Koronawirus w Tarnowie

[Kulfon]

Stał się cud mamy teraz w Tarnowie tak jak Rzeszów już od dawna jest wiele wolnych terminów nawet w ten sam dzień na szczepienia .

MZ po raz kolejny zmienia ''odstępy'' między dawkami .... dziwne jest to że im więcej szczepionek przychodzi tym bardziej skracają ''odstępy'' jak dla mnie to jest po prostu zwykłe upychanie ''towaru'' ...dlatego pewnie ''zezwolili'' na szczepienie dzieci od 12 roku ...obstawiam niedługo że ''zezwolą'' na szczepienia od urodzenia



https://businessinsider.com.pl/wiadomos ... ny/wny7dsw

[LordRuthwen]

[mention]LordRuthwen[/mention]
Daj linka do badań z których wynikać może, że przechorowanie daje lepszą i dłuższą odporność niż szczepienie. Bo do tej pory z analizy danych dotyczących powtórnych zachorowań wynikać zdaje się coś odmiennego zwłaszcza dla przypadków lekkich i bezobjawowych. Obawiam się, że to o czym piszesz to albo jakiś fake news, albo ktoś z jakiegoś tam badania drogą głuchego telefonu wyciągnął wnioski zupełnie nieuprawnione.

Natomiast nie przemawia do mnie argument o dzieleniu ludzi na gorszych i lepszych. Powszechnie piętnujemy różne zachowania szkodliwe społecznie, takie jak narkomania, alkoholizm czy brak higieny osobistej ponieważ wychodzą swoim oddziaływaniem poza "chcącemu nie dzieje się krzywda". Z brakiem szczepienia (bez uzasadnionego powodu) jest tak samo.

Proszę, jeszcze ciepły: https://www.medrxiv.org/content/10.1101 ... 739v1.full
Co nie zmienia faktu, że to dalej gdybanie.

Wysłane z mojej budki telefonicznej

[defekator]

Thx. Szkoda, że badanie nie porównuje odpowiedzi immunologicznej u osób które przechorowały, z tymi które zostały zaszczepione na covid a jedynie zajmuje się analizą odpowiedzi immunologicznej na samo przechorowanie. Szacowanie długotrwałości odporności po przechorowaniu na covid na podstawie podobieństwa zróżnicowania limfocytów T do tych wytwarzanych po szczepionce na żółtą febrę też wydaje mi się nieco ryzykowne.

No i wreszcie teza, że odporność "naturalna" wykształcona zarówno dla białka spike jak i dla RBD (nie wiem jak to przetłumaczyć) może być lepsza od tej szczepionkowej w przypadku mutacji, które "wymkną się szczepionce", nie znajduje potwierdzenia w samym badaniu a jest jedynie hipotezą autorów do dalszej analizy. A i tutaj przyznają oni, że nawet jeżeli tak jest to jeszcze lepszą odporność da kombinacja przechorowanie+szczepienie.

[defekator]

Uzupełnienie do danych z poprzedniej strony. Rozkład przypadków na 100 000 mieszkańców w rozbiciu na wiek dla wariantu delta w UK. Co gorsza osoby młode niekoniecznie chorują lekko bo rośnie liczba hospitalizacji również w tych najmłodszych grupach wiekowych.

Zważywszy na to jak szybko rozpowszechnia się ten wirus wśród dzieci i młodzieży oraz na to, że wg najnowszego sondażu spora część rodziców w Polsce nie zamierza szczepić swoich dzieci obstawiam, że najpóźniej z końcem października 2021 ktoś kto ma dzieci w wieku szkolnym niech znowu szykuje się na nauczanie zdalne.

W środowisku zamkniętym takim jak szkoła próg odporności standej jest z pewnością dużo wyższy niż dla całej populacji.

[kato]

Kolejnego zamknięcia już nie będzie. A przynajmniej w ostrej formie. Może jakaś rejonizacja?
Zwyczajnie gospodarka nie wydoli i nawet rządowa propaganda tego nie przykryje Tuskiem mówiącym po niemiecku.

[defekator]

A gospodarką się nie martw - tuszu do drukarek w NBP wystarczy na tyle aby do wyborów jakoś dociągnąć

W sumie... możemy płacić kilogramami złotówek. Byle na Finlandię 0,75 l codziennie wystarczyło.

[bart11]

Wszystko zależy od tego ile ludzi się zaszczepi do jesieni pełną dawką.

Wariant Indyjski w Indiach w ciągu miesiąca zredykował się 40x krotnie, rejestrowana śmiertelność ~ 1% (ponad dwa razy niższa niż u nas); wszystkich przypadków zakażeń na 1mln populacji mają 20 tys.
W UK fala rośnie, ale wskaźnik wszystkich zakażeń wynosi u nich - 66 tys/1mln; u nas jest 76tys/1mln.

[defekator]

Wszystko zależy od tego ile ludzi się zaszczepi do jesieni pełną dawką.

Wariant Indyjski w Indiach w ciągu miesiąca zredykował się 40x krotnie, rejestrowana śmiertelność ~ 1% (ponad dwa razy niższa niż u nas); wszystkich przypadków zakażeń na 1mln populacji mają 20 tys.
W UK fala rośnie, ale wskaźnik wszystkich zakażeń wynosi u nich - 66 tys/1mln; u nas jest 76tys/1mln.

W UK wskaźnik zakażeń mają mniejszy bo ogólnie lepiej radzili sobie z pandemią przez cały jej okres. Ale dynamika przyrostów nie jest optymistyczna.
Wczoraj UK 7393 przypadki, Polska 381 przypadków. My jesteśmy jeszcze na etapie spadków, oni już weszli w fazę ponownych wzrostów. Duże przyrosty wśród osób młodych, które miały przecież spore szanse zarazić się wcześniej może wskazywać, że z odpornością przez przechorowanie może być w tym przypadku kiepsko. Pocieszać się można, że osoby młode mimo iż też trafiają do szpitala to jednak nie tak często jak osoby starsze. Z drugiej strony wśród osób starszych mamy znacznie mniej zaszczepionych niż oni.

Zobaczymy jak tam sprawa się rozwinie, ale ich poziomu wyszczepienia raczej na pewno nie osiągniemy, więc nie widzę, żadnych przesłanek aby sądzić, że u nas będzie lepiej.

[bart11]

W UK wskaźnik zakażeń mają mniejszy bo ogólnie lepiej radzili sobie z pandemią przez cały jej okres. Ale dynamika przyrostów nie jest optymistyczna.
Wczoraj UK 7393 przypadki, Polska 381 przypadków. My jesteśmy jeszcze na etapie spadków, oni już weszli w fazę ponownych wzrostów. Duże przyrosty wśród osób młodych, które

Cała Europa (a w szczególności kraje, które miały spory odsetek zachorowań - np. Czarnogóra czy Czechy ~ 15%) jest w mocnym trendzie spadkowym. W zasadzie to tylko w UK jest odwrotny trend, a trudno uwierzyć, że tak najbardziej izolowany kraj w Europie (najbardziej rygorystyczne warunki przekraczania granic) najbardziej został dotknięty mutacją.

[defekator]

To nie jest kwestia wiary tylko twardych danych. Tak po prostu jest. Dlaczego ten wariant rośnie najpierw tam, a nie gdzie indziej - nie wiem. Możliwe, że reszta Europy jest po prostu kilka tygodni w tyle za UK.

Zobaczymy, może to będzie po prostu jakaś taka fala wtórna o ograniczonym poziomie.

[defekator]

W Tarnowie pełną dawkę przyjęło 27,5% wszystkich mieszkańców. Co najmniej jedną dawkę 40%.

https://www.gov.pl/web/szczepienia-gmin
Ogólnie widać, że im większa miejscowość tym więcej zaszczepionych.

[opornik]

W Tarnowie pełną dawkę przyjęło 27,5% wszystkich mieszkańców. Co najmniej jedną dawkę 40%.

Dla mnie to porażka. Konfederacja, anyszczepionkowcy robią krecią robotę. Teraz wakacje, lucky loser i na jesień będziemy mieli kolejny problem. Moim zdaniem osoby skutecznie zaszczepione powinny mieć więcej przywilejów, cokolwiek by to nie znaczyło. Znam osoby które nie przechorowały objawowo, nie zaszczepiły się i twierdzą, że się nie zaszczepią. Moim zdaniem należy się im kaganiec.
I jeszcze jedno, zastanawiam się dlaczego Kościół nie zajmie jasnego stanowiska w sprawie szczepień? Księża odtrąbiają sukces poluzowania limitów w kościele ale z drugiej strony nic praktycznie nie robią w sprawie zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom nabożeństw. W Krzyżu mamy dwupokoleniową rodzinę która totalnie i ostentacyjnie olewa nakaz noszenia maseczek. Siadają w pierwszej ławce przed ołtarzem a księża nie reagują.

[bart11]

W Tarnowie pełną dawkę przyjęło 27,5% wszystkich mieszkańców. Co najmniej jedną dawkę 40%.

https://www.gov.pl/web/szczepienia-gmin
Ogólnie widać, że im większa miejscowość tym więcej zaszczepionych.

Gdyby mi nie przenosili już 4 raz terminu, pewnie wskaźniki byłyby lepsze.

[hawana4]

Dziwne z tym przenoszeniem terminu. Rejestrowałem się w zeszły czwartek przez internet o godzinie 23 i szczepienie miałem w piatek o 8 czyli po 9. godzinach.

[bart11]

Dziwne z tym przenoszeniem terminu. Rejestrowałem się w zeszły czwartek przez internet o godzinie 23 i szczepienie miałem w piatek o 8 czyli po 9. godzinach.

Na pierwszą dawkę też nie mialem problemu - od momentu rejestracji do zaszczepienia minęło wtedy pare godzin. Natomiast z drugą problem jak wyżej (akurat problemy zaczęły się po wyborach w Rzeszowie / szczepionka w CM Medyk/ )