Miasto NIE PRZYJAZNE rowerzystom-[[email protected]]

[mirak]

Na ul.Chrząszcza i Kasprowicza były kiedykolwiek? Owszem dla kierowców jest znak pionowy, ale poziomych to nawet pasów dla pieszych nie ma(Kasprowicza). Podobnie na Parkowej. Tam niby jest strefa ale na jezdni podwójna linia ciągła i generalnie przejazd dla rowerzystów mocno kontrowersyjny.

[Leon]

Moim zdaniem urzędników należy naciskać, kontrolować, by roili to co należy robić żeby było zrobione dobrze i uczciwie a nie tylko zrobione na odczepkę. Przykładem inwestycji dla niechronionych użytkowników drogi może być Warszawa. Może nie wszystko jest super ale z wielu rzeczy warto brać przykład.

https://www.facebook.com/PelnomocnikRow ... f=nf&__xts__" onclick="window.open(this.href);return false;[0]=68.ARBs-f8NG0EFl4EM6myVumvLL9lbcW-yQLClsDi2UemuLWXdIuOVa85wys8q2i0heoefw4F1ZtOuMdEs3xaLVrxjFhDAu__7gPFGzzhsR3KZZyM97gPbv9TqKR7kbsRvRBvgYmMZo7bYo5mn_g4qoEiV-6_ZGYnRwQqQ7vFfWmSMzU26d2YYEBabIsDAqb7WAmxLtRutRoE9Xj2tihH2xtIDifkCgCThG_Fm6xRFvQf5JGNByfQOrCAv7x7riSn-r7CqzUEmh2yS63iSLQgw_hXKu1-0wJzvur6VgbHqUVbo6IH-38yCeExQSQa-XVrENPcdIuLUeXOaZHtw2x_GCdkHBHDrl6AKP_KtmDJhDIgnm5g3P5NMUx8

[rafalt]

Witam,

Dałem cały ten obszar mamy tutaj dwie drogi.

1. Słowackiego
2. Romanowicza

Dla mnie jest zbyt dużo skrzyżowań z drogami osiedlowymi.

Osobiście uważam że ktoś powinien w końcu podjąć decyzję i udrożnić (upłynnić a w konsekwencji przyspieszyć) przejazd wschód zachód w tym miejscu.
Mnogie wyjazdy, zbyt małe rondo, liczne przejścia dla pieszych powodują że jazda tędy nie należy do komfortowych.

Wiem że z jednej strony każdy chce mieć wszędzie blisko, a zamykanie skrzyżować (drogi ślepe) zmniejszenie liczby przejść nie działa na mieszkańców okolicy pozytywnie.

Z drugiej strony narzekają że ciężko dojechać korki, trudności z przemieszczaniem.

Brak dyskusji, jakiejkolwiek oceny, pomysłów przekazanych do publicznej dyskusji (nie tylko w tej części miasta) powoduje że miasto rządzi się samo a decyzje są podejmowane impulsywnie (takie mam wrażenie) na potrzeby pojedynczej grupy nie oceniając potrzeb innych.

Co do wspomnianego przejazdu, niestety nie tylko kierowcy są winni, zapewne zbyt duża prędkość rowerzystów jadących ul. Słowackiego spowodowała że jak już wjedzie rowerzysta na przejście to on jest winny a nie kierowca samochodu który w takim wypadku nie ma zbyt długiego czasu na reakcję.

Agresja ze strony rowerzystów mnie aż przeraża.
Wjazd na przejazd rowerowy w miejscu gdzie nie mam widoczności i zmuszenie go do zatrzymania to w mniemaniu wielu rowerzystów wykroczenie kierowcy, kierowca ma przed przejazdem przez budynki widzieć jaką ma sytuację na skrzyżowaniu. MASAKRA!!

No cóż jest jak jest, to wybraliśmy teraz zaciskamy pasa.
Lepiej skasować wszystkie przejazdy nie trzeba będzie ich utrzymywać

Niech żyje 100 lat nasz Cudowny Gospodarz Miasta.

[img=0]001.JPG[/img]

[mirak]

Trochę mnie śmieszy argument, że rowerzyści jadą na skrzyżowaniach zbyt szybko. Samochody jeżdżą jeszcze szybciej a pomimo tego inni jakoś pokonują skrzyżowania. A co z biegającymi. Poza tym co szkodzi aby w uzasadnionych przypadkach postawić znak na DR ustąp pierwszeństwa. Uważam nawet, że na DR przecinającymi główne arterie powinna to być reguła. Kolejna rzecz to poz na końcu DR powinien być wjazd na drogę ogólną. Zgodnie z przepisami zresztą.

[Leon]

Podoba mi się dyskusja. Widać, że są tacy co rozumieją jak ten cały ruch ma wyglądać /Jest optymizm

[Boruta]

Poczekajcie, zaraz znikną następne przejazdy. Po południu widziałem dwóch panów z przyrządem do mierzenia odległości, robili pomiary na rogu Szujskiego/Chyszowskiej. Dziś na Słowackiego w ciągu dnia pojawiły się znaki poziome C-13/16. Oczywiście jakaś chaotyczna akcja, są potrzebniejsze rzeczy do oznaczenia i poprawienia ale widocznie przejeżdżali i zostało im farby... To nie decyduje bezpośrednio o bezpieczeństwie, oznaczenie przejazdów, słupki i znaki w ciągu dróg rowerowych decydują. Ale to za dużo roboty.

[rafalt]

Trochę mnie śmieszy argument, że rowerzyści jadą na skrzyżowaniach zbyt szybko. ........

Podam przykład.
- Auto (1) stoi na ul. Nowy Świat, od strony parku. Za nim stoi drugie auto (2) za przejściem.
- Z góry ul. Słowackiego jedzie rowerzysta 25 km/h.
- Auto1 rusza aby przejechać przez skrzyżowanie
- Auto2 patrzy że nic nie ma przed nim pojawia się miejsce więc rusza.
- W momencie kiedy już ruszył z lewej strony nadjeżdża rower.
BOOOOOOOOOOM

Perspektywa rowerzysty
- Jadę sobie spokojnie z góry 25 km/h
- Przed skrzyżowaniem stoi Auto1 przejście puste (Auto2 jeszcze nie widoczne)
- Wyjeżdżam zza krzaków banerów i widzę Auto2 które wjeżdża na przejście,
- Hamuję
BOOOOOOOOOOOM


Droga hamowania roweru jest długa i zależy od wielu czynników.
Nawet jeżeli używamy Tarczy Hamulcowych.
Zblokowanie koła na betonie powoduje że znacznie wydłużamy drogę hamowania.


I niestety tu kładzie się rozsądek rowerzystów.
Ale nie tylko mamy właśnie w mieście taką Instytucję która powinna dbać o to aby tak mało widocznych skrzyżowań było jak najmniej.

I teraz:
Czy samochód mógł przewidzieć że zaraz wyjedzie mu rowerzysta?
Czy rowerzysta mógł przewidzieć że na przejściu może pojawić się samochód?
Czy w takiej sytuacji kiedy rowerzysta jest na drodze dla rowerów to ma bezwarunkowe pierwszeństwo?
Kto według ciebie w tej sytuacji wykazuje się większym ryzykiem?

[ad2222]

słowa klucze: krzaki, banery, prędkość.

[mirak]

Rowerzysta, ba nawet pieszy nie zawsze nawet na pasach musi mieć pierwszeństwo. Z jednej prostej przyczyny. Nie wolno wjechać na skrzyżowanie jeśli nie możliwości pokonania go. Więc jeśli samochód już stoi w sposób, że przejechanie jest niemożliwe to nawet rowerzysta musi zaczekać. Pieszy zresztą też powinien dla własnego dobra. To mniej więcej wyczerpuje twoje przypadki. A co do rowerzysty który wjeżdża na taki przejazd z taka prędkością bez upewnienia się, ze ma wolny przejazd to przejawia skrajne skłonności samobójcze. Ponadto wszystkie opisane przez ciebie przypadki wynikają z niezgodnego z prawem projektowania DR.
W miejscu gdzie kończy się DR odpowiednio wcześniej powinien być wykonany wjazd na ulicę. Polecam dokument https://www.teraz-srodowisko.pl/media/p ... tyczne.pdf" onclick="window.open(this.href);return false;. w dziale wjazdy i zjazdy z DR. Pokaż mi jedno miejsce w Tarnowie gdzie zrobiono to z głową.

[kato]

MOR w Lipiu nie ma już narzędzi. Nie wiem, czy zabrał je właściciel, czy komuś się przydały.
Tak, czy owak szkoda.

[TomekMKM]

Może tylko na zimę (oby!)

[kato]

MOR w Lipiu ponownie ma narzędzia rowerowe.
Fajnie

[mirak]

Tarnowscy pseudo inżynierowie od ruchu po raz kolejny się "wykazali". Rondo Piaskowa - Elektryczna prawie skończone, oznakowanie docelowe ustawione i co zrobiono. Zlikwidowano fragment DR na Piaskowej po stronie południowej od strony parku w kierunku do centrum. DR zaczyna się teraz około 500 metrów dalej i ten odcinek rowerzysta musi pokonać po jezdni, a potem wskoczyć na wysoki krawężnik na DR. Co ciekawe jadąc od strony centrum możemy spokojnie dojechać do ronda. Po przeciwnej stronie również DR kończy się nieoczekiwanie na trawie.

[kato]

Jakiś czas temu jechałem przez Szynwałd.
Niestety jest tam "ścieżka rowerowa" zbudowana z kostki fazowanej. Oczywiście jest znak nakazu jazdy rowerem.
Jechałem szosą i stwierdziłem, że nie będę się męczył na takim czymś i wybrałem jazdę ulicą. Udało się, nie zostałem zatrzymany.

Męczy mnie jednak taka sytuacja. Jadę ulicą, lekceważę "ścieżkę". Zatrzymuje mnie policjant i koniecznie chce wlepić mandat. Ja tłumaczę, że ta ścieżka jest dla mnie niebezpieczna, bo mam cienkie gumy... i takie tam.
W związku z tym nie przyjmuję mandatu i czekam na wezwanie do sądu.

Czy mam jakiekolwiek szanse na niezapłacenie mandatu ze względu na technologię, jakiej użyto do budowy "ścieżki"?
Czy wystarczy postawić stosowny znak i byle chodnik nagle staje się drogą dla rowerów, bez spełnienia określonych standardów?

Czy ktoś się w tym orientuje?
Będę wdzięczny

[Jan Kowalski]

Na zdrowy rozum kierowca samochodu mógłby uznać, że droga jest dziurawa i niebezpieczna, więc będzie wolał jechać chodnikiem.