Co szpeci nasze miasto
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Jakub Kwaśny, będąc w Płocku spotkałem się z taką praktyką tamtejszych władz, że jak ktoś chce mieć szyld nad wejściem to może, pod warunkiem, że wpasuje się w architekturę. Wierz mi, że szyld Żabki wykonany z kutej stali naprawdę ładnie wygląda
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
szyld - tak, nieokrzesane reklamy nie !!!
Jest to największą zmorą krajobrazu miasta, reklama krzyczy i woła na najróżniejszych konstrukcjach od tablic przez kasetony, potykacze i przyczepy.
Nikt nie chce zabrać przedsiębiorcy możliwości dotarcia ze swoją ofertą do klienta - ale zapewniam, że jeśli oferta ta będzie atrakcyjna to znajdą go nawet w piwnicy bez okien a setny z kolei żółto zielono różowy napis "odzież używana" nie jest potrzebny.
Poza tym może warto uruchomić wyobraźnię i spróbować działania na innych nośnikach i kanałach niż tablice i głośniki...
Dało się w innych krajach te sprawy uregulować i wygląda to ok a u nas niestety rządzi tandeta, bezguście i bezczelność. Niby plastyk miejski ma jakiś wpływ na to co tam powinno wisieć ale chyba z możliwościami egzekwowania nie jest najlepiej...
Szczerze mówiąc bardzo rzadko już teraz wpadam na ulicy na psią kupę czy śmieci, natomiast idę codziennie i niedobrze mi od tych nachalnych kolorystycznie typograficznych gniotów...
Jest to największą zmorą krajobrazu miasta, reklama krzyczy i woła na najróżniejszych konstrukcjach od tablic przez kasetony, potykacze i przyczepy.
Nikt nie chce zabrać przedsiębiorcy możliwości dotarcia ze swoją ofertą do klienta - ale zapewniam, że jeśli oferta ta będzie atrakcyjna to znajdą go nawet w piwnicy bez okien a setny z kolei żółto zielono różowy napis "odzież używana" nie jest potrzebny.
Poza tym może warto uruchomić wyobraźnię i spróbować działania na innych nośnikach i kanałach niż tablice i głośniki...
Dało się w innych krajach te sprawy uregulować i wygląda to ok a u nas niestety rządzi tandeta, bezguście i bezczelność. Niby plastyk miejski ma jakiś wpływ na to co tam powinno wisieć ale chyba z możliwościami egzekwowania nie jest najlepiej...
Szczerze mówiąc bardzo rzadko już teraz wpadam na ulicy na psią kupę czy śmieci, natomiast idę codziennie i niedobrze mi od tych nachalnych kolorystycznie typograficznych gniotów...
Własnie o to chodzi, ze gdzie indziej sie da. Nie mowie o zagranicy, gdzie to jest uporzadkowane od dawna, ale nawet w niektorych miastach Polski sie z tym uporali, wiec jak ktos powie, ze u nas sie nie da tzn ze po prostu sie nie chce. Najbardziej to wszystko razi jak sie po pewnym czasie nieobecnosci wroci do miasta, kolorowo az oczy bolą. Mysle, ze to jest kwestia czasu az trzeba bedzie sie tym zajac, a im wczesniej to zrobimy tym wiekszy bedzie powod do dumy i przy okazji bedzie sie mozna tym pochwalic.
-
- Obywatel
- Posty: 72
- Rejestracja: 27-03-2011, 14:29
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Re: Co szpeci nasze miasto
Dziś już 20 październik 2021 r. Nie doczekaliśmy się wschodniej obwodnicy miasta, a Aleja JP II coraz bardziej szpeci i toksycznie działa na mieszkańców tego odcinka.
Euro1950
-
- Archont
- Posty: 784
- Rejestracja: 17-12-2009, 12:41
- Lokalizacja: Polska
Re: Co szpeci nasze miasto
To co się dzieje na JPII to dramat, prawym pasem nie da się jechać takie dziury a ilość tirów jest zatrważająca. Zjazd z JPII na Lwowską bardzo często zakorkowany i wszystko stoi. Nie wspomnę o bezpieczeństwie na przejściach dla pieszych. Najwyższy czas aby mieszkańcy zaczęli coś z tym robić, np. blokada drogi itp.
Re: Co szpeci nasze miasto
Blokowanie drogi - świetny pomysł...
-
- Archont
- Posty: 784
- Rejestracja: 17-12-2009, 12:41
- Lokalizacja: Polska
Re: Co szpeci nasze miasto
Jedyny skuteczny w tym dzikim kraju. Jak chcesz coś wymóc na władzy to awantura albo nic nie osiągniesz.
Re: Co szpeci nasze miasto
vide: górnicyfarciarzgilmore pisze: ↑20-10-2021, 09:12Jedyny skuteczny w tym dzikim kraju. Jak chcesz coś wymóc na władzy to awantura albo nic nie osiągniesz.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Re: Co szpeci nasze miasto
Czy ja wiem. Zasadniczo wymuszanie za pomocą awantury czegoś na władzy, innym grupom niż górnicy, nie idzie najlepiej. Pielęgniarki osiągnęły niewiele, medycy osiągnęli niewiele, ratownicy, nauczyciele, pracownicy sądów, pracownicy ZUS nie osiągnęli chyba nic. Przynajmniej jak na razie. Widać do tego trzeba być jednak górnikiem. Albo policjantem - dla tych też bardzo szybko pieniądze się znajdują bo przecież ktoś musi pilnować władzy przed tymi wszystkimi wichrzycielami
Natomiast co do samego blokowania JPII to jestem sceptyczny. Moim zdaniem nic to nie da a wyłącznie utrudni jeszcze bardziej życie mieszkającym w okolicy. Druga sprawa, że remont niewiele tam zmieni - bez obwodnicy będzie nadal tak jak jest.
Natomiast co do samego blokowania JPII to jestem sceptyczny. Moim zdaniem nic to nie da a wyłącznie utrudni jeszcze bardziej życie mieszkającym w okolicy. Druga sprawa, że remont niewiele tam zmieni - bez obwodnicy będzie nadal tak jak jest.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: Co szpeci nasze miasto
Ponoć miasto kupiło spaloną kamienicę na Rynku i ma plany żeby ją ogarnąć - da się?! Oby tylko coś fajnego tam zrobili.
Re: Co szpeci nasze miasto
Na razie ją kupili, potem remont za X milionów, a potem będzie coś w stylu nikomu niepotrzebnego Centrum Dialogu - tłumacząc: przechowalnia pewnej liczby urzędników.
Re: Co szpeci nasze miasto
Z tego co pamiętam koncepcję na wykorzystanie tego miejsca przygotowują w ramach zajęć studenci architektury z jakiejś uczelni w Krakowie. Więc mam nadzieję, że będą mieli ciekawsze pomysły. Kwestia tego czy miasto ich posłucha. Zresztą, wszystko lepsze niż dotychczasowa ruina. Dobrze, że wreszcie udało się miastu wykupić ten budynek skoro podmioty prywatne do tego się nie paliły.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM