Nie wiem jak Ty czytasz te media tarnowskie, ale ja co chwilę widzę coś o Krakowskiej, już powoli mam dość...suraiw pisze:Ładna pogoda jak na tą porę roku, bez opadów, plusowa temperatura, a pod wiaduktem na Krakowskiej cisza i tylko jeden pracownik widoczny na rusztowaniu.
Nie wiem co o tym myśleć, ale dochodzę do wniosku, że PKP po prostu robi mieszkańcom Tarnowa na złość, tylko nie za bardzo znam przyczynę. Jedyne co mi się nasuwa to to, że nie wybrali prezydenta z opcji prezesa PKP, ale może się mylę i są jakieś inne bliżej nie znane powody, bo na pewno nie pogoda.
Jak długo tą instytucją mogą zarządzać ludzie tak małostkowi, tak mściwi o też o mózgu ameby.
A tarnowscy dziennikarze to po prosty zwykłe pismaki bez jakiejkolwiek ambicji i bez dobrego warsztatu dziennikarskiego. Jestem pewny, że dziennikarz z prawdziwego zdarzenia tematem wiaduktów tarnowskich z naciskiem na ten nad ul. Krakowską, miałby pożywienie na kilka porządnych artykułów, czy też relacji. No ale jak widać w mieście ponad stutysięczny, dziennikarstwo też leży na łopatkach lub są to lenie patentowane jak to dawniej w szkole mówili nauczyciele, patrzący zarobić za wierszówkę za jakiś bardzo łatwy temat, gdzie nie ma się później kłopotów.
A Słoneczną pewnie dzisiaj skończą, ale to nie jest inwestycja PKP.
Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
To widocznie mamy inny odbiór, jak powinno wyglądać profesjonalne dziennikarstwo przedstawiające tak karygodne przewlekanie kluczowej inwestycji, dla mieszkańców Tarnowa.emma pisze:
Nie wiem jak Ty czytasz te media tarnowskie, ale ja co chwilę widzę coś o Krakowskiej, już powoli mam dość...
Napisanie że pod wiaduktem na Krakowskiej nic się nie dzieje i zamieszczenie wypowiedzi pani rzecznik z PKP "że nie da się", nie jest dla mnie dziennikarskim szczytem możliwości. Może tylko samych mieszkańców ta wiadomość wkurzyć, ale oddźwięku nie ma żadnego bo to tylko lokalne media, które może przeglądnie 20% mieszkańców, a może nawet jeszcze mniej.
Tutaj trzeba dotrzeć z przekazem lekceważenia mieszkańców Tarnowa do mediów ogólnopolskich i przeprowadzić wywiady z osobami odpowiedzialnymi, a nie rzeczniczką sklecającą kilka zdań i nie mającą pojęcia dlaczego konkretnie nie da się, bo chyba nie przez pogodę.
Ja w ogólnopolskich mediach słyszałem czy też oglądałem reportaże o bardziej błahych sprawach i były drążone do wyjaśnienia.
A może wypowiedziałby się ktoś z centrali, dlaczego jest jak jest, a nie tak jak powinno być?
Powtórzę jeszcze raz - widać że mamy odmienny punkt widzenia na temat profesjonalnego dziennikarstwa.
Bądź tak mało konkretny, jak to tylko możliwe, dzięki temu nikogo nie urazisz.
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
Ciekawe czy prezydent interweniował czy ma to głęboko gdzieś.
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
Teraz, to pewnie ma to gdzieś. Został na nowo prezydentem więc interesować się nie musi, przecież przez 4 lata chyba nie będą tego robili Oby...
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
Przypomina Wam się, co było z wiaduktem w Bogumiłowicach? Też chyba podobnie, kolej zrobiła "górę", a na dole się niezbyt spieszyli... Oni to chyba mają we krwi.
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
A jakie to ma znaczenie?wejss pisze:Ciekawe czy prezydent interweniował czy ma to głęboko gdzieś.
Choćby nawet interweniował w krakowskiej centrali, to pani niedorzecznik Szalacha czy jak jej tam, odpowie że jest grudzień, a w grudniu na kładzie się masy i trzeba czekać do wiosny jak będzie 15 stopni C.
Prezydent w sprawie remontów prowadzonych przez PKP, to ma tyle do powiedzenia co Żyd za okupacji. On sobie może interweniować, a że jest z peło, to oni go olewają.
Bądź tak mało konkretny, jak to tylko możliwe, dzięki temu nikogo nie urazisz.
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
Po pierwsze byla inna opcja rządząca i miastem i państwem a stopien olewactwa prezydenta Tarnowa byl podobny wiec nie mieszałbym to z opcją polityczną, po drugie dla mnie to jest niewiarygodne od czego jest prezydent???ma reprezentować swoje miasto? Niech mi ktos powie bo moze sie nie znam czy moze ktokolwiek narzucać inwestycje w mieście gdzie sprzeciwia sie temu prezydent??? Nie wierze ze prezydent nie podpisuje umow i nie wydaje odpowiednich zezwolen?? jesli podpisuje umowy to powinien w umowie zamieścić stosowne regulacje budowy i przede wszystkim kary kary kary , wielkie kary jakby PKP mialo placic to by skonczyli w rok. Dla mnie to jest niedopilnowanie ekipy rządzącej w miescie czy to poprzedniej czy teraźniejszej, a PKP jakie jest takie jest ich potrafi zaskoczyć śnieg i niskie temperatury w grudniu co zrobić , dlatego z nimi trzeba ostro i wszystko na papierze a później sąd i odszkodowania , za tyle lat zwloki na tych wszystkich budowach bylibyśmy bogatym miastem.suraiw pisze:A jakie to ma znaczenie?wejss pisze:Ciekawe czy prezydent interweniował czy ma to głęboko gdzieś.
Choćby nawet interweniował w krakowskiej centrali, to pani niedorzecznik Szalacha czy jak jej tam, odpowie że jest grudzień, a w grudniu na kładzie się masy i trzeba czekać do wiosny jak będzie 15 stopni C.
Prezydent w sprawie remontów prowadzonych przez PKP, to ma tyle do powiedzenia co Żyd za okupacji. On sobie może interweniować, a że jest z peło, to oni go olewają.
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
Prawda jak zawsze tkwi pośrodku. PKP zwraca się do miasta z wnioskiem o zajęcie działki należącej do skarbu państwa i teoretycznie miasto może się nie zgodzić, ale w praktyce jest to niemal niemożliwe. Miasto może negocjować warunki, czy harmonogram prac, ale dżentelmen nie był zainteresowany negocjacjami z PKP, dlatego tak wygląda prześwit na Lwowskiej, czy Tuchowskiej, a także tak długo trwa praca na Krakowskiej, czy nie trwa praca na Tarnowskich. PKP ma podwykonawców, których zadaniem był remont torowiska, a to co jest pod wiaduktem jest dla nich sprawą drugorzędną.
Prawda jest też taka, że dobry gospodarz robiłby co w jego mocy, żeby kolejarzy poganiać. Pod nacisków, interwencji u polityków po pozwy sądowe. Mógłby też (pomysł zasłyszany) zrobić 24 godzinny streaming z miejsca remontu, żeby ośmieszyć PKP, mieć podgląd na ich "pracę" i materiał do pozwu o celowe działanie na niekorzyść mieszkańców poprzez zaniechanie.
Słowem kluczem jest tu DOBRY GOSPODARZ.
Prawda jest też taka, że dobry gospodarz robiłby co w jego mocy, żeby kolejarzy poganiać. Pod nacisków, interwencji u polityków po pozwy sądowe. Mógłby też (pomysł zasłyszany) zrobić 24 godzinny streaming z miejsca remontu, żeby ośmieszyć PKP, mieć podgląd na ich "pracę" i materiał do pozwu o celowe działanie na niekorzyść mieszkańców poprzez zaniechanie.
Słowem kluczem jest tu DOBRY GOSPODARZ.
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
A ja jeszcze przypomnę, że PKP chciała na czas remontu na Krakowskiej zamknąć całkowicie przejazd. Na 5 lat
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
Uuu grubo, a jakby tak ktoś zrobił streaming rozsądnemu z jego miejsca pracy ?Jan Kowalski pisze:Mógłby też (pomysł zasłyszany) zrobić 24 godzinny streaming z miejsca remontu, żeby ośmieszyć PKP, mieć podgląd na ich "pracę" i materiał do pozwu o celowe działanie na niekorzyść mieszkańców poprzez zaniechanie.
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
A propos dyskusji o podgrzewaniu podbudowy. Na fb stronie Rady Osiedla Grabówka zamieszczono dzisiaj fotkę z taką właśnie maszyną pracującą na Słonecznej.hurricane pisze:Praktyka podwyższania temperatury mas bitumicznych do rozkładania przy niskich temperaturach o 30 st. C w stosunku do standardowej temperatury to dość powszechnie stosowana metoda - choć lepsza jest bliskość wytwórni, bo i tak istotna jest temperatura masy przy rozkładaniu, co do wyziębionej powierzchni - trzeba przypomnieć ostatnią naprawdę porządnie wykonaną inwestycję drogową w Tarnowie, a mianowicie ul. Sitki, ale bodaj podobnie było na Krzyskiej (oporniku przypomnij), gdy przy układaniu kolejnych warstw przed rozściełaczem był albo pojazd albo ekipa z palnikami ręcznymi i podgrzewana była powierzchnia poprzedniej warstwy - także to też nie jest jakieś odkrywanie Ameryki, kwestia, sił, środków, chęci i zapisów w umowach...Aghar pisze:Z tym podgrzewaniem asfaltu to ostrożnie ...
Co do -10 stopni w powietrzu to też ostrożnie bo ułożenie masy na wyziębioną powierzchnię ...
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5C974F5C
- Załączniki
-
- podgrzewarka.png (93.96 KiB) Przejrzano 7584 razy
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
-
- Archont
- Posty: 833
- Rejestracja: 16-12-2010, 12:52
- Lokalizacja: zza Dunajca
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
No nie przesadzaj. Cała operacja związana z wiaduktami trwała nieporównywalnie krócej. Nie pamiętam już powodu konkretnego, ale od kilku miesięcy było wiadomo kiedy dokładnie zostanie otwarty przejazd pod wiaduktem i tak się stało. Generalnie przejazd był dla mieszkańców już kilka miesięcy wcześniej, ale nie było warstwy ścieralnej.TomekMKM pisze:Przypomina Wam się, co było z wiaduktem w Bogumiłowicach? Też chyba podobnie, kolej zrobiła "górę", a na dole się niezbyt spieszyli... Oni to chyba mają we krwi.
Czy brak przejazdu był kłopotliwy? Dla wielu mieszkańców nieznacznie, a dla mieszkańców terenów leżących wzdłuż DW975 ten remont to była dłuższa chwila oddechu. Współpraca na linii władze gminy - wykonawca/inwestor wydawała się być dobra.
Znacznie bardziej kłopotliwa była budowa autostrady A4.
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
Wychodzi na to że wiadukt w Bogumiłowicach był ważniejszy niż wiadukt w mieście ponad stu tysięcznym na głównej ulicy miasta .
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
ta trasa jest dosyć ważna i dla tranzytu i dojazd do wezła autobahny, takie zamknięcie przejazdu jest dobre bo powoduje szybsze skończenie całej budowy, możliwe że inna firma robi tory a drogę inna, no bo nieco to się różni, a mieszkańcy może pójdą pomogą się zgłoszą czy sobie dorobią, a tak krytykować to zawsze jest łatwo, procedury też są nazbyt skomplikowane, rózne grunty, przeszkody instalacje, np w warszawie to energetycy opóźniają oddanie gotowej inwestycji, państwo w państwie, jakoś taki zly ten prezydent a ludzie go wybrali, no ciekawe, cud
Re: Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
Ty tak serio?drogfan pisze: a mieszkańcy może pójdą pomogą się zgłoszą czy sobie dorobią, a tak krytykować to zawsze jest łatwo,
Po drugie nie za wiele zrozumiałem z twojego słowotoku
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''