Koronawirus w Tarnowie

[Jan Kowalski]

Ja mam jakąś awarię w kompie, czy coś na platformie? Spojlery powyżej się nie otwierają, a dzisiejszy link na YT mi się wyświetla jako link

[opornik]

Spojlery powyżej się nie otwierają

U mnie też.

[irekjj]

Albo moje "ulubione" zatkać jedną dziurkę nosa palcem i wysmarkać się drugą dziurką prosto na ulicę. Może nie widziałem tego u gościa w garniturze, ale fakt - nie tylko menele tak robią.

Zawsze tak robię trenując na rowerze, jak zresztą każdy kolarz, ale uwierz mi nigdy nikt postronny tego nie widział.

[Jan Kowalski]

Czechy otrzymały właśnie załatwiony przez tamtejsze władze w trybie pilnym, transport kilku milionów maseczek, 150 tys testów, sprzętu ochronnego, fartuchów z Chin.

Rząd Czech zakupił kilka dni temu w Chinach 300 tysięcy szybkich testów. Miały dawać wynik już po 20-25 minutach, podczas gdy normalna procedura testowa trwa minimum 6 godzin. Czesi chcieli je wykorzystywać do testowania mieszkańców miejscowości objętych kwarantanną oraz osób, które walczą z koronawirusem, jak żołnierze, strażacy czy lekarze.
Czeskie ministerstwo zdrowia od początku przyznawało, że zakupione w Chinach szybkie testy są mniej dokładne niż te standardowe, przez co negatywny wynik nie musi oznaczać, że przetestowana osoba jest zdrowa. Okazało się jednak, że są tak niedokładne, że ich używanie mija się z celem.
W sobotę w ostrawskim szpitalu uniwersyteckim przeprowadzono badanie dokładności chińskich testów. Jak ujawniła dyrektor wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznej Pavla Svrcinova, wyniki były tragiczne – okazało się, że aż ok. 80% sprawdzonych testów dało błędny wynik. Svrcinova wyjaśniła, że czekają jeszcze na wyniki z innych części kraju, ale wszystko wskazuje, że testy – za które Czechy zapłaciły 54 mln koron (ok. 9 mln złotych) będą stosowane tylko u osób, które kończą kwarantannę, a wszystkie pozostałe testy dały u nich wynik negatywny.

[opornik]

Ciekawa informacja. Możesz podać link do źródła?

[Jan Kowalski]

https://www.stefczyk.info/2020/03/24/cz ... ie-dziala/

[defekator]

https://www.stefczyk.info/2020/03/24/cz ... ie-dziala/

"Wiceminister zdrowia i szef sztabu kryzysowego Roman Prymula uważa, że informacje o tym, że 80% testów jest niedokładnych, to jednak kłamstwo. Jego zdaniem faktyczna niedokładność to 20-30%, o czym ministerstwo wiedziało już przed zakupem. „To jest test orientacyjny. Nikt nie mówił, że to test diagnostyczny” – wyjaśnił – „A to, że 20 do 30 proc. testów daje błędny wynik, to było już wcześniej wiadomo, tak samo to wygląda i w Chinach. Innych ekspresowych testów jednak nie ma”.

Źródło: TVP Info Autor: WM"

I faktycznie te testy od początku nie były traktowane jako diagnostyczne.

[opornik]

Oj, Janie. Zmanipulowałeś informację. Zapomniałeś oczywiście przypadkowo skopiować końcowej treści:

Wiceminister zdrowia i szef sztabu kryzysowego Roman Prymula uważa, że informacje o tym, że 80% testów jest niedokładnych, to jednak kłamstwo. Jego zdaniem faktyczna niedokładność to 20-30%, o czym ministerstwo wiedziało już przed zakupem. „To jest test orientacyjny. Nikt nie mówił, że to test diagnostyczny” – wyjaśnił – „A to, że 20 do 30 proc. testów daje błędny wynik, to było już wcześniej wiadomo, tak samo to wygląda i w Chinach. Innych ekspresowych testów jednak nie ma”.

[Jan Kowalski]

Niczego nie zmanipulowałem. Mamy tu ważne informacje nie od pani Grażynki z piekarni, tylko wyniki badania dokładności chińskich testów ujawnione przez dyrektor wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznej. Przeciwko przeprowadzonym badaniom mamy słowa wiceministra, który dokładność zna od producenta z Chin.

Ale to nie jest najważniejsze. Istotniejsza jest niedokładność na dużym poziomie. Nawet przyjmując 20-30%, to taki test jest g... wart. . Wyobraź sobie, że taki test przeprowadzają pielęgniarce, która się Tobą zajmuje. Czułbyś się bezpiecznie?

I faktycznie te testy od początku nie były traktowane jako diagnostyczne.

To jak są traktowane takie testy? W jakim przypadku spełniają swoją rolę? Słucham z uwagą.

[Jan Kowalski]

- W nowym rozporządzeniu jest całkowity zakaz wychodzenia z domu - wyjątkami są sytuacje, w których musimy opuścić mieszkanie, np. wizyta w aptece, wyjście do pracy, wyprowadzenie psa.

[opornik]

No to mamy zmiany, szkoda, że nie na lepsze.

Od 25 marca będą obowiązywały ograniczenia w przemieszczaniu się z trzema wyjątkami: drogi z pracy i do domu, wolontariatu w walce z koronawirusem oraz niezbędnych spraw życia codziennego - poinformował we wtorek premier Mateusz Morawiecki. Dodatkowo w zgromadzeniach będą mogły uczestniczyć maksymalnie dwie osoby.
Premier zapowiedział "kolejne obostrzenia", które - jak przekonywał - "są konieczne, aby ograniczyć etap rozprzestrzeniania się koronawirusa". Jak mówił, wzrost liczby zachorowań "jest istotny, znaczący". - To jest - na ten moment - około 800 zachorowań. To wszytko bardzo nas niepokoi, dlatego niezbędne są kolejne kroki - dodał.

- Wdrażamy ograniczenia w przemieszczaniu się - poinformował.

Od 25 marca będą obowiązywały ograniczenia w przemieszczaniu się z trzema wyjątkami: drogi z pracy i do domu, wolontariatu w walce z koronawirusem oraz niezbędnych spraw życia codziennego. Dodatkowo w zgromadzeniach będą mogły uczestniczyć maksymalnie dwie osoby.

Dotychczasowe, wprowadzone już wcześniej obostrzenia obowiązują bez zmian.

https://tvn24.pl/polska/koronawirus-w-p ... ie-4512517

[kari]

Załatwienie sprawy w urzędzie miasta w czasie koronawirusa to jakiś absurd. Początkowo składałem wniosek internetowo, ale wystąpił jakiś błąd i musiałem zadzwonić do urzędu. Dodzwonić się tam graniczy z cudem. W końcu się udało, ale trafiłem na niekompetentnego urzędnika.Przez kilka minut milczał, kazał czekać, jeszcze chwilkę, jeszcze chwilkę. Nic nie wiedział. Nie wytrzymałem i się rozłączyłem. Nawet gdybym czekał kolejne 5 minut to on nic by mi nie pomógł. Kto tam pracuje ????

[Jan Kowalski]

Kto tam pracuje ????

Krewni i znajomi królika.

[kari]

Kto tam pracuje ????

Krewni i znajomi królika.

Tylko mi ciśnienie podniósł. Kiedyś miałem podobną sytuację z Wydziałem Gospodarki Komunalnej, ale tam przynajmniej odpowiadano na moje pytania. Tutaj na zadane pytanie słyszałem: proszę czekać, jeszcze chwila, jeszcze chwilkę, proszę czekać, po czym następowało 5 minutowe milczenie

[kato]

Restrykcje od dziś.

- Za złamanie zasad będą groziły mandaty. Obostrzenia obowiązują od dzisiaj (24 marca) do 11 kwietnia - wyjaśnił Łukasz Szumowski.

Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/raporty/raport ... ign=chrome