Remonty ulic w Tarnowie

[TomekMKM]

W sobotę i niedzielę?

Akurat inna firma na S, kładąca na Krakowskiej, nie miała z tym problemu.

Ps, oczywiście, że idzie sprawnie. Oprócz tego, że układają w szczycie, to nie ma się do czego przywalić.

[Jan Kowalski]

Zgodziłbym się, gdyby nie to, że miałem "przyjemność" załapać się w piątek na to lanie. Mi wahadła nie przeszkadzają, jeśli są rozsądne. Na moście zrobili takie wahadło, że od miasta przez 20 minut jechały samochody, a ja sobie stałem. Kiedy mają robić? W sobotę i niedzielę, po uprzednim poinformowaniu kierowców. Tymczasem miasto poinformowało o laniu asfaltu w piątek po 15-stej. Jak już od kilku godzin był tam dramat.

[Mr Greenback]

W sobotę i niedzielę?

Akurat inna firma na S, kładąca na Krakowskiej, nie miała z tym problemu.

Ps, oczywiście, że idzie sprawnie. Oprócz tego, że układają w szczycie, to nie ma się do czego przywalić.

Zamknąć sklepy na niedzielę, bo ludzie muszą mieć czas dla rodziny. Ale lać asfalt nocą i w niedzielę bo jedne z drugim chcą jeździć za dnia. Hipokryci.

[zicc]

Nikt im nie każe w niedzielę, ale mogliby zacząć o 8:30 jak już większość dojedzie do pracy i szkoły czy to wte czy wewte

[kari]

A propo remontu:

21-letni pracownik firmy, która remontuje most na ul. Kwiatkowskiego w Tarnowie, spadł z około sześciu metrów na beton. Mężczyzna doznał ogólnych potłuczeń. - Ma obrażenia głowy oraz barku. W chwili, kiedy przyjechała do niego karetka był przytomny, w kontakcie słownym. Został przewieziony do szpitala św. Łukasza - informuje Krzysztof Krzemień, rzecznik prasowy tarnowskiego pogotowia.

Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosc ... ,12756558/" onclick="window.open(this.href);return false;

[Mr Greenback]

Nikt im nie każe w niedzielę, ale mogliby zacząć o 8:30 jak już większość dojedzie do pracy i szkoły czy to wte czy wewte

A skąd wiesz ze o 8:30 jest mało samochodów? Pytam, bo od czasu do czasu jeźdżę do Mościc ok.9-10 i tez stałem w korkach zaraz za rondem.. Żadna pora nie jest dobra jak musza zamknąć drogę.Pocierpieć trzeba i już. Akurat jak już wspomniałem-remont na dniach się kończy i nie ma co się wypłakiwac i uzalac. Naprawdę szybko to robią.
,

[pysi]

Naprawdę szybko to robią.

No szybko... jakieś trzy miesiące własnie minęły Całe 800 metrów drogi... czyli ~270 metrów drogi miesięcznie. Dzieląc to na 20 dni roboczych daje to tempo 13,5 metra dziennie
Skoro frezowanie drogi zajęło im jedną (1) noc. Asfaltowanie chyba 6 dni to wychodzi na to, że krawężniki robili dwa i pół miesiąca

[sotiv]

I to by się nawet zgadzało, bo w Ostrowie goście przerabiali chodnik pod CPR i tylko z jednej strony musieli nadrobić terenu i postawić krawężniki. Odcinek jest ok 200 metrowy i robili to nie zależnie od pogody plus minus 2-3 tygodnie. Więc wychodzi, że Kwiatkowskiego nawet szybko robią.

[pysi]

Tu nie chodzi o to że ktoś gdzieś robi tak samo długo. Chodzi o to, że można to było zrobić szybciej nie utrudniając życia bardzo wielu osobom.
Gdyby robili w nocy tak jak mieli to robić to naprawdę mogli to zrobić o połowę krócej.

[Mr Greenback]

Tu nie chodzi o to że ktoś gdzieś robi tak samo długo. Chodzi o to, że można to było zrobić szybciej nie utrudniając życia bardzo wielu osobom.
Gdyby robili w nocy tak jak mieli to robić to naprawdę mogli to zrobić o połowę krócej.

Z wykształcenia jesteś budowlańcem jak mniemam ?

[pysi]

Budowlańcem nie jestem
Ale domyślam się że gdyby krawężniki robiło 20 osób zamiast 4 to na pewno było by szybciej

[LordRuthwen]

Niekoniecznie, bo jak zapewne wiesz krawężnik trzeba wypoziomować, a jak ten obok też jest krzywo to do czego?
Analogia: 1 kobieta jest w ciąży przez 9 miesięcy, jak weźmiesz 9 kobiet w ciąży to wcale nie otrzymasz na wyjściu dziecka po miesiącu, pewne rzeczy mają swoje tempo i tyle.

[Roberto]

A jakie trzeba mieć wykształcenie żeby ocenić co oni robili na Kwiatkowskiego przez pierwsze 3-4 tygodnie kiedy poza ustawieniem pachołków nie działo się tam prawie nic ?

[LordRuthwen]

Pytanie skąd wiesz, że nic? Wiesz, że w naszym biurokratycznym ustroju jak ci jednego papierka brakuje to dowalą kary jak stąd do tamtąd? Może tu się działo a w umowie byłą data wejścia na plac to i wejść jakoś musieli bo też by dostali karę? To moje gdybanie, ale dość prawdopodobne.

[Roberto]

Pytanie skąd wiesz, że nic?

Takie pierwsze z brzegu; http://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/ta ... rudnienia/" onclick="window.open(this.href);return false; . Podpytałbym też ile z tych "naprawdę szybkich" prac robiono zgodnie z obietnicami w nocy, ale tu też mam obawy czy mam wystarczające wykształcenie do zadawania takich pytań