Koronawirus w Tarnowie

[LordRuthwen]

Miałem dziś wątpliwą przyjemność byś w sklepie, najpierw 30 minut do kasy w Lidlu przy JP2 a potem 40 w Auchan. Nie z wyboru, niestety to co miałem kupić jest tylko tam.
Srajtaśmy: brak
Mąki: brak
Ryżu: brak
Makaronu: brak

Wnioski: armageddon nadciąga!
I cytując smoka Mushu z pierwszej i bardzo ładnej bajki Mulan: Zginieeemyyy! Zigniemy! Zginiemy marnie! Zginiemy marnie i nic nas już nie uratuje!

[hawana4]

A handlowcy się śmieją do rozpuku z większości klientów, wiem co mówię, jestem przedstawicielem handlowym. Dla nas to woda na młyn, obroty skoczyły o 100%. My zarobimy więcej, a klienci więcej wyrzucą do kosza bo im się przeterminuje. i nie piszę tego z satysfakcją, tylko pod rozwagę by nie ulegać medialnej panice.

[opornik]

Córcia bawi się i używa środków do dezynfekcji. Kiedyś butelka płynu kosztowała 20 zł. a dzisiaj kosztuje już 80 zł.

[aaee]

Kilka dni temu śmiałem się z tych co robią zapasy, ale sam kupiłem po parę opakowań kaszy, makaronu, konserw co prawda jest tego po 2-3 sztuki czyli mniej więcej i tak co wykorzystuje w ciągu max 2 tygodnii ale to co widzę u innych jak branie po 50 i więcej rolek papieru to masakra...

Dzis widzialem taki wózek plus 20kg maki cukru ryż makarony ziemniaki...

Pierwsza myśl, PRL siedzi w naszych głowach.
Ale nie wszyscy mieli PRL...
UK, Australia w wielu sklepach pustki, brak papieru toaletowego.

[Kulfon]

Kościół w Polsce wie lepiej nawet od Papieża decyzja ….. zwiększamy ilość mszy ręce opadają .

[defekator]

https://wiadomosci.onet.pl/religia/opin ... ia/l2rwfnd



Tylko, że pan Terlikowski nie dostrzega, że każdy taki dla którego jednak życie wieczne jest isotniejsze od doczesnego może wysłać na spotkanie z nicością, kilku innych dla których jednak życie wieczne nie jest priorytetem. I to nawet nie tylko przez samego koronowirusa, ale przez przeciężenie służby zdrowia, które może spowodować zgony wśród innych chorych.

Choć i tak jest lepiej niż w jakiejś byłej republice radzieckiej, gdzie ichniejszy kościół prawosławny(?) stwierdził, że przyjmowanie komuni jedną łyżeczką przez wiernych (zapewne pod obiema postaciami) jest całkowicie bezpieczne.

Ja sądzę, że jeżeli polski episkopat zachował choć niewielkie resztki zdrowego rozsądku to jednak dzisiaj na spotkaniu, które zostało zwołane wprowadzi jakieś ograniczenia odnosnie niedzielnych mszy. Bo patrząc na postęp liczby zachorowań to do niedzieli będziemy mieli 200 rozpoznanych przypadków i pewnie kilka razy więcej tych niewykrytych.

[Jan Kowalski]

To jest właśnie specyficzne. Zamyka się szkoły, bo mimo iż dzieciaki są w grupie odpornej na poważne skutki choroby, ale przenosząc ją dalej mogą ją rozprzestrzeniać. Zaleca się, żeby dziadkowie nie zajmowali się wnukami, gdyż są grupą szczególnie narażoną. A w niedziele pójdą do kościołów i się zarażą, podczas gdy ich wnuczęta są na przymusowej kwarantannie. Przyszły tydzień będzie eldorado zakładów pogrzebowych.

[defekator]

Ciekawostka: polska Liga Muzułmanów już wczoraj zamknęła wszystkie meczety w Polsce.

[LordRuthwen]

A teraz pytanie jak najbardziej poważne: jest w Tarnowie JAKIKOLWIEK sklep spożywczy świadczący usługę dostarczania zakupów? Bo to jest dobry moment na taką usługę (poddaję pomysł na biznes!)

[Jan Kowalski]

Poza spożywczakami, które teraz sobie wyczyszczą magazyny dzięki panice, to wszelkie sklepy i firmy usługowe dostaną po tyłkach. Choćby to pozostawienie dzieci spowodowało, ze dzisiaj w niemal każdej firmie obniżona frekwencja, a co za tym idzie wydajność pracy spadła. Tylko koszty pracy w formie.

[LordRuthwen]

@Jan Kowalski: viewtopic.php?p=176502#p176502

[Jan Kowalski]

Przykład Korei, powinien dać wszystkim do myślenia. Tam „supernosicielem” była pacjentka 31, która bezpośrednio i pośrednio zaraziła prawdopodobnie tysiące kolejnych osób.

Jak to zrobiła?
6 luty. Miała wypadek samochodowy, więc trafiła do szpitala następnego dnia.
7 luty. Ze szpitala wyszła po rzeczy do domu.
9 luty. Spędziła w szpitalu kilka dni, lecz w trakcie hospitalizacji poszła do kościoła.
10 luty, pojawiają się objawy objawy (wysoka temperatura)
15 luty. Pojechała ze szpitala taksówką do hotelu na lunch z przyjacielem.
15 luty. Wróciła do szpitala
16 luty. Znowu poszła do kościoła
Taksówką na testy
18 luty potwierdziło się zarażenie koronawirusem

Koreańczycy stworzyli listę 9.300 osób uczestniczących w tych dwóch obrzędach. 1.300 z nich miało objawy.

Jak widać, kościół (czy raczej miejsce zgromadzeń sekty, bo nie był to kościół żadnej z większych religii) był głównym źródłem epidemii w Korei.


edit. I mamy pierwsza ofiarę w Polsce.

[LordRuthwen]

Jest i pierwsza martwa osoba: https://fakty.interia.pl/raporty/raport ... Id,4377251 Teraz się dopiero zacznie panika.

[opornik]

Wiem, że dla osób starszych, chorych na inne poważne schorzenia, o zmniejszonej odporności immunologicznej decyzja o nieuczestniczeniu w praktykach religijnych w kościele może być trudna ale zróbmy wszystko aby spokojnie ich przekonać. Porozmawiajmy z rodzicami czy dziadkami i uświadamiajmy ich, że sytuacja jest na prawdę poważna. W dzisiejszych czasach jest wiele możliwości uczestnictwa w nabożeństwach poprzez TV, radio czy transmisje internetowe. I to zadanie dla dzieci i wnuków. Pomóżcie swoim bliskim uczestniczyć w praktykach religijnych poprzez wszystkie media.

Portal Opoka

Kard. Kazimierz Nycz w wywiadzie dla Radia Plus Warszawa wczoraj wieczorem powiedział: “Wiara i modlitwa w takich sytuacjach jest człowiekowi potrzebna. Ale główną cnotą jest roztropność..."

Ta transmisja to odpowiedź na potrzeby wiernych - osób starszych i o obniżonej odporności, którzy z powodu zagrożenia zakażeniem koronawirusem powinny pozostać w domach.
- Apeluję, by korzystać z formy mszy w radio, w telewizji. Mamy możliwość, jak napisał abp Gądecki, przyjęcia komunii duchowej. Naprawdę, to jest pora na to, by wykorzystać te środki – powiedział 12 marca rano minister zdrowia Łukasz Szumowski

[Jan Kowalski]

Pierwsza ofiara śmiertelna koronawirusa w Polsce była na pielgrzymce do Górki Klasztornej kilka dni przed zgłoszeniem się do szpitala.

Uczestnicy pielgrzymki są poddawani kwarantannie.

Mąż zmarłej kobiety to szafarz komunii świętej, który w niedzielę rozdawał ją w kościele w Czapurach.