Małe schody - Remont

[japoneczka01]

Rozpoczął się remont Małych Schodów przy ul. Bernardyńskiej. Nie wiem dlaczego nazywa się to remontem, bo schody zostały rozebrane do zera razem z murkiem je otaczającym. Tak wyglądały przed remontem



Czy nie wystarczyło uzupełnić braki i podmurować? Akurat przechodziłam jak panowie robotnicy po definitywnej rozbiórce, proponowali przechodzącemu znajomemu czy nie wziąłby trochę cegieł na działkę, bo na pewno mogą się przydać.
Jak została zredagowana umowa z firmą na remont i dlaczego materiałów z odzysku nikt nie ma zamiaru zagospodarować ponownie? Przecież miasto już raz zapłaciło za ten materiał i tak ciepłą rączką wyrzucą to na śmietnik?
To jest smutny obrazek włodarzowania władz miasta i marnotrawstwo publicznych pieniędzy.

[szopen]

http://www.tarnow.pl/Miasto/Aktualnosci ... ch-Schodow" onclick="window.open(this.href);return false;

". Wykonane z piaskowca stopnie Małych Schodów przejdą renowację" - czyli na logikę wychodzi, że konieczny był demontaż tych stopni - i tutaj jako mieszkaniec Bernardyńskiej potwierdzę, stopnie są ładnie ułożone na paletach, ewidentnie czekają na transport. Na Krakowskiej też przez kilka lat tylko "uzupełniano braki" (masą bitumiczną pomiędzy kostkami), jeżeli już ten remont ma być początkiem rewitalizacji murów miejskich w tamtym miejscu, to niech zostanie zrobiony od A do Z.

I w ramach bonusu zdjęcie już bez Małych Schodów. ;P

Edit:
P.S. wątek chyba powinien być w Inwestycjach Lokalnych.

[wejss]

Trochę to wygląda tak, że jak by miał być remont ratusza to by go zburzyli i zbudowali od nowa z termaliki.

[Goscinny]

Słonia trzeba dokarmiać.
A widocznie wpisanie "remont" powoduje jakieś zmiany w procedurach i dlatego remontem nazywane jest całkowite rozwalenie obiektu i zbudowanie go od nowa.

[tarnowianin1330]

Co do murów miejskich przy Małych Schodach - to fragment na zachód jest oryginalny, a ten na wschód to rekonstrukcja, tak

[Aghar]

Na zachód była dawniej kamienica, wyburzona jakieś 30 lat temu. Przypory nie są z dawnych murów, a tylko podparciem starego muru po tej rozbiórce.

[japoneczka01]

Małe schody powstały od nowa, ale od nowa proponuję ich remont, bo jak się na nie wchodzi, to od razu widać w niektórych miejscach wyszczerbione płyty, a w niektórych szpary z powodu braku wypełnienia pomiędzy stopniami. Zima wprawdzie łagodna, ale jak się trafi ostrzejszy mróz to zwyczajnie porozsadza te szczeliny. A może właśnie o to chodzi, aby poprawiać bez końca?

[tarnowianin1330]

Mnie to zastanawia, w jakim celu ktoś postawił betonową ścianę przed odkopanym fragmentem murów

[japoneczka01]

Znów przyczepiam się do Małych Schodów, bo wchodząc na nie widać, że poziome fugi odpadają same bez niczyjej pomocy, a okładzina tych stopni na powierzchni poziomej miejscami już odpadła. Chociaż schody nowe, to z biegiem krótkiego czasu zaczynają wyglądać jak stare/zabytkowe. Czy w obecnej dobie coraz bardziej wymyślnych materiałów budowlanych nikt nie potrafi zrobić schodów wytrzymałych na czynniki atmosferyczne? Tylko patrzeć jak woda zrobi swoją krecią robotę. W starożytności materiały budowlane były trwalsze + jakość wykonania = przetrwanie różnych kataklizmów i wiele budowli ostało się do dnia dzisiejszego. A te nieszczęsne Małe Schody ile mogą przetrwać?

[wejss]

Znów przyczepiam się do Małych Schodów, bo wchodząc na nie widać, że poziome fugi odpadają same bez niczyjej pomocy, a okładzina tych stopni na powierzchni poziomej miejscami już odpadła. Chociaż schody nowe, to z biegiem krótkiego czasu zaczynają wyglądać jak stare/zabytkowe. Czy w obecnej dobie coraz bardziej wymyślnych materiałów budowlanych nikt nie potrafi zrobić schodów wytrzymałych na czynniki atmosferyczne? Tylko patrzeć jak woda zrobi swoją krecią robotę. W starożytności materiały budowlane były trwalsze + jakość wykonania = przetrwanie różnych kataklizmów i wiele budowli ostało się do dnia dzisiejszego. A te nieszczęsne Małe Schody ile mogą przetrwać?

Cała ta rewitalizacja tego miejsca z betonowymi fontannami to jest skandal. Kompletnie to nie pasuje do starych ceglanych murów.

[Goscinny]

Tu chyba lepiej kontynuować wątek o tym placyku przy Małych Schodach.

Z minusów - tam faktycznie nawalili tego betonu, płyt, i jakieś takie dziwne krawężniki, które dzielą te skrawki zieleni na jeszcze mniejsze.
Z plusów - tam jest woda Szok i niedowierzanie! I woda tryska z poziomu placyku. Dzieci będą wniebowzięte

[Cubaza]

Jak się cieszę z tej wody to mam lekką nadzieję, że nie będzie tak jak w parku Sanguszków gdzie przychodzisz a tam okoliczni mieszkańcy zrobili sobie darmowy basen.

[pilips1982]

Jak się cieszę z tej wody to mam lekką nadzieję, że nie będzie tak jak w parku Sanguszków gdzie przychodzisz a tam okoliczni mieszkańcy zrobili sobie darmowy basen.

Będąc tam z dwójką małych dzieci, zagadałem głośno do mojej żony: "Jak Ci ludzie mogą wpuszczać tam dzieci, przecież czuć chemią na glony, a poza tym na bank są tam jakieś bakterie". Reakcją pary obok, której córka brodziła po pas w wodzie, było obejście fontanny dookoła i głośne skwitowanie: "Nie ma tu kartki z zakazem kąpieli".
Potrzeba więcej komentarza?
A wracając do skweru na Bernardyńskiej: pierwsza od ulicy lampa po prawej stronie mocno odbiega piine od drugiej, będącej bardziej w głębi. Ciekawe czy odbiorą tak jak jest, czy nakażą naprawę...

[Goscinny]

Czyli jednak mi się nie zdawało, że jedna jest krzywo
A co do bombelków w fontannie, to widać jaka patologia tam chodzi. Czekamy na pierwszy incydent kałowy, bo się Kłentinkowi zachciało, a zakazu nie ma.

[LordRuthwen]

Przejeżdżałem wczoraj obok małych schodów... nie podoba mi się to co zrobili, całkowicie mi się nie podoba. Zrobili kolejną patelnię zamiast robić skwerek da ludzi.