defekator pisze: ↑11-06-2020, 06:24
I tak to się zawsze kończy. Opracowania statystyczne i naukowe......
defekator ja doskonale rozumiem statystykę a nawet przypuszczam że mam o wiele szersze techniczne i naukowe zainteresowania niż Ty, ale mniejsza z tym.
defekator pisze: ↑11-06-2020, 06:24
I proszę sobie porównać zachorowalność sprzed miesiąca......
Zachorowalność w Polsce - statystycznie hehe - utrzymuje się od początku niezmiennie na poziomie ~200-400 zachorowań/dziennie, z chwilowym wzrostem ostatnio pod 600, ale to ze względu na dostanie się wirusa w dość szczególne środowiska - kopalnie. Zresztą już z powrotem zaczyna oscylować wokół magicznych 300 - dziwnie, bo wg wszelkich profesorów, doktorów powinno dramatycznie skoczyć (w końcu każdy zaraża kolejne 4 os. itd.) a tu nic..... A to tylko zachorowalność mająca się prawie nijak do ilości zgonów.....
defekator pisze: ↑11-06-2020, 06:24
Proszę mi też wymienić kraje, w których "nakaz noszenia szmat" jest bardzo luźny i epidemia spadła do zera.
UK, z 4 tys. przypadków doszli już do 1 tys. i w tempie w jakim się to dzieje "magiczne" polskie 300 przekroczą pewnie za dwa tygodnie - obostrzenia u nich są znikome. Czesi, Słowacy i Austriacy notują po kilka zachorowań dziennie - rozumiem, że we wspomnianych krajach panuje żelazna dyscyplina, bo tak Ci powiedzieli w TV i napisali w gazecie. Myśmy nie zdążyli jeszcze dobrze sklepów zamknąć jak Austriacy już je otwierali...
defekator pisze: ↑11-06-2020, 06:24
....jak najszybciej pisać do tych wszystkich profesorów, doktorów i całej reszty.....
Nie mam żadnych podstaw do "pouczania" profesorów i doktorów w ich kierunkach ale za to mogę z pełną odpowiedzialnością napisać, że choćbym bardzo chciał to trudno mi im uwierzyć w to co głoszą w mediach, bo na przestrzeni ostatnich miesięcy usłyszałem od tych samych wykształconych osób opinie od jednej krawędzi do drugiej..... Jak można komuś takiemu wierzyć? Rozumieją co głoszą czy tylko mówią to czego od nich ktoś w danym momencie wymaga. Tak czy owak, trudno z tego wyłowić logikę i prawdę.
defekator pisze: ↑11-06-2020, 06:24
A zakazy owszem - prawdopodobnie wrócą...
Pewnie że powrócą, ale po Hiszpanii i części Włoch będziemy jedyni z tymi nakazami - taki ewenement europejski, a może i światowy. Jak to się wszystko będzie miało do panującej opinii że tak świetnie sobie radzimy z koronawirusem? Bo moim zdaniem nie radzimy sobie wcale, mamy tylko o sobie takie wyobrażenie - nie zmienia się zasad gry w trakcie a my to cały czas robimy i stąd mamy cały czas taki sam stan zachorowań jak dwa miesiące temu, gdzie inni prawie kończą pandemię.