tarnowskie MPK

[Jan Kowalski]

Ciekawe czy UE dofinansuje zakup produktu spoza UE.

[Pzet]

Skoro dofinansowała nasze tureckie Otokary...

[ezola]

Jeszcze raz cytując: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... czycy.read" onclick="window.open(this.href);return false;

Pesa dobrze wiedziała, ile pieniędzy może za swoje tramwaje zażądać. Składając ofertę o około pół miliarda złotych wyższą niż kosztorys, sama skazała się na porażkę. To element realizacji nowej strategii bydgoskiej firmy. Każdy kontrakt ma przynieść zysk, koniec z dopłacaniem. Strategii teoretycznie słusznej, jeśli przypomnimy sobie ogromne kłopoty, w jakie wpadła Pesa kilka lat temu. Została uratowana przez Polski Fundusz Rozwoju, czyli przez nas – podatników. Kłopot w tym, że każda firma do rozwoju potrzebuje zleceń. A tych nie będzie, jeśli Pesa zechce dyktować zbyt wysokie ceny. Przegra prawdopodobnie również przetarg na 12 nowych składów dla PKP Intercity, gdzie złożyła ofertę droższą niż Stadler.

[Jan Kowalski]

Nie wiem czy to ma znaczenie, ale Turcja jest jednak członkiem kandydatem.

[defekator]

Czyli wychodzi na to, że Pesa nie jest niestety sprzedawać swoich produktów w cenie takiej jaka jest opłacalna dla konkurentów. To oznaczałoby, że jej produkty są jednak gorsze gdyż nie mogą konkurować ceną.

I tak jeszcze w kontekście lokalnego patriotyzmu. To ma sens gdy jedna strona wydaje normalnie, a druga na tym zarabia. W sytuacji w której podatnik warszawski przepłaca aby zarobiła firma X, tylko dlatego że jest polska jest raczej bez sensu. Z jednej strony ta firma płaci podatki w polsce, ale podatnik warszawski przecież też.


Co do dofinansowania

Nie wiemy, czy nowe pojazdy będą montowane w Polsce, wydaje się to jednak mało prawdopodobne. Zgodnie z unijnymi przepisami przynajmniej 50 proc. części musi za to pochodzić ze Wspólnoty lub państw, które mają z nią specjalne umowy[/i].

Podejrzewam, że to właśnie jest warunek dofinansowania.

I jeszcze jeden dośc istotny cytat z artykułu

Jednak Tramwaje Warszawskie nie miały innego wyboru. Tylko oferta Hyundai Rotem była ważna i mieściła się w kosztorysie. Pesa zażądała cen z kosmosu, za to konsorcjum Solaris-Stadler (już zresztą nieistniejące) zostało zdyskwalifikowane.

[hurricane]

Czyli wychodzi na to, że Pesa nie jest niestety sprzedawać swoich produktów w cenie takiej jaka jest opłacalna dla konkurentów.

Do tego dochodzi jakość produktów produkowanych przez PESĘ, nie bez powodu stoczono w Krakowie batalię o wyrzucenie PESY z kolejnego przetargu na tramwaje. MPK Kraków po prostu miało dość awarii "prototypu" jakim okazał się wcześniej dostarczony tramwaj Krakowiak. Trzeba jeszcze wspomnieć o permanentnych kłopotach PKP Intercity ze składami PESA-DART oraz lokomotywami GAMA. PESA na swoje losy też trochę negatywnie zapracowała.

[MST wónraT]

Pesa za to robi świetne tramwaje i jest z Polski, płaci podatki w Polsce, zatrudnia Polaków i działa na korzyść polskiego budżetu.

wybrał w przetargu 213 nowych tramwajów ... z Korei. 2 miliardy zamiast wesprzeć polską Pesę poszłoooo.

Poszłoooo.

Do września 2018 PFR zainwestował w Pesę 200 mln zł. 29 października Pesa podpisała porozumienie kredytowe z konsorcjum banków i ubezpieczycieli, które przewiduje udzielenie kredytu w wysokości 1,2 mld zł.


Na koniec 2017 roku kapitał własny spółki wynosił 177 mln zł, a wszystkie zobowiązania 1,9 mld zł. Przychody ze sprzedaży zmalały do 742,89 mln złotych (z 974,64 mln w 2016), a strata netto wzrosła z 68,81 mln w 2016 roku do 582,7 mln zł rok później. Cała grupa odnotowała natomiast stratę w wysokości 621 mln zł. Jednocześnie koszty działalności operacyjnej wzrosły o 6 proc. do poziomu 1 073,3 mln zł. Na poziomie całej grupy kapitałowej kapitał własny wynosił w grudniu 2017 roku zaledwie 9 mln złotych, a zobowiązania 1,8 mld złotych.


Produkcja trwa ... pomaga wielu pracowników tymczasowych, także z Ukrainy.


Świetnie, bez odbioru.

[Pzet]

Ciekawe czy UE dofinansuje zakup produktu spoza UE.

Co do dofinansowania

Nie wiemy, czy nowe pojazdy będą montowane w Polsce, wydaje się to jednak mało prawdopodobne. Zgodnie z unijnymi przepisami przynajmniej 50 proc. części musi za to pochodzić ze Wspólnoty lub państw, które mają z nią specjalne umowy[/i].

Podejrzewam, że to właśnie jest warunek dofinansowania.

Unia Europejska ma podpisaną z Koreą Południową umowę o wolnym handlu, więc tu raczej żadnych przeszkód nie ma co szukać.

[Jan Kowalski]

TARNOWSKI MAGISTRAT WYCOFUJE SIĘ RAKIEM Z PLANÓW ZMIAN W MIEJSKIEJ KOMUNIKACJI

Planowana optymalizacja połączeń autobusowych została odłożona do przyszłego roku. Powodem jest niezadowolenie mieszkańców z proponowanych zmian.

Kolejna kosztowna koncepcja Ciepieli idzie na półkę. Jak do tego dołożyć wczorajszą informację, że wniosek do Wód Polskich w sprawie plaży nad Wątokiem został pozostawiony bez rozpoznania, bo braki nie zostały uzupełnione w wyznaczonym terminie, to stwierdzam, że Ciepiela ma teraz serię sukcesów. Dobrze, że chociaż ten Plac Kazimierza będzie bez samochodów.

[Goscinny]

To, że tak powiedział, nie oznacza, że tak będzie. Zobaczymy po zakończeniu prac czy nagle nie pojawi się tam jednak parking.

[mirak]

Do tej pory też miejsc parkingowych było kilka w tej przestrzeni, a ciężko się było nieraz przecisnąć pomiędzy samochodami.

[hurricane]

ZDiK oficjalnie ogłosił na swojej stronie, że opracowanie zrobione przez PK dostaje stopień pułkownika, czyli idzie na półkę.

Najgorszy jest fragment:

W najbliższych miesiącach na niektórych liniach wprowadzone zostaną niewielkie korekty rozkładów jazdy, mające na celu dostosowanie liczby i częstotliwości kursów do faktycznego zapotrzebowania na przewozy.

Do tej pory tego typu zdanie oznaczało nic innego tylko cięcia.

[Goscinny]

Widać, ze ten artykuł o PKP: http://next.gazeta.pl/next/7,151003,245 ... BoxMMtImg1" onclick="window.open(this.href);return false;
sprawdza się i w naszym MPK - zróbmy takie zmiany, żeby ludzie nie jeździli, to potem spokojnie linię wytniemy.

[hurricane]

Widać, ze ten artykuł o PKP: http://next.gazeta.pl/next/7,151003,245 ... BoxMMtImg1" onclick="window.open(this.href);return false;
sprawdza się i w naszym MPK - zróbmy takie zmiany, żeby ludzie nie jeździli, to potem spokojnie linię wytniemy.

Ale dokładnie ZDiK za kadencji Ciepieli w ten sposób postępował i gdyby nie NMT to pewnie postępowałby tak dalej. Obniżanie częstotliwości zwłaszcza w międzyszczycie, późnym popołudniem oraz przede wszystkim w weekendy spowodowało, że tarnowską komunikacją nie da się dojechać z punktu A do B z przesiadką w punkcie C w rozsądnym czasie. A potem lamentują, że wpływy z biletów spadają. Spadają, bo sami jako organizator komunikacji się do tego przyczyniają. Tak, że oprócz dojazdów do i z pracy oraz szkoły nikt sensownie na tarnowską komunikację nie patrzy.

[hurricane]

No i wygląda na to, że mimo zwiększonej dotacji o 2 mln zł. będą dalej cięcia w komunikacji, Pan Z-ca Dyrektora ZDiK - niejaki Artur Michałek pokazał to na sesji Rady Gminy Tarnów. Widać wyraźnie, że status quo, o którym dyskutowano na Radzie Miasta, NIE ZOSTANIE UTRZYMANE - w szczególności ze strony NMT były naciski w tym kierunku, by utrzymać liczbę wozokilometrów. Pierwsze przycięcie już było, po cichu zniknęła 1 para kursów linii 41 do Zakładów Mechanicznych i podejrzewam, że kolejne zmiany też będą tak wyglądać - po cichu może nikt nie zauważy. Nasze Miasto Tarnów znów wykiwane?

W Gminie Tarnów trwa dyskusja nt. zasadności kosztów, które według mnie są również bezzasadne na tym poziomie. Komunikacja aglomeracyjna w Krakowie kosztuje 6,49 zł. za kilometr, a w Tarnowie 7,60 zł. Jakość porównywalna ze wskazaniem na Kraków, bo jednak u nas dalej mamy trupy z EURO3 i EURO4. A w Krakowie jest od EURO 5 w górę.