Koronawirus w Tarnowie

[kari]

Czerwona strefa - nowe obostrzenia i zasady
-W całej Polsce, w tym oczywiście w strefie czerwonej, obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Maseczki są obowiązkowe na ulicy, chodniku, na parkinach itd.

-W lokalach gastronomicznych na terenie czerwonej strefy musi przypadać przynajmniej 4 mkw na osobę, a klienci muszą mieć założone maseczki do momentu zajęcia miejsc przy stole. Strefa czerwona to także ograniczenie działalności lokali w ciągu dnia. Te będą działały od godziny 6 do 21. Po tych godzinach jedzenie może być dostarczane tylko na wynos.

-Zmniejszy się także liczba osób w sklepach. Na jedną kasę może przypadać 5 osób. Ograniczony zostanie także transport publiczny do 50 proc. miejsc siedzących 30 proc. wszystkich miejsc w komunikacji.

-W czerwonej strefie mieszkańcy od 19 października będzie także obowiązywało ograniczenie zgromadzeń publicznych do 10 osób.

-Czerwona strefa to również zakaz organizacji wesel i imprez okolicznościowych. Ten wejdzie w życie od 19 października. Podczas uroczystości o charakterze religijnym przestrzeń dla jeden osoby musi wynosić 7 mkw.

-Nauka w szkołach średnich i wyższych będzie odbywała się zdalnie. Wyjątkiem będą zajęcia praktyczne.

-W czerwonej strefie wg. nowych obostrzeń sportowe będą odbywały się bez obecności publiczności. Wydarzenia kulturalne ograniczone zostaną do 25 proc. publiczności.
Czerwona strefa oznacza też zawieszenie działalności siłowni, aquaparków oraz basenów.

[green123]

ok. Do usunięcia. Co do stref czerwonych i zółtych i obecnego lockdownu. Na portalach raczej wolnościowych zdecydowany sprzeciw natomiast na twitterze raczej ludzie skłaniają się, że to za mało. Nigdy nikomu nie dogodzi.

[kari]

Taka ciekawostka:
Kontrolą jest objęty cały Tarnów. Strażników miejskich i policjantów będzie można zobaczyć nie tylko przed sklepami i szkołami, czyli w najbardziej uczęszczanych miejscach, ale także na przystankach i osiedlach. Ponadto do akcji wkroczy dron oraz miejski monitoring. Strażnicy będą też pomagać policji w kontroli osób w kwarantannie.

Warto wspomnieć, że funkcjonariusze straży miejskich nawet bez towarzystwa policjantów także mają możliwość wypisania mandatu za niezakrywanie ust i nosa.

[MST wónraT]

..... to jest skandal !....

Prawdomowny Wczoraj, 20:00
Nie jest pod żadną kontrola. Zakażonych jest 44 księżym 5 w szpitalu w stanie ciężkim. 3zmarlo. Pracownicy świeccy przychodzą normalnie do pracy i chodzą między chorymi a później wracają autobusami do domów rodzinnych. Zero nagłośnienia sprawy. Jakie opanowanie? W ciągu 24h dziś, tj. 15.10 wywieziono w stanie ciężkim 3 księży do szpitala. Z personelu który zaczynał pracę na kwarantannie niezarazonuch jest już tylko 2 osoby. Co kuria zrobiła żeby pomóc?? NIC! Księża są przerażeni, boją się ujawniać objawy bo boją się śmierci. Są coraz wiekszeproblemu psychiczne ponieważ już nie radzą sobie z tym. Dzwonią po rodzinach bo znikąd nie na pomocy. Ci którzy zostali są na skraju wyczerpania fizycznego i psychicznego i już nie wyrabiają. Ale o tym rzecznik nie powie!!!

Z personelu który zajmował się opieką od początku kwarantanny (ci którzy zostali w budynku i nie pojechali do domu żeby tam przebyć kwarantannę i się nie zarazić) czyli niezakazonych jest 2. Moje 3 koleżanki które są opiekunkami zaraziły się. Do tego zarazili się również księża pomagający. Poza personelem opiekującym się chorymi są też pracownicy zajmujący się kuchnia, pralnia i pracownicy fizyczni. Kilkanaście osób. Nie dostały kwarantanny, nie miały zrobionych wymazów. Muszą przychodzić normalnie do pracy i chodzić po całym budynku i kontaktować się mimo wszystko w pobliżu zakażonych na wirusa. A później wracają do domu. Proszę więc nie gadać bzdur wynikających ze swoich domysłów bądź z pracy w kurii tylko może zrobić jakiś wywiad z pracownikami. Oni lepiej znają sytuację niż rzecznik siedzący przy stoliku z kawą w kurii.

z https://www.tarnowska.tv/wiadomosci/684 ... w-tarnowie

[defekator]

Zadziwiające jest to, że przy konieczności położenia 500 dodatkowych chorych pod respirator system opieki zdrowotnej się wysypuje. Znaczy powinno być zadziwiające ale niestety nikogo chyba nie dziwi. "Polska wersja państwa dobrobytu". Czyli zastaw się a postaw się. Przypomina to rodzinę, która bierze kredyt na auto aby sąsiedzi wiedzieli jak im się powodzi a dach im przecieka. I aby nie było, że to wyłącznie wina obecnie rządzących nieudaczników to za tą sytuację odpowiada na równi z nimi każda pozostała zbieranina nieudaczników która rządziła po 89 roku. Każda kolejna reforma to był pic na wodę zmieniający procedury biurokratyczne a nie rozwiązujący żadnego problemu opieki zdrowotnej. No cóż, skoro Polacy przyzwyczaili się, że w Polsce umiera się na raka znacznie częściej niż w innych cywilizowanych krajach to do tego też się przyzwyczają. Ot kolejny dopust boży z którym nic nie dało się zrobić.

[LordRuthwen]

https://businessinsider.com.pl/wiadomos ... ni/907gz4n
Na dole jest filmik z nagraniami rozmów z karetek, polecam posłuchać.

[kato]

Wczoraj w TVN24 szefowa związku zawodowego zażyczyła sobie ograniczenia biurokratycznych procedur.
Herezja!

[bart11]

Nagrania dowodzą, że Czempion miał rację. Leniwe towarzystwo, cały dzień sobie siedzi w cieplutkich ambulansach, popija kawkę i odlicza tylko czas do końca dyżuru.

[sainte_nitouche]

My na oddziale niestety juz musimy decydowac, kto ma szanse pojsc na respirator a kto niestety nie.
Ot, tak sobie przy kawie losowanie takie robimy.

[green123]

Nagrania dowodzą, że Czempion miał rację. Leniwe towarzystwo, cały dzień sobie siedzi w cieplutkich ambulansach, popija kawkę i odlicza tylko czas do końca dyżuru.

Tylko ile pracuje w takich warunkach? 2-5% lekarzy i pielęgniarek?
Reszta siedzi sobie w przychodniach i udaje że coś robi robiąc teleporady. Tak Sasin nie powinien tego tak nazywać, ale znam przypadki, gdzie rzeczywiście lekarzom się nie chce iść na zakaźny, a pielęgniarki w przychodniach państwowych mają płacone więcej nawet niż pielęgniarki pracujące na Sorze, a robiące naprawdę w ekstremalnie trudnych warunkach.
Dodatkowo nie wiem czy jest tak obecnie, ale np. w czerwcu gdy byłem na oddziale w starym szpitalu mało która pielęgniarka nosiła maseczkę.


To są ci księża z domu emerytów, którzy trafiają w ciężkim stanie do szpitala?

[sainte_nitouche]

Dziwne rzeczy piszesz. Skad ci sie wzielo te 2-5 %? Szpitale to fabryki z cala masa pracownikow, idącą nieraz w tysiące. Poza tym lekarze i piel.pracujacy w przychodniach bardzo czesto dyzuruja tez w szpitalach , dla sporej grupy pielegniarek przychodnia to druga praca, (dyzury zleceniowe), a podstawowa to ta w szpitalu. Z zarobkami tez nie bardzo masz racje, jednak szpitale placa wiecej.
W tym momencie juz zaden oddzial szpitalny nie jest "bezpieczny", wszedsie moze byc pacjent z covidem, kolejne oddzialy sa przeksztalcane w zakazne.

[defekator]

Takie jest niestety przekonanie w społeczeństwie. Często ktoś widzi wierchołek góry lodowej i uważa, że to co widzi to wszystko. Dlatego wykorzystują to politycy i sugerują przykładowo, że za sytuację w służbie zdrowia odpowiadają leniwi lekarze i pielęgniarki a za chaos przy nauczaniu zdalnym leniwi nauczyciele. Ogólnie wszyscy sa leniwi tylko Sasin zapierdala za 10. Stary jak świat sposób, na przekierowanie gniewu społecznego z polityków na jakiegoś kozła ofiarnego.

Swoją drogą za bardzo nie wiem jak wygląda to "udawanie, że coś się robi robiąc teleporady". Ta forma ma oczywiście ograniczenia ale gdy korzystałem, żaden lekarz nie udawał, że coś robi tylko faktycznie tych porad mi udzielał a gdy to było konieczne kierował na dalszą diagnostykę już w formie stacjonarnej.

[green123]

W sensie udawanie czy nie, ale w moim przypadku nie mogłem się dodzwonić do lekarza o umówionej porze. Później miał zadzwonić, a zadzwonił dopiero następnego dnia. Potrzebowałem recepty. Jeżeli np. miałby objawy koronawirusa to nie wiem co bym zrobił, czy musiałbym się sam wyizolować

Lekarze rodzinni pracujący w przychodniach nie dorabiają w szpitalach. Mają raczej własne gabinety i świadczą usługi prywatnie.

2-5% wzięło się stąd, że zauważyłem, że w takich warunkach, czyli stroje ochronne lub odkażanie pracują tylko ci na zakaźnych, ratownicy medyczni, sor. Reszta pracuje podobnie jak wcześniej

[Kulfon]

My na oddziale niestety juz musimy decydowac, kto ma szanse pojsc na respirator a kto niestety nie.
Ot, tak sobie przy kawie losowanie takie robimy.

Zaraz ,zaraz nie tak dawno ten śmieszny rzecznik MZ buńczucznie się wypowiadał że ''łóżek i respiratorów na pewno nie zabraknie '' więc jak to jest ? najlepszy rząd na świecie w walce z covidem nie ma respiratorów ?

Rozumie że to w ''nowym szpitalu'' tak ?

[green123]

Pewnie to wynika z tego, że nie ma już jednego szpitala jednoimmnego w Krakowie, a kilka oddziałów w Małopolsce. Zamiast postawić nowe łóżka, to bierze się z oddziałów, które już są. W Tarnowie, z tego co wiem łóżka zajęli już dawno, a dają tutaj zarówno ludzi z Dąbrowy, którzy mają własny szpital, jak i z Tarnowa.