Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
Nie wiem, gdzie mieszkacie ale u mnie w dniu odbioru segregowanych jeżdżą trzy śmieciarki. Jedna - zmieszane, druga - żółte worki, trzecia - niebieskie i zielone. Ta po żółte jedzie najwcześniej a jej operatorzy zostawiają nowe worki w ilości i kolorze jakie są wystawione. Chłopaki z MPGK na naszym osiedlu opanowali logistycznie odbiór odpadów.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
-
- Rhetor
- Posty: 1896
- Rejestracja: 05-05-2011, 22:57
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
opornik pisze:@Goscinny, Twój wpis potwierdza tylko burdel panujący w blokowiskach..........................prościej przywalić uczciwemu wytwórcy odpadów...
Ten uczciwy wytwórca odpadów korzysta np. z cmentarnego kontenera lub osiedlowego hasioka. To jest dopiero burdel.
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
Aneks do mojego poprzedniego wpisu. Była trzecia śmieciarka, zabrali papier ale szkło jeszcze zostało czyli przyjedzie czwarta.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
Do mnie przyjeżdża jedna po papier i plastik a druga po szkło.
Poza tym zmieszane i biodegradowalne jeżdżą osobno.
Poza tym zmieszane i biodegradowalne jeżdżą osobno.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
Oczywistym jest, że w systemie brakuje pieniędzy – z uzasadnienia do uchwały wynika, że w 2019 r. przy zakładanych wpływach na poziomie ok. 15 mln zł i kosztach na poziomie ok. 26,5 mln zł, deficyty wyniesie ok. 11,5 mln zł. Zatem dla pełnego zbilansowania tych wielkości wzrost dotychczasowych opłat powinien wynieść ok. 77% (11,5 / 15,0).
Z uzasadnienia do uchwały wynika również, że spodziewany wzrost przychodów z tytułu zmiany ma wynieść ok. 9 mln zł, niestety nie wskazano sposobu dokonania tego wyliczenia. Rozumie, że autor projektu posiada dane o zużyciu wody na terenie miasta (z Tarnowskich Wodociągów ?), co mogło posłużyć oszacowaniu wpływów, ale nie sposób tego zweryfikować.
Druga kwestia – czy proponowany system zniweluje główną bolączkę obecnego, jaką według uzasadnienia uchwały jest nierzetelność deklarowanej liczby osób zamieszkujących nieruchomość. Przecież UM posiada wiedzę o zameldowanych mieszkańcach (prowadzi ewidencję meldunkową), zatem już obecnie ma możliwość weryfikacji rozbieżności pomiędzy liczbą zgłaszanych mieszkańców danej nieruchomości a liczbą zameldowanych tam osób. Tego rodzaju rozbieżności wydają się najprostsze do kontroli i weryfikacji. Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach daje miastu możliwość weryfikacji rzetelności deklaracji i wydawania w tym zakresie decyzji. Rodzi się więc pytanie, czy i jakie działania w tym zakresie UM podejmował dotychczas, a jest to pytanie o skuteczność działań.
I jak w tym kontekście można sobie wyobrazić, jaka może być skuteczność kontroli rzetelności deklaracji w sytuacji, gdy podstawą opłat będzie zużycie wody, które może stale ulegać zmianie, a w konsekwencji każdy może/powinien składać w ciągu roku co najmniej kilka deklaracji korygujących. Jaki aparat urzędniczy jest potrzebny, żeby taki system kontroli był skuteczny.
Obawiam się, że skończy się całkowita klapą – deklarowana ilość zużycia wody będzie powszechnie zaniżana, a fikcję tą UM nie będzie w stanie w najmniejszym stopniu zweryfikować. Będzie tak jak z abonamentem RTV, 99% gospodarstw ma telewizor albo co najmniej radio, a abonament płaci kilkanaście procent.
Następna sprawa – z uzasadnienia uchwały wynika, że BLISKO 100 % mieszkańców korzysta z usług przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych. A co z tymi którzy nie korzystają – nie będą od nich odbierane odpady czy nie będą ponosili żadnych opłat, bo w projekcie chyba o nich zapomniano.
Na koniec – można odnieść nieodparte wrażenie, że wprowadzenie zmiany sposobu naliczania opłat (wg zużytej wody a nie wg liczby osób) wynika z chęci ucieczki od dyskusji nad skalą podwyżek, a skierowania jej na tory sporu o sposób liczenia opłaty. Albo jest to przewrotny sposób na powrót do tematu budowy spalarni śmieci i złamanie niechęci do tego pomysłu ze strony niektórych oponentów tego pomysłu.
Podobnie jako temat zastępczy uważam dyskusję dotyczącą segregowania odpadów – można to poprawić i skutecznie egzekwować, tylko trzeba do tego podejść sensownie.
Osobiście opowiadam się za tym, aby miasto podjęło wysiłek, aby uszczelnić obecny system, bo niestety dotychczas wygląda to tak, że potrafiło jedynie zorganizować system przyjmowania deklaracji, zapominając że ma również obowiązek ich weryfikacji.
Z uzasadnienia do uchwały wynika również, że spodziewany wzrost przychodów z tytułu zmiany ma wynieść ok. 9 mln zł, niestety nie wskazano sposobu dokonania tego wyliczenia. Rozumie, że autor projektu posiada dane o zużyciu wody na terenie miasta (z Tarnowskich Wodociągów ?), co mogło posłużyć oszacowaniu wpływów, ale nie sposób tego zweryfikować.
Druga kwestia – czy proponowany system zniweluje główną bolączkę obecnego, jaką według uzasadnienia uchwały jest nierzetelność deklarowanej liczby osób zamieszkujących nieruchomość. Przecież UM posiada wiedzę o zameldowanych mieszkańcach (prowadzi ewidencję meldunkową), zatem już obecnie ma możliwość weryfikacji rozbieżności pomiędzy liczbą zgłaszanych mieszkańców danej nieruchomości a liczbą zameldowanych tam osób. Tego rodzaju rozbieżności wydają się najprostsze do kontroli i weryfikacji. Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach daje miastu możliwość weryfikacji rzetelności deklaracji i wydawania w tym zakresie decyzji. Rodzi się więc pytanie, czy i jakie działania w tym zakresie UM podejmował dotychczas, a jest to pytanie o skuteczność działań.
I jak w tym kontekście można sobie wyobrazić, jaka może być skuteczność kontroli rzetelności deklaracji w sytuacji, gdy podstawą opłat będzie zużycie wody, które może stale ulegać zmianie, a w konsekwencji każdy może/powinien składać w ciągu roku co najmniej kilka deklaracji korygujących. Jaki aparat urzędniczy jest potrzebny, żeby taki system kontroli był skuteczny.
Obawiam się, że skończy się całkowita klapą – deklarowana ilość zużycia wody będzie powszechnie zaniżana, a fikcję tą UM nie będzie w stanie w najmniejszym stopniu zweryfikować. Będzie tak jak z abonamentem RTV, 99% gospodarstw ma telewizor albo co najmniej radio, a abonament płaci kilkanaście procent.
Następna sprawa – z uzasadnienia uchwały wynika, że BLISKO 100 % mieszkańców korzysta z usług przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych. A co z tymi którzy nie korzystają – nie będą od nich odbierane odpady czy nie będą ponosili żadnych opłat, bo w projekcie chyba o nich zapomniano.
Na koniec – można odnieść nieodparte wrażenie, że wprowadzenie zmiany sposobu naliczania opłat (wg zużytej wody a nie wg liczby osób) wynika z chęci ucieczki od dyskusji nad skalą podwyżek, a skierowania jej na tory sporu o sposób liczenia opłaty. Albo jest to przewrotny sposób na powrót do tematu budowy spalarni śmieci i złamanie niechęci do tego pomysłu ze strony niektórych oponentów tego pomysłu.
Podobnie jako temat zastępczy uważam dyskusję dotyczącą segregowania odpadów – można to poprawić i skutecznie egzekwować, tylko trzeba do tego podejść sensownie.
Osobiście opowiadam się za tym, aby miasto podjęło wysiłek, aby uszczelnić obecny system, bo niestety dotychczas wygląda to tak, że potrafiło jedynie zorganizować system przyjmowania deklaracji, zapominając że ma również obowiązek ich weryfikacji.
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
Cenny głos w dyskusji potwierdzający minnymi moje wątpliwości i propozycje, szczególnie uszczelnienia systemu. Kolejny raz napiszę, że prezydent przespał poprzednią kadencję nic nie robiąc w tej śmierdzącej sprawie.martens pisze:Osobiście opowiadam się za tym, aby miasto podjęło wysiłek, aby uszczelnić obecny system, bo niestety dotychczas wygląda to tak, że potrafiło jedynie zorganizować system przyjmowania deklaracji, zapominając że ma również obowiązek ich weryfikacji.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
@martens:
Co do kwestii zameldowania - to też nie całkiem tak, bo jeśli ktoś ma studiujące dzieci, które są czasowo zameldowane gdzieś tam, są w domu raz na miesiąc na dwa dni, to dlaczego ma płacić podwójnie? Raz tutaj a drugi raz w mieście, gdzie student jest zameldowany czasowo? Składać kolejne oświadczenia, odliczać w czasie roku akademickiego, a nie odliczać w czasie wakacji? Kolejne papiery i urzędnicy do ich obsługi. No i jak piszesz - weryfikacja deklaracji to kolejne koszty, a może się okazać, że i tak miasto nie ma jak tego formalnie przeprowadzić.
Co do zdania: "jest to przewrotny sposób na powrót do tematu budowy spalarni śmieci i złamanie niechęci do tego pomysłu ze strony niektórych oponentów tego pomysłu.". Jest chyba odwrotnie, bo pomysłodawca nowych opłat za śmieci jest obecnie przeciwnikiem spalarni (przed wyborami był za), więc to nie o to chyba chodzi. Prędzej o to, żeby ludzi przyzwyczaić do następnych podwyżek, które bez spalarni są nieuniknione.
Co do kwestii zameldowania - to też nie całkiem tak, bo jeśli ktoś ma studiujące dzieci, które są czasowo zameldowane gdzieś tam, są w domu raz na miesiąc na dwa dni, to dlaczego ma płacić podwójnie? Raz tutaj a drugi raz w mieście, gdzie student jest zameldowany czasowo? Składać kolejne oświadczenia, odliczać w czasie roku akademickiego, a nie odliczać w czasie wakacji? Kolejne papiery i urzędnicy do ich obsługi. No i jak piszesz - weryfikacja deklaracji to kolejne koszty, a może się okazać, że i tak miasto nie ma jak tego formalnie przeprowadzić.
Co do zdania: "jest to przewrotny sposób na powrót do tematu budowy spalarni śmieci i złamanie niechęci do tego pomysłu ze strony niektórych oponentów tego pomysłu.". Jest chyba odwrotnie, bo pomysłodawca nowych opłat za śmieci jest obecnie przeciwnikiem spalarni (przed wyborami był za), więc to nie o to chyba chodzi. Prędzej o to, żeby ludzi przyzwyczaić do następnych podwyżek, które bez spalarni są nieuniknione.
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
Goscinny,
Może nie zostałem do końca właściwie zrozumiany.
Oczywiście masz rację - w danym okresie zamieszkiwać można tylko w jednym miejscu i wynika to wprost z ustawy. Dlatego osoby zameldowane w Tarnowie, ale zamieszkałe gdzie indziej (studenci, osoby które pracują za granicą, osoby które pracują np. w Krakowie i tam faktycznie mieszkają wynajmując pokoje - a sam takie znam), nie powinny płacić opłaty śmieciowej w Tarnowie.
Ja w poprzednim wpisie odwołałem się do argumentu zawartego w uzasadnieniu do uchwały - wskazano tam na rozbieżności pomiędzy liczbą osób zameldowanych a liczbą osób wskazanych w deklaracjach, i na tej podstawie sformułowano bardzo upraszczający sprawę wniosek o nierzetelnym wypełnianiu deklaracji. Tyle tylko, że ktoś to założył a priori bez jakiejkolwiek weryfikacji, np. ile z tych sytuacji dotyczy przypadków osób zameldowanych, ale nie zamieszkałych.
Co do drugiej kwestii, myślę że pogląd włodarza na sprawę spalarni nie uległ zmianie, natomiast nie ma konsensusu i większości, żeby go skutecznie przeforsować. W zeszłym roku byłem obecny na jednym z kilku spotkań, jakie odbyły się z udziałem mieszkańców poszczególnych dzielnic miasta. Na spotkaniu obecnych było również kilku radnych poprzedniej, ale i obecnej RM. Niestety widoczna była u nich skłonność do jazdy na fali taniego populizmu bazującego na obawach i zastrzeżeniach części zwykłych mieszkańców, do których oczywiście mają prawo.
Może nie zostałem do końca właściwie zrozumiany.
Oczywiście masz rację - w danym okresie zamieszkiwać można tylko w jednym miejscu i wynika to wprost z ustawy. Dlatego osoby zameldowane w Tarnowie, ale zamieszkałe gdzie indziej (studenci, osoby które pracują za granicą, osoby które pracują np. w Krakowie i tam faktycznie mieszkają wynajmując pokoje - a sam takie znam), nie powinny płacić opłaty śmieciowej w Tarnowie.
Ja w poprzednim wpisie odwołałem się do argumentu zawartego w uzasadnieniu do uchwały - wskazano tam na rozbieżności pomiędzy liczbą osób zameldowanych a liczbą osób wskazanych w deklaracjach, i na tej podstawie sformułowano bardzo upraszczający sprawę wniosek o nierzetelnym wypełnianiu deklaracji. Tyle tylko, że ktoś to założył a priori bez jakiejkolwiek weryfikacji, np. ile z tych sytuacji dotyczy przypadków osób zameldowanych, ale nie zamieszkałych.
Co do drugiej kwestii, myślę że pogląd włodarza na sprawę spalarni nie uległ zmianie, natomiast nie ma konsensusu i większości, żeby go skutecznie przeforsować. W zeszłym roku byłem obecny na jednym z kilku spotkań, jakie odbyły się z udziałem mieszkańców poszczególnych dzielnic miasta. Na spotkaniu obecnych było również kilku radnych poprzedniej, ale i obecnej RM. Niestety widoczna była u nich skłonność do jazdy na fali taniego populizmu bazującego na obawach i zastrzeżeniach części zwykłych mieszkańców, do których oczywiście mają prawo.
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
A ja mam pytanie z innej beczki, czy u Was śmieciarki na odpady mieszane też zostawiają na ulicy syf ?
Zawsze zostawiają co jakiś czas, kałuże mazi, które śmierdzą. Zgłoszenie do firmy nic nie daje, policja nie ma czasu, straż wie..miejska też nic nie zrobiła.
Zawsze zostawiają co jakiś czas, kałuże mazi, które śmierdzą. Zgłoszenie do firmy nic nie daje, policja nie ma czasu, straż wie..miejska też nic nie zrobiła.
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
Gdzieś na Agorze pisałem o tym problemie. Dotyczy on okresu letnio-jesiennego gdzie w pojemnikach umieszczane są odpady bio a prasa śmieciarki kończy dzieło.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
Tylko śmieciarka powinna być szczelna, a na płyn jest zbiornik. Wydaje mi się, że specjalnie jest delikatnie otwarty. Żeby nie robić dodatkowych kursów na bazę. Jak osiedle obsługiwał Trans-Formers, a później AVR to problemu nie było ...
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
W ogóle to mam takie wrażenie, że ich praca jest wykonywana od niechcenia i jakby za karę. Kiedy obsługiwała nas włoska firma nie był problemów. Teraz jak zapomnę wystawić kosz to nigdy nie zadzwonią do bramki żeby go zabrać. A szczytem już było jak kiedyś wystawiłem kosz na ulicę i położyłem obok worek ze śmieciami bo ten się nie mieścił w koszu. Oczywiście kosz opróżnili ale worka już nie zabrali. Szczyt gnybiarstwa. Jak była zbiórka odpadów zielonych, podciąłem gałęzie choinek. Wystawiłem je na ulicę. Oczywiście nie zabrali. Dzwonię do nich dlaczego. Dostałem informację, że trzeba je było do worków spakować. Powodzenia, choinki do worków. Generalnie wszystko pod górkę i jak słyszę że mamy płacić na nich jeszcze więcej to mnie krew zalewa.andy pisze:Tylko śmieciarka powinna być szczelna, a na płyn jest zbiornik. Wydaje mi się, że specjalnie jest delikatnie otwarty. Żeby nie robić dodatkowych kursów na bazę. Jak osiedle obsługiwał Trans-Formers, a później AVR to problemu nie było ...
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
A tym czasem okazuje się, że Duńczycy to banda kretynów.
Zamiast protestować, blokować i umierać wyziewów spalarni, to matołki na nartach po dachu spalarni jeżdżą.
https://www.f7city.pl/innowacyjna-kopen ... lektrowni/" onclick="window.open(this.href);return false;
Pewnie ci z filmu już dawno nie żyją - przecież taka spalarnia to gorsza niż Fukushima.
Zamiast protestować, blokować i umierać wyziewów spalarni, to matołki na nartach po dachu spalarni jeżdżą.
https://www.f7city.pl/innowacyjna-kopen ... lektrowni/" onclick="window.open(this.href);return false;
Pewnie ci z filmu już dawno nie żyją - przecież taka spalarnia to gorsza niż Fukushima.
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
Genialne, u nas by to nie przeszło.
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci
Z czego wynika taka różnica? W 2018 roku koszt wynosił 15 milionów, a teraz aż 26,5?martens pisze:Oczywistym jest, że w systemie brakuje pieniędzy – z uzasadnienia do uchwały wynika, że w 2019 r. przy zakładanych wpływach na poziomie ok. 15 mln zł i kosztach na poziomie ok. 26,5 mln zł, deficyty wyniesie ok. 11,5 mln zł.
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.