Rzadko przeglądam takie głupoty jak protokół sesji miasta, ale włąsnie dzisiaj wpadł mi w ręce protokól z sesji z 8 kwietnia 2010. Nie wiem czy to efekt Wielkanocy, ale proszę przeczytajcie co powiedział Riczi w temacie promocji :
"Bardzo dobrze, że na sesji budżetowej mówimy o promocji miasta na zewnętrznym rynku, na forum ogólnopolskim, międzynarodowym, i że państwo oceniliście naszą obecność w ten oto sposób. Rzeczywiście stosunek nakładu do efektu można uznać za rewelacyjny. Pięć osób pracujących w Wydziale Marki Miasta oraz inni pracownicy urzędu, którzy włączają się w inicjatywy podejmowane przez ten wydział, osiągają efekt taki, że nas widać w Polsce, że wytworzyła się moda na Tarnów. Jak tutaj nawet niektórzy stwierdzają jesteśmy nawet agresywni w tym zakresie. Promocja miasta Tarnowa ma oczywisty cel. Cel jest oczywiście jak najbardziej gospodarczy, ponieważ Tarnów ma być rozpoznawalny, znany, mamy zachęcić do odwiedzin Tarnowa. Mamy zachęcić do tego, żeby Tarnów poznać jako miejsce dobre, miłe, sympatyczne, gorące, a czasem szokujące. Powiem więcej. Pasjonaci, ludzie kreatywni, ludzie twórczy, żeby niepowiedzieć szaleni, tworzą promocję naszego miasta. To jest bardzo dobra podstawa dla promowania marki Tarnowa. Jest to praca na wiele lat, ale już widać, jak zmienia się nasza marka, prestiż i wizerunek wśród innych miast. Takie sygnały państwo również z dumą musicie odebrać, bo to jest jakby prawda obiektywna. Mamy również inne sygnały, że imprezy, które czasem budzą u niektórych niechęć, bądź też zastanowienie, które realizujemy dla promocji miasta Tarnowa, realizujemy takim nakładem sił i środków, który można uznać za niezwykle dobry. Jest to ocena również imprez ogólnopolskich, których związek z miastem jest oczywisty jak np. 8 marca – inauguracja obchodów Roku Tarnowa, czy takich, które mają charakter ogólnopolski niezwiązany bezpośrednio z miastem, międzynarodowy wręcz, jak „Państwo w makro i mikroskali”. Jeden z naszych zacnych gości, jeden z bogatszych ludzi Polski, który nas odwiedzał powiedział, że to jest niemożliwe, żeby tak skromnym zespołem takie konferencje, takie wydarzenia realizować.
Oczywiście bardzo dobrze, że pan Radny Jakub Kwaśny wskazuje pewne elementy, ale panie Radny, ja pamiętam pańską pracę magisterską dotyczącą atrakcyjności naszego miasta i wykorzystanie narzędzi do budowania tej atrakcyjności. Tam szereg elementów, które pan wskazywał, można powiedzieć, że zostało wziętych z tego, co robimy i co powinniśmy robić. Oczywiście ja nie przyjmę sugestii, żebyśmy byli obecni na portalach społecznościowych, żeby nie powiedzieć towarzyskich typu „Facebook”, „Nasza klasa”, „Pudelek.pl”, „Randka” itd., bo nie nasze miejsce tam jest. My mamy kojarzyć się z zupełnie innymi elementami.
Co do hasła anglojęzycznego – nie po to spotykaliśmy się dwukrotnie z Simonem Anholtem, pani Maria była uczestnikiem takich wizyt, żebyśmy nie mieli tego hasła skonsultowanego z najpoważniejszymi autorytetami. To nie jest tak, że zdanie jednego człowieka czy nawet grupy fokusowej zostało tutaj wzięte pod uwagę. Proszę pamiętać, że hasło „Tarnów – Polski biegun ciepła” - „ The Polish Hot Spot” po angielsku, nie zostało przetłumaczone w sposób domorosły. To było konsultowane w sposób absolutnie poważny na zewnątrz, również z ludźmi absolutnie anglojęzycznymi z urodzenia, a co więcej zajmującymi się promocją. Natomiast to, że mamy szokować, promować, dawać wiele znaczeń, to dobrze. „Polski biegun ciepła” i jego tłumaczenie w tym momencie na język angielski miało się odnieść również do innych sfer, które chyba jednak muszę wytłumaczyć. Hot spot jest kojarzony również z miejscem o gorącej gospodarce, o życiu gospodarczym. Jest kojarzony
z nowoczesnością, ponieważ hot spoty, jak powszechnie wiadomo, służą do przekazu nowoczesnego informacji. Zresztą zamontowany jest również na tej sali dzięki czemu pan Radny może w tej chwili komunikować się na zewnątrz. Natomiast, że ma bardzo głęboką podstawę, bo sięga aż czasów Brandstaettera, kiedy to mówił o neapolitańskim charakterze tego miasta, że brak tylko błękitnego morza, którego fale rozbijają się u stóp Góry Marcina. Kontynuujemy markę, która jest budowana od wielu dziesięcioleci. Jest to działanie w pełni świadome i nastawione na efekty "
No ja padłem. Jest moda na Tarnów
Jesteśmy agresywni? Cholera, kto?? Gdzie? Nie będziemy sie promować na społecznościowych portalach bo mamy INNE CELE???? Markę mamy? Prestiż? To chyba z powodu Dworca wyglądającego jak we wrześniu 1939 roku.
Gdybym nie znał Ścigały to kazałbym mu zmienić dilera
Na markę Tarnowa pracuje moi mili ZALEDWIE 4 osoby plus RZECZNIK. 5 etatów żeby Tarnów był znany.... A ludzie dalej myślą że to na Śląsku (mylą nas z Tarnowskimi Górami!) Jak ten facet chce być Prezydentem to ja nie mam pytań. Tarnów moich marzeń panie Ścigała to nie gospodarstwo agroturystyczne z zapachem słomy i folklorem, ale miasto dynamicznych zmian! CK Tarnów w wydaniu europejskim-a nie wschodnio-galicyjskim z przełomu wieków. Nasza tradycja ma być opierzeniem orła zwanego Tarnów, a nie balastem niedającym nam odlecieć.
Ale jak widać najelpiej to otoczyć się ludźmi swojego pokroju. Klakierów i samochwałów. Bo jak inaczej odczytać to co mówi Żądło:(z protokołu):
"Przewodniczący Ryszard Żądło podkreślił i podziękował za olbrzymi wkład pracy Wydziału Marki Miasta w promocję Tarnowa oraz otwartość na propozycje z zewnątrz. Zwrócił uwagę, że należy pamiętać o wymiarze historycznym miasta, o perle renesansu. Turysta przyjedzie do Tarnowa ściągnięty hasłem Biegun ciepła, a zobaczy piękną starówkę, perłę renesansu, niepowtarzalne zabytki, ludzi tego miasta w wymiarze europejskim, polskim. Mówmy o tym równie głośno, dbajmy o te zabytki, bo takie wrażenie turysta wyniesie
z naszego miasta jak zobaczy Tarnów, jako perłę renesansu. Promocja historyczna jest bardzo ważna. Wierzę, że w tym roku, Roku Miasta Tarnowa, tym bardziej podkreślamy historyczny wymiar wielu projektów, wielu osób. Myślę, że w tym roku jubileuszowym ukaże się poczet wielkich tarnowian, 20 największych postaci w historii naszego miasta. To również jest pokazanie, że to ludzie tworzyli to miasto".
Perła renesansu? Chyba nie mówił o opuszczonej kamienicy koło dawnej speluny o nazwie Bronx? Chyba nie mówi o kamienicy po pożarze, tej na rogu z Wielkimi Shchodami? No i na pewno nie mial na myśli kamienicy Muzeum Okręgowego z zasyfiałą i zmalowaną elewacją? Perła renesansu.... Jakby interesował się promocja rzeczywiście to wiedziałby, że perłą renesansu obwołano już Sandomierz, a samo województwo zadbało o to by w TV leciął specjalny klip do którego ten Sandomierz się załapał! A my w Tarnowie póki co to nie doczekaliśmy się spotu reklamowego miasta, a promocji w necie JAK WIDAĆ PO SŁOWACH PREZYDENTA nie doczekamy sie na pewno. A na to wszystko wypadła radna Czekańska i UWAGA UWAGA!!! KWINTESENCJA TOWARZYSTWA WZAJEMNEJ ADORACJI:
Przedmówcę poparła Radna Barbara Brożek – Czekańska zaznaczając, że Tarnów, to również klejnot modernizmu.