Pozytywne myślenie o mieście
Pozytywne myślenie o mieście
NIe mogę założyć nowego tematu, także post wklejam tutaj:
Z racji przemieszczania się, często zerkam na różne tarnowskie portale i strony na Facebooku, w celu zajrzenia co się w mieście dzieje i co widzę poza często dramatycznymi albo płytkimi nagłówkami? Okropne komentarze. Po prostu wstyd. W wielu miastach ludzie raczej narzekają, ale tutaj media i komentarze się nakręcają. Ostatnio widziałam hasło "Z czym kojarzy ci się Tarnów". Ludzie z zewnątrz których znam chwalą sobie ładną i zadbaną starówkę, położenia i w ogóle klimat, a tarnowianie:
Dosłowne cytaty z Facebooka:
Najpopularniejszy post
"Sypialnia Krakowa, umierający żużel, pusty Klaster Przemysłowy, działające pod dyktando Puław - Azoty, ledwo ciągnące Mechaniczne, ul. Elektryczna a'la ser szwajcarski, wieczne remonty, super przedwyborcze zdjęcia w lokalnych gazetach, średnia wieku 60+."
kolejny:
"Remont wiaduktu na krakowskiej, na niektórych ulicach takie dziury i nierówności że na zawieszeniu sportowym a aucie wypadają plomby z zębów"
" Umierające brudne miasto z kastą kilku osób mających się za jego właścicieli."
"Remont ul. Krakowskiej i korki po godz. 15"
i inne dziury itd.
Jak pojawi się dobra informacja to jest negowana, nawet przez redaktorów. Nie wiem czemu ma to służyć, ale to już trąci wstydem. Jeśli jest tak źle, to może ktoś by to jakoś uargumentował, a tak w świat idą niczym nie podparte negatywne farmazony. Niektórzy porównują Tarnów do Rzeszowa. Te miasta tak na prawdę nie różną się wiele. Rzeszów zyskuje tak na prawdę mimo pozytywnej propagandzie (Tarnów na tym traci). Swego czasu Wrocław tak tracił do innych miast, do póki nie wprowadził całej idei miasta spotkań. Aktualnie podobny problem mają miasta górnego śląska, które próbują zbudować nową tożsamość.
W Tarnowie jak rzuci się odważny pomysł, to od razu jest negowany, w Rzeszowie wali się abstrakcyjne projekty, które nie powstają, a nakręcają PR. Ostatnio tarnow.in prouszył ciekawie temat rewitalizacji miasta:
http://tarnow.in/tarnow-a-gdyby-tak-do- ... czepanika/" onclick="window.open(this.href);return false;
Powiem tak. Generalnie w miastach naszego regionu jestem zwolenniczką forsowania odważnych i ryzykownych zmian. Z tej przyczyny zapraszam na forum SSC gdzie można znaleźć wiele inspiracji.
Do inwestorów trafiają europejskie wzorce, czym Tarnów mógłby się wysunąć na prowadzenie. Domyślam się, że mieszkańcy będą narzekać (ale na co nie narzekają?). Media również powinny się tym zająć, a mianowicie idą odważnych zmian. Zamknięcie centrum dla samochodów, inwestycja w linię tramwajową, sieć dróg rowerowych, Nowe Miasto (zrzeszające powierzchnie biurowe nadające się na BPO). Demografii na dłuższą metę nie da się oszukać, ale chyba lepiej mieszkać w wygodnym nawet 50 000 mieście z zachodnim klimatem, niż 300 000 rodem z Rosji. Ponadto wymienione inwestycje mogą jeszcze być dofinansowane z budżetu Unii jeszcze w dużym zakresie. Tutaj nie ma się czego bać, trzeba podejmować odważne decyzje, bo to co się już dzieje, to wstyd. I nie chodzi tutaj o to, ze nic się nie dzieje, ale o to że ludzie nie chcą tego widzieć.
Polecam:
http://magazynmiasta.pl/2017/09/18/ekonomia-ulicy/" onclick="window.open(this.href);return false;
Liczę, że chociaż redaktorzy bedą ponad to i zaszczepią trochę lepszą opinię o mieście.
Z racji przemieszczania się, często zerkam na różne tarnowskie portale i strony na Facebooku, w celu zajrzenia co się w mieście dzieje i co widzę poza często dramatycznymi albo płytkimi nagłówkami? Okropne komentarze. Po prostu wstyd. W wielu miastach ludzie raczej narzekają, ale tutaj media i komentarze się nakręcają. Ostatnio widziałam hasło "Z czym kojarzy ci się Tarnów". Ludzie z zewnątrz których znam chwalą sobie ładną i zadbaną starówkę, położenia i w ogóle klimat, a tarnowianie:
Dosłowne cytaty z Facebooka:
Najpopularniejszy post
"Sypialnia Krakowa, umierający żużel, pusty Klaster Przemysłowy, działające pod dyktando Puław - Azoty, ledwo ciągnące Mechaniczne, ul. Elektryczna a'la ser szwajcarski, wieczne remonty, super przedwyborcze zdjęcia w lokalnych gazetach, średnia wieku 60+."
kolejny:
"Remont wiaduktu na krakowskiej, na niektórych ulicach takie dziury i nierówności że na zawieszeniu sportowym a aucie wypadają plomby z zębów"
" Umierające brudne miasto z kastą kilku osób mających się za jego właścicieli."
"Remont ul. Krakowskiej i korki po godz. 15"
i inne dziury itd.
Jak pojawi się dobra informacja to jest negowana, nawet przez redaktorów. Nie wiem czemu ma to służyć, ale to już trąci wstydem. Jeśli jest tak źle, to może ktoś by to jakoś uargumentował, a tak w świat idą niczym nie podparte negatywne farmazony. Niektórzy porównują Tarnów do Rzeszowa. Te miasta tak na prawdę nie różną się wiele. Rzeszów zyskuje tak na prawdę mimo pozytywnej propagandzie (Tarnów na tym traci). Swego czasu Wrocław tak tracił do innych miast, do póki nie wprowadził całej idei miasta spotkań. Aktualnie podobny problem mają miasta górnego śląska, które próbują zbudować nową tożsamość.
W Tarnowie jak rzuci się odważny pomysł, to od razu jest negowany, w Rzeszowie wali się abstrakcyjne projekty, które nie powstają, a nakręcają PR. Ostatnio tarnow.in prouszył ciekawie temat rewitalizacji miasta:
http://tarnow.in/tarnow-a-gdyby-tak-do- ... czepanika/" onclick="window.open(this.href);return false;
Powiem tak. Generalnie w miastach naszego regionu jestem zwolenniczką forsowania odważnych i ryzykownych zmian. Z tej przyczyny zapraszam na forum SSC gdzie można znaleźć wiele inspiracji.
Do inwestorów trafiają europejskie wzorce, czym Tarnów mógłby się wysunąć na prowadzenie. Domyślam się, że mieszkańcy będą narzekać (ale na co nie narzekają?). Media również powinny się tym zająć, a mianowicie idą odważnych zmian. Zamknięcie centrum dla samochodów, inwestycja w linię tramwajową, sieć dróg rowerowych, Nowe Miasto (zrzeszające powierzchnie biurowe nadające się na BPO). Demografii na dłuższą metę nie da się oszukać, ale chyba lepiej mieszkać w wygodnym nawet 50 000 mieście z zachodnim klimatem, niż 300 000 rodem z Rosji. Ponadto wymienione inwestycje mogą jeszcze być dofinansowane z budżetu Unii jeszcze w dużym zakresie. Tutaj nie ma się czego bać, trzeba podejmować odważne decyzje, bo to co się już dzieje, to wstyd. I nie chodzi tutaj o to, ze nic się nie dzieje, ale o to że ludzie nie chcą tego widzieć.
Polecam:
http://magazynmiasta.pl/2017/09/18/ekonomia-ulicy/" onclick="window.open(this.href);return false;
Liczę, że chociaż redaktorzy bedą ponad to i zaszczepią trochę lepszą opinię o mieście.
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Ale to chyba urzędników, którzy boją się wyjść przed szereg, bo skoro coś się sprawdzło 10 lat temu, to i teraz będzie na pewno ok.Trishelle pisze:Z tej przyczyny zapraszam na forum SSC gdzie można znaleźć wiele inspiracji.
Ja się nie dziwię takim komentarzom, jak zaprezentowałaś, skoro miasto utrąca co się da, jak w końcu ludzie wybrali w BO np. remont amfiteatru, to im władza pokazała gdzie ma ich wybór i robi po swojemu, to co mają pisać?
Jak władza nie potrafi podpisać umów z PKP w taki sposób, żeby remonty szły sprawnie, to trzeba ją głaskać po głowie?
Klaster (ten nowy i ten stary) działają podobnie - tylko w tym starym dodatkowo władze zrobiły prezent inwestorom sprzedając im tanio grunty.
Co do stanu dróg to akurat nie jest tragicznie - w takich Kielcach (przypominam - miasto wojewódzkie) jest o klasę gorzej niż u nas.
Rodzą się fajne pomysły, ale jeśli reakcja władz jest mniej więcej taka: "a po co nam to, jeszcze turyści zaczną przyjeżdżać" (moje tłumaczenie urzędniczego bełkotu) to po co proponować cokolwiek? Żeby sobie guza nabić waląc w mur?
Jak słyszę w roku 2017, że w ramach "smart city" trzeba zrobić hotspoty darmowe, to śmiech mnie ogarnia - pomysł dobry, ale 10 lat temu, a nie dzisiaj.
Sukcesem na miarę chwalenia się jest używanie Karty Miejskiej w jednej ze szkół do otwierania drzwi do szkoły Ręce opadają...
Widzę, że myslisz podobnie do mnie jeśli chodzi o ruch samochodowy, czy duże zmiany, ale u nas 'się nie da', bo jest przecież dobrze
W innym wątku szokiem jest, że zrobiono kawałek ścieżki dla rowerów z asfaltu - takie jest poziom innowacji w mieście
ps: nowy temat na pewno możesz założyć
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
No cóż, ale to polskie realia, że władza często ma ludzi w dupie. Pokaż mi miasto gdzie tak nie jest. Chodzi o to, żeby wyjść przed szereg.
Park Śląski w zeszły weekend:
I pierwsze z brzegu (dosłownie jakby kopia tego forum):
http://www.inwestycje.kalisz.pl/viewfor ... ab496a942a" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie mam teraz czasu szukać lokalnych forów (części w ogóle nie ma bo dyskusja toczy się na SSC), ale też nie o to chodzi. Jak mówię. Jeśli nie wyprzedzimy trendów, to będziemy przechodzić to co miasta zachodnie. Jeśli chodzi o biznes, to w pewnym momencie Kraków będzie za drogi na tanie usługi BPO i takie usługi będą uciekać do miast wielkości Tarnowa, czyli średnich, dobrze położonych i tanich. Jednak to nie będzie zasługą władz, a rynku. Jeśli się nie mylę podobna sytuacja była z dużymi przedsiębiorstwami w Hiszpanii kiedy weszłą do UE.
Park Śląski w zeszły weekend:
I pierwsze z brzegu (dosłownie jakby kopia tego forum):
http://www.inwestycje.kalisz.pl/viewfor ... ab496a942a" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie mam teraz czasu szukać lokalnych forów (części w ogóle nie ma bo dyskusja toczy się na SSC), ale też nie o to chodzi. Jak mówię. Jeśli nie wyprzedzimy trendów, to będziemy przechodzić to co miasta zachodnie. Jeśli chodzi o biznes, to w pewnym momencie Kraków będzie za drogi na tanie usługi BPO i takie usługi będą uciekać do miast wielkości Tarnowa, czyli średnich, dobrze położonych i tanich. Jednak to nie będzie zasługą władz, a rynku. Jeśli się nie mylę podobna sytuacja była z dużymi przedsiębiorstwami w Hiszpanii kiedy weszłą do UE.
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Zrodziła nam się fajna dyskusja to sam dodam trzy grosze...
Ostatnio pracuję przy projekcie mającym na celu porównanie jakości życia w byłych miastach wojewódzkich oraz mniejszych obecnych miastach wojewódzkich. Co za tym idzie podróżuję po miastach ciut mniejszych i ciut większych od Tarnowa i muszę powiedzieć że pod wieloma względami Tarnów bije te miasta na głowę (głównie: estetyka, ilość wydarzeń kulturalnych, różne bajery typu ławka poetów czy kataryniarz na burku, ilość ścieżek rowerowych, oferta klubowa itd...). Tak naprawdę jedyny problem jaki ma nasze miasto to polityka pro inwestycyjna która leży... W takiej Świdnicy czy Opolu miasto wydaje miliony na skupowanie działek, uzbrajanie ich i oferowanie ogromnych (nie takich jak nasz klasterek) terenów pod inwestycje... a z drugiej strony ładują ogromne pieniądze w pomoc w starcie nowym firmom powstającym w tych miastach. I tak w Świdnicy otworzyły się duże fabryki Elektroluxa i Colgate oraz szereg małych rodzimych firm, w Opolu powstała fabryka Zott, przy innej też zachodniej powstaje centrum badawczo rozwojowe a młodzi zamiast wyjeżdżać po studiach wracają z Wrocławia i zakładają tam swoje firmy bo koszt życia niższy... I jak pytałem ludzi o zarobki to mówili wprost że to nie są już miasta minimalnej krajowej, kiedyś były ale to już przeszłość teraz można zarobić tam naprawdę sporo pieniędzy i pensje sukcesywnie rosną... U nas niestety tylko mami się mitycznymi inwestorami a potem powstają kolejne manufakturki mimo że mamy wszystko kadry, autostradę, linię kolejową... no własnie ale nie mamy terenów inwestycyjnych z prawdziwego zdarzenia (jakby taki Colgate chciał postawić u nas taką fabrykę jak w Świdnicy to jakby zajął całą plastikową dolinę to i tak by się nie zmieścił) i to jest ten problem... Nie mówiąc o tym czy ktoś z UMT jeździ po świecie i szuka inwestorów... bo urzędnicy z Opola i Świdnicy owszem
P.S. Z tym narzekaniem jest coś na rzeczy, w Kielcach ludzie psioczą tak samo jak w Tarnowie... a opinia na zewnątrz o Kielcach podobnie jak o Tarnowie jest raczej pozytywna... może to jakaś cecha południowo-wschodniej Polski z której udało się wyłamać Rzeszowowi
Ostatnio pracuję przy projekcie mającym na celu porównanie jakości życia w byłych miastach wojewódzkich oraz mniejszych obecnych miastach wojewódzkich. Co za tym idzie podróżuję po miastach ciut mniejszych i ciut większych od Tarnowa i muszę powiedzieć że pod wieloma względami Tarnów bije te miasta na głowę (głównie: estetyka, ilość wydarzeń kulturalnych, różne bajery typu ławka poetów czy kataryniarz na burku, ilość ścieżek rowerowych, oferta klubowa itd...). Tak naprawdę jedyny problem jaki ma nasze miasto to polityka pro inwestycyjna która leży... W takiej Świdnicy czy Opolu miasto wydaje miliony na skupowanie działek, uzbrajanie ich i oferowanie ogromnych (nie takich jak nasz klasterek) terenów pod inwestycje... a z drugiej strony ładują ogromne pieniądze w pomoc w starcie nowym firmom powstającym w tych miastach. I tak w Świdnicy otworzyły się duże fabryki Elektroluxa i Colgate oraz szereg małych rodzimych firm, w Opolu powstała fabryka Zott, przy innej też zachodniej powstaje centrum badawczo rozwojowe a młodzi zamiast wyjeżdżać po studiach wracają z Wrocławia i zakładają tam swoje firmy bo koszt życia niższy... I jak pytałem ludzi o zarobki to mówili wprost że to nie są już miasta minimalnej krajowej, kiedyś były ale to już przeszłość teraz można zarobić tam naprawdę sporo pieniędzy i pensje sukcesywnie rosną... U nas niestety tylko mami się mitycznymi inwestorami a potem powstają kolejne manufakturki mimo że mamy wszystko kadry, autostradę, linię kolejową... no własnie ale nie mamy terenów inwestycyjnych z prawdziwego zdarzenia (jakby taki Colgate chciał postawić u nas taką fabrykę jak w Świdnicy to jakby zajął całą plastikową dolinę to i tak by się nie zmieścił) i to jest ten problem... Nie mówiąc o tym czy ktoś z UMT jeździ po świecie i szuka inwestorów... bo urzędnicy z Opola i Świdnicy owszem
P.S. Z tym narzekaniem jest coś na rzeczy, w Kielcach ludzie psioczą tak samo jak w Tarnowie... a opinia na zewnątrz o Kielcach podobnie jak o Tarnowie jest raczej pozytywna... może to jakaś cecha południowo-wschodniej Polski z której udało się wyłamać Rzeszowowi
Ostatnio zmieniony 04-10-2017, 16:59 przez Ricardo, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
@Trishelle, Gościnny
Jeżeli chodzi o komentarze to czym innym są odczucia wobec władz miasta a czym innym odczucia wobec miasta jako takiego. Czytając komentarze w internecie odnoszę wrażenie, że spora część mieszkańców Tarnowa szczerze nie znosi własnego miasta i najbardziej się cieszą jak coś nie wyjdzie i mogą wieszać psy. A najgorzej jest jak jest jakiś nawet niewielki sukces. Wówczas obowiązkowo trzeba go pomniejszyć i zdeprecjonować.
Nie wiem na ile taka postawa jest reprezentatywna dla ogółu mieszkańców, odnoszę wrażenie, że część komentujących jak mówi przysłowie poza Tarnowem " to w d..ie była i g...o widziała" (bo jak ktoś pisze, że Tarnów jest brudny to raczej wielu innych miast w swoim życiu z bliska nie widział) ale na takiej postawie zbyt daleko zajechać się nie da. Mam nadzieję, że to po prostu garstka frustratów leczy własne kompleksy w necie i przeciętny mieszkaniec ma jednak chociaż odrobinę lokalnego patriotyzmu.
@Ricardo
Czyli to w co wielu po prostu nie potrafi lub nie chce uwierzyć. Tarnów to bardzo fajne miasto mające jedynie dużego pecha do zarządzających nim osób.
Jeżeli chodzi o komentarze to czym innym są odczucia wobec władz miasta a czym innym odczucia wobec miasta jako takiego. Czytając komentarze w internecie odnoszę wrażenie, że spora część mieszkańców Tarnowa szczerze nie znosi własnego miasta i najbardziej się cieszą jak coś nie wyjdzie i mogą wieszać psy. A najgorzej jest jak jest jakiś nawet niewielki sukces. Wówczas obowiązkowo trzeba go pomniejszyć i zdeprecjonować.
Nie wiem na ile taka postawa jest reprezentatywna dla ogółu mieszkańców, odnoszę wrażenie, że część komentujących jak mówi przysłowie poza Tarnowem " to w d..ie była i g...o widziała" (bo jak ktoś pisze, że Tarnów jest brudny to raczej wielu innych miast w swoim życiu z bliska nie widział) ale na takiej postawie zbyt daleko zajechać się nie da. Mam nadzieję, że to po prostu garstka frustratów leczy własne kompleksy w necie i przeciętny mieszkaniec ma jednak chociaż odrobinę lokalnego patriotyzmu.
@Ricardo
Czyli to w co wielu po prostu nie potrafi lub nie chce uwierzyć. Tarnów to bardzo fajne miasto mające jedynie dużego pecha do zarządzających nim osób.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Jak byś był z dziury zabitej dechami jak Rzeszów i nagle stał się nowoczesnym, rozwijającym miastem to też byś się cieszył. Co innego Tarnów. Trzecie miasto Galicji po Lwowie i Krakowie nagle staje się jednym z wielu. To boli.Ricardo pisze:Zrodziła nam się fajna dyskusja to sam dodam trzy grosze...
Ostatnio pracuję przy projekcie mającym na celu porównanie jakości życia w byłych miastach wojewódzkich oraz mniejszych obecnych miastach wojewódzkich. Co za tym idzie podróżuję po miastach ciut mniejszych i ciut większych od Tarnowa i muszę powiedzieć że pod wieloma względami Tarnów bije te miasta na głowę (głównie: estetyka, ilość wydarzeń kulturalnych, różne bajery typu ławka poetów czy kataryniarz na burku, ilość ścieżek rowerowych, oferta klubowa itd...). Tak naprawdę jedyny problem jaki ma nasze miasto to polityka pro inwestycyjna która leży... W takiej Świdnicy czy Opolu miasto wydaje miliony na skupowanie działek, uzbrajanie ich i oferowanie ogromnych (nie takich jak nasz klasterek) terenów pod inwestycje... a z drugiej strony ładują ogromne pieniądze w pomoc w starcie nowym firmom powstającym w tych miastach. I tak w Świdnicy otworzyły się duże fabryki Elektroluxa i Colgate oraz szereg małych rodzimych firm, w Opolu powstała fabryka Zott, przy innej też zachodniej powstaje centrum badawczo rozwojowe a młodzi zamiast wyjeżdżać po studiach wracają z Wrocławia i zakładają tam swoje firmy bo koszt życia niższy... I jak pytałem ludzi o zarobki to mówili wprost że to nie są już miasta minimalnej krajowej, kiedyś były ale to już przeszłość teraz można zarobić tam naprawdę sporo pieniędzy i pensje sukcesywnie rosną... U nas niestety tylko mami się mitycznymi inwestorami a potem powstają kolejne manufakturki mimo że mamy wszystko kadry, autostradę, linię kolejową... no własnie ale nie mamy terenów inwestycyjnych z prawdziwego zdarzenia (jakby taki Colgate chciał postawić u nas taką fabrykę jak w Świdnicy to jakby zajął całą plastikową dolinę to i tak by się nie zmieścił) i to jest ten problem... Nie mówiąc o tym czy ktoś z UMT jeździ po świecie i szuka inwestorów... bo urzędnicy z Opola i Świdnicy owszem
P.S. Z tym narzekaniem jest coś na rzeczy, w Kielcach ludzie psioczą tak samo jak w Tarnowie... a opinia na zewnątrz o Kielcach podobnie jak o Tarnowie jest raczej pozytywna... może to jakaś cecha południowo-wschodniej Polski z której udało się wyłamać Rzeszowowi
Re: Pozytywne myślenie o mieście
Dla mnie takie komentarze są nieadekwatne. Narzekają mieszkańcy Tarnowa, bo widzą jak jest na co dzień, turysta, przejezdny widzi inaczej. Dla mnie Kraków też jest spoko, ładny, jest co zwiedzać itp. itd. ale gro tamtych mieszkańców tez będzie narzekało, bo smród, korki, smog i brzydko.
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Pozytywne myślenie o mieście
Dokładnie. Narzekanie jest naszą cecha narodową, ale nie da się ukryć, że nie jest ono bezpodstawne. Poza tym pozytywne rzeczy są chwalone, np. praca firmy brukarskiej na Bandrowskiego.
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.
Re: Pozytywne myślenie o mieście
Codziennie przeglądam tarnowską prasę i lokalne media i muszę stwierdzić, że Tarnowianie mają bardzo złą opinie o swoim mieście, ale też nie ma się co temu dziwić.Ciągłe niewypały, remonty, buble, stanie w korkach. Można się do tego miasta zniechęcić.
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Pozytywne myślenie o mieście
Ale to jest złe zdanie o zarządzaniu miastem, a nie o samym mieście. Z miejsca mogę wymienić 10 cech, które stawiają wyżej Tarnów od Krakowa.
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.
Re: Pozytywne myślenie o mieście
Powiedzcie mi co wam da zamknięcie centrum miasta dla samochodów ? I jaki obszar uważacie za centrum ? Po co w małym Tarnowie linia tramwajowa skoro dopłacamy do komunikacji miejskiej ? Odważne pomysły ? OK ! Ale niech one mają jakieś uzasadnienie. I niech przysłużą się mieszkańcom.
Re: Pozytywne myślenie o mieście
Zamknięcie centrum (ja to definiuję na początek jako Stare Miasto) z jednoczesnym otworzeniem go dla ludzi spowoduje, że ci ludzie tam się pojawią. No i wykombinowanie jak przyciągnąć tam coś dla ludzi, a nie banki.
Takie ulice trzeba ożywiać - samo zamknięcie dla zamknięcia niewiele da. Dzisiaj po 17 ruch na mieście zamiera - na szczęście powoli otwierają się miejsca, które nie są sklepami.
Co do tramwaju - osobiście jestem przeciwny. Stworzenie linii tramwajowej to kosmiczne koszty, paraliż miasta na kilka lat, potem utrudnienia w ruchu przez torowisko. A zysk? Ciężko mi wyobrazić sobie co ma tramwaj, czego nie można zrobić autobusem. Jak ktoś chce 'ekologii' to już trolejbus lepszy - łączy zalety autobusu i tramwaju, a koszty infrastruktury niższe. A najlepszy to byłby autobus elektryczny
Takie ulice trzeba ożywiać - samo zamknięcie dla zamknięcia niewiele da. Dzisiaj po 17 ruch na mieście zamiera - na szczęście powoli otwierają się miejsca, które nie są sklepami.
Co do tramwaju - osobiście jestem przeciwny. Stworzenie linii tramwajowej to kosmiczne koszty, paraliż miasta na kilka lat, potem utrudnienia w ruchu przez torowisko. A zysk? Ciężko mi wyobrazić sobie co ma tramwaj, czego nie można zrobić autobusem. Jak ktoś chce 'ekologii' to już trolejbus lepszy - łączy zalety autobusu i tramwaju, a koszty infrastruktury niższe. A najlepszy to byłby autobus elektryczny
Re: Pozytywne myślenie o mieście
Kolega wyżej podał przykład Świdnicy i Opola.
Kiedyś już pisałem, że bez sprowadzenia przedsiębiorców nie wiele z Tarnowa będzie.
Czy w Tarnowie nie mógł powstać Colgate...
Tarnów ma wszystko co potrzeba do dobrego życia...kina, teatry, szpitale, infrastruktura sportowa itd.
Troche wiecej możliwości zatrudnienia dla tych z wyższym wykształceniem jak i dla pracowników fizycznych.
Kiedyś już pisałem, że bez sprowadzenia przedsiębiorców nie wiele z Tarnowa będzie.
Czy w Tarnowie nie mógł powstać Colgate...
Tarnów ma wszystko co potrzeba do dobrego życia...kina, teatry, szpitale, infrastruktura sportowa itd.
Troche wiecej możliwości zatrudnienia dla tych z wyższym wykształceniem jak i dla pracowników fizycznych.
-
- Archont
- Posty: 505
- Rejestracja: 16-12-2015, 12:17
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Pozytywne myślenie o mieście
Po wojnie w czynie społecznym mieszkańcy Tarnowa rozbierali torowisko po tramwaju, bo taki już był, a teraz mieliby od nowa budować. To jakaś paranoja.
Re: Pozytywne myślenie o mieście
Pomyliłaś wątki. Ten jest dla pozytywnych. Narzekacze mają całą resztę forum.japoneczka01 pisze:Po wojnie w czynie społecznym mieszkańcy Tarnowa rozbierali torowisko po tramwaju, bo taki już był, a teraz mieliby od nowa budować. To jakaś paranoja.