Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Wiadomości "z miasta".
Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7032
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: LordRuthwen »

mirak pisze:
10-02-2022, 08:20
Ciekawe zestawienie. Jak na nasze niewielkie miasto sporo tego
https://tarnow.naszemiasto.pl/oto-miejs ... 15-8668195
Za kamienice przy Targowej, tą na górze z tym wielkim tarasem oraz za "wiszące ogrody" to miasto i "konserwator" powinni bęcki dostać, nie ważne czy prywatne czy nie - wyremontować albo odkupić. Bo zmusić do remontu się nie da.
Kamienica na rogu Urszulańskiej i Narutowicza jest w rękach prywatnych i jest remontowana. Powoli ale jednak, kto pamięta jak teren wokół niej wyglądał kilka lat temu ten widzi, że coś się dzieje. Niestety tu znów "konserwator" dba o to, żeby taki stan rzeczy był dobrze zakonserwowany.
Mur starego cmentarza co w tym zestawieniu robi?


farciarzgilmore
Archont
Posty: 784
Rejestracja: 17-12-2009, 12:41
Lokalizacja: Polska

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: farciarzgilmore »

Dzisiaj na Interii trochę wstydu dla miasta:

https://sport.interia.pl/zuzel/news-est ... Id,5823946


japoneczka01
Archont
Posty: 505
Rejestracja: 16-12-2015, 12:17
Lokalizacja: Tarnów

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: japoneczka01 »

LordRuthwen - Mur Starego Cmentarza zwyczajnie szpeci, bo jest zagrzybiony i już w niektórych miejscach tynk odpada.
Ktoś przed laty podjął durną decyzję, aby odświeżyć ten mur bez odgrzybienia i na skutki tego nie trzeba było długo czekać. Mur zapleśniały, z liszajami od grzyba nie jest ozdobą miasta tylko świadczy o totalnym zaniedbaniu. 2 lata temu pisałam do dyrekcji Zarządu Cmentarzy, aby zaplanowali solidny remont, ale twierdzą, że środków brak.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11893
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: defekator »

"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM


Kol-Tar
Obywatel
Posty: 19
Rejestracja: 01-03-2013, 10:33
Lokalizacja: Tarnów

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: Kol-Tar »

Stolica pewnego województwa też napisała o Tarnowie. Skan z przewodnika.
Załączniki
20220217_161248.jpg
20220217_161248.jpg (459.94 KiB) Przejrzano 3893 razy

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7032
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: LordRuthwen »

https://tarnow.naszemiasto.pl/tarnow-co ... c1-8712665
I zaraz zaczną się jęki i płacze, że Ukraińcy zabierają pracę, to ja to napiszę od drugiej strony: od przeszło 2 lat szukam kogoś sensownego do pracy z dziećmi oraz do prac biurowych - nie mam wymagań poza umiejętnością pracy z dziećmi i chęcią do nauki, bo całej reszty nauczę - no zgadnijcie? Nie ma z kim gadać! Dwie oferty w PUP wisiały, odzew jakiś był, powiedzmy z 80 osób, z tych 80 osób 30 nie przyszło na rozmowę, zostało 50, z tych 50 osób 34 przyszły tylko po podpis, że były żeby im ubezpieczenie przedłużyć. Z pozostałych 16: 5 chciało bez umowy, a 8 nie wiedziało w ogóle co do nich mówię. Ostatnia i jedyna osoba która z tych 80 faktycznie chciała znaleźć pracę popracowała miesiąc i poszła na L4 do końca umowy, a szkoda, bo byłem zadowolony z tego w jaki sposób podchodziła do pracy.
Więc sorry, ale nie macie prawa do płaczów i jęków. W takim wypadku bardzo chętnie zatrudniłbym kogoś z Ukrainy, problemem jest bariera językowa, której niestety nie przeskoczę a która istnieje.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11893
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: defekator »

Demografia jest nieubłagalna - polska gospodarka potrzebuje i będzie potrzebować rąk do pracy. Ich po prostu fizycznie brakuje. Z drugiej strony wiele firm nie może znieść presji płacowej i oferuje posady z pensją za którą "nie opłaca" się pracować Polakowi. Sytuacja analogiczna do tej gdy Polacy masowo wyjeżdżali do Anglii w 2006. Napływ Ukraińców do Polski w długim terminie będzie korzystny dla polskiej gospodarki. Problem może być w tym, że obecna migracja składa się głównie z kobiet - a tym ciężej będzie się odnaleźć na naszym rynku bo na budowę jednak większość z nich nie pójdzie.

A, że będą jęki i płacze, że "Ukaińcy zabierajo....." ? Taka mentalność ludzka - nic z tym nie zrobisz.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7032
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: LordRuthwen »

Ależ ja doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że większości się nie opłaca. Ja mogę płacić nawet i 30 tys zł miesięcznie pracownikowi, co pół roku kupować mu nowego flagowca, zapewnić sekretarkę i nawet samochód co roku na nowy wymieniać! Jest tylko jeden warunek: taki pracownik zarobi na to wszystko + utrzymanie stanowiska + powiedzmy 30% tego wszystkiego bo przecież ja też muszę z czegoś żyć... No sorry, może zburzę przekonanie niektórych o tym, że prywaciarz to taka menda społeczna, krwiopijca i wyzyskiwacz co tylko śpi na kasie - pieniążki, też te na wypłatę u normalnych ludzi biorą się z pracy i odpowiedniej jej wyceny. Nie jestem rządem, który samotnej matce z 3 dziećmi "da" około 4 tysięcy nieopodatkowanej kasy za samo to, że jest. U mnie trzeba sobie na to zapracować.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11893
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: defekator »

Co nie zmienia tego, że możliwości płacowe części pracodawców rozmijają się z oczekiwaniami płacowymi większości pracowników. Ja doskonale rozumiem przyczyny, z których pracodawca nie może płacić więcej. Ale w drugą stronę też to działa i zupełnie naturalnym jest, że pracownik nie chce pracować za mniej niż ... I wcale nie musi to oznaczać, że pracownik jest leń, nierób i obibok. To, że pracownicy również zaczęli się cenić to jest rzecz pozytywna. Owszem pojawia się tutaj nisza, która jest problemem dla części firm. A w tą niszę w sam raz mogą wstrzelić się pracownicy z Ukrainy.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM


Cubaza
Rhetor
Posty: 3870
Rejestracja: 06-10-2009, 19:27

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: Cubaza »

Ale co tutaj się dziwić? Na rynek pracy wchodzi teraz pokolenie, które ja lubię nazywać "nam się należy". Nie jest to złe i rozumiem, że walczą o to aby zarabiać jak najwięcej, jak najmniejszym kosztem. Każdy tak chce. Ale moim zdaniem powinni niektórzy mierzyć siłę nad zamiary i nie powinni brać i uważać, że im się należy wszystko co tylko chcą. A niestety coraz częściej do mnie do pracy na rozmowy przychodzą takie osoby. Przychodzi jeden z drugim zaraz po szkole wyższej na stanowisko młodszego programisty. Gdy ja startowałem na to stanowisko to wiedziałem, że bardzo mało umiem i chcę się uczyć. Natomiast oni w CV wpisują, że wszystkie technologie na poziomie ekspert, wszystkie narzędzia na poziomie Bóg itp. Przy pierwszym pytaniu o to jak mają na imię już są obsrani bo oni nie są przyzwyczajeni, że ktoś ich o coś zapyta, oni myśleli, że przyjmuje się wszystkich bo przecież tylu programistów brakuje. A potem jak pytasz o zarobki to chcieliby grube tysiące (dziesiątki nawet się zdarzają).

Reasumując, zarobki jak największe, owszem, ale za wiedzę i chęć do pracy, nauki. Ale żaden pracodawca nie zapłaci za to żeby ktoś siedział i pierdział w stołek.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11893
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: defekator »

@Cubaza
Zabrzmiałeś trochę jak "dziaders" wspominający stare dobre czasy. ;) Ja się tam cieszę, że młode pokolenie nie ma tak przerąbane wchodząc na rynek pracy jak my. Moim zdaniem ta sytuacja jest dużo bardziej normalna niż wówczas gdy pracodawca oferował głównie "pracę w młodym dynamicznym zespole i ogólne poczucie wdzięczności, że się ma pracę, bo na to miejsce jest 10 chętnych"

A jak ktoś przecenia swoje umiejętności i ma zbyt duże oczekiwania płacowe - to rynek to szybko zweryfikuje. Tylko sam powiedz, czy jeżeli chodzi o junior programistów którzy chcą powiedzmy na start 5-6k brutto to nie robią oni tak dlatego, że wiedzą, że w końcu pewnie ktoś im tą kasę da jeżeli faktycznie cokolwiek umieją?

Ogólnie uważam, że cała ta sytuacja doprowadzi do normalizacji na rynku pracy i przywróci właściwy balans pomiędzy aktywnością zawodową a czasem wolnym. Bo to co było do tej pory normalne nie było.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM


Cubaza
Rhetor
Posty: 3870
Rejestracja: 06-10-2009, 19:27

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: Cubaza »

Tak, tak zabrzmiałem bo tak się czuję. Jestem ze starej szkoły gdzie łapałem się wszystkiego bo chciałem odciążyć rodziców, chciałem złapać doświadczenie, chciałem jak najszybciej zarabiać coraz więcej. Ale ja na rynek pracy wchodziłem 18 lat temu więc aż nie tak dawno.
Gdyby chcieli na start 5-6 brutto to bym ich wziął z tą wiedzą z pocałowaniem ręki. Niektórzy wyskakują na juniora ze stawką 9-10k netto. I zdziwieni, że z ich wiedzą ich nie chcieliśmy u siebie w firmie. O to mi chodzi.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11893
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: defekator »

Cubaza pisze:
15-03-2022, 10:39
Tak, tak zabrzmiałem bo tak się czuję. Jestem ze starej szkoły gdzie łapałem się wszystkiego bo chciałem odciążyć rodziców, chciałem złapać doświadczenie, chciałem jak najszybciej zarabiać coraz więcej. Ale ja na rynek pracy wchodziłem 18 lat temu więc aż nie tak dawno.
No ale to chyba lepiej, że jest lepiej niż gorzej. ;)
Gdyby chcieli na start 5-6 brutto to bym ich wziął z tą wiedzą z pocałowaniem ręki. Niektórzy wyskakują na juniora ze stawką 9-10k netto. I zdziwieni, że z ich wiedzą ich nie chcieliśmy u siebie w firmie. O to mi chodzi.
No tak. Ale z drugiej strony wciąż są ogłoszenia na programistę z doświadczeniem, za 3,5k brutto. Zawsze będą jakieś skrajności. Całkiem możliwe, że za kolejnych 20 lat dzisiejsze "rozczeniowe pokolenie" będzie narzekać, że oni to musieli strasznie zapierdzielać a "ci młodzi przychodzą na gotowe".
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM


Beny
Archont
Posty: 545
Rejestracja: 27-02-2010, 05:10
Lokalizacja: Tarnów

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: Beny »

Narzekacie ze w Polsce mamy pracowników leni i obiboków i za bardzo sie cenią,a ja sie z tym nie zgadzam, przynajmniej po czesci bo sa rozni pracownicy , ale powiedzcie dlaczego ten sam pracownik jak wyjedzie na zachód bedzie jednym z najlepszych pracowników???, jak to mowil moj pracodawca "jaka praca taka placa". Na zachodzie potrafia docenic Polskich pracowników docenic ich prace, dochodzi do tego ze bardziej oplaca sie byc sprzataczką na zachodzie jak u nas pracowac gdzies na stanowisku ktore wymaga wiekszych kwalifikacji.
W Polsce czesto pracodawcy nie wyceniaja pracy swoich pracowników zbyt wysoko i dlatego odechciewa sie dla takiego pracodawcy pracowac, pracownik najlepiej jakby byl mlody i mial 40 letnie doswiadczenie, malo jest pracodawców ktorzy by po przyjeciu chcieli inwestowac w szkolenia swoich pracowników najlepiej jakby sie do nich zatrudnil gotowy pracownik w pelni doswiadczony.
Wiadomo duze ma znaczenie ze tu jest Polska a nie Niemcy czy inny kraj zachodni, ale mimo wszystko jesli wszystko dostosowujemy do norm warunków UE to moze czas i zarobki byly bardziej podobne.
Co do pracodawców ze są tacy biedni to ludzie widzą jak zyją ci biedni pracodawcy i wyciagaja wnioski,nie pisze tu o przedsiębiorcach na papierze tylko takich co cos posiadają flote najnowszych aut, wille z basenem i taki mowi ze nie ma za co płacić pracownikowi, spotkałem takiego.


Cubaza
Rhetor
Posty: 3870
Rejestracja: 06-10-2009, 19:27

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: Cubaza »

@Beny troszkę generalizujesz :) Tak, są ludzie, którzy są pracowici, ale są też ludzie, którzy wychodzą z założenia "za 1k nie będę sprzątał ulic i wolę sobie robić długi bo przecież i tak mnie z domu nie wyrzucą". Tak być nie powinno. I nie chodzi tutaj o pracodawcę bo jest grono pracodawców, którzy swoim pracownikom skradli by gwiazdkę z nieba aby tylko im dać. Spotkałem wielu takich w swoim życiu. Spotkałem też Januszy, którzy mówią, że nie mogą dać podwyżki bo on nie ma co do garnka włożyć. I mówił to z wakacji za granicą na telekonferencji :D Tak, że wiesz, tak jak w przypadku pracodawców są oseski, którzy są ciulami, tak wśród pracowników także znajdzie się takie osoby.

Zresztą nie bez powodu są głosy, że najgorsi pracodawcy za granicą to są Polacy i Polak Polakowi wilkiem. Bo jesteśmy przyzwyczajeni do kombinatorstwa. I każdy kombinuje jak może bo przecież musi się nachapać kosztem innych. Pracownik kosztem pracodawcy, pracodawca kosztem pracownika, a rząd na nich wszystkich.
No ale to chyba lepiej, że jest lepiej niż gorzej. ;)
Zgadzam się, dobrze jak jest lepiej. Nigdzie nie powiedziałem, że podobało mi się tak jak było dawniej. Ja wiem ile musiałem poświęcić żeby dojść do tego momentu w którym jestem. Wiem też, że moi rodzice poświęcili jeszcze więcej i nigdy do tego momentu nie dojdą już niestety. Dzisiejsza młodzież ma lepszy start, ale czasem powinni zdjąć różowe okulary i zrozumieć, że nie wystarczy stanąć w drzwiach żeby druga strona zaczęła ich całować po stopach, że tutaj przyszli i rozwijać im dywany. Nie tak dawno spotkałem się z kolesiem, który przyszedł na rozmowę i pierwsze co to zapytał, które miejsce parkingowe będzie jego. Problem jest taki, że w budynku pracuje 300 osób a miejsc parkingowych jest 100. A miejsca były rozdawane dla dyrektorów itp. Reszta dla pracowników. A ten przychodząc pierwszego dnia już wymagał, że miejsce parkingowe dostanie bo przecież on nie będzie szukać na parkingu miejskim (poza strefą więc darmowy). On musi mieć pod firmą.
Ale z drugiej strony wciąż są ogłoszenia na programistę z doświadczeniem, za 3,5k brutto. Zawsze będą jakieś skrajności.
Tak i takie coś to też jest rak. Dlatego tak jak wspomniałem wcześniej, wszędzie znajdą się oseski, które chcą jak najgorzej.

ODPOWIEDZ