić jak do przeziębienia bo "wszystkie choroby są sobie równe" ?

No i do czego niby te testy maja sluzyc??? wynik pozytywny testu powodowal ze automatycznie pacjent przestawal byc leczony i albo sam wyzdrowial na paracetamolku albo zostal zabierany karetka do szpitala, tez mi sukces testowania.

Wybacz, ale ręce mi tak opadły, że nie dam rady ich podnieść do klawiatury aby to szerzej skomentować.

Nie liczylbym na to teraz jest inny temat na tapecie wojna i szybko pewnie nie zniknie,

Wytłumacz mi w jaki sposób to, że media zajmują się wojną ma spowodować realny wpływ na przebieg pademii jesienią tego roku?

Polska w miesiac przyjela 2 miliony w wiekszosci niezaszczepionych Ukrainców i czy statystyki zakazen nam wzrosly??? no nie bardzo.

Na wzrost zakażeń jest zbyt wcześnie, bo przyjazd uchodźców wbił się na szczęście w fazę spadkową. Dodatkowo idzie wiosna a ta jest wirusowi nie po drodze. A o tym czy statystyki wzrosły czy spadły to już się nie dowiemy bo od 1 kwietnia rząd znacząco ogranicza testy.


Abym nie był źle zrozumiany. Nie twierdzę, że ograniczeń nie należy znosić. Ale z maseczkami poczekałbym co najmniej do maja - czerwca. I absolutnie zostawił możliwość testowania "na życzenie" które wciąż byłoby refundowane, oraz 7 dniową izolację dla osób chorych (choć niekoniecznie już dla członków ich rodzin) Po prostu wygląda na to, że rząd stwierdził, że jak zamkniemy oczy i przestaniemy to monitorować to covid magicznie zniknie. Moim zdaniem na jesieni to się zemści. Po cichu bo media będą zajęte już nowymi tematami. W całej EU tylko Bułgaria poradziła sobie z pandemią gorzej niż my. Ktoś tam na prawdę ma ambicje awansować w tej kwestii na pierwsze miejsce?

[Beny]

Wybacz, ale ręce mi tak opadły, że nie dam rady ich podnieść do klawiatury aby to szerzej skomentować.

Wybacz ale mi tez juz rece opadają zeby ciagle tlumaczyc to samo(rozumiem ze kazdy z nas ma swoje zdanie i to szanuje), pisalem tutaj w listopadzie, w grudniu, w styczniu itd ciagle negowałem czarny scenariusz pandemii, a Ty ciagle przewidywałeś armagedon i wymarcie polowy Polski a w miescie gdzie nie bylo szczepien to nawet calych miast i co??? nie ze bym sie dopominał czarnego scenariusza ale zapowiadałeś ciezką jesien pozniej zime w koncu na wiosne mial byc pogrom i co?? no i nic wiekszosc osob zyje ma sie dobrze , ja moi znajomi rodzina przechodzili w tym czasie wiele infekcji pewnie i covid testy mi do tego nie byly potrzebne.
Prosze mnie zle nie zrozumiec nie neguje istnienia groznego wirusa, ale napędzanej pandemi i strachu, ludzie chca troszke spokoju.
Uważam ze tą pandemie nie napedzał grozny wirus ale pozamykanie przychodzni i szpitali stad tyle ofiar nie leczenia.
Ryzyko trzeba posrodkowac znam rodzine ktora w domu ze strachu przed wirusem chodzi w maseczkach, znam tez takich ktorzy nigdy maseczki nie ubierali nie bo nie, i neguje i jednych i drugich , do póki trzeba bylo nosic maseczke nosilem, zachowywalem dystans stosowalem wszystkie zasady sanitarne.
Jak sie ma stosunek do wirusa sluzb medycznych widzimy na przykladach farmaceutów w aptekach(zero maseczek).
To juz nawet lekarze przyznają ze na covid umieraja osoby głownie schorowane i je trzeba chronic a reszta powinna normalnie zyc i leczyc sie w razie choroby.
Izolacja nie jest sposobem na powstrzymanie wirusa to jest tylko jego zamrożenie w czasie, co obserwujemy w Chinach po izolowali sie a teraz wszyscy chorują bo nie przechorowali wczesniej.
Uważam ze w tym momencie mamy wieksze problemy zwiazane z naszym istnieniem (wojna) tu bym bardziej upatrywał czarny scenariusz, no ale to juz chyba temat na inny wątek.
Jak widzimy świat nie zna pustki by straszyc swoje spoleczenstwo jak nie pandemia to wojna.

[LordRuthwen]

Ja max 20, możemy się umówić, że przegrany stawia piwo w knajpie, w sumie to napiłbym się obojętne kto by płacił bo mi już to siedzenie w domu bokiem wychodzi.

Może być. Tylko jak zakład się rozstrzygnie to będzie problem ze znalezieniem działającej knajpy

szczera chęć pozbycia się dzieci na 2-3 tygodnie.

Może jakieś kolonie?

No i dupa, kto wygrał? Ja mówiłem max 20, Ty, że 35-40. A tu 30 nie było.

[defekator]

Wybacz ale mi tez juz rece opadają zeby ciagle tlumaczyc to samo(rozumiem ze kazdy z nas ma swoje zdanie i to szanuje), pisalem tutaj w listopadzie, w grudniu, w styczniu itd ciagle negowałem czarny scenariusz pandemii, a Ty ciagle przewidywałeś armagedon i wymarcie polowy Polski a w miescie gdzie nie bylo szczepien to nawet calych miast i co??? nie ze bym sie dopominał czarnego scenariusza ale zapowiadałeś ciezką jesien pozniej zime w koncu na wiosne mial byc pogrom i co?? no i nic wiekszosc osob zyje ma sie dobrze , ja moi znajomi rodzina przechodzili w tym czasie wiele infekcji pewnie i covid testy mi do tego nie byly potrzebne.

No to mam tak samo. Mam dość ciągłego tłumaczenia tego samego. Tłumaczyłem dlaczego "leczenie covida" poza szpitalem nie jest obecnie możliwe a wciąż słyszę "nie testować tylko leczyć" Fakt, że przewidywałem znacznie wyższe wyniki dziennych zgonów - do błędu się przyznałem. Z tym, że nie sądziłem, że ogon zgonów będzie aż tak długi. Mamy kwiecień i wciąż umiera ponad 100 osób dziennie. W ostatecznym rozrachunku może wyjść podobnie. To, że media zajęły się wojną nie oznacza, że covid w magiczny sposób zniknął. Więc wybacz, że gdy słyszę rewelacje o tym, że pewnie tyle samo osób umiera na grypę, tracę cierpliwość. Mamy nagle 37 milionów wirusologów z których każdy chce być mądrzejszy i tłumaczy sobie to wszystko na chłopski rozum. Efekt? Drugie miejsce w EU pod względem nadmiarowych zgonów (dane na podstawie liczby wystawionych aktów zgonu więc absolutnie wiarygodne). Jeżeli prawie najgorsza zwiększona śmiertelność w EU to nie jest pogrom to ja nie wiem co nim miałoby być. Stosy trupów na ulicach?

Prosze mnie zle nie zrozumiec nie neguje istnienia groznego wirusa, ale napędzanej pandemi i strachu, ludzie chca troszke spokoju.
Uważam ze tą pandemie nie napedzał grozny wirus ale pozamykanie przychodzni i szpitali stad tyle ofiar nie leczenia.
Ryzyko trzeba posrodkowac znam rodzine ktora w domu ze strachu przed wirusem chodzi w maseczkach, znam tez takich ktorzy nigdy maseczki nie ubierali nie bo nie, i neguje i jednych i drugich , do póki trzeba bylo nosic maseczke nosilem, zachowywalem dystans stosowalem wszystkie zasady sanitarne.
Jak sie ma stosunek do wirusa sluzb medycznych widzimy na przykladach farmaceutów w aptekach(zero maseczek).
To juz nawet lekarze przyznają ze na covid umieraja osoby głownie schorowane i je trzeba chronic a reszta powinna normalnie zyc i leczyc sie w razie choroby.
Izolacja nie jest sposobem na powstrzymanie wirusa to jest tylko jego zamrożenie w czasie, co obserwujemy w Chinach po izolowali sie a teraz wszyscy chorują bo nie przechorowali wczesniej.
Uważam ze w tym momencie mamy wieksze problemy zwiazane z naszym istnieniem (wojna) tu bym bardziej upatrywał czarny scenariusz, no ale to juz chyba temat na inny wątek.
Jak widzimy świat nie zna pustki by straszyc swoje spoleczenstwo jak nie pandemia to wojna.

Tłumaczyłem już skąd się brały nadmiarowe zgony. Więc nie będę do tego wracał. Ja wiem, że wojna to straszna rzecz, ale na ten moment niepotrzebne nadmiarowe zgony wynikające z tego jak państwo i społeczeństwo podeszło do pandemi przekraczają ofiary wojny na Ukrainie. Zresztą i do niej pewnie ludzie się przyzwyczają i niedługo usłyszymy, że "z wojną należy nauczyć się żyć".

Jeszcze raz: Tak obostrzenia należy luzować. Ale kroki, które podjęto są absolutnie przedwczesne. Utrzymanie maseczek chociażby w transporcie publicznym oraz darmowe testy PCR powinny zostać. Te ostatnie chociażby aby ktoś kto chce mógł sam się przetestować w razie podejrzeń. Bo z wiarygodnością tych antygenowych jest na prawdę różnie. Żona po potwierdzonym wyniku testem PCR robiła zrobiła z ciekawości 3 antygenowe w domu. Wirusa wykrył tylko jeden. (ot taka ciekawostka)

No i dupa, kto wygrał? Ja mówiłem max 20, Ty, że 35-40. A tu 30 nie było.

Ja tam na tym wykresie prawie 60K widzę. Natomiast jeżeli chodzi Ci wyłącznie o 4 falę (bo chyba o niej rozmawialiśmy wówczas) to 29K jest bliżej 35K niż max 20K. Więc uznajmy, że remis

[japoneczka01]

Do czego doprowadził koronawirus? Już wyjaśniam. Znajoma sprzedaje w sklepiku szkolnym szkoły podstawowej od zeszłego roku. Z przerażeniem stwierdziła, że dzieci w klasie 2, 3, oraz 4 nie rozróżniają pieniędzy, a co za tym idzie nie potrafią dodawać ani odejmować. Kupując coś, wysypują na ladę wszystkie pieniądze jakie mają, aby ona sama odliczyła potrzebną kwotę. Rozmawiała o tym z nauczycielami, a oni odpowiedzieli, że to wina zdalnego nauczania. Nauczyciele zwalniają się z odpowiedzialności za stan wiedzy uczniów. Oto do czego doprowadził koronawirus.

[LordRuthwen]

@japoneczka01 to nie wina koronki, zdalne nauczanie pewnie ma w tym swój udział, ale o wiele większy ma to, że dzieci mają wszystko podawane na tacy, sam widzę po swoim najstarszym - nigdy mu niczego nie brakowało, ja zaznałem głodu gdy nie było co do garnka włożyć, on nigdy, jeździmy na wycieczki, wczasy i inne, ciężko robimy z żoną, żeby dzieciom było dobrze, za wszystko płacimy kartą a jak trzeba dziecko do sklepu wysłać to też kartę dostaje do ręki. W efekcie otrzymaliśmy roszczeniowego bałwana (tak, nie boję się tego słowa użyć w stosunku do własnego dziecka), który nie zna wartości pieniądza i nie potrafi się posługiwać walutą realną. I dużo jest w tym mojej winy.

[japoneczka01]

Jesteś człowiekiem bardzo twardo stąpającym po ziemi i zawsze umiesz konkretnie wypowiedzieć się prawie na każdy temat bez wodolejstwa. Myślę, że na pewno potrafisz młodego postawić do pionu i twardo zacząć wymagać uczestnictwa w życiu domowym, a to sprowokuje odpowiedzialność za to co robi. Ważne abyś Ty nie wymiękał i nie odpuszczał. Z początku będzie bunt i troszkę wrzasku, ale z czasem przywyknie, bo inaczej stanie się tzwn. kaleką życiowym, ale nie będę Cię pouczać. Wychowałam 3 synów. W czasie ich dorastania zawsze byli angażowani w pomoc domową. Chociaż mogłam, nie dawałam kieszonkowego. Musieli zapracować na to, np. roznosili ulotki, itp. w ten sposób docenili jak ciężko pracuje się na niewielkie wynagrodzenie. Na początek niech młody umyje auto, to dostanie jakieś pieniążki. Na pewno zrobi to niedokładnie, ale trzeba go za to pochwalić. Pochwała zawsze zachęca do czegoś. Jak dojdzie do wprawy, to podsuń mu pomysł, aby u jakiegoś sąsiada też umył auto i tak powoli wciągnie się, a przy okazji poprawi kondycję fizyczną.

[aaee]

Alergie też wymarły na jakieś 2 lata, znów powracają. Wcześniej alergia była spowodowana covidem...

[ad2222]

W efekcie otrzymaliśmy roszczeniowego bałwana (tak, nie boję się tego słowa użyć w stosunku do własnego dziecka), który nie zna wartości pieniądza i nie potrafi się posługiwać walutą realną. I dużo jest w tym mojej winy.

Najważniejsze to przyznanie się do błędów wychowawczych - dacie radę jeszcze to przepracować, ale czasu trzeba będzie poświęcić 2x tyle. No i też młodsze dziecko musisz od razu przypilnować, bo na odkręcanie 2-ki dzieci może czasu zabraknąć.

[dddsss]

Znacie może jakiegoś dobrego fizjoterapęutę, lekarza albo osobę która umie nastawiać kości, stawy itd?? Około 2 tygodni temu moja 3 letnia córka skoczyła i sobie uszkodziła nogę i staw biodrowy, jeden fizjoterapeuta niby nastawił stopę, inna osoba biodro, ale córka cały czas kuleje, mówi że niby nic ją nie boli, ale chciałbym żeby ktoś sprawdzony zobaczył jeszcze. Dodam że córka wcześniej była na prześwietleniu i usg, niby lekarz nic nie stwierdził...ale jakość tarnowskich ortopedów jak dla mnie pozostawia wiele do życzenia.

[japoneczka01]

Trochę z poślizgiem, ale znów nie otrzymuję powiadomień. W okolicy Tarnowa mieszka pani "Srokowa". Jest córką znanej z umiejętności nastawiania złamań Srokowej. Matka ją nauczyła dobrze składać złamania, nawet te źle zrośnięte. Lekarze jak się połamali, to do niej jeździli. Czy jeszcze się tym zajmuje? Trzeba popytać.

[kato]

Jak coś się źle zrosło, to trzeba połamać i nastawić dobrze.
Jeśli ta kobieta robi takie rzeczy, to znaczy, że zainwestowała w aparat RTG, bo jak inaczej stwierdzić, czy dobrze poskładała?
Ja znachorom nie ufam, ale co kto lubi.