Po co nam Straż Miejska?
Re: Po co nam Straż Miejska?
Z tym aspektem naprawdę się zgodzę Podejście kiepskie
Re: Po co nam Straż Miejska?
Zawsze mi się wydawało, że po rzuceniu oskarżenia dowód winy ma znaleźć skarżący, a nie oskarżony. Więc to SM ma się z tą kamerą pofatygować, a nie właściciel działki przylegającej do zaśmieconego pasa drogowego.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Re: Po co nam Straż Miejska?
Informacyjnie
http://strazmiejska.tarnow.pl/sonda-zap ... o-udzialu/Sonda – Zapraszamy do udziału
Listopad 26, 2018 Przez strazmiejskatarnow
Uprzejmie informujemy internautów, że na naszej stronie w dolnym lewym rogu uruchomiona została sonda. Sonda ta ma na celu uzyskanie informacji, które później zostaną wykorzystane w poprawie pracy naszej jednostki.
Sonda składa się z dziewięciu pytań. Należy podać tylko jedną odpowiedź. Za udział w niej serdecznie dziękujemy.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Re: Po co nam Straż Miejska?
A gdzie tam te dziewięć pytań? Ja widzę tylko jedno z dziewięcioma odpowiedziami do wyboru.
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Re: Po co nam Straż Miejska?
Reperacja budżetu - czas start!
http://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/ta ... straznicy/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/ta ... straznicy/" onclick="window.open(this.href);return false;
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Po co nam Straż Miejska?
Czarno to widzę. Nikt mądry nie przyjmie mandatu, więc w sądzie zgłaszający musi być świadkiem.
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.
Re: Po co nam Straż Miejska?
Mam mieszane uczucia odnośnie tej zmiany. Parkowanie w którym auto na prawdę przeszkadza zdarza się relatywnie rzadko - w takiej sytuacji gdy np blokuje innym wyjazd lub stoi na miejscu dla inwalidów to "donos obywatelski" jest uzasadniony. Co innego w przypadku innego, drobniejszego wykroczenia typu najechanie na linie, czy też auto stojące tam gdzie nie powinno, ale nikomu w niczym nie przeszkadzające - tutaj donoszenie to moim zdaniem czystej wody buractwo a osoby coś takiego robiące uważam za frustratów, którzy mogą stwarzać zagrożenie na drodze. Obawiam się, że zmiana przepisów rozzuchwali wyłącznie domorosłych szeryfów polujących na te drugie przypadki.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: Po co nam Straż Miejska?
Kiedyś za młodu pracowałem za zachodnią granicą i w miasteczku gdzie mieszkałem był deptak, co jak nasza Wałowa. Wjazd na deptak by z głównej drogi ale na wjeździe stał znak Droga Pożarowa. Oczywiście, ścisłe centrum, problemy z parkowaniem jak u nas no i ludzie też stawali jak popadnie. Ale tam jak taki delikwent stanął źle to przychodził kontroler (coś a'la nasza Straż Miejska) i wyciągał miarkę i mierzył czy droga pożarowa nie jest zawężona. Jak była to w ciągu kilku minut podjeżdżała laweta i auto zabierała.defekator pisze:Mam mieszane uczucia odnośnie tej zmiany. Parkowanie w którym auto na prawdę przeszkadza zdarza się relatywnie rzadko - w takiej sytuacji gdy np blokuje innym wyjazd lub stoi na miejscu dla inwalidów to "donos obywatelski" jest uzasadniony. Co innego w przypadku innego, drobniejszego wykroczenia typu najechanie na linie, czy też auto stojące tam gdzie nie powinno, ale nikomu w niczym nie przeszkadzające - tutaj donoszenie to moim zdaniem czystej wody buractwo a osoby coś takiego robiące uważam za frustratów, którzy mogą stwarzać zagrożenie na drodze. Obawiam się, że zmiana przepisów rozzuchwali wyłącznie domorosłych szeryfów polujących na te drugie przypadki.
Strasznie mi się to spodobało a co najważniejsze to służby miejskie nie czekają na zgłoszenie od obywateli tylko same pilnują porządku. Szkoda, że u nas tak straż miejsca nie działa...
Re: Po co nam Straż Miejska?
"stojące tam gdzie nie powinno" - i gdzie tutaj buractwo? Zgłosić do ZDiK, żeby zrobili tam możliwość parkowania, skoro tam nikomu nie przeszkadza.
Wiadomo, że nie zawsze da się idealnie zaparkować, ale po to ktoś wprowadził przepisy i oznaczył miejsca parkowania, żeby się do tego stosować.
Jest szansa, że szeryfowie przynajmniej ukrócą buractwo parkujących, bo jest coraz gorzej - i nie chodzi o brak miejsc, ale o to, że niekórzy parkują jakby cała ulica była ich.
Wiadomo, że nie zawsze da się idealnie zaparkować, ale po to ktoś wprowadził przepisy i oznaczył miejsca parkowania, żeby się do tego stosować.
Jest szansa, że szeryfowie przynajmniej ukrócą buractwo parkujących, bo jest coraz gorzej - i nie chodzi o brak miejsc, ale o to, że niekórzy parkują jakby cała ulica była ich.
Re: Po co nam Straż Miejska?
Jeżeli stoi tak, że auto przeszkadza w parkowaniu innym to wezwanie jest uzasadnione. Ale faktycznie przeszkadza, a nie jedno koło jest 5 cm za linią. Jeżeli nie przeszkadza to po co zgłaszać, pomijając chęć zrobienia komuś na złość? Przepisy przepisami a zdrowy rozsądek zdrowym rozsądkiem. Zastanawiam skąd wzięła się plaga szeryfów od spraw wszelakich. Chiny mają słynny system obserwacji i oceny obywatela. U nas funkcję tą niedługo zastąpi "praworządny" sąsiad który w odpowiednim momencie zawsze gotów napisać donosik do SM czy Urzędu Skarbowego.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: Po co nam Straż Miejska?
Ale skoro nie wolno gdzieś parkować, a ktoś parkuje, to łamie przepisy czy nie łamie? Jak łamie, to niech się nie dziwi, że potem dostanie mandat.
Za koło 5cm za linią policja/SM bez problemu odpuści (bo będzie się obawiać, że ktoś pójdzie do sądu udowadniać, że jednak kawałek koła był na linii, że coś tam, coś tam), ale jak ktoś zaparkował NA skrzyżowaniu, to coś innego.
Na przykład coś takiego:
Za koło 5cm za linią policja/SM bez problemu odpuści (bo będzie się obawiać, że ktoś pójdzie do sądu udowadniać, że jednak kawałek koła był na linii, że coś tam, coś tam), ale jak ktoś zaparkował NA skrzyżowaniu, to coś innego.
Na przykład coś takiego:
Re: Po co nam Straż Miejska?
No i to jest sytuacja w której ja bym z pewnością nie składał donosu, pozostawiając egzekwowanie przepisów odpowiednim służbom, którym za to płacą. Gość zaparkował ewidentnie źle, ale bez problemu można go objechać. Zresztą wygląda to bardzo źle ale podejrzewam, że wcześniej przed nim tam stały auta tylko odjechały. Zdjęcie zrobione nieco wcześniej wyglądałoby pewnie dużo mniej dramatycznie.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: Po co nam Straż Miejska?
Aha, czyli parkowanie na skrzyżowaniu jest ok, bo można go obejść - ciekawe spostrzeżenie.
A nawet jeśli wcześniej tam obok ktoś stał, to usprawiedliwia parkowanie na skrzyżowaniu i utrudnianie pieszym przejścia? Piesi niech chodzą dookoła, bo dzban parkuje tam, gdzie nie wolno. Bo "można go obejść". A jak stały inne samochody obok, to "można się przecisnąć" i problemu nie ma. A na parkowanie na chodniku zapewne odpowiedzią jest "bo można ominąć go ulicą".
Zaparkował jak debil i dla mnie jest to mandat bez żadnego usprawiedliwiania. I ja takich zgłaszam, bo nic tak nie uczy przepisów jak stówka którą trzeba wyciągnąć z portfela.
Następnym razem może się zastanowi gdzie parkuje.
A nawet jeśli wcześniej tam obok ktoś stał, to usprawiedliwia parkowanie na skrzyżowaniu i utrudnianie pieszym przejścia? Piesi niech chodzą dookoła, bo dzban parkuje tam, gdzie nie wolno. Bo "można go obejść". A jak stały inne samochody obok, to "można się przecisnąć" i problemu nie ma. A na parkowanie na chodniku zapewne odpowiedzią jest "bo można ominąć go ulicą".
Zaparkował jak debil i dla mnie jest to mandat bez żadnego usprawiedliwiania. I ja takich zgłaszam, bo nic tak nie uczy przepisów jak stówka którą trzeba wyciągnąć z portfela.
Następnym razem może się zastanowi gdzie parkuje.
Re: Po co nam Straż Miejska?
Nie jest ok. Po prostu nie jest to dla mnie "przestępstwo" z powodu którego kablowałbym do SM, gdyż nie stanowi znaczącego utrudnienia dla innych i nie stanowi zagrożenia. Tak samo jak nie zgłaszam wielu innych drobnych wykroczeń z którymi spotykam się na co dzień. Widać mam większy poziom tolerancji dla "nietypowych" użytkowników dróg i nie tylko.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: Po co nam Straż Miejska?
Życzę Ci abyś nie spotkał się z kierowcą który wymusi na Tobie pierwszeństwo bo ten pajac zasłonił mu widoczność. I oby było to wykroczenie a nie przestępstwo.defekator pisze: Po prostu nie jest to dla mnie "przestępstwo" z powodu którego kablowałbym do SM, gdyż nie stanowi znaczącego utrudnienia dla innych i nie stanowi zagrożenia.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku