Nie wiem to się wypowiem

[Frytek]

Mi głośne wydechy nie przeszkadzają a nawet lubię ten dźwięk. Sam jeszcze nie mam takiego potwora ale miło pooglądać i posłuchać.

[JacLe]

To że Ty lubisz posłuchać hałasu przekraczającego dopuszczalne normy nie znaczy, że inni mieszkańcy też mają takie hobby. To było piękne niedzielne przedpołudnie i trochę osób, starszych i dzieci szło do, lub z kościoła. Ja z moimi byłem na terenie Pałacu Młodzieży, skąd przeszliśmy do Parku Strzeleckiego bo ryk przejeżdżających alejami motocykli był meczący dla dzieciaków i utrudniał rozmowy. W okolicach parku też spacerowało sporo rodziców z małymi dziećmi. Nie wydaje mi się, aby osoby starsze czy maluchy podzielali Twoje zamiłowanie do słuchania hałaśliwych wydechów, więc ktoś słusznie zaprotestował.

[LordRuthwen]

No to może pomieszkasz sobie chwilę przy Jana Pawła? Mieszkałem tam przez dobre 20 lat na piętrze znajdującym się wystarczająco wysoko, żeby ekrany nie dawały nic, wręcz miałem wrażenie, że pięknie odbijały dźwięk, który ładował mi prosto w balkon. Taki debil bez tłumika był już na Błonie a tu go było dalej słychać.

[Jan Kowalski]

Ja mam dużą tolerancję na takie zachowania, pod warunkiem że mają charakter incydentalny. Głośny przejazd motocykli przez miasto - spoko. Jednak całodniowe hałasowanie może wkurzać. To jak sąsiad, który wierci wiertarką z oszołoma przez cały dzień

[defekator]

Mi przykładowo nie chodzi o jednorazowy przejazd grupowy - aby uczcić rozpoczęcie sezonu to jest ok i tu nie ma co marudzić, tak jak można znieść upierdliwe procesje z okazji jakiegoś święta to można jednorazowo wytrzymać głośne motory. Ale zaczyna się sezon i co weekend przy ładnej pogodzie będą co chwila jechać pojedyncze motory, z wydechem podkręconym tak aby było głośniej. Po którymś razie coś takiego na prawdę robi się wkurzające i męczy. A w okolicach JPII to jest plaga.

[JacLe]

Przejazd ok., ale miałem wrażenie jakby oni zjeżdżali się tam pół niedzieli.

[LordRuthwen]

Sam mam motocykl, jeżdżę nim, ale wydech mam fabryczny. Raz jechałem brata "ztuningowanym" i bardzo żałowałem, że nie mogę założyć na łeb papierowej torby, żeby mnie nikt nie poznał... aż wstyd takim pierdzidłem jechać.
Kolejna w planach jest shadowka i tu też tłumik obowiązkowo będzie taki jak trzeba.

[Frytek]

No racja, mam styczność z tym hałasem okazjonalnie bo mieszkam na uboczu miasta. Na co dzień pewno też bym się wkur**ał.

[vertical]

To tak trochę do tematu.Może faktycznie motocykle są wszędzie,ale nie wystarczy patrzeć w lusterka .

https://www.google.pl/amp/s/facet.onet. ... f0vqcn.amp" onclick="window.open(this.href);return false;

[sotiv]

Ktoś był może na pikniku rodzinnym na Piaskówce i może napisać czy było coś ciekawego?

[faleQ]

Stał wóz strażacki, radiowóz, ponton strażaków navara naszych dzielnych strażników, stoisko do robienia korali, scena na której policjanci robili konkursy dla dzieci i elektryczny Solaris wypożyczony przez MPK Tarnów.

Tap tap na chinolu

[kato]

Tak się rozmarzyłem...

Gdyby między kościołem bł. Karoliny a Leroy Merlin pojawił się olbrzymi park miejski?
Ścieżki zarówno z kostki, jak i asfaltowe, a także tylko utwardzone.
Jakaś infrastruktura.
Sądzę, że miasto będzie się rozwijało w tych okolicach, więc taki szmat zieleni byłby jak znalazł.

Ale to tylko marzenia

[LordRuthwen]

Nie ma szans - ten teren jest przeznaczony w planie pod zabudowę.

[defekator]

Gdyby między kościołem bł. Karoliny a Leroy Merlin pojawił się olbrzymi park miejski?
Ścieżki zarówno z kostki, jak i asfaltowe, a także tylko utwardzone.
Jakaś infrastruktura.
Sądzę, że miasto będzie się rozwijało w tych okolicach, więc taki szmat zieleni byłby jak znalazł.

Przecież na ten moment jest tam wielki szmat zieleni Wszystko co proponujesz sumarycznie ilość zieleni by zmniejszyło.

[kato]

Miałem na myśli bardziej zorganizowaną zieleń, a tak to pewnie żadnej zieleni tam nie będzie.