Koronawirus w Tarnowie
-
- Archont
- Posty: 937
- Rejestracja: 23-11-2009, 15:45
Re: Koronawirus w Tarnowie
Potwierdzonych 10 zakazen wsrod personelu oddzialu i kilku pacjentow.
Zespol na kwarantannie domowej.
No nazwisk ci nie podam, zebys uwierzyl
W mediach cisza , szpital dba o dobry PR .
Zespol na kwarantannie domowej.
No nazwisk ci nie podam, zebys uwierzyl
W mediach cisza , szpital dba o dobry PR .
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 7031
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Re: Koronawirus w Tarnowie
Słyszałaś o efekcie Streisand? Niech nie mówi dalej :-Dsainte_nitouche pisze:Potwierdzonych 10 zakazen wsrod personelu oddzialu i kilku pacjentow.
Zespol na kwarantannie domowej.
No nazwisk ci nie podam, zebys uwierzyl
W mediach cisza , szpital dba o dobry PR .
Wysłane z mojej budki telefonicznej
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Re: Koronawirus w Tarnowie
Czytelnia nie działa, tak jakby nie można było ograniczyć liczby korzystających np.do dwóch osób. A część książek tylko w czytelni, więc albo praca naukowa leży, albo sam musisz zakupić książki :/defekator pisze: ↑29-09-2020, 17:24Z covidowych absurdów. W bilbliotece możesz podejść do bibliotekatki i poprosić o jakąś książkę ale nie możesz wejść między półki i poszukać sobie jakiejś książki samemu. Jaki w tym sens? Czy ktoś kto wymyślał ten genialny pomysł był ostatnio w markecie i widział co tam się dzieje?
Ostatnio z bibliotecznych absurdów: chciałam sprawdzić do pracy czy książka zawiera interesujący mnie przedział czasowy. I konsternacja - czy mogę przerzucić parę kartek aby sprawdzić spis treści. Chyba siłą zaskoczenia mojej sytuacji, Pani się zgodziła
Re: Koronawirus w Tarnowie
Dziwna sprawa dlaczego nie ujawnia ?sainte_nitouche pisze: ↑29-09-2020, 21:03Potwierdzonych 10 zakazen wsrod personelu oddzialu i kilku pacjentow.
Zespol na kwarantannie domowej.
No nazwisk ci nie podam, zebys uwierzyl
W mediach cisza , szpital dba o dobry PR .
''29.09.2020, 08:15 M M
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Tarnowie, od początku epidemii wśród mieszkańców miasta stwierdzono 100 przypadków zakażenia koronawirusem, potwierdzonych pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych, 86 chorych wyzdrowiało. Obecnie w mieście zdiagnozowanych jest 14 osób z SARS-CoV-2. Według stanu na 29 września kwarantannie poddane są 124 osoby.''
https://tarnow.pl/Dla-mieszkancow/Aktua ... w-Tarnowie
Wydaje mi się że tutaj tych nowych przypadków podanych przez Sainte nitouche też nie ma .
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''
Re: Koronawirus w Tarnowie
Temi już informuje: https://www.temi.pl/portal/portal-tarno ... -szpitalu/
-
- Archont
- Posty: 937
- Rejestracja: 23-11-2009, 15:45
Re: Koronawirus w Tarnowie
Kulfon - nie ma, bo wiekszosc z tych osob mieszka poza Tarnowem
Re: Koronawirus w Tarnowie
Rekord prawie 2 tysiące dzisiaj .
17 powiatów strefa czerwona i 28 żółta .
w maseczkach chodzimy min w powiecie dębickim ,mieleckim i w Rzeszowie ,limanowskim,myślenickim,nowotarski i tatrzański to te najbliżej nas .
Robi się coraz ''ciekawiej'' pewnie niedługo w całej Polsce wprowadzą oby nie .
17 powiatów strefa czerwona i 28 żółta .
w maseczkach chodzimy min w powiecie dębickim ,mieleckim i w Rzeszowie ,limanowskim,myślenickim,nowotarski i tatrzański to te najbliżej nas .
Robi się coraz ''ciekawiej'' pewnie niedługo w całej Polsce wprowadzą oby nie .
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''
Re: Koronawirus w Tarnowie
Przoduje małopolska. Zwłaszcza "góralskie" powiaty. To są między innymi reperkusje przenoszenia wesel do sąsiedniej strefy w której nie było ograniczeń - bo przecież wesele na 150 osób być musi. Teraz w zasadzie to już nie ma większego znaczenia, bo wirus się tak rozprzestrzenił, że zarazić się można wszędzie a bezobjawowych nikt nie testuje. A wystarczyło aby w sierpniu zakazem imprez i wesel ponad 50 osób objąć cały kraj - wówczas prawdopodobnie bylibyśmy z epidemią jakiś miesiąc do tyłu - a to sporo w obecnej sytuacji.
W niektórych województwach zaczyna brakować respiratorów - to znaczy maszyny leżą na magazynach, ale nie ma kto ich obsługiwać. Całe szczęście, że rząd zakończył wojnę domową o koryto więc być może przypomni sobie o epidemii.
W niektórych województwach zaczyna brakować respiratorów - to znaczy maszyny leżą na magazynach, ale nie ma kto ich obsługiwać. Całe szczęście, że rząd zakończył wojnę domową o koryto więc być może przypomni sobie o epidemii.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: Koronawirus w Tarnowie
Po co rząd ma się zajmować przecież według propagandy jesteśmy najlepsi na świecie w zwalczaniu pandemii.
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''
Re: Koronawirus w Tarnowie
Smieszą mnie troszke teorie jak to zle w Polsce rzad zajmuje się tą pandemią i tak juz slucham od marca o kopertach smierci i jak to wszyscy umrzemy jak sie odbedą wybory w maju i teraz jak to rzad wszystkiego nie kontroluje, a prawda jest taka we Francji 13 tys zakazen dziennie w Hiszpanii 11 tys dziennie w UK 7 tys nawet Czechy maja ponad 3 tys dziennie no ale to tylko nasz rzad nie panuje tylko nasz rzad sobie nie radzi.Musimy sie przyzwyczaić ze mamy nową fale i wzrost zakażeń na calym swiecie, wychodzi tez rozluźnienie wakacyjne i jesienna pogoda.Chcemy to ograniczyć ?? to stosujmy sie do zalecen nośmy maski, ograniczajmy kontakt spoleczny to tylko od nas nie od rządu zalezy jak sie wirus rozpowszechnia, jedynie do czego mam zastrzeżenia czemu rząd ciagle zaleca noszenie maseczek a nie uchwali ustawe ktora nakaże w zamkniętych pomieszczeniach noszenia maseczek, w tej formie jak jest teraz nie trzeba nosić maseczek i nikt nie jest w stanie takiego delikwenta ukarać. Ogólnie to odnosze wrazenie ze wczesniej czy pozniej wszyscy bedziemy musieli to przejsc, nie jest w stanie czlowiek przez cale zycie uciekac przed wirusem, a maseczki ,dystans tylko opoznia zakazenie, liczmy w przyszlosci na jakis skuteczny lek.
Re: Koronawirus w Tarnowie
Nie twierdzę, że nasz rząd jest jedynym w Europie który sobie nie radzi - jest jednym z wielu w Europie, które sobie nie radzą.
Jednak taka różnica pomiędzy Polską a tymi krajami, że oni testują wszystkich podejrzanych a my tylko tych z objawami. Gdyby testować na ich poziomie wskaźniki zarażonych byłyby znacznie większe. Zresztą nie jest ważna liczba zarażonych ale tempo przyrostu. 1000 zarażonych pękło 19 września dzisiaj (02.10) lub jutro pęknie 2000. W takim tempie dogonimy (w liczbie diagnoz, bo w liczbie zarażonych na milion już prawdopodobnie dogoniliśmy) te kraje w ciągu 2 -3 tygodni - zwracam uwagę na inną metodę testowania, która w Europie jest ewenementem. Na progu drugiej prawdopodobnie bardzo dużej fali testujemy mniej niż w spokojnym lipcu. Nie twierdzę, że ta strategia jest błędna, może państwo po prostu nie jest w stanie zorganizować odpowiedniej liczby testów dla wszystkich, więc chce skupiać się na diagnozowaniu najbardziej narażonych czyli tych z objawami (choć budzi to pewien niepokój) ale nie ma co porównywać naszych wyników z tymi, którzy testują wszystkich z kontaktem covidowym niezależnie od wystąpienia objawów.
Dodatkowo cała dotychczasowa walka jest zrzucona na obywateli - to oni mają nosić maseczki, stosować się do ograniczeń. Natomiast czas, który rząd miał na przygotowanie państwa do tego problemu został przespany - najpierw wybory, potem wakacje potem walka pomiedzy sobą o koryto. Wydano miliardy na różne tarcze rozdając na lewo i prawo (a nie punktowo gdzie to było niezbędne) a nie słyszałem nic o dodatkowych nakładach na służbę zdrowia - która ich dramatycznie potrzebuje. Nie tylko na sprzęt bo ten akurat narazie jeszcze jest, ale na ściągnięcie do siebie (to trudne, ale przy odpowiednim finansowaniu pewien bufor kadrowy by się znalazł) dodatkowych pracowników. Przykładowo w sanepidzie sytuacja wygląda tak, że nawet księgowe są przekierowane do obsługi covidovców bo nikt nie pomyślał o tym aby wzmocnić go kadrowo. Ze wsząd, z przychodni, szpitali, szkół etc. docirają głosy, że w razie problemów muszą radzić sobie sami bo na pomoc z góry nie ma co liczyć. To, że to wszystko jeszcze jako tako działa zawdzięczamy ciężkiej pracy tych ludzi ale państwo zwyczajnie egzaminu na ten moment nie zdało. Przecież oni za strategię walki z drugą falą wzięli się do pracy pod koniec sierpnia !
Całe szczęście, że Szumowskiego zdjęli, bo problemem były nie tylko jego podejrzane działania w stylu zakupów u instruktora narciastwa czy PRowych wpadek jak wakacje w Hiszpanii (do Hiszpanii jak widać miał nie jeżdzić plebs a zalecenia nie dotczą rządzących "elit" bo "elity" muszą sobie przeciez odpocząć na Wyspach Kanaryjskich) ale ogólnie całość jego działań. Papierkiem lakmusowym były skargi powołanych przez ministerstwo ekspertów, których absolutnie nikt w niczym nie słuchał.
Tu muszę przyznać, że nowy minister to pewien postęp, bo jak nieprzemyślanymi do końca regulacjami w dwa tygodnie sparaliżował działanie oddziałów zakaźnych w kraju to potrafił jednak posłuchać lekarzy i zmienił te przepisy, które może uratują choć tam sytuację.To może świadczyć, że to jeden z tych niewielu polityków, którzy nie wychodzą z założenia, jestem ministrem więc wiem najlepiej, ale potrafią też słuchać innych. Dlatego mam cichą nadzieję, że to wszystko jednak będzie lepiej zarządzane niż do tej pory. Ale podsumowując politykę rządu w okresie od kwietnia do września to da się ją ocenić jedynie zdaniem "więcej szczęścia niż rozumu"
Jednak taka różnica pomiędzy Polską a tymi krajami, że oni testują wszystkich podejrzanych a my tylko tych z objawami. Gdyby testować na ich poziomie wskaźniki zarażonych byłyby znacznie większe. Zresztą nie jest ważna liczba zarażonych ale tempo przyrostu. 1000 zarażonych pękło 19 września dzisiaj (02.10) lub jutro pęknie 2000. W takim tempie dogonimy (w liczbie diagnoz, bo w liczbie zarażonych na milion już prawdopodobnie dogoniliśmy) te kraje w ciągu 2 -3 tygodni - zwracam uwagę na inną metodę testowania, która w Europie jest ewenementem. Na progu drugiej prawdopodobnie bardzo dużej fali testujemy mniej niż w spokojnym lipcu. Nie twierdzę, że ta strategia jest błędna, może państwo po prostu nie jest w stanie zorganizować odpowiedniej liczby testów dla wszystkich, więc chce skupiać się na diagnozowaniu najbardziej narażonych czyli tych z objawami (choć budzi to pewien niepokój) ale nie ma co porównywać naszych wyników z tymi, którzy testują wszystkich z kontaktem covidowym niezależnie od wystąpienia objawów.
Dodatkowo cała dotychczasowa walka jest zrzucona na obywateli - to oni mają nosić maseczki, stosować się do ograniczeń. Natomiast czas, który rząd miał na przygotowanie państwa do tego problemu został przespany - najpierw wybory, potem wakacje potem walka pomiedzy sobą o koryto. Wydano miliardy na różne tarcze rozdając na lewo i prawo (a nie punktowo gdzie to było niezbędne) a nie słyszałem nic o dodatkowych nakładach na służbę zdrowia - która ich dramatycznie potrzebuje. Nie tylko na sprzęt bo ten akurat narazie jeszcze jest, ale na ściągnięcie do siebie (to trudne, ale przy odpowiednim finansowaniu pewien bufor kadrowy by się znalazł) dodatkowych pracowników. Przykładowo w sanepidzie sytuacja wygląda tak, że nawet księgowe są przekierowane do obsługi covidovców bo nikt nie pomyślał o tym aby wzmocnić go kadrowo. Ze wsząd, z przychodni, szpitali, szkół etc. docirają głosy, że w razie problemów muszą radzić sobie sami bo na pomoc z góry nie ma co liczyć. To, że to wszystko jeszcze jako tako działa zawdzięczamy ciężkiej pracy tych ludzi ale państwo zwyczajnie egzaminu na ten moment nie zdało. Przecież oni za strategię walki z drugą falą wzięli się do pracy pod koniec sierpnia !
Całe szczęście, że Szumowskiego zdjęli, bo problemem były nie tylko jego podejrzane działania w stylu zakupów u instruktora narciastwa czy PRowych wpadek jak wakacje w Hiszpanii (do Hiszpanii jak widać miał nie jeżdzić plebs a zalecenia nie dotczą rządzących "elit" bo "elity" muszą sobie przeciez odpocząć na Wyspach Kanaryjskich) ale ogólnie całość jego działań. Papierkiem lakmusowym były skargi powołanych przez ministerstwo ekspertów, których absolutnie nikt w niczym nie słuchał.
Tu muszę przyznać, że nowy minister to pewien postęp, bo jak nieprzemyślanymi do końca regulacjami w dwa tygodnie sparaliżował działanie oddziałów zakaźnych w kraju to potrafił jednak posłuchać lekarzy i zmienił te przepisy, które może uratują choć tam sytuację.To może świadczyć, że to jeden z tych niewielu polityków, którzy nie wychodzą z założenia, jestem ministrem więc wiem najlepiej, ale potrafią też słuchać innych. Dlatego mam cichą nadzieję, że to wszystko jednak będzie lepiej zarządzane niż do tej pory. Ale podsumowując politykę rządu w okresie od kwietnia do września to da się ją ocenić jedynie zdaniem "więcej szczęścia niż rozumu"
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: Koronawirus w Tarnowie
Dzisiaj prawie 2300 ! przy tak małej ilości testów ja myślę że już mamy tak 5-6 tyś.dziennie u nas testuje się tylko teraz samych objawowych zobaczymy co będzie dalej .
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''
Re: Koronawirus w Tarnowie
Nie do końca testuje się samych objawowych. To jest bzdura i została zdemontowana. Lekarze rodzinni wysyłają na testy tylko objaowych to racja, ale według MZ, takich osób było około 2 k na 29 k testów. Testuję się nadal duże zakłady pracy, są badania przesiewowe czy osoby, z którymi miała kontakt osoba zakażona.
Re: Koronawirus w Tarnowie
Prosiłbym o link do tego dementi bo mam wrażenie, że źle zrozumiałeś - dwa tysiące to są testy zlecone przez lekarzy rodzinnych na podstawie objawów i minister tym się właśnie chwalił, że to zaczyna działać. Ale sanepid również nie testuje osób bezobjawowych . Nie testuje się osób, które miały kontakt z osobą zarażoną jeżeli nie mają objawów - - one trafiają bez testu na kwarantannę i bez testu z niej wychodzą. Nie ma też żadnej ogólnej strategii badań przesiewowych. Jedynie w placówkach służby zdrowia i DPSach wśród osób z grupy ryzyka są wciąż wykonywane testy na osobach bezobjawowych.
Natomiast badania w zakładach pracy to są najczęściej prywatne badania zlecane przez sam zakład pracy prywatnym firmom.
Zresztą tu masz info ze strony ministerstwa zdrowia:
https://www.gov.pl/web/koronawirus/plan ... ronawirusa
Natomiast badania w zakładach pracy to są najczęściej prywatne badania zlecane przez sam zakład pracy prywatnym firmom.
Zresztą tu masz info ze strony ministerstwa zdrowia:
https://www.gov.pl/web/koronawirus/plan ... ronawirusa
Przede wszystkim będziemy testować pacjentów, u których występują objawy - gorączka, duszność i inne charakterystyczne dla COVID-19. Chcemy także chronić osoby szczególnie wrażliwe, które mogą przechodzić chorobę najciężej – osoby starsze, z obniżoną odpornością, przebywające w jednostkach całodobowej opieki.
Testy obowiązkowo będą wykonywane:
u osób z objawami sugerującymi zakażenie koronawirusem,
u osób przed rozpoczęciem turnusu leczenia uzdrowiskowego lub rehabilitacji uzdrowiskowej oraz przed przyjęciem do placówek opieki długoterminowej, takich jak hospicja czy domy pomocy społecznej.
(...)
Kwarantanna nakładana przez inspekcję sanitarną, jak i dla osób przekraczających granicę, została skrócona do 10 dni. Osoby, które nie maja objawów choroby nie będą poddawane testom na koronawirusa.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: Koronawirus w Tarnowie
Przykład mojego kolegi to zaprzecza. Pracuje w dużym zakładzie pracy w Krakowie i nie miał objawów, jednak miał test zrobiony. Nie wiem, na ile % osób testuje się objawowych i bezobjawowych, ale np. testuję się także sportowców i klub np. raz na dwa tygodnie.