Kałużny się wstrzymał. Jedno posiedzenie i po obietnicy. Szybko poszło Chyba domyślam się, że zagłosuje "za" bo to nie będzie podatek tylko ...... dodatkowa opłataRząd chce wykorzystać politykę fiskalną do walki m.in. z nadwagą i otyłością, które stają się coraz większym problemem zdrowotnym Polaków.
Problemem jest nawet nie to, że Piotr Sak się sprzeniewierzył, ale że podpisał się pod tym bełkotem. Ale rozumiem, że to wynikało z kalkulacji i potrzeby dotarcia do określonego specyficznego elektoratu i zagrożenia, że radykałów może przejąć Konfederacja.
To tyle w temacie wspomnieńdefekator pisze: Piotr Sak (PIS) - pamiętam go jeszcze z forum i jak się z nim nie zgadzałem to zawsze dyskutował merytorycznie i kulturalnie. Taki model kompetentnego polityka, który karierę buduje ciężką pracą a nie rozdawaniem bigosu na festynach. Niewątpliwie najjaśniejszy punkt list PIS. Największą jego wadę widać na jego plakatach wyborczych - stoi zaraz za nim w okularach
.
Czym wiara w deklarację, że "nigdy nie zagłosuję za podwyżką podatków" różni się od wiary w słowa "panie, serio te 90 tysięcy to autentyk, przez te 15 lat starszy pan tylko do kościoła jeździł" 
?Pięknie się to łączy ze sprawą Śp. Iwony Cygan i tarnowskim "sądem", znowu mamy w akcji prokuraturę z DT.
