tarnowskie MPK
Re: tarnowskie MPK
Jeśli chodzi o przystanki, to na stronie gminy jest informacja na które nowy przewoźnik nie uzyskał zgody (chyba jest ich 8 a powstaną 2 nowe).
Mieszkańcy miasta też stracą bo będzie dużo mniejsza częstotliwość kursów. Teraz mogli wsiąść w jakąś 210 czy 208 i przejechać 2-3 przystanki i połączenia były bardzo często.
Ale rozumiem, że miasto było gotowe na taki wariant i np 31 będzie teraz jeździć dużo częściej żeby mieszkańcy Rzedzina nie musieli korzystać z "wioskowej" kokunikacji?
Mieszkańcy miasta też stracą bo będzie dużo mniejsza częstotliwość kursów. Teraz mogli wsiąść w jakąś 210 czy 208 i przejechać 2-3 przystanki i połączenia były bardzo często.
Ale rozumiem, że miasto było gotowe na taki wariant i np 31 będzie teraz jeździć dużo częściej żeby mieszkańcy Rzedzina nie musieli korzystać z "wioskowej" kokunikacji?
Re: tarnowskie MPK
Otóż to. Mieszkańcy miasta dużo stracą na wycięciu linii podmiejskich z Tarnowa. Ciekawe co będzie teraz jeździć z cudownej nowej pętli, wróć, węzła przesiadkowego na Kochanowskiego, bo osiem kursów 210 poleci. Mieszkańcy Rzędzina są wniebowzięci, bo będzie albo jazda z przesiadką, albo podmiejskim.
Zostanie tylko 2 i 41, bo na przebieg 14 przez Mechaniczne narzekają z kolei mieszkańcy Mościc.
Poza tym kwestia integracji taryfowej. Teraz taki mieszkaniec Koszyc czy innej Woli Rzedzinskiej za dojazd zbiorkomem do konkretnego punktu w mieście będzie płacił drożej. Bo za swój gminny i za miejski.
Nasuwa mi się tu jeszcze przykład Krakowa i tamtejszej organizacji komunikacji. Choć tam też jadą z cięciami i podwyżkami, to są kwestie, które można zapisać im na plus.
Po pierwsze, granica pierwszej strefy to granica miasta. Prosto i zrozumiałe. Po drugie, większość linii aglomeracyjnych, a jest ich ... 79 zaczyna i kończy jazdę na krańcówkach na obrzeżach miasta. A jeśli nie obrzeżach, to już na pewno nie w centrum. I to też jest pewne rozwiązanie, bo na tych pętlach są zorganizowane węzły przesiadkowe (synchronizacja odjazdów to odrębną para kaloszy). Gmina nie płacze, że musi płacić za przebieg linii po mieście, za to miasto ma załatwioną obsługę komunikacyjną dalekich obrzeży w swoich granicach. A u nas? Połowa podmiejskich jeździ Krakowską, a druga połowa Solidarności, zapewniając przy okazji kursy dla mieszkańców miasta.
A już całkowitym potworkiem jest linia 224, która ostaje się jednak wszelkim trasformacjom. To dopiero niespotykany tasiemiec - ze Szkotnika do Mościc przez Afrykę, przy czym oba końce i tak są w granicach miasta.
Zostanie tylko 2 i 41, bo na przebieg 14 przez Mechaniczne narzekają z kolei mieszkańcy Mościc.
Poza tym kwestia integracji taryfowej. Teraz taki mieszkaniec Koszyc czy innej Woli Rzedzinskiej za dojazd zbiorkomem do konkretnego punktu w mieście będzie płacił drożej. Bo za swój gminny i za miejski.
Nasuwa mi się tu jeszcze przykład Krakowa i tamtejszej organizacji komunikacji. Choć tam też jadą z cięciami i podwyżkami, to są kwestie, które można zapisać im na plus.
Po pierwsze, granica pierwszej strefy to granica miasta. Prosto i zrozumiałe. Po drugie, większość linii aglomeracyjnych, a jest ich ... 79 zaczyna i kończy jazdę na krańcówkach na obrzeżach miasta. A jeśli nie obrzeżach, to już na pewno nie w centrum. I to też jest pewne rozwiązanie, bo na tych pętlach są zorganizowane węzły przesiadkowe (synchronizacja odjazdów to odrębną para kaloszy). Gmina nie płacze, że musi płacić za przebieg linii po mieście, za to miasto ma załatwioną obsługę komunikacyjną dalekich obrzeży w swoich granicach. A u nas? Połowa podmiejskich jeździ Krakowską, a druga połowa Solidarności, zapewniając przy okazji kursy dla mieszkańców miasta.
A już całkowitym potworkiem jest linia 224, która ostaje się jednak wszelkim trasformacjom. To dopiero niespotykany tasiemiec - ze Szkotnika do Mościc przez Afrykę, przy czym oba końce i tak są w granicach miasta.
Re: tarnowskie MPK
Poczekajmy jeszcze na to, co teraz zrobi ZDiK. Można się spodziewać, że w zamian za zlikwidowane linie podmiejskie wzmocniona zostanie komunikacja na terenie miasta, aby zachować dotychczasową częstotliwość kursów na wybranych ciągach, a gdzieniegdzie (np. na Tuchowskiej) zapewnić jakikolwiek autobus.
-
- Rhetor
- Posty: 7037
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Re: tarnowskie MPK
Żartujesz, prawda? W zamian? Wzmoniona? Zachować? W Tarnowie?
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Re: tarnowskie MPK
A no tak.
To Tarnów.
Zapomniałem.
To Tarnów.
Zapomniałem.
Re: tarnowskie MPK
Bardzo mnie ciekawi jaki autobus i jak często będzie jeździć w stronę Tuchowskiej zamiast 208, 225 i 227. Jak teraz to będzie wyglądało? Dojedzie pod Tarnowiec i zawróci? Jest tam sporo firm i sklepów i część z tych osób dojeżdża komunikacją miejską do pracy.
Re: tarnowskie MPK
Na pewno jakieś wzmocnienia będą.
1. Podejrzewam, że jakaś linia nowa pojedzie na Tuchowską i zawróci na tym placu pod kopalnią gazu, ale nie sądzę, by miała częstotliwość większą niż co godzinę - stawiam, że będzie to wydłużona z Pułaskiego linia 11 i powstanie linia Tuchowska - HSG.
2. Na pewno będzie konieczne zwiększenie częstotliwości linii 33, dotychczas sporo mieszkańców os. Koszyckiego korzystało z linii 213, 222 i 229.
3. Na pewno będzie konieczne wzmocnienie osiedla Zbylitowska Góra i Mościc tych z okolic cmentarza, więc albo wzmocnią linię 14 albo powstanie, zmartwychwstanie linia 24 przez Krakowską i Czarną Drogę gdzieś w rejon cmentarza w Mościcach
4. Na Orkana będzie musiała wystarczyć linia 31.
I tyle, nie spodziewałbym się drastycznej poprawy jakości komunikacji w mieście.
To są moje strzały, bo ja bym tak zrobił. Tylko, że to da zaangażowanie 2-3 autobusów więcej... Reszta do sprzedaży. Kierowców do zwolnienia ok. 25-30.
1. Podejrzewam, że jakaś linia nowa pojedzie na Tuchowską i zawróci na tym placu pod kopalnią gazu, ale nie sądzę, by miała częstotliwość większą niż co godzinę - stawiam, że będzie to wydłużona z Pułaskiego linia 11 i powstanie linia Tuchowska - HSG.
2. Na pewno będzie konieczne zwiększenie częstotliwości linii 33, dotychczas sporo mieszkańców os. Koszyckiego korzystało z linii 213, 222 i 229.
3. Na pewno będzie konieczne wzmocnienie osiedla Zbylitowska Góra i Mościc tych z okolic cmentarza, więc albo wzmocnią linię 14 albo powstanie, zmartwychwstanie linia 24 przez Krakowską i Czarną Drogę gdzieś w rejon cmentarza w Mościcach
4. Na Orkana będzie musiała wystarczyć linia 31.
I tyle, nie spodziewałbym się drastycznej poprawy jakości komunikacji w mieście.
To są moje strzały, bo ja bym tak zrobił. Tylko, że to da zaangażowanie 2-3 autobusów więcej... Reszta do sprzedaży. Kierowców do zwolnienia ok. 25-30.
Re: tarnowskie MPK
Z. Kajpus nie zgadza się na zmniejszenie budżetu MPK stąd przełożenie głosowania nad budżetem miasta - za Bartłomiej Maziarz.
Re: tarnowskie MPK
Był dyrektorem operacyjnym w MPK a czy jest dalej, nie wiem.
Re: tarnowskie MPK
Radio Kraków podaje, że nadal jest:
"Wywołany do tablicy radny i zarazem pracownik MPK Zbigniew Kajpus przyznał, że trzeba jeszcze dopracować kwestie budżetu na komunikację publiczną. Ten jest mniejszy o 10 milionów niż w 2020 roku i w tym kształcie będzie oznaczał zwolnienia w MPK i cięcia kursów."
Czy tutaj nie zachodzi konflikt interesów?
Cały artykuł tutaj: https://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/t ... em-miasta/
Re: tarnowskie MPK
Jestem pod wrażeniem. Rozwiązanie problemu w ten sposób w który obie strony dużo tracą a nikt nic nie zyskuje to jest jednak wyjątkowe osiągnięcie, nawet jak na możliwości pana Ciepieli.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: tarnowskie MPK
W takim razie powstaje pytanie czy każda instytucja, firma etc etc której budżet zmniejszy się w przyszłym roku ma możliwości reprezentowania i szachowania budżetu w taki sam sposób jak MPK?
Re: tarnowskie MPK
Widzisz, Romek Cię jeszcze zaskoczył. Ja zastanawiam się, czy po jego kadencji będzie co z Tarnowa zbierać jeszcze...
Z tego, co pamiętam, to przecież za jego kadencji jako wicemarszałka województwa odpowiedzialnego za transport omal nie doszło do zapaści kolejowych przewozów w województwie, wtedy szfem wojewódzkiego oddziału Przewozów Regionalnych był Pan Rębilas, który nie bez przyczyny przez kolejarzy nazywany był Rębibusem.
Generalnie wesoły Romek taką jakąś ma dziwną tendencję, że lubi mieć ładne zabawki, ale nie za bardzo chce je wykorzystywać ot tylko na pokaz.
Re: tarnowskie MPK
Wydrukować, spakować w kopertę i wysłać do Urzędu. Bo potem się będą tłumaczyć, że nie wiedzieli, że nie widzieli takiej potrzeby i w ogóle nie spodziewali się, że ludzie będą niezadowoleni. I są zaskoczeni, że miszkańcy miasta jeździli liniami podmiejskimi.hurricane pisze: ↑17-12-2020, 11:36Na pewno jakieś wzmocnienia będą.
1. Podejrzewam, że jakaś linia nowa pojedzie na Tuchowską i zawróci na tym placu pod kopalnią gazu, ale nie sądzę, by miała częstotliwość większą niż co godzinę - stawiam, że będzie to wydłużona z Pułaskiego linia 11 i powstanie linia Tuchowska - HSG.
2. Na pewno będzie konieczne zwiększenie częstotliwości linii 33, dotychczas sporo mieszkańców os. Koszyckiego korzystało z linii 213, 222 i 229.
3. Na pewno będzie konieczne wzmocnienie osiedla Zbylitowska Góra i Mościc tych z okolic cmentarza, więc albo wzmocnią linię 14 albo powstanie, zmartwychwstanie linia 24 przez Krakowską i Czarną Drogę gdzieś w rejon cmentarza w Mościcach
4. Na Orkana będzie musiała wystarczyć linia 31.
I tyle, nie spodziewałbym się drastycznej poprawy jakości komunikacji w mieście.
To są moje strzały, bo ja bym tak zrobił. Tylko, że to da zaangażowanie 2-3 autobusów więcej... Reszta do sprzedaży. Kierowców do zwolnienia ok. 25-30.
A, i taki mój wolny wniosek.
Skoro ktoś będzie gminę (gminy) obsługiwał taniej, to jednak da się to taniej zrobić. Zobaczymy jak będzie z jakością przewozów.
A, i jeszcze jedno. Ciekawe, co by było. gdyby MPK wystartowało w przetargu na obsługę tych linii jako wolny strzelec. Wtedy byłoby widać jasno, jakie są rynkowe stawki za wozokilometr.
Nakupowaliśmy autobusów, wyświetlaczy przystankowych, wprowadziliśmy obsługę kart płatniczych, rozkłady w czasie rzeczywistym, wreszcie ITSa. ale za chwilę okaże się, że tymi autobusami nie będzie kogo wozić. Ale za to będzie można sobie telefon podładować.
Swoją drogą, ciekawe, jakie auta sprzedadzą. Czyżby tureckie kebaby? Jeszcze pytanie, czy ktoś to będzie chciał kupić.