Gdybym wtedy np. złamał nogę a nie miał wyniku testu, trafił bym na oddział covidowy.
Więc teraz wyobraź sobie sytuację, jesteś na kwarantannie, jesteś niedawno po chemii, dostajesz zawał czy po prostu gorzej się czujesz, pogotowie zabiera Cię na covidowy.
Dostajesz przeziębienia, nie mówiąc o covidzie, Twój organizm jest praktycznie bezbronny. Resztę dopowiedz sobie sam.
Mniejsze zło. Lepiej tak niż wpuścić covidowca bez testu na oddział przykładowo onkologiczny. Zresztą problem z testami był na początku pandemii. Potem ludzie celowo ich unikali aby nie trafić na kwarantannę.
Zresztą to tylko pokazuje jak złożonym problemem dla służby zdrowia jest covid oraz dlaczego myślenie "to, że się nie szczepię to moja sprawa" jest nie tylko błędne ale jest także przejawem egoizmu.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Nie jestem antyszczepionkowcem. Każdego wolny wybór.
Osoby zaszczepione są chronione, niech nie martwią się o tych co się nie szczepili.
"Wolność Twojej pięści ogranicza bliskość mojego nosa" - martwię się, że się nie zaszczepiłeś, bo możesz mnie zarazić, pewnie przejdę skąpo- lub bezobjawowo, ale w trakcie, nie wiedząc o tym, mogę zarazić inne osoby - i epidemia będzie się dalej rozwijać. To nie jest Twój "wolny" wybór, tylko wybór między większą a mniejszą ilością zgonów - i módl się, żeby to nie był ktoś z Twojej rodziny/znajomych. To są tak proste sprawy, że ciężko mi pojąć, że ktoś z min. średnim wykształceniem nie może ich pojąć.
Oglądam właśnie jakieś dantejskie sceny sprzed przychodni (Fakty) - próba wtargnięcia siłą przez antyszczepionkowców i zablokowanie szczepień - to stanowczo idzie za daleko.
To, że ktoś nie miał biologii nie znaczy, że ma znać mechanizm działania szczepionek - ma zaufać naukowcom, bo dzięki nim zablokowane zostało kilka niezłych epidemii. A początek ruchu antyszczepionkowego - czyli teza, że szczepionki powodują autyzm - została już dawno obalona.
Jeśli jesteś zaszczepiony to przejdziesz łagodnie? To skąd zgony?
Platątasz się.
Porównując nie zaszczepionych z antyszczepionkowcami wrzucając ich do jednego wora. To tak jakby wrzucić pijących okazyjnie alkohol z alkoholikami.
Nie plątam się, skoro nie ogarniasz tematu (możesz, w dobie kierunkowego kształcenia), już wyjaśniam:
Jeśli jestem zaszczepiony, najprawdopodobniej przejdę to łagodnie. Kwestia statystyki. Ale mogę zarazić kolejnych niezaszczepionych (też kwestia statystyki, bo jednak o wiele mniejsze prawdopodoieństwo). Antyszczepionkowcy czy świadomie niezaszczepieni - prawie to samo - może tylko antyszczepionkowcy są bardziej agresywni. Ale na końcu i tak jest statystycznie większe prawdopodobieństwo zgonu niż zaszczepionego. To nie jest tylko Twój wybór - odpowiadasz za przenoszenie wirusa na tych, którzy sobie mogą z nim nie poradzić.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Tylko znów wyjeżdżasz ze skrajnością. Olej antyszczepionkowych oszołomów, postaw się pośrodku. W tej chwili jesteś takim antyszczepionkowcem ale ze szczepionką. Zobacz analogię: oni szturmują punkty szczepień a ty wiedziałbyś niezaszczepionym w łagrach.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
W łagrze widziałbym tych, którzy atakują lekarzy czy ratowników medycznych wykonujących swoje obowiązki. Policja działa trochę wybiórczo - protestujące panny pałują, a z paroma osiłkami w żółtych kamizelkach "nie potrafią sobie poradzić".
PS: nie chce mi się osobno odpowiadać na Twój następny post, więc napiszę tutaj - lepiej zmień pediatrę, bo to do niczego nie prowadzi - najwyżej przemoc nakręci przemoc, i będzie z tego coś gorszego niż tylko wyzwiska przez telefon (chociaż to też przemoc, słowna, ale jednak).
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Tylko znów wyjeżdżasz ze skrajnością. Olej antyszczepionkowych oszołomów, postaw się pośrodku. W tej chwili jesteś takim antyszczepionkowcem ale ze szczepionką. Zobacz analogię: oni szturmują punkty szczepień a ty wiedziałbyś niezaszczepionym w łagrach.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
W łagrze widziałbym tych, którzy atakują lekarzy czy ratowników medycznych wykonujących swoje obowiązki. Policja działa trochę wybiórczo - protestujące panny pałują, a z paroma osiłkami w żółtych kamizelkach "nie potrafią sobie poradzić".
PS: nie chce mi się osobno odpowiadać na Twój następny post, więc napiszę tutaj - lepiej zmień pediatrę, bo to do niczego nie prowadzi - najwyżej przemoc nakręci przemoc, i będzie z tego coś gorszego niż tylko wyzwiska przez telefon (chociaż to też przemoc, słowna, ale jednak).
To akurat była na dyżurze na całodobowej. Pediatra do którego chodzę z dziećmi normalnie takich jaj nie odwala.
@LordRuthwen Nie wiem kiedy to było, ale od początku marca pediatra ma obowiązek przyjąć dziecko do lat 6 osobiście (dotyczy to też seniorów, chyba 75+) Tak czy siak, jak dziecko spełniało warunek wieku, to skarga się należy. Najpierw do dyrektora przychodni, potem można dalej (organ założycielski), a w międzyczasie do właściwej Izby Lekarskiej. Krzyki i wrzaski to chyba najgorsze z możliwych rozwiązań, chociaż nie byłem w takiej sytuacji i nie wiem jak sam bym zareagował.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Odsetek zaszczepionych co najmniej jedną dawką. Stan na 23.07.2021
Pan premier i minister zdrowia kilka razy mówili, że 4 fala może przynieść nawet 10-15 tysięcy zachorowań dziennie w szczycie. Uwzględniając zaraźliwość Delty oraz stan wyszczepienia społeczeństwa obstawiam raczej 35-45 tysięcy na dzień.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Ja max 20, możemy się umówić, że przegrany stawia piwo w knajpie, w sumie to napiłbym się obojętne kto by płacił bo mi już to siedzenie w domu bokiem wychodzi. ileż można słuchać zrób mi kakałko, zrób mi kanapkę, nalej mi mleczka, efektem 1,5 roku w domu jest dobre 15-20 kilo więcej i szczera chęć pozbycia się dzieci na 2-3 tygodnie.
Ja max 20, możemy się umówić, że przegrany stawia piwo w knajpie, w sumie to napiłbym się obojętne kto by płacił bo mi już to siedzenie w domu bokiem wychodzi.
Może być. Tylko jak zakład się rozstrzygnie to będzie problem ze znalezieniem działającej knajpy
szczera chęć pozbycia się dzieci na 2-3 tygodnie.
Może jakieś kolonie?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
LordRuthwen - naucz dzieci pomocy przy robieniu kanapek, kawuś czy herbatek, no i sprzątania. Małe dzieci z radością lubią pomagać i nie obejrzysz się jak samodzielnie zaczną to robić. Będą Ci gotowe podstawiać pod buzię. Kiedy wracałam z pracy to mój 10 letni syn akurat z dumą wyjmował z piekarnika gorącego "murzynka". Nie było to z mojego nakazu, po prostu sam wykazywał inicjatywę, a pochwały jeszcze bardziej ich do tego zachęcają. Dzieci uwielbiają jak się im pozwala trochę odgrywać rolę dorosłych. W necie można jeszcze kupić "Książka kucharska Kubusia Puchatka". Na tej książeczce moi synowie uczyli się robić proste potrawy. Dla nich to była zabawa, ale jakże pożyteczna.
"Nie ma też badań potwierdzających wzrost efektywności przyjęcia kolejnej dawki w walce z pandemią. Staram się wyważyć, ile w tym jest korzyści zdrowia publicznego, a ile dla koncernów farmaceutycznych "
Powiedział dzisiaj pan Niedzielski. I jak z pierwszą częścią wypowiedzi można się zgodzić, chociaż nie do końca to prawda, bo takie badania się pojawiają i umożliwienie wzięcia trzeciej dawki osobom z grup największego ryzyka, oraz ewentualnie doszczepienia szczepionką mRNA tym co zaszczepili się Astra Zeneca (jak chociażby nauczyciele zaczynający za trzy tygodnie rok szkolny) wydaje się rozsądnym pomysłem, to ta druga część to po prostu skandal i woda na młyn dla wszystkich przeciwników szczepień.
Pana Niedzielskiego uważam za jednego z nielicznych polityków partii rządzącej, który nie jest ani złodziejem ani idiotą i musi sobie on zdawać sprawę jak coś takiego zostanie wykorzystane przez środowiska przeciwne szczepieniom. Musi też wiedzieć o tym, jak wygląda mechanizm kontraktów na szczepionki - i o tym, że firmy farmaceutyczne zarobią tak samo niezależnie od tego czy szczepionki zostaną wykorzystane czy też pójdą do zlewu.
Moim zdaniem PIS połapał się, że to wśród jego elektoratu jest najwięcej osób niechętnych szczepieniom (procentowo najwięcej ich jest w Konfederacji ale wyborców tej partii jest mniej niż wyborców PIS) więc gra na dwa fronty. Z jednej strony akcja promocji szczepień, z drugiej milionowe dofinansowanie od rządu dla portali antyszczepionkowych, artykuły w ich prywatnych mediach podważające sens szczepień czy też wypowiedzi taka jak powyższa.
Ot nowy rodzaj politycznego cynizmu - przeliczanie nadmiarowych zgonów spowodowanych niskim poziomem wyszczepienia na liczbę stołków w przyszlym parlamencie.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Wygrał ktoś z Was cokolwiek w tej loterii szczepionkowej ? ... coś ostatnio jakaś błoga cisza nastała w tym temacie .... liczba szczepień siadła kompletnie np wczoraj niecałe 40 tyś .
Mamy zapowiedz że dzieci i młodzież pójdą do szkół stacjonarnie od Września zobaczymy na jak długo .
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''
Mamy zapowiedz że dzieci i młodzież pójdą do szkół stacjonarnie od Września zobaczymy na jak długo .
Zważywszy, że pan minister Czarnek zapowiedział, że nie widzi zagrożeń dla nauki stacjonarnej w dającej się przewidzieć przyszłości obstawiam gdzieś koniec października, początek listopada.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
