Zakład utylizacji odpadów czytaj spalarnia śmieci

[Frytek]

Kogoś tu zdrowo pop*****liło, ja miesięcznie zużywam ok 15 m3 wody co daje ponad 70 zł za śmieci miesięcznie. w tej chwili łącznie mam 4 domowników. co za idiota to wymyślił . Typy z magistratu oderwali się od rzeczywistości konkretnie..

[defekator]

Czyli będziesz miał wzrost o 233%. Te stawki są absurdalne. Czy na prawdę wychwycenie tych, którzy za śmieci nie płacą jest tak trudne?

[Goscinny]

A może chodzi też o to, że stawki za składowanie rosną z roku na rok i będą rosnąc jeszcze bardziej, bo spalarni nie będzie.
A jak się nie spali, to trzeba płacić, niejako "za karę".
Co do wychwycenia - jak ktoś wynajmuje mieszkanie, to często podaje, że nikt tam nie mieszka, bo najemcy nie są tam zameldowani. Więc mieszkanie jest "puste", a śmieci są.

[defekator]

Jak tak się zastanowić to wytłumaczenie, że podwyżki przez tych co nie płacą to pic na wodę. Brakuje 19 tys. deklaracji 7,5x12x19 tys= 1.7 mln złotych na rok. Tymczasem w tamtym roku brakło 4 mln w tym ma ponoć brakować 11 mln a miasto z podwyżek chce wyciągnąć 9 mln.

A dodatkowo nadciągają nowe zasady segregacji i jeszcze większa liczba pojemników.

[opornik]

Wg GUS średnie zużycie wody w mieście wynosi 2.83 metra miesięcznie na osobę.

A pani Ponikiewska jako urzędnik WOŚ UMT, pisze co innego

Biorąc pod uwagę średnie zużycie wody w miesiącu na jedną osobę w granicach 1-1,5m3

Mój przypadek jest patologiczny - 3m3 na osobę.

[opornik]

Co do wychwycenia - jak ktoś wynajmuje mieszkanie, to często podaje, że nikt tam nie mieszka, bo najemcy nie są tam zameldowani. Więc mieszkanie jest "puste", a śmieci są.

W deklaracji nie informujesz o osobach zameldowanych ale zamieszkujących. Prezydent Ciepiela poszedł po najprostszej linii. Zamiast uruchomić system kontroli dowalił większości w trybie odpowiedzialności zbiorowej. Prezydencie, opamiętaj się.

[defekator]

Biorąc pod uwagę takie zużycie jakie podała pani Ponikiewska byliby albo na tej zamianie w plecy o 2 mln dla dolnego progu albo 1.1 mln do przodu dla górnej granicy przy założeniu 108 tys mieszkańców i tego, że każdy segreguje. A chcą ściągnąć 9 mln więcej.

7.5*12*89k =8 mln
1*4,7*12*108k= 6mln
1.5*4.7*12*108k= 9,1 mln

Dodatkowe 9 mln złotych wychodzi przy średnim zużyciu 2,79 na głowę (przy 108 tys mieszkańców) - czyli blisko tego co podaje GUS. Średnie zużycie wody zatem nie może być tak niskie jak pisze ta pani.

[Goscinny]

W deklaracji nie informujesz o osobach zameldowanych ale zamieszkujących.

A jak podam, że zamieszkuje zero, to kto i co mi może zrobić? Są na to jakieś paragrafy?

[opornik]

A jak podam, że zamieszkuje zero, to kto i co mi może zrobić? Są na to jakieś paragrafy?

Ciepiela przyjmie do wiadomości i zajmie się swoimi PR-wskimi tematami.

[Jan Kowalski]

Nie można wprowadzić uchwałą obowiązkowej opłaty od KAŻDEJ osoby zameldowanej w Tarnowie?

Poza tym skoro obecnie koszt to 15 milionów, a brakuje 4 milionów, czyli około 1/4 to gdy zapłacą te brakujące osoby to powinno się zamykać. Skoro zatem ten system ma wygenerować opłaty od każdego, to skąd podwyżka? Coś mi się wydaje, że Ciepiela chce kolejnej spółce ogłaszać sukces w postaci zysków, które my wygenerujemy.

[opornik]

Nie można wprowadzić uchwałą obowiązkowej opłaty od KAŻDEJ osoby zameldowanej w Tarnowie?

Nie można, bo osoba zameldowana ale nie zamieszkująca w Tarnowie nie wytwarza odpadów.

[Frytek]

Problem dotyczy raczej mieszkań. W przypadku domów jednorodzinnych opłata jest od kubła na śmieci i częstotliwości wywozu, łatwo to zweryfikować. Szkoda tylko że chcą uczciwych zmusić do płacenia za cwaniaków i przy okazji jeszcze coś więcej ugrać.

[Jan Kowalski]

No okay, ale gdyby to była baza (zameldowanie) i każda zameldowana osoba musiałaby zadeklarować, że:
1. nie mieszka w miejscu zameldowania, podając dokument potwierdzający opłatę za śmieci w innym miejscu.
2. mieszka w tym miejscu i wówczas określa w jaki sposób płaci za śmieci, np.opłatę za śmieci wnosi np w opłacie czynszowej do spółdzielni

Nie uważasz, że to byłoby skuteczne?

[Goscinny]

Ale od kilku lat nie ma obowiązku meldunkowego i ktoś może ci zadeklarować co sobie tylko zażyczysz.
Jak opłaty były od kubła i ilości wywozów, nie było takich problemów - zaczęli wymyślać opłaty od głowy i nagle im mieszkańcy poznikali.
Tak to sobie walczą dzielnie z problemami, które sami stworzyli.

[Jan Kowalski]

To prawda, że nie ma obowiązku meldunkowego. Ale w pierwszej kolejności mamy problem z brakującymi 20 tys mieszkańców ZAMELDOWANYCH i myślę, że taka weryfikacja mogłaby podnieść ściągalność tego podatku.