Może dlatego, żebyś nie musiał jeździć z jednego końca miasta na drugi...I pytanie czemu wszystkie sklepy budowane są jednej lokalizacji w okolicy 2km2
Nie wiadomo jaka jest sytuacja tamtych działek. Może tam jest totalne rozbicie dzielnicowe a tu działka była scalona. Zawsze się znajdzie ktoś kto będzie marudził, że mu nie odpowiada lokalizacja. Według mnie jest jedną z najlepszych jaką mógł wybrać inwestor i mało uciążliwą dla mieszkańców.defekator pisze:wejss pisze: To co? Mieli tego Leroya zbudować w Lisiej albo na Brzozówce? Wtedy by było narzekanie, że zbudował się poza granicami miasta i podatki nam uciekają do sąsiedniej gminy.
Wystarczyłoby aby był wybudowany wzdłuż łącznika trochę bardziej w stronę Krzyża. Bo lasek Lipie z pewnością na tym sąsiedztwie ucierpi. Ale jak widać inwestor wolał tą lokalizację a skoro dogadał się z właścicielami gruntów to za wiele do powiedzenia nie było.
A przecież, to takie typowo tarnowskie zwłaszcza na tym forum.wejss pisze: Zawsze się znajdzie ktoś kto będzie marudził, że mu nie odpowiada lokalizacja.
Jestem tego samego zdania i uważam, że gdyby " panujący " nam chciał to mógłby zawalczyć o przesunięcie tej inwestycji trochę dalej na północ lub w inne miejsce. Niestety, patrząc przez pryzmat potrzeb finansowania długu na przedwyborcze pomniki, nie liczą się ani jakość wspieranych inwestycji i pozostawianych po nich nowych przestrzeni ani perspektywy rozwoju bazującego na naturalnych walorach oddawanych pod inwestycje miejsc. A może to tylko brak wiedzy i lepszego pomysłu na to jakie zasoby miasto powinno rozwijać oraz do czego powinno dążyć z każdą nową inwestycją, powstającą na jego terenie. Żyjemy w czasach wzmagającej się rywalizacji miasta o mieszkańca ( podatnika, klienta ), a narzędziami budowania przewagi konkurencyjnej są innowacyjność i jakość, dlatego dopuszczenie do powstania marketu w takim miejscu jest moim zdaniem oddaniem punktów konkurencji, bo miasto przyszłości to zrównoważony, atrakcyjny układ przestrzenny oraz wysoka jakość usług.defekator pisze: Wystarczyłoby aby był wybudowany wzdłuż łącznika trochę bardziej w stronę Krzyża. Bo lasek Lipie z pewnością na tym sąsiedztwie ucierpi. Ale jak widać inwestor wolał tą lokalizację a skoro dogadał się z właścicielami gruntów to za wiele do powiedzenia nie było.
GraFit 2.6k6 pisze:Czy ktoś się orientuje co to za "budynek sportowy" powstaje na Piłsudskiego obok campingu?
suraiw pisze:A przecież, to takie typowo tarnowskie zwłaszcza na tym forum.wejss pisze: Zawsze się znajdzie ktoś kto będzie marudził, że mu nie odpowiada lokalizacja.
Nie brakuje tutaj maruderów, malkontentów i wiecznie z wszystkiego niezadowolonych. Dlatego wcale się nie dziwię, że wielu uczestników tego forum, którzy naprawdę pisali merytorycznie o wielu tarnowskich sprawach, już się tutaj nie udziela. Malkontenci i maruderzy zwyciężyli
Wszystko zależy od początkowego założenia i podejścia do spraw - dodatkowo organy władzy samorządowej mają w ręku potrzebne narzędzia prawne, które pozwalają zadbać o interesy miasta i jego mieszkańców. Dla mnie nie do przyjęcia jest tłumaczenie, że tak musiało być, bo inaczej się nie dało.defekator pisze: Niemniej jednak takie sprawy są rozwiązywalne a mądra polityka miejska powinna je przewidywać np w planach zagospodarowania terenu.
Może gdyby nie dostali zgody na budowę przy Lipiu to wybudowaliby market nieco dalej a może market by w ogóle nie powstał.
Ale są też tacy mieszkańcy w Tarnowie, którzy widzą w powstającym nowym markecie szansę na rozwój miasta.Ale to tylko kolejny market.
Dokładnie tak. Skończy się parkowanie wzdłuż drogi i przy samej siłowni plenerowej. A z tą bliskością nie jest tak źle. Poczekajmy aż będzie ogrodzenie od strony domków a poza tym same domki tworzą taki bufor. Współczuję to tym mieszkańcom ciągłego ruchu i nocnego oświetlenia parkingu. W nocy będzie jaśniej niż w dzieńLordRuthwen pisze:Ja na to patrzę inaczej - parking przy samym lesie.
LordRuthwen pisze:Ja na to patrzę inaczej - parking przy samym lesie.
