Zjednoczeni dla Tarnowa

[Goscinny]

Tarnów będzie sam budować biurowce - na Kapłanówce Znaczy się - nie sam. Ktoś wybuduje, a miasto to wydzierżawi na bardzo wiele lat. Tak to się robi, a nie jakieś "fabryki"

[Trishelle]

Co do kapitału ludzkiego to akurat Tarnów ma ludny region. Pamiętajmy że trójmiasto i metropolia Katowicka to jedne organizmy więc Tarnów automatycznie skacze o jakieś 10 miejsc do przodu. Ponad to Tarnów ma gminę mająca ponad 30 000 mieszkańców czym mało które miasto może się pochwalić oraz 200 000 powiat czyli jeden z najładniejszych w kraju. Kiedyś umieszczałam mapkę w której według Eurostatu Tarnów był w top 15 aglomeracji w Polsce. Także jest na czym się oprzeć.

[defekator]

Sama liczba ludności to nie wszystko. Z punktu widzenia inwestora liczą się jej kwalifikacje. W regionie mamy jedną jako-taką uczelnię PWSZ - której spora część absolwentów i tak ucieka do Krakowa czy Rzeszowa. Szkolnictwo zawodowe na poziomie średnim też jest średnie, nadrabia się tam powoli lata zaniedbań ale jeszcze sporo czasu potrzeba aby działało to jak trzeba. Tak więc obawiam się, że kapitał ludzki regionu być może pozwoliłby w dobrych okolicznościach przyciągnąć jakiegoś inwestora ze sporą nawet montownią czy czymś takim, ale z otwarciem czegoś z lepiej płatnymi miejscami pracy wymagającymi większych kwalifikacji mógłby być problem.

[Mr Greenback]

Sama liczba ludności to nie wszystko. Z punktu widzenia inwestora liczą się jej kwalifikacje. W regionie mamy jedną jako-taką uczelnię PWSZ - której spora część absolwentów i tak ucieka do Krakowa czy Rzeszowa. Szkolnictwo zawodowe na poziomie średnim też jest średnie, nadrabia się tam powoli lata zaniedbań ale jeszcze sporo czasu potrzeba aby działało to jak trzeba. Tak więc obawiam się, że kapitał ludzki regionu być może pozwoliłby w dobrych okolicznościach przyciągnąć jakiegoś inwestora ze sporą nawet montownią czy czymś takim, ale z otwarciem czegoś z lepiej płatnymi miejscami pracy wymagającymi większych kwalifikacji mógłby być problem.

Oto loto... Ludzie z kwalifikacjami wolą pracować w Krakowie czy Rzeszowie, bo tam płacą. Tarnów obumiera. I to jest fakt. Aproipos aglomeracji Śląska to Katowice czy Chorzów również się kurczą. Czas przyjąc do wiadomości fakt, że żadne cuda nie pomogą.

[defekator]

Mamy tu błędne koło - brak dobrych miejsc pracy bo nie ma wykwalifikowanych kadr. A nie ma wykwalifikowanych kadr bo nie ma dobrych miejsc pracy. Pewnie gdyby władze były kompetentne dałoby się to przerwać - ale to jest robota na więcej niż jedną kadencję. Nie sądzę aby Tarnów całkowicie się stoczył, myślę, że będzie rozwijał się podobnie do miast o takiej samej wielkości ale na jakieś kokosy na rynku pracy czy znaczącą poprawę w tej materii w perspektywie najbliższych lat nie ma co liczyć.

[Goscinny]

Kadry wykwalifikowane są - ale wyjeżdżają do Krakowa, bo tam zarobią o wiele więcej niż u nas.
Jeśli ja słyszę, że pewna prywatna spółka S.A. z Tarnowa zaczęła wypłacać premie czy kawałki wypłat "pod stołem", to jak ludzie mają nie wyjeżdżać za normalniejszymi warunkami pracy.

[Ricardo]

Znowu zaczyna się dołowanie bez podawania faktów, więc proszę bardzo oto jak wygląda wykształcenia tarnowian w porównaniu z innymi podobnymi miastami i "słynnym" Radomiem. Dane pochodzą z ostatniego spisu powszechnego



Teraz co do pozostałych argumentów,
Lotnisko: Znajomy pracował przy szukaniu najemców do Brainville w Nowym Sączu, pierwsze pytanie było zazwyczaj o dostępność do lotniska... czyli jest to ważny argument (zresztą właśnie z powodu kiepskiej dostępności Brainville stoi puste i dlatego Nowy Sącz tak walczy o budowę trasy S75.

Szybka kolej: Zasadniczo jest gotowa to że w Tarnowie robią wiadukty i remontowany jest przejazd przez Kraków nie ma większego znaczenia bo czasy przejazdu i oferta pociągów dalekobieżnych (IC, EIP, TLK) są zbliżone do optymalnych (straty czasowe do 10min), co najwyżej niektóre pociągi omijają Kraków Gł.

Autostrada: Podobnie jak kolej, łączy ośrodki i spaja tzw. metropolię sieciową jak polityka krajowa nazywa pajęczynę miasto powyżej 50 tys mieszkańców dlatego Nowy Sącz walczy o S75, powiat świdnicki własnym sumptem zbudował jako drogę powiatową łącznik do A4 o parametrach drogi klasy GP miejscami 2x2 a Radom dla przypomnienia ma drogę ekspresową S7

Klaster: Jeśliby był dobrze zarządzany pozwalałby na współprace firm go tworzących i taka jest idea klastrów. Aktualnie tego nie ma, ale skoro przynajmniej w teorii klaster już jest to jest jakaś baza żeby to zmienić.

Reasumując potencjał jest... ale potencjał trzeba wykorzystać a nie czekać że inwestycje same się pojawią

[LordRuthwen]

Ty to wiesz, ja to wiem, wielu to wie, ale urzędnicy nie, bo to DO urzędu się przychodzi. W przypadku klastra trzeba wyjść DO klientów a nie czekać na petentów. Klient sam nie przyjdzie jeśli jest bombardowany ofertami wszystkich tylko nie naszymi.

[Goscinny]

Klaster i współpraca? Pomiędzy jakimiś losowymi firmami, które akurat tam znalazły tanie miejscówki?
Jak firmy chcą współpracować, to mogą być na dwóch krańcach kraju i nie potrzebują do tego żadnego klastra, który niewiele im oferuje (a tak w ogóle, to co ten klaster jest w stanie realnie(!) zaoferować firmom?).
Z tym lotniskiem to trochę takie na siłę. Z Nowego Sącza na Balice jest 1,5-2 godzin jazdy. Z Tarnowa w godzinach dziennych - też potrafi być podobnie. Ludzie z Krakowa na Balice potrafią jechać godzinę i jakoś to nie przeszkadza firmom żeby tam tworzyć filie.
Co do wykształcenia - liczy się też jakość a nie ilość. Mamy co prawda PWSZ, ale z własnego doświadczenia nie mam zbyt dobrego zdania o jakości kształcenia w tej szkole (albo mi się same jełopy trafiały - może i tak było). Kupa ludzi studiuje w Krakowie czy Rzeszowie, ale oni prędzej tam pracę znajdą niż u naszych Januszy.

[green123]

Niby jest tak dobrze w Krakowie, ale ludzie się tak ochoczo do niej nie przeprowadzają. Mam wielu znajomych, którzy po studiach w Krakowie, Katowicach wrócili do Tarnowa i okolic, bo tutaj mają rodzinę. Jedni dojeźdzają codziennie voyagerem bądź pociągiem do pracy w Krakowie, inni dali sobie radę i znaleźli pracę w Tarnowie. Tarnów ma ten potencjał, że jest jeszcze cichym miejscem. Mamy sporo zieleni nie ma masowych tłumów, co np w Krakowie jest bardzo uciążliwe. Tarnów w końcu do poziomu Krakowa dobije. Kraków jak pamiętam w latach 90 nie był takim eldoradem dla wszystkiej maści ekonomistów, informatyków czy inżynierów. Ludzie wracali do siebie, np do Tarnowa pracowali po wszystkich urzędach, Azotach, Tamelach, Mechanicznych. Teraz kraków, głównie dzięki dużej ilości studentów poszedł w typowe korpo. Oni też zaczynali od takich call-centerów, a do firm takich jak Shell było się strasznie ciężko dostać. Jak czynsze w Krakowie zaczną rosnąć, tak firmy zrozumieją, żę w takim Tarnowie jest taniej, a ludzi do roboty wykształconych się znajdzie. Przykład Sosnowca. Jest to teraz jedno z główniejszych miast aglomeracji śląskiej, dzięki centrom logistycznym. Amazon też ma tam się otworzyć i zatrudnić kolejnych 1000 ludzi.

[LordRuthwen]

Niby jest tak dobrze w Krakowie, ale ludzie się tak ochoczo do niej nie przeprowadzają. Mam wielu znajomych, którzy po studiach w Krakowie, Katowicach wrócili do Tarnowa i okolic, bo tutaj mają rodzinę. Jedni dojeźdzają codziennie voyagerem bądź pociągiem do pracy w Krakowie

Ja do pracy w Nowej Hucie jadę 40-50 minut spod domu, kolega z Ruczaju jedzie 30-50 minut. (mówię o roku szkolnym, bo teraz różnica jest na jego korzyść)
W Tarnowie kupisz mieszkanie za ~150 tys zł, w Krakowie kupisz kawalerkę za ~300 tys zł.

Wiesz już czemu?

[Mr Greenback]

Niby jest tak dobrze w Krakowie, ale ludzie się tak ochoczo do niej nie przeprowadzają. Mam wielu znajomych, którzy po studiach w Krakowie, Katowicach wrócili do Tarnowa i okolic, bo tutaj mają rodzinę. Jedni dojeźdzają codziennie voyagerem bądź pociągiem do pracy w Krakowie, inni dali sobie radę i znaleźli pracę w Tarnowie. Tarnów ma ten potencjał, że jest jeszcze cichym miejscem. Mamy sporo zieleni nie ma masowych tłumów, co np w Krakowie jest bardzo uciążliwe. Tarnów w końcu do poziomu Krakowa dobije. Kraków jak pamiętam w latach 90 nie był takim eldoradem dla wszystkiej maści ekonomistów, informatyków czy inżynierów. Ludzie wracali do siebie, np do Tarnowa pracowali po wszystkich urzędach, Azotach, Tamelach, Mechanicznych. Teraz kraków, głównie dzięki dużej ilości studentów poszedł w typowe korpo. Oni też zaczynali od takich call-centerów, a do firm takich jak Shell było się strasznie ciężko dostać. Jak czynsze w Krakowie zaczną rosnąć, tak firmy zrozumieją, żę w takim Tarnowie jest taniej, a ludzi do roboty wykształconych się znajdzie. Przykład Sosnowca. Jest to teraz jedno z główniejszych miast aglomeracji śląskiej, dzięki centrom logistycznym. Amazon też ma tam się otworzyć i zatrudnić kolejnych 1000 ludzi.

Tak, spokój na co dzień to zaleta. Jest też zieleń i wg mnie żyje się pod tym względem dobrze. Natomiast do poziomu Krakowa to nigdy nie dobijemy i nie wiem skąd bierzesz takie przekonanie. A przy okazji Kraków jest w gronie 5 miast którym ludności przybywa. Widać to po liczbie budowanych mieszkań.
Shell czy BP bnigdy do Tarnowa nie będą ciągnąc. Co najwyżej dadzą dopłatę na transport do Krakowa.
A tutaj wiadomosć dla Ricardo/. Nie wiem skąd kolega czerpie informację o braku modernizacji kolei pomiedzy Tarnowem a Krakowem. Na odcinku Kłaj-Płaszów ściągnięte są tory. Spóźnienia są w obie strony, a jak się dalekobieżny rozkraczy to idą w dziesiątki minut. Informacja od dojeżdżającego codziennie do pracy do Krakowa znajomego. Wczoraj np. to jechał do Tarnowa 2 godziny zamiast 1:10. Także zachęcam do kupowania meiszkania w Tarnowie i szukania pracy w Krakowie, gdzie płace sa minimum 30-40% większe, a praca jest dla wiekszości zawodów, a nie budowlańców, sprzedawców w marketach i domokrążców.