tarnowskie MPK

[Goscinny]

I pyk, kolejna podwyżka:

"Ograniczenie wydatków związanych z drukiem i sprzedażą biletów papierowych oraz zachęcenie pasażerów do korzystania z biletów okresowych lub tzw. odległościowych – takie jest uzasadnienie planowanej jeszcze w tym roku podwyżki cen niektórych biletów komunikacji miejskiej w Tarnowie."

Uzasadnienie mnie rozbawia.

[Kulfon]

Mnie ciekawi jak sobie MPK poradzi od Poniedziałku z połową miejsc dostępnych dla pasażerów szczególnie w godzinach szczytu .

[LordRuthwen]

Już Ci odpowiadam:
A co MPK interesują obostrzenia, to nie oni tylko pasażerowie mają problem. Więc poradzi sobie dobrze, bo nie zrobi nic.

[green123]

Wystarczy zobaczyć kurs linii 0 z moscic po 15. Nie zmieści się nikt, a jakoś nie jest wypraszany. Problem będą mieć busiarze.

[Goscinny]

MPK nie jest od radzenia sobie z czymkolwiek. Po prostu dopłacimy do nich więcej na przyszły rok i koniec sprawy.

[krzychu]

bardzo fajna sprawa zakup biletu karta VISA w autobusie ;-)

[opornik]

A propos MPK. W Mościcach trwa wojna pomiędzy Radą Osiedla, Komitet Mościce i mieszkańcami. Przewodniczącego RO Mościce, Jana Wielgusa znam doskonale. Kto stoi za Komitetem? Nie wiem ale się domyślam. Ale do rzeczy. Przewodniczący RO na fb napisał 22.10.2020:

Proszę o pomoc. Część mieszkanców Mościc oczekuje odemnię skutecznej interwencji przywracającej dawny przebieg autobusu linii 14, okazuje się jednak że są mieszkańcy którzy chcą utrzymania obecnego przebiegu który umożliwia im dotarcie do pracy na terenie dawnych Zakładów Mechanicznych i którzy o taką zmianę zabiegali w ZDiK. Problem można rozwiazać tylko na drodze kimpromisu, ponieważ osób interweniujacych za dawną trasą jest więcej, pytam czy dobrym kompromisem byłoby utrzymanie obecnego przebiegu w godzinach porannego i popołudniowego szczytu, a poza tymi godzinami powrót do dawnego przebiegu. W tym temacie toczą się rozmowy z ZDiK ale będę musiał przedstawić je w sposób wiążacy na piśmie.

Komitet Mościce napisał dzisiaj:

Smutny dzień nastał w Mościcach. Najpierw pozbawiono mieszkańców Osiedla Zbylitowska Góra prosto jadącego autobusu nr 24 (była petycja w tej sprawie!), potem skomplikowano i tak pokrętny przebieg trasy 14. W efekcie nie da się tutaj żyć (jeśli chce się komunikacji używać), bo:
Gdy mieszkaniec Osiedla kończy zajęcia o godz. 20:30 w mieście - NIE WRÓCI do domu komunikacją miejską
Żeby dojechać i wrócić z Osiedla na jednogodzinne zajęcia pozalekcyjne z dzieckiem na godz. 18 trzeba poświęcić 5 GODZIN
Dojazd na zajęcia do szkoły muzycznej (która jest po tej samej stronie niewielkiego w sumie miasteczka) na godz. 18 wymaga co najmniej jednej przesiadki i od wejścia do autobusu do wyjścia niedaleko szkoły muzycznej droga zajmuje co najmniej 1,5 godziny!
Żeby ta komunikacja funkcjonowała porównywalnie z resztą miasta, koniecznie trzeba przywrócić linię 24!
Głosowanie nad przebiegiem trasy 14 jako rozwiązaniem problemów to pytanie:"Czy wolisz być bity kijem czy pałą?".
Jak można tak poniżać inteligencję mieszkańców Mościc? Gdyby to głosowanie przeprowadzał ZDiK, skompromitowana jednostka, która nie rozumie do czego służy komunikacja miejska, to można by jeszcze zrozumieć. Ale że robi to Rada Osiedla Mościce? Dla kogo oni pracują, dla oprawcy?
Rada Osiedla (rozumiejąc ogromny problem - przykłady powyżej) powinna natychmiast zażądać przywrócenia linii nr 24 a nie przyczyniać się do takiego traktowania mieszkańców Mościc. Za to działanie dostają od nas żółtą kartkę . Na drugi raz będzie już czerwona. Zachodzi również pytanie czy RO zrobiła to jednogłośnie.
Trzeba naprawdę pomyśleć o odłączeniu Mościc od pasożytów i samodzielnemu zarządzaniu pieniędzmi od Azotów.

Dzisiaj Przewodniczący RO popełnił kolejny wpis:

Ponieważ nie mogę, umiescic komentarzy pod wpisami KM gdyź pozbawiomy zostalem tej moźliwosci, mimo ze jestem jednym z pierwszych jego członków, tą drogą chcę skomentować ostatni wpis w sprawie linii autobusowych nr. 12, 14, i 24; ti najbardziej pokrętne i zmanipulowane tlumaczenie, tak RO jak i KM , zabiegała o nie likwidowanie linii 12 i 24, niestety na wskutek cięć budzetowych spowodowanych koronawirusem nie udało się, RO stoi na stanowisku że jest to zawieszenie czasowe, nie rozumiem skąd ta żołta kartka dla RO a dla KM już nie. Interwenujac o przywrócnie przebiegu linii diwiedziałem się że zrobiono to na wniosek mieszkanców Mościc, stad działania RO szukajace kompromisu pomiędzy rozbieżnymi dążeniami, nie wolno nam działać jak KM-Krzysztof Woźniak który widzi tylko jedną stronę.

Osoby zainteresowane proszę o wyrażenie swojej opinii na profilu RO
https://www.facebook.com/radaosiedla8

[opornik]

I jeszcze ciastko do kawy.

Jan Wielgus
Jeżeli nie ma Komitetu Moscice bo nie został zarejestrowany , nie został powolany zgodnie z prawem tj w porozumieniu minimum 3 osób które wybieraja Przewodniczacego, ja się zaangażowałem w działania myśląc że zostalo to dopełnione i zebrałem osibiscie prawie 300 podpisów przeciw likwidacji basenów letnich bo tego dotyczyło powołanie jak myslałem Komitetu Moscice, majac ta wiedzę nie chcę byc czyms co miało byc Komitetem Moscice a jest synonimem nazwiska Krzysztof Woźniak , nam prawo a nawet obowiazek to ujawnić.

[Goscinny]

A mnie się podoba to zdanie:
"Trzeba naprawdę pomyśleć o odłączeniu Mościc od pasożytów i samodzielnemu zarządzaniu pieniędzmi od Azotów."

Oderwanie Mościć od Tarnowa? I ktoś myśli, że jakiś tam podatek lokalny od Azotów wystarczyłby na wszystko? Co za optymizm i brak informacji o kosztach funkcjonowania miasta (bo pewnie tym by chcieli być jako Mościce).

[hurricane]

Goscinny, masz rację, te nastroje pokazują jednak, że styl zarządzania miastem obrany przez Ciepielę jest beznadziejny, miasto dryfuje nie wiadomo, w jakim kierunku. Osiedle Koszyckie też już miewa sanacyjne pomysły, żeby się nie okazało po latach takiego zarządzania, że granica Tarnowa oprze się na Białej...

[Goscinny]

To, że mamy kolejnego "króla", który nie nadaje się do rządzenia miastem jest pewne.
Ale ludzie chyba nie wiedzą, że odłączenie dzielnicy od miasta, to nie jest po prostu narysowanie nowej granicy i po sprawie. Ktoś musi ponieść koszty, po pierwsze, samego odłączenia (a tego na pewno miasto ponosić nie będzie) a potem koszty samego funkcjonowania.

[hurricane]

Ja się zgadzam z tym, w sprawie granic powinien pozostać status quo.

A co do komunikacji - niedługo pewnie się wyjaśni, co z liniami podmiejskimi. Wójtowie zaproponowali rozwiązanie, na które są w stanie przystać, pytanie jaką decyzję podejmie Ciepiela. W MPK jest podobno bardzo nerwowo, tym bardziej, że jest przewoźnik zainteresowany przejęciem obsługi linii podmiejskich. Nie jest to jakiś busiarz, jest to przewoźnik z doświadczeniem w komunikacji miejskiej i posiadający do tego odpowiedni tabor, choć niego gorszej jakości niż posiada nasze MPK, ale w zupełności dopuszczalny. Utrata linii podmiejskich przez MPK może oznaczać zwolnienie ok. 25-30 kierowców i konieczność pozbycia się zbędnego taboru, a jak wiadomo MPK mocno w tabor inwestowało ostatnimi czasy. Pytanie, czy się dogadają?

[TomekMKM]

Pozwolę sobie przypomnieć, że Mościce powstały jako osiedle przyzakładowe. Z zakładowym domem kultury, salą sportową z basenem, kasynem, żłobkiem, przedszkolem, ambulatorium, stołówką, stadionem itp.
Wiadomo. wtedy był inny ustrój i inne priorytety, ale działało to chyba dobrze. W dzisiejszych realiach jednak to raczej niewykonalne.

[ad2222]

Ejj, jak Mościce powstawały to panował kapitalizm

[TomaszTrn]

https://www.rdn.pl/news/gminy-miasto-do ... transportu

Czyli pół roku po staremu, a potem prywaciarz będzie woził mieszkańców 6 gmin a mpk czekają zwolnienia i sprzedaż części taboru?