Koronawirus w Tarnowie

[defekator]

ps. przewiduję żeby nie kupować nic na 1 Listopada bo i tak zamkną cmentarze .....no chyba że ktoś zna prezesa

"Cmentarze nie zostaną zamknięte, możemy wręcz stwierdzić, że sytuacja jest tak dobra, że otworzymy kilka nowych"

Ale tak na serio to myślę, że nie zamkną cmentarzy, szkoły też pewni jeszcze dwa, trzy tygodnie podziałają normalnie.

I jeszcze takie coś:
"W związku z wydłużającą się formą przekazywanych komunikatów nt. koronawirusa, od soboty, raporty dotyczące zakażeń nie będą zawierać szczegółowych danych dot. osób zmarłych. W raportach będziemy informować o liczbie osób zmarłych z powodu COVID19 oraz o liczbie zmarłych z powodu nałożenia się zakażenia koronawirusem na inne choroby współistniejące"

Woda na młyn zwolennikom wszelkiej maści teorii spiskowych. Podejrzewam, że nasili się narracja, że umierają same "dziadki", które "i tak by umarły". A przyczyna jest zapewne taka, że komuś tam nie chce się przeklejać tych danych do twittera.

[green123]

Czechy. Tylko wczoraj 8617 przypadków na 25 tysięcy testów. Niedługo przegonią Polskę. Aż 40 zgonów. Na Polskę to Polska powinna mieć około 26 tysięcy przypadków, a Zgonów około 150.

Musielibyśmy zamknąć granicę, aby nie doprowadzić do rozwoju epidemii. Dwa tygodnie temu było GP w Pradze. Ciekawe w jaki sposób wpłynęło to na rozwój wirusa w Polsce.

[defekator]

Jak Ty to liczysz? Przecież tu trzeba uwzględnić liczbę testów na łebka. Polska 0,65-0,75 na 1000 mieszkańców. Czechy 1,6-1,8 testów na 1000 mieszkańców. Przy Czeskim sposobie testowania powinniśmy w ostatnich dniach mieć raportowane codziennie jakieś 11 000 zakażeń. Czechy są po prostu jakieś dwa, trzy tygodnie przed nami.
https://ourworldindata.org/coronavirus/ ... untry=~CZE

No i jeszcze jedna podstawowa różnica, czeski premier przyznał się do błędu i przeprosił. Nasz w tym momencie odnosił kolejne sukcesy i wszystko miał pod kontrolą.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... f,79cfc278


Zresztą czemu akurat mierzyć do Czech, z nich można było brać przykład jak sobie radzili, a nie jak radzić sobie przestają. Niemcy testują nawet więcej niż Czesi a w ostatnich dniach mieli 4000-4900 przypadków i co najważniejsze mniej niż 20 zgonów. To na ten moment obala tezę, że rząd nie może nic zrobić odnośnie kontrolowania epidemii. Różnica jest taka, że niemiecki rząd ma strategię i realizuje ją konsekwentnie od początku epidemii. A u nas jest jak zwykle. Epidemia jako dopust boży - i nic nie da się z tym zrobić, poza doraźnym reagowaniem na pojawiające się problemy.


Włochy ostatnie dni to 2,5-5,3K przypadków, mniej niż 30 zgonów
Francja po 20K przypadków liczba zgonów na dzień w pomiędzy 50-70
Hiszpania 5-9K przypadków przy wyraźnym trendzie spadkowym, zgony pomiędzy 50-200 ale te ostatnie wyglądają na jakieś łączone raporty.

Musielibyśmy zamknąć granicę, aby nie doprowadzić do rozwoju epidemii.

Twierdzisz, że ludzie przywożą wirusa zza granicy i to jest główna przyczyna wzrostów? Odważna teza, jednak wymaga jakichkolwiek dowodów.

Dwa tygodnie temu było GP w Pradze. Ciekawe w jaki sposób wpłynęło to na rozwój wirusa w Polsce.

Mniej więcej tak jak jakieś 3-4 góralskie wesela przeniesione na szybko do powiatu bez restrykcji.

[green123]

Dziś małopolskia. 633 zakażeń. 17 dla Tarnowa i 19 nowych przypadków powiatu tarnowskiego. Tylko 4 zgony

[defekator]

Właśnie wybieram się na rower. I zastanawiam się czy mam mieć maskę czy nie. Bo nie jest to trening sportowy, tylko zwykła przejażdżka rekreacyjna. A gdybym jechał rowerem do pracy? To definitywnie nie jest sport. Czemu te przepisy nie są jasno sprecyzowane i trzeba się domyślać co autor miał na myśli. Przecież na ten problem zwracano uwagę już na wiosnę. Na przygotowanie tego tak aby nikt nie miał żadnych wątpliwości co można a co nie również nie było czasu? Przecież taką listę mógł zrobić praktykant w dowolnym ministerstwie.

[Goscinny]

@kulfon 5300 - nie musiałeś czekać nawet tygodnia.

[hurricane]

Wszystkich Świętych to ciekawa kwestia. Jeżeli nie będzie jakichś specjalnych ograniczeń to nawet jeśli na cmentarzach będą wszyscy w maskach to często rodzina z tej okazji widzi się raz na rok lub dwa lata to nie ma takiej siły, by nie zasiedli do stołu albo przynajmniej herbatki i społeczeństwo się przemiesza po całej Polsce.

Ja myślę, że za 10-20 dni zacznie się następna eskalacja liczby przypadków, bo jednak zezwolono na przemieszanie się licznej grupy jaką stanowią studenci po całej Polsce, uczelnie zaczynają coraz liczniej przechodzić na tryb zdalny, na chwilę obecną kilka wydziałów na AGH przeszło już na tryb zdalny, po niedzieli będą następne, spory odsetek studentów może nie mieć objawów, ale może być zakażonych i mogą poczęstować po powrocie do domu swoich domowników koronawirusem.

Aha, gdybyśmy testowali tak jak normalnie testują w innych krajach to byśmy mieli już powyżej 10k przypadków dobowo...

[Goscinny]

No i zaczyna się festiwal kretyńskich decyzji - na razie lasów nie zamykają, ale wprowadzają godziny dla seniorów. Które nic nie dadzą oprócz strat dla sklepów, bo muszą pilnować w tych godzinach, żeby przypadkiem nikt oprócz seniorów do środka nie wszedł.
Dlaczego w takim razie nie ma godzin gdzie nie wpuszczą seniorów do sklepu?

[defekator]

Robią bo coś trzeba robić - nie ważne czy z sensem czy nie. W ogóle wydaje mi się, że jednak sklepy to nie jest wylęgarnia wirusa. Z nikim tam w dłuższe interakcje się nie wchodzi i jak wszyscy będą w maseczkach to powinno być ok.

Jedyny problem to brak dystansu przy kasach bo ludzie tłoczą się na sobie jakby przez to szybciej kolejka poszła i tu jest największe ryzyko zarażenia. A nie w tym, że senior przejdzie sobie obok osoby młodej. Jeżeli zwróciliby na to uwagę i zaczęli egzekwować wymagany dystans to miałoby to dużo więcej sensu niż godziny dla seniorów.

W ogóle myślałem, że oni zaproponują jakieś rozwiązania a tu jedyne co wymęczyli to godziny dla seniorów i standardowa dawka propagandy. Nie jestem zwolennikiem zamykania szkół ale przecież chyba sami w to nie wierzą, że w szkołach problemu wirusa nie ma bo tylko 2% nie pracuje normalnie. Skoro nie testuje się osób bezobjawowych to i tak dużo. Niech zrobią testy przesiewowe na losowo wybranych szkołach i wtedy dopiero będzie można coś powiedzieć jak tam wygląda sytuacja.

[Kulfon]

''doktor Paweł Grzesiowski, ekspert ze Stowarzyszenia Higieny Lecznictwa. "Biorąc pod uwagę wszystkie wcześniejsze doświadczenia z tym wirusem, uważam, że obecna sytuacja w Polsce to początek klęski żywiołowej. Przy tym tempie wzrostu liczby zakażeń szpitale nie mają szans na udzielenie pomocy wszystkim chorym. Konieczne są PILNE działania ratunkowe" - napisał jeszcze przed konferencją.''
https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... 4,79cfc278

Co proponuje rząd ? 2 godziny dla seniora .... Morawiecki mówił w Czwartek że dowiemy się w Sobotę o decyzjach dotyczących szkół .....powiedział że system sie sprawdza

Ten rząd nie ma żadnej strategii po dzisiejszej konferencji jestem tego pewien .

[bart11]

https://www.youtube.com/watch?time_cont ... e=emb_logo -> tak wyglądał Belgrad dwa miesiące temu gdy wprowadzono obowiązek noszenia maseczek w niektórych miejscach

[opornik]

W ogóle wydaje mi się, że jednak sklepy to nie jest wylęgarnia wirusa.

A co powiesz jak kovidowiec grzebie w papryce, ogórkach czy pomidorach? Wszak są to warzywa spożywane na surowo. A grzebią goście bez rękawiczek.

Jedyny problem to brak dystansu przy kasach bo ludzie tłoczą się na sobie jakby przez to szybciej kolejka poszła i tu jest największe ryzyko zarażenia.

Wczoraj zrypałem gówniarza bez maski napierającego na moje plecy w Stokrotce. Pewnie moja siwizna spowodowała, że odsunął się ode mnie.

W ogóle myślałem, że oni zaproponują jakieś rozwiązania a tu jedyne co wymęczyli to godziny dla seniorów i standardowa dawka propagandy.

Jestem za ale pod warunkiem, że w pozostałych godzinach seniorzy nie będą mieli prawa wejścia do sklepu i gdzieś tam jeszcze.

[defekator]

A co powiesz jak kovidowiec grzebie w papryce, ogórkach czy pomidorach? Wszak są to warzywa spożywane na surowo. A grzebią goście bez rękawiczek.

Zdecydowana większość zarażeń to jednak droga kropelkowa. Więc jak kovidoviec odkazi ręce przed wejściem do sklepu a warzywa dokładnie w domu się umyje to nie sądzę aby było duże ryzyko zarażenia. Jednak zważywszy na ilość macantów w sklepach i pasję z jaką niektórzy oddają się macaniu warzyw i owoców byłbym za tym aby płyn do rąk w sklepach zostały na stałe.

[Kulfon]

W Tarnowie 186 przypadków od początku za ostatnią dobę 23 ? wczoraj 17 ?
Biskup Skworc zakażony z takich ciekawostek .
Na ulicach nie powinno się nosić maseczek moim zdaniem tylko w zamkniętych pomieszczeniach godziny dla seniorów ok ale powinni tylko i wyłącznie w tych godzinach robić zakupy a babcie i tak będą cały dzień łazić bo im się w domu nudzi ...bezsensu

[defekator]

I jeszcze z serii cytat z pana Morawieckiego na dziś, nieco mniej popularny niż ten drugi.
https://www.facebook.com/watch/?v=1024772141327479

"Nie ma się czego bać! Już większość osób tutaj, widzę jest bez maseczek. Bo rzeczywiście, cała ta choroba na szczęście została zwalczona, jest pod kontrolą, jest tak jak inne"

Te słowa wypowiada premier w momencie w którym obowiązywały nakazy noszenia maseczek, w takich sytuacjach jak na filmie, wprowadzone przez jego własny rząd. I jak tu się dziwić, że część społeczeństwa uważa to wszystko za ściemę a tzw. covidioci organizują nawet manifestacje na temat "plandemii".


I coś weselszego