Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Wiadomości "z miasta".
Awatar użytkownika

Mr Greenback
Rhetor
Posty: 3592
Rejestracja: 28-01-2010, 19:31

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: Mr Greenback »

Niech Pan obserwuje uważnie Tarnów i Radom – powiedział mi przed II turą jeden z najbardziej doświadczonych polskich polityków.

https://www.rp.pl/Komentarze/181109767- ... ybory.html" onclick="window.open(this.href);return false;
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell


wejss
Rhetor
Posty: 1702
Rejestracja: 09-05-2011, 20:56

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: wejss »

Tym razem jednak "nie napisali o nas" i w tym jest problem. Dlaczego miasto nie zadbało o promocję Tarnowa w mediach ogólnopolskich? Dlaczego nie ma teraz na każdym znanym portalu informacji, że to Tarnów był pierwszy niepodległy. Zupełnie nie wykorzystano tego. Dlaczego w TV nie ma jakiegoś programu, w radio o tym nikt nie mówi. Była taka szansa na promocję miasta. Następna za 100 lat.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11889
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: defekator »

Wybory były i nikt nie miał czasu.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM


Pzet
Prytan
Posty: 184
Rejestracja: 15-11-2010, 14:49
Lokalizacja: Tarnów

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: Pzet »

Kilka lat temu wspomniano o tym w ogólnopolskim medium. Wymieniono wtedy jednym tchem kilka miast "określających się" jako pierwsze niepodległe - poza Tarnowem m.in. również Kraków, a wydźwięk był raczej szyderczy. Widocznie z perspektywy ogólnopolskiej wygląda to jak jakaś rywalizacja dzieciaków z podstawówki.


Ricardo
Archont
Posty: 650
Rejestracja: 09-10-2009, 15:30
Lokalizacja: Tarnów - Piaskówka Płn.

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: Ricardo »

Była okazja żeby zaprosić prezydenta Dudę na 30 października. Jasne można go lubić bądź nie, ale to prezydent kraju i transmisja na TVP Info wtedy murowana... ale jak ktoś napisał wcześniej wojenka wyborcza ważniejsza


6k6
Obywatel
Posty: 28
Rejestracja: 17-10-2017, 11:16

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: 6k6 »

Dzisiaj na Interii na stronie głównej.

https://nowahistoria.interia.pl/drogi-d ... Id,2659093


wejss
Rhetor
Posty: 1702
Rejestracja: 09-05-2011, 20:56

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: wejss »

6k6 pisze:Dzisiaj na Interii na stronie głównej.

https://nowahistoria.interia.pl/drogi-d ... Id,2659093
Lepszy rydz niż nic. Ale dam sobie rękę uciąć, że nie jest to robota naszego UM.

Awatar użytkownika

Mr Greenback
Rhetor
Posty: 3592
Rejestracja: 28-01-2010, 19:31

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: Mr Greenback »

https://gazetakrakowska.pl/tarnow-chuli ... r/13669012" onclick="window.open(this.href);return false;

Wraca sprawa. No to ciekawe że żaden z rycerzy się nie zgłosił. Przecież skoro uderzyli go w obronie dziewczyny to nie powinni się bać... :lol: :lol: :lol: No i pan cierka też już usunął tweeta. Co nie dziwi, bo jak mógł napisać coś o ustaleniach nie przeprowadzając śledztwa?
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell

Awatar użytkownika

Jan Kowalski
Rhetor
Posty: 5589
Rejestracja: 17-06-2014, 09:35

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: Jan Kowalski »

Wersja się zmienia jak w kalejdoskopie. Niestety działa na niekorzyść tego chłopaka. Spróbuj na ludzki przetłumaczyć ten cytat:

Po godzinie 22 szliśmy w stronę Rynku. W okolicy jednego z klubów na ulicy Krakowskiej spotkałem kolegę mojego starszego brata. Powiedział, że musiał wyjść z lokalu, bo ktoś go zaczął obrażać i rozlał mu piwo - mówi 17-latek. Przypomina sobie, że również w jego stronę ktoś skierował wtedy obraźliwe słowa.


Czyli co - kolega brata był obrażany w klubie i ktoś rozlał mu piwo. Obraził też tego chłopaka (który szedł ulicą, na której spotkał kolegę?) chociaż nie wszedł do klubu. Noszz... na każdym kroku czuje się obrażany, nawet jak go nie ma w klubie?

Kolejny ciekawy cytat:

Według Francisa w pubie przebywało wiele osób. W pewnym momencie między 17-latkiem, a innym mężczyzną miało dojść do sprzeczki. - Słyszałem, jak ktoś powiedział: „Wyjdź czarnuchu, nie chcemy cię tu” - zaznacza nastolatek.

KTO słyszał? Doszło do sprzeczki, ktoś słyszał, ale nie wiadomo kto?

Z badań krwi wynikało też, że oprócz pół promila alkoholu, w organizmie 17-latka stwierdzono ślady amfetaminy. - Na pewno nic takiego nie brałem! - protestuje młody mężczyzna. Nie wyklucza, że ktoś mógł mu wsypać narkotyk do piwa.


Tyle razy byłem w knajpie i nigdy nikt mi nie dosypywał amfetaminy do piwa. Domyślam się, że ktoś wykosztował się na narkotyk, żeby wsypać go do piwa komuś kogo nie lubi. :)

- Zaledwie dwa dni po ataku na Francisa, ktoś chciał pobić mojego drugiego syna. Taki wzrost agresji wobec osób o innym kolorze skóry to chyba nie jest przypadek? - wzdycha Janusz Bigas.

Naturalnie ta druga chęć pobicia została zgłoszona na policję...


Pomijam już, że 17-latek łazi nocą po knajpach pod wpływem narkotyków, to jeszcze takie bajki. Ostatnio mówił, że nic nie pamięta, teraz już pamięta tak dużo. Zeznania się kupy nie trzymają. Sorry, ale ja tego nie kupuję.
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.


farciarzgilmore
Archont
Posty: 784
Rejestracja: 17-12-2009, 12:41
Lokalizacja: Polska

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: farciarzgilmore »

Mnie zaciekawiło coś innego. W artykule jest napisane, cyt:
Ostatnie tygodnie dla rodziny Bigasów były bardzo trudne. 26 października w wyniku choroby nowotworowej zmarła mama chłopaka, pochodząca z Demokratycznej Republiki Konga. - Syn bardzo to przeżył. Nie był w stanie nawet iść na pogrzeb. Leżał i płakał cały czas - opowiada Janusz Bigas. 2 listopada Francis po raz pierwszy od śmierci matki postanowił spotkać się ze znajomymi.
Pomijam kto i jak długo rozpacza po stracie rodzica, ale na pogrzeb nie był w stanie iść taka tragedia, a tydzień później na browara ze znajomymi do dyskoteki to już ochota była. Średnio wiarygodna historia.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11889
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: defekator »

Jan Kowalski pisze: Spróbuj na ludzki przetłumaczyć ten cytat:

Po godzinie 22 szliśmy w stronę Rynku. W okolicy jednego z klubów na ulicy Krakowskiej spotkałem kolegę mojego starszego brata. Powiedział, że musiał wyjść z lokalu, bo ktoś go zaczął obrażać i rozlał mu piwo - mówi 17-latek. Przypomina sobie, że również w jego stronę ktoś skierował wtedy obraźliwe słowa.


Czyli co - kolega brata był obrażany w klubie i ktoś rozlał mu piwo. Obraził też tego chłopaka (który szedł ulicą, na której spotkał kolegę?) chociaż nie wszedł do klubu. Noszz... na każdym kroku czuje się obrażany, nawet jak go nie ma w klubie?
Ale co w tym cytacie dziwnego? Idzie w stronę rynku. Spotyka znajomego, który twierdzi, że ktoś się go czepiał w klubie. Gdzieś po drodze słyszy również jakieś wyzwiska pod swoim adresem ale jak sam twierdzi ignoruje to i idzie dalej. Trafiają razem ze znajomymi do jakiegoś pubu.
Kolejny ciekawy cytat:

Według Francisa w pubie przebywało wiele osób. W pewnym momencie między 17-latkiem, a innym mężczyzną miało dojść do sprzeczki. - Słyszałem, jak ktoś powiedział: „Wyjdź czarnuchu, nie chcemy cię tu” - zaznacza nastolatek.

KTO słyszał? Doszło do sprzeczki, ktoś słyszał, ale nie wiadomo kto?
Wiadomo kto słyszał - Francis słyszał. Nie wie jednak kto to powiedział.

Tyle razy byłem w knajpie i nigdy nikt mi nie dosypywał amfetaminy do piwa. Domyślam się, że ktoś wykosztował się na narkotyk, żeby wsypać go do piwa komuś kogo nie lubi. :)
Tutaj zgoda. Nikt mu amfetaminy raczej nie dosypał. Badania wskazują, że w ciągu 4 tygodni przed zdarzeniem musiał ją przyjąć, zapewne dobrowolnie.


- Zaledwie dwa dni po ataku na Francisa, ktoś chciał pobić mojego drugiego syna. Taki wzrost agresji wobec osób o innym kolorze skóry to chyba nie jest przypadek? - wzdycha Janusz Bigas.

Naturalnie ta druga chęć pobicia została zgłoszona na policję...
A jeżeli nie to znaczy, że nie miała miejsca? Z czymś takim pewnie sam na policję bym nie poszedł wiedząc, że to strata czasu.



Natomiast to jest ciekawe:

"Chłopak wyszedł przed lokal i tam doszło do przepychanki. Tam 17-latek miał się zamachnąć ręką na adwersarza. Trafił jednak w jakąś dziewczynę, która usiłowała rozdzielić szamoczących się."


Taka wersja przemawia do mnie znacznie bardziej niż ta o naćpanym 17 latku, który w szale rzuca się na dziewczynę i dzielni kibole muszą jej bronić.


Jedyne co jest faktycznie dziwne to, że na początku nic nie pamiętał. Ale nie oznacza to, że nie mówi prawdy - jeżeli pobicie było ciężkie to początkowo mógł nie pamiętać co się stało. Może oczywiście też kręcić, ale na prawdę nie widzę nic skrajnie nieprawdopodobnego w tym, że był tam między innymi również wątek rasistowski ( zwłaszcza jeżeli prawdą jest, że w sprawę zamieszani są kibole)

Kwestia żałoby też może wydawać się kontrowersyjna - ale różnie ludzie reagują - nie widzę nic niezwykłego w tym, że ktoś wychodzi się w takiej sytuacji napić ze znajomymi aby rozładować stres.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM

Awatar użytkownika

Jan Kowalski
Rhetor
Posty: 5589
Rejestracja: 17-06-2014, 09:35

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: Jan Kowalski »

defekator pisze: Ale co w tym cytacie dziwnego? Idzie w stronę rynku. Spotyka znajomego, który twierdzi, że ktoś się go czepiał w klubie. Gdzieś po drodze słyszy również jakieś wyzwiska pod swoim adresem ale jak sam twierdzi ignoruje to i idzie dalej. Trafiają razem ze znajomymi do jakiegoś pubu.
A ten kolega obrażany był na pewno za to, że był biały. RASIZM!
Podaję ten cytat nie bez powodu. Facet jest ewidentnie roszczeniowy. Wszędzie gdzie się nie znajdzie jest obrażany. Kolega brata (którego kolor skóry nie jest uwzględniony, więc pewnie nie jest czarny) został obrażony. Poleciały też wyzwiska w jego stronę (z tego klubu?) więc poszedł dalej :)
defekator pisze: Według Francisa w pubie przebywało wiele osób. W pewnym momencie między 17-latkiem, a innym mężczyzną miało dojść do sprzeczki. - Słyszałem, jak ktoś powiedział: „Wyjdź czarnuchu, nie chcemy cię tu” - zaznacza nastolatek.

Wiadomo kto słyszał - Francis słyszał. Nie wie jednak kto to powiedział.
Doszło do sprzeczki (z jakiego powodu?) a później usłyszał "wyjdź stąd czarnuchu". Nawet z tego zdania wynika, że najpierw była sprzeczka, a później co najwyżej uwaga o charakterze rasistowskim.
defekator pisze: Tutaj zgoda. Nikt mu amfetaminy raczej nie dosypał. Badania wskazują, że w ciągu 4 tygodni przed zdarzeniem musiał ją przyjąć, zapewne dobrowolnie.
Czyli kłamstwo.
- Zaledwie dwa dni po ataku na Francisa, ktoś chciał pobić mojego drugiego syna. Taki wzrost agresji wobec osób o innym kolorze skóry to chyba nie jest przypadek? - wzdycha Janusz Bigas.

Naturalnie ta druga chęć pobicia została zgłoszona na policję...
A jeżeli nie to znaczy, że nie miała miejsca? Z czymś takim pewnie sam na policję bym nie poszedł wiedząc, że to strata czasu.
O tym drugim przypadku czytałem w innym źródle. Sytuacja miała rzekomo miejsce na stacji paliw. NA STACJI PALIW zawsze jest mnóstwo kamer. Ja bym zgłosił.
Facet przyjął linię obrony, że był to atak rasistowski, bo to osłabia wersję, ze 17-letni gówniarz pod wpływem szwęda się po knajpach w nocy i najprawdopodobniej prowokuje innych.
Natomiast to jest ciekawe:

"Chłopak wyszedł przed lokal i tam doszło do przepychanki. Tam 17-latek miał się zamachnąć ręką na adwersarza. Trafił jednak w jakąś dziewczynę, która usiłowała rozdzielić szamoczących się."


Taka wersja przemawia do mnie znacznie bardziej niż ta o naćpanym 17 latku, który w szale rzuca się na dziewczynę i dzielni kibole muszą jej bronić.
Brzmi lepiej dla niego. Zakładam że z kamer Straży Miejskiej dowiemy się jak było rzeczywiście.
Jedyne co jest faktycznie dziwne to, że na początku nic nie pamiętał. Ale nie oznacza to, że nie mówi prawdy - jeżeli pobicie było ciężkie to początkowo mógł nie pamiętać co się stało. Może oczywiście też kręcić, ale na prawdę nie widzę nic skrajnie nieprawdopodobnego w tym, że był tam między innymi również wątek rasistowski ( zwłaszcza jeżeli prawdą jest, że w sprawę zamieszani są kibole)
Moja teoria. Chłopak jest pod wpływem amfy - środka pobudzającego. Dodatkowo jest zawodnikiem jednego z dwóch tarnowskich klubów. albo zachowywał się agresywnie, albo zwyczajnie trafił na kibiców przeciwnej drużyny. To podejrzewam są przyczyny pobicia. Kolor skóry ma tu trzeciorzędne znaczenie, co wynika nawet z tego artykułu.
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11889
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: defekator »

Jan Kowalski pisze: A ten kolega obrażany był na pewno za to, że był biały. RASIZM!
Podaję ten cytat nie bez powodu. Facet jest ewidentnie roszczeniowy. Wszędzie gdzie się nie znajdzie jest obrażany. Kolega brata (którego kolor skóry nie jest uwzględniony, więc pewnie nie jest czarny) został obrażony. Poleciały też wyzwiska w jego stronę (z tego klubu?) więc poszedł dalej :)
Ale to sobie wszystko sam dopowiadasz. Tam po prostu jest informacja, że spotkał kolegę, który wyszedł z jakiegiś klubu bo ktoś go zaczepiał. W tym momencie nie ma ani słowa o rasizmie bo gość nie twierdzi, że zaczepki pod jego kątem były rasistowskie. No i wreszcie nie ma nic niezwykłego w tym, że w piątek, gdzie po mieście włóczy się sporo pijanych ludzi ktoś słyszy jakieś nieprzyjemne słowa.

Doszło do sprzeczki (z jakiego powodu?) a później usłyszał "wyjdź stąd czarnuchu". Nawet z tego zdania wynika, że najpierw była sprzeczka, a później co najwyżej uwaga o charakterze rasistowskim.
No i? To jest ok? A jakby było odwrotnie czyli najpierw tekst o czarnuchu a potem sprzeczka to ok już by nie było?

Nie wiadomo z jakiego powodu była sprzeczka. Być może z powodów rasistowskich. Być może z innych a wątki rasistowskie pojawiły się podczas niej (nie trudno sobie wyobrazić, że w sytuacji w której biała osoba by się wykręciła tu przeważył kolor skóry coś na zasadzie "nie dość, że pyskuje to jeczcze ciapaty"). A być może to wszystko z zupełnie innego powodu.

Czyli kłamstwo.
Najprawdopdobniej tak. W sumie nic dziwnego, że nie chce się przyznać do zazywania nielegalnych substancji.
Facet przyjął linię obrony, że był to atak rasistowski, bo to osłabia wersję, ze 17-letni gówniarz pod wpływem szwęda się po knajpach w nocy i najprawdopodobniej prowokuje innych.
Skąd wiadomo, że wersja o tym, że to on prowokował jest najbardziej prawdopodobna? Na ten moment nic za tym nie świadczy poza głębokim przekonaniem osób komentujących sprawę. Inna sprawa, że jak się ma ochotę komuś wpie...lić to byle co można wziąć za prowokację vide słynne "co się patrzysz" .

Brzmi lepiej dla niego. Zakładam że z kamer Straży Miejskiej dowiemy się jak było rzeczywiście.
Brzmi lepiej dla niego. I jest bardziej przekonująca niż teoria, iż ciemnoskóra osoba w nocy w obecności wielu ludzi w tym kiboli rzuca się i bije niewinną dziewczynę.

Moja teoria. Chłopak jest pod wpływem amfy - środka pobudzającego. Dodatkowo jest zawodnikiem jednego z dwóch tarnowskich klubów. albo zachowywał się agresywnie, albo zwyczajnie trafił na kibiców przeciwnej drużyny. To podejrzewam są przyczyny pobicia. Kolor skóry ma tu trzeciorzędne znaczenie, co wynika nawet z tego artykułu.
Mogło być i tak. Natomiast tak jak pisałem, nawet jeżeli pierwotna przyczyna była inna to nie oznacza, że kolor skóry nie miał wpływu na przebieg zajścia. To dopiero trzeba wykluczyć podczas śledztwa.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM


Pzet
Prytan
Posty: 184
Rejestracja: 15-11-2010, 14:49
Lokalizacja: Tarnów

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: Pzet »

Jutro w TVP Historia o 23:00 film dokumentalny "Burmistrz Niepodległości" poświęcony postaci Tadeusza Tertila (powtórka w niedzielę o 18:55).
Film opowiada o mało znanej w polskiej historii postaci Tadeusza Tertila, burmistrza Tarnowa w latach 1907 - 1923. To jeden z wielu samorządowców, dzięki którym Polska po latach zaborów odrodziła się w kształcie pozwalającym na całkowitą samodzielność i budowanie nowoczesnej państwowości. Mimo że obok Wincentego Witosa i Ignacego Daszyńskiego zasiadał w prezydium Polskiej Komisji Likwidacyjnej, która przez pewien czas pełniła de facto rolę pierwszego nieformalnego rządu polskiego, nie zrobił takiej politycznej kariery, jak znani dziś powszechnie ojcowie niepodległości. Film ma również współczesnych bohaterów. To wnukowie Tadeusza Tertila (Roman i Ryszard), którzy opowiadają o dziadku, jego dokonaniach i roli w historii Tarnowa, Galicji i Polski czasów rozbiorów, autonomii, wojny, okupacji rosyjskiej i wreszcie pierwszych lat niepodległości.


wejss
Rhetor
Posty: 1702
Rejestracja: 09-05-2011, 20:56

Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)

Post autor: wejss »

Ten młody ciemny był pod wpływem alkoholu i jeszcze amfetaminy. To go dyskryminuje na samym początku i nie ma co dawać wiary jego opowiastkom. Zresztą nie wiadomo co on nawet pamięta albo co chce pamiętać. Zrobiono z niego ofiarę bo ma inny kolor skóry. Czyli co jemu wolno się awanturować i może czuć się bezkarny? Policja powinna natomiast sprawdzić gdzie na rynku sprzedaje się alkohol nieletnim i skąd miał prochy.

ODPOWIEDZ