Tak się zastanawiam nad tym po lekturze niniejszego wywiadu: http://www.kt24.pl/marek-ciesielczyk-pr ... wodorowej/" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie mówiąc już o osobie zarządzającej tym dziwnym tworem:
Marek Ciesielczyk pisze:Prezes Tarnowskiego Klastera Przemysłowego nie stanęła na wysokości zadania. Okazało się, iż jest osobą nie tylko niekompetentną, ale arogancką, co ją dodatkowo dyskwalifikuje jako swego rodzaju „ambasadora” sprawy tarnowskiej, jeśli chodzi np. o pozyskiwanie inwestorów zewnętrznych. Na sesjach czy posiedzeniach komisji wykazuje się nieznajomością firmy, którą kieruje. Nie ma pomysłu na jej skuteczne działanie, a taka instytucja, jak Klaster, mogłaby być jedną z najważniejszych dla Tarnowa. Faktycznie jest dla nas kulą u nogi. Dlatego pozwoliłem sobie użyć terminu „impotencja”, by opisać nieporadne działania pani Prezes. To, co ona robi to ANI -czyli arogancja, niekompetencja, impotencja. Płacimy jej za to kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie, co jest oczywiście skandalem. Szkoda, że inni radni przymykają na to oko.
A co Wy o tym sądzicie?
Jak można ocenić to, co robi w TKP Magdalena Gadecka-Bukało?
Czy to ma sens?
Czy faktycznie ten opisany przez Pana Ciesielczyka specyficzny "outsourcing" ma miejsce?
Bo jeżeli tak jest, to dlaczego Rada Miasta tym się nie zajmuje?
Odpowiadam na tytułowe pytanie: Nie! W żadnym wypadku.
Klaster odpowiada żywotnym potrzebom tarnowskiego społeczeństwa.
Otwiera oczy niedowiarkom.
Klaster miejski, dla dobra mieszkańców wykonany, społeczny, w oparciu o miejskie instytucje.
Prezydent zna panią Bukalo od dobrych 20 lat. Łączyła ich Unia Wolności/Unia Demokratyczna. Tak samo adwokat Zieliński czy pan komendant Tomasik. To jedna ekipa z lat 90. Zero przypadku.
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
Leon pisze:coś trzeba więcej bo musi być początek i koniec sceny.
Nic nie trzeba więcej, bo to po prostu jest pojedyncza scena z filmu wrzucona na youtube w formie 49-sekundowego filmu. Gdyby to był film w całości wrzucony na youtube, to przypuszczam, że niemożliwe by było wstawienie sceny "ze środka" w takiej formie. Youtube umożliwia jedynie wygenerowanie linku, który rozpoczyna film od konkretnej minuty (pod filmem po prawej klikasz udostępnij, na dole zaznaczasz "rozpocznij od", wpisujesz czas i kopiujesz wygenerowany wyżej link).
Wg. mnie problem klastra, to, ale mogę się mylić bo przecież tam nikogo nie znam, ale, że nie jest zbyt aktywny w działalności poza regionem. Strefy, które działają aktywnie to m.in. kontaktują się z centrami firm zagranicznych czy z ambasadami.
Tyle, że tych firm działających aktywnie jest sporo, bo blisko połowa w zachodniej Polsce(na podstawie opracowania pomorskie wielkopolskie). A to oznacza, że konkurencja jest duża.
Czyli, nie mniej ni więcej, firmę sobie trzeba samemu znaleźć:) Mało tego, wygrać z innymi lokalizacjami.
Ale jedno czego nie rozumiem to to tłumaczenie, które zawsze się pojawia. M.in. nie ma działek, lokalizacja, brak uzbrojenia działek. itd. Powiem tak, że nawet dla samego wizerunku przed ludźmi, powinni trochę inaczej się tłumaczyć. Takie tłumaczenie wg. mnie to jest o tyle nietaktowane, że jeżeli nie ma działek, to każdy zapyta, no 3 lata, to trzeba było rozglądnąć się. Nieuzbrojone, no 3 lata to trzeba było uzbroić je. Problem z kupieniem, no to trzeba szukać w innym miejscu. To jest takie tłumaczenie, którego nikt nie zrozumie, ani nie kupi, nawet jeżeli faktycznie tak jest i jest z tym problem.
Teraz trochę o strefie w Niepołomicach, bo dużo mitów urosło.
Strefa stawia bardzo wysoko na jakość kontaktu z firmami. M.in. tam jest zasada, że na każde zapytanie odpowiada się 2 dni przed terminem.
Drugi mit lokalizacja Niepołomic. Nie jest dobra. Są gminy pod Krakowem z lepszą lokalizacją. M.in. brak zjazdu z autostrady, o co walczą, a zjazd jest przez Kłaj, albo Wieliczkę. Autobusy miejskie nie dojeżdżały tam jakiś czas temu przez parę dobrych lat. Większość firm zlokalizowana daleko od autostrady i połączenia kolejowego. Do Balic czasowo wcale nie tak bliżej niż z Tarnowa.
Teraz zwróćcie uwagę jak u nas zawsze brak inwestorów się tłumaczyło. Najpierw brak autostrady, brak lotniska, brak działek, brak uzbrojonych działek.
Faktem jest, że Mabushi w Bochni stawia się na działce 9,5 ha, ale w Niepołomicach jedna firma z branży Automotive, postawiła się na 4 działkach, łącznie niecało 1 ha i mało tego, sama występowała do wodociągów o przyłącz. Mało tego nie wszystkie działki są kupowane od strefy, są też kupowane od prywatnych osób. Strefa po prostu pomaga w kontakcie. Mało tego, firmy w strefie w Niepołomicach nie są zwolnione całkowicie z podatku od nieruchomości.
Większość firm jest zlokalizowana przy Wiśle. Dojazd poza hutą z Krakowa to dobre 1,5 h. Jak ktoś chce z Krakowa do Niepołomic dojeżdżać, to na pewno nie wyda miesięcznie mniej niż 500 na benzynę. Zresztą z tego co widzę, to nie raz ludzie w Krakowie potrafią zmieniać pracę, nawet na gorzej płatną, jeżeli okazuje się, że nagle firma przenosi się na drugą stronę Krakowa. Znam taki przypadek. Chłopak zarabiał 5 na rękę, pracował po 10 godzin, plus dojazd półtora godziny w jedną stronę i cały dzień właściwie go nie ma. A miał pracę dorywczą, bo jest spawaczem. I znalazł sobie pracę na miejscu za 3,5 na rękę.