Lotnisko w Tarnowie
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Re: Lotnisko w Tarnowie
I to ogromne lotnisko międzynarodowe, dwa razy większe niż CPK, generuje taki duży hałas
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Re: Lotnisko w Tarnowie
Nie trzeba tak daleko szukać. W Mielcu lotnisko jest na terenie miasta a w Krośnie praktycznie sąsiaduje już z centrum.
Re: Lotnisko w Tarnowie
W Birgimham i Warszawie jest blisko centrum. W Osace i Kobe jest blisko, ale na wodzie.
Jakie rozwiązanie proponujecie dla tego niezbędnego elementu dla rozwoju Tarnowa?
Re: Lotnisko w Tarnowie
Myślę, że można wykorzystać te pomysły i zrobić lotnisko "na wodzie", a pasy startowe wykonać z kostki betonowej.
Realnie, to poza kilkoma pasjonatami, nikt nie myśli o lotnisku w mieście, bo to nie ma najmniejszego sensu.
No, chyba, że mister wardzała tak się rozkręci, że codziennie będą tutaj przylatywać prywatne odrzutowce z właścicielami firm, które chcą wybudować coś w licznych strefach zarządzanych przez niego
Realnie, to poza kilkoma pasjonatami, nikt nie myśli o lotnisku w mieście, bo to nie ma najmniejszego sensu.
No, chyba, że mister wardzała tak się rozkręci, że codziennie będą tutaj przylatywać prywatne odrzutowce z właścicielami firm, które chcą wybudować coś w licznych strefach zarządzanych przez niego
Re: Lotnisko w Tarnowie
Wy tak na poważnie? Podkarpacie to tzw. "Dolina lotnicza", przy miastach sporo mniejszych od Tarnowa (choćby wspomniane pobliskie Krosno i Mielec) istnieją lotniska i są rozbudowywane. One nie służą ruchowi pasażerskiemu, tylko są potrzebne przemysłowi (w tym lotniczemu) sąsiadującym z tymi lotniskami. Poza tym są używane przez potencjalnych biznesmenów, wizytujących te miejsca, czy nadają się pod ich nowe inwestycje (w konsekwencji mogą je łatwiej monitorować już w trakcie i po oddaniu inwestycji). Do Tarnowa nikt nie przyleci i jest jak jest...
Re: Lotnisko w Tarnowie
Najlepiej nie robić nic. Z doświadczenia wiem że na każdy pomysł znajdzie się grupa rebeliantów co będzie się upierać że dana inwestycja jest zbędna. Już taka mentalność, zamiast przeć do przodu lepiej stać w miejscu.
Re: Lotnisko w Tarnowie
Chłopie otrząśnij się i przestań pisać bzdety o biznesmenach przylatujących do Krosna lub Mielca. Jedynie co masz rację to w zakresie zainteresowania Tarnowem.tryhp3 pisze: ↑01-10-2020, 11:04Wy tak na poważnie? Podkarpacie to tzw. "Dolina lotnicza", przy miastach sporo mniejszych od Tarnowa (choćby wspomniane pobliskie Krosno i Mielec) istnieją lotniska i są rozbudowywane. One nie służą ruchowi pasażerskiemu, tylko są potrzebne przemysłowi (w tym lotniczemu) sąsiadującym z tymi lotniskami. Poza tym są używane przez potencjalnych biznesmenów, wizytujących te miejsca, czy nadają się pod ich nowe inwestycje (w konsekwencji mogą je łatwiej monitorować już w trakcie i po oddaniu inwestycji). Do Tarnowa nikt nie przyleci i jest jak jest...
Re: Lotnisko w Tarnowie
Nie zapominajcie, że w Mielcu lotnisko pełni również, a może nawet głównie, funkcję strategiczną dla zakładów lotniczych. Z resztą Krosno również ma tradycje w przemyśle lotniczym.
Re: Lotnisko w Tarnowie
murks pisze: ↑30-09-2020, 11:47W Birgimham i Warszawie jest blisko centrum. W Osace i Kobe jest blisko, ale na wodzie.
Jakie rozwiązanie proponujecie dla tego niezbędnego elementu dla rozwoju Tarnowa?
Lotnisko w Warszawie jest stosunkowo daleko jak na nasze standardy od centrum miasta. Najlepszym położeniem dla lotnisk jest aglomeracja np. świetną lokalizacją dla Krakowa są Balice z całą infrastrukturą kolejową i drogową dojazdu do lotniska, jak i Pyrzowice.
W Tarnowie nawet o obwodnice jest problem. W perspektywie kilku letniej nie widzę szans na lotnisko dla Tarnowa. Tak przydałoby się lotnisko, jednak Krzyż już ma za dużo minusów zamieszkania. Śmietnisko, sortownie, kompostownie, autostradę, kurzarnie. Jak dodatkowo wybudują lotnisko nieopodal to mieszkańcy będą mieć problem z kolejnymi rzeczami. Lekka zmiana np. dachu będzie musiała być zgłaszana do inspekcji transportu lotniczego w strefie nalotu. Tarnów to teraz sypialnia Krakowa. Już widzę mieszkańców Krakowa, którzy wybiorą Krzyża za miejsce zamieszkania. Zamiast tego wybiorą lokalizację w gminie Tarnów czy Bochnii i tam będą odprowadzać swoje podatki.
Mielec czy Krosno żyją z branży lotnicznej. Jednak czy wszędzie trzeba w nią inwestować? Nie lepiej postawić na równie dochodowe branże, a których jest mało w Polsce? Postawiłbym na transport kolejowy. Przecież mamy Koltar, czy PKP Cargo. Mamy także linii kolejowe biegnące praktycznie po każdej części miasta. Wystarczy pomyśleć, naprawić szczucinkę i w pobliżu torów ulokować firmy.
Re: Lotnisko w Tarnowie
O "Szczucince" piszę już od kilku lat. Dobrze, że nie zrobili tam ścieżki rowerowej zamiast torów... Za kilka lat okaże się, że jednak fajnie jest mieć kolejowe połączenie z większym miastem. Patrz: Badener Bahn, z centrum Wiednia do uzdrowiska Baden w 45 minut... kolejką (czy tam tramwajem, jak kto woli).
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Re: Lotnisko w Tarnowie
Ja uważam że co do Lotniczej i Lotniska cel jest jeden.
Zamknięcie lotniska spowodowałoby wzrost cen działek. I to nie o 10%.
Wiem że osoby które tam mieszkają mają dyskomfort podczas intensywniejszego korzystania z Lotniska.
Każdy kto ma interes będzie optował za usunięcie tego miejsca z mapy Tarnowa.
ALE
Uważam że dopóki w okolicy 10 km nie będzie lądowiska z pasem porównywalnym to nie mamy o czym mówić i byłoby to totalną głupotą zamykanie tego.
Słowo klucz będzie, nie ma tu mowy o obiecankach.
Budowa w Krzyżu lotniska właśnie dlatego miała by sens jeżeli np. koło tego powstały by jakaś infrastruktura która odgradzała by mieszkańców od wysypiska itp.
Podejście do lotniska musiało by być tak przemyślane aby nie przechodziło nad osiedlami domów (co jest problemem).
Wadą jest brak dostępu do infrastruktury kolejowej, uważam że takie miejsce w zamyśle powinno mieć taki dostęp (nie chodzi mi o pasażerów).
"Silva LS" nowa spółka córka "Kronospan" z Mielca wchodzi na rynek Transportu Intermodalnego.
Takie wtrącenie dlaczego na kolei trzeba w dzisiejszych czasach patrzeć.
Co do linii do Szczucina to musiało by się zmienić:
- Transport Intermodalny - przewóz produktów rolnych - aktualnie bardzo mały procent.
- Linia kolejowa Tarnów do Busko-Zdrój (Szprycha 7) - przynajmniej powstanie
- Linia kolejowa Tarnów do Nowy-Sącz (przez Zakliczyn) - nowa nitka - przynajmniej budowa
- Realizacja RFC 11 (przebieg zgodny z powyższym kasa z UE)
itd.
I dlatego będąc w dobrym miejscu na skrzyżowaniu szlaków który można próbować wykorzystać nie rujnujmy infrastruktury którą już mamy.
Stworzenie nowej jest kosztowniejsze niż utrzymanie tej co mamy.
Kto nie wierzy niech poczyta co się dzieje w Anglii z koleją. Posprzedawali działki tam gdzie były tory, a teraz budują od nowa tam kolej po 40 latach.
Koszty są niebotycznie większe.
Zamknięcie lotniska spowodowałoby wzrost cen działek. I to nie o 10%.
Wiem że osoby które tam mieszkają mają dyskomfort podczas intensywniejszego korzystania z Lotniska.
Każdy kto ma interes będzie optował za usunięcie tego miejsca z mapy Tarnowa.
ALE
Uważam że dopóki w okolicy 10 km nie będzie lądowiska z pasem porównywalnym to nie mamy o czym mówić i byłoby to totalną głupotą zamykanie tego.
Słowo klucz będzie, nie ma tu mowy o obiecankach.
Budowa w Krzyżu lotniska właśnie dlatego miała by sens jeżeli np. koło tego powstały by jakaś infrastruktura która odgradzała by mieszkańców od wysypiska itp.
Podejście do lotniska musiało by być tak przemyślane aby nie przechodziło nad osiedlami domów (co jest problemem).
Wadą jest brak dostępu do infrastruktury kolejowej, uważam że takie miejsce w zamyśle powinno mieć taki dostęp (nie chodzi mi o pasażerów).
"Silva LS" nowa spółka córka "Kronospan" z Mielca wchodzi na rynek Transportu Intermodalnego.
Takie wtrącenie dlaczego na kolei trzeba w dzisiejszych czasach patrzeć.
Co do linii do Szczucina to musiało by się zmienić:
- Transport Intermodalny - przewóz produktów rolnych - aktualnie bardzo mały procent.
- Linia kolejowa Tarnów do Busko-Zdrój (Szprycha 7) - przynajmniej powstanie
- Linia kolejowa Tarnów do Nowy-Sącz (przez Zakliczyn) - nowa nitka - przynajmniej budowa
- Realizacja RFC 11 (przebieg zgodny z powyższym kasa z UE)
itd.
I dlatego będąc w dobrym miejscu na skrzyżowaniu szlaków który można próbować wykorzystać nie rujnujmy infrastruktury którą już mamy.
Stworzenie nowej jest kosztowniejsze niż utrzymanie tej co mamy.
Kto nie wierzy niech poczyta co się dzieje w Anglii z koleją. Posprzedawali działki tam gdzie były tory, a teraz budują od nowa tam kolej po 40 latach.
Koszty są niebotycznie większe.
Re: Lotnisko w Tarnowie
Mielec też, mają nawet punkt kontroli granicznej... Co więcej nasze lądowisko przy lotniczej też takie loty sporadycznie przyjmuje, ale z uwagi na krótkość pasa i brak infrastruktury to możliwości w tym zakresie są bardzo ograniczone.
A wracając do Tarnowa tak jak już zostało to powiedziane. Dla miasta tej wielkości lotnisko general aviation to minimalne minimum. Tarnów jest obok Wałbrzycha jedynym ponad 100 tysięcznym miastem bez takiego lotniska w pobliżu, a jest sporo znacznie mniejszych miast które takie lotniska posiadają.
Re: Lotnisko w Tarnowie
Ricardo. Dużo więcej miast nie ma takiego lotniska. Np. Kalisz czy Jelenia Góra. Jelenia Góra ma akurat dość podobną sytuację do Tarnowa, tyle że tam jest większy pas startowy. U nas obecne miejsce jest zbyt cenne dla deweloperów. Z tego co wiem już tam się szykują na nowe domy i będą chcieli sztucznie zwiększyć ich atrakcyjność, poprzez zamknięcie lotniska. Oczywiście pewnie zamkną, wybudują w Krzyżu. Mieszkańcy po krzyczą 5 minut, a jak zawsze głos mieszkańca Krzyża zostanie nie słyszalny i obok autostrady, śmietniska, kurzarni, będziemy mieć także za oknem lotnisko i samoloty non-stop. Oczywiście dojdzie do tego hałas z ćwiczeń na lotnisku cięzkich aut do nauki jazdy i innych.
Re: Lotnisko w Tarnowie
Radom też ma lotnisko, nie możemy być gorsi
A na poważnie - zejdźmy na ziemię. Brak lotniska czy ciuchci do Szczucina/Buska nie jest problemem. Bo o ile jako pasażerowi jest mi wszystko jedno, czy pociąg do Nowego Sącza pojedzie przez Podłęże, czy do Warszawy przez Kraków - ważne, żeby było szybko, tanio i w miarę komfortowo (a to jest spełnienia tylko i wyłącznie na trasach, które są rentowne); o tyle jako kierowcy już nie bardzo się podoba, że aby dojechać do Kielc niedługo będziemy jeździć przez Kraków. Skandalem jest fakt, że od dwudziestu lat DK73 nie jest S73, a na małopolskim odcinku jej standard odpowiada traktom dla dorożek z XIX wieku. Budowa kolejki do Buska będzie kosztować kilka mld zł (Podłęże-Piekiełko to koszt 6-7mld zł za 40km; tutaj - biorąc pod uwagę konieczność budowy mostu to kwota powinna być zbliżona) i przydatność tej trasy jest dyskusyjna (np. nie bardzo naddaje się do przejazdów pasażerskich).
Natomiast DK73 już w tym momencie potrzebuje generalnej przebudowy, natężenie ruchu sięga 20tys pojazdów na dobę. Jak się nic w tym temacie nie zmieni, to za kilka lat okaże się, że z Warszawy do Nowego Sącza można dojechać samochodem w tym samym czasie co do Tarnowa.
A na poważnie - zejdźmy na ziemię. Brak lotniska czy ciuchci do Szczucina/Buska nie jest problemem. Bo o ile jako pasażerowi jest mi wszystko jedno, czy pociąg do Nowego Sącza pojedzie przez Podłęże, czy do Warszawy przez Kraków - ważne, żeby było szybko, tanio i w miarę komfortowo (a to jest spełnienia tylko i wyłącznie na trasach, które są rentowne); o tyle jako kierowcy już nie bardzo się podoba, że aby dojechać do Kielc niedługo będziemy jeździć przez Kraków. Skandalem jest fakt, że od dwudziestu lat DK73 nie jest S73, a na małopolskim odcinku jej standard odpowiada traktom dla dorożek z XIX wieku. Budowa kolejki do Buska będzie kosztować kilka mld zł (Podłęże-Piekiełko to koszt 6-7mld zł za 40km; tutaj - biorąc pod uwagę konieczność budowy mostu to kwota powinna być zbliżona) i przydatność tej trasy jest dyskusyjna (np. nie bardzo naddaje się do przejazdów pasażerskich).
Natomiast DK73 już w tym momencie potrzebuje generalnej przebudowy, natężenie ruchu sięga 20tys pojazdów na dobę. Jak się nic w tym temacie nie zmieni, to za kilka lat okaże się, że z Warszawy do Nowego Sącza można dojechać samochodem w tym samym czasie co do Tarnowa.