Tarnów - miasto przyjazne rowerzystom.

kato · Post autor: **kato** » 28-04-2010, 07:27

Trawniki wolałbym zostawić w spokoju

Post autor: **ad2222** » 28-04-2010, 08:13

Właśnie, bo właściciele nie będą mieli gdzie srać swoimi psami

Versacz · Post autor: **Versacz** » 28-04-2010, 08:26

Ale po ulicy tak jak na tym zdjęciu to ja bym się trochę bał jechać. Za szybko jeżdżą.

Boruta · Post autor: **Boruta** » 28-04-2010, 10:36

Przykład podany przez Ravira jest dobry, ja bym tych zas*anych trawników miejskich nie żałował. Dla bezpieczeństwa rowerzystów takie ścieżki powinny być oddzielone od jezdni zaokrąglonym krawężnikiem. Bez tego będzie dalej niebezpiecznie, przykład aleja Tarnowskich. Tam kierowcy bardzo chętnie pchają się na ścieżkę, zwłaszcza przy mijankach, nie licząc się rowerzystami.

Post autor: **ad2222** » 28-04-2010, 10:47

Rozwinięciem hasła 'Miasto przyjazne rowerzystom' powinno być drugie - "Zróbmy coś porządnie, albo nie róbmy wcale".

Jakub Kwaśny · Post autor: **Jakub Kwaśny** » 28-04-2010, 11:05

Boruta pisze:Bez tego będzie dalej niebezpiecznie, przykład aleja Tarnowskich. Tam kierowcy bardzo chętnie pchają się na ścieżkę, zwłaszcza przy mijankach, nie licząc się rowerzystami.

Jak tamtędy jadę to celowo na linii oddzielającej ścieżkę od jezdni

i niech się kierowcy martwią

a jak jadę samochodem, to celowo nigdy nie naruszam linii, tak by kierowca z drugiej strony trochę się posunął i nauczył jechać przy prawym krawężniku.

Uczmy się nawzajem

Post autor: **ad2222** » 28-04-2010, 11:12

Jakub Kwaśny pisze:Jak tamtędy jadę to celowo na linii oddzielającej ścieżkę od jezdni

A tam nie obowiązują takie zasady jak w czasie jazdy samochodem, że zawsze poruszamy się blisko prawej krawędzi pasa wyznaczonego do jazdy? Czyli jazda po linii tylko w drodze do centrum z Marcinki?

Keleos · Post autor: **Keleos** » 28-04-2010, 13:01

Jakub - nauczysz się najwięcej jak Cię ktoś potrąci...

Jakub Kwaśny · Post autor: **Jakub Kwaśny** » 28-04-2010, 13:20

Jakub - nauczysz się najwięcej jak Cię ktoś potrąci...

Z natury ryzykant jestem

trix · Post autor: **trix** » 28-04-2010, 20:09

Dużo Jakub ryzykujesz??:>. Ile km zrobiłeś w tym roku rowerkiem ??:>.

Moim zdaniem jeżeli chcecie stosować coś do rozdziałki to dobrym rozwiązaniem jest kostka ułożona w małą rynienkę, tak jak na Mościckiego. Woda sobie spłynie do kanał i widoczny rozdział też jest. Jeżdżę tamtędy dość często i nie widziałem żeby się któryś pchał samochodem na pseudo ścieżkę. Być może jest to zasłucha psychologicznego działania kostki (że to niby chodnik jest), a może nie

.

LordRuthwen · Post autor: **LordRuthwen** » 28-04-2010, 20:38

No to mało widziałeś.

Marcin Zaród · Post autor: **Marcin Zaród** » 03-05-2010, 22:19

warto przeczytać - http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... isach.html

Tomasz Drwal · Post autor: **Tomasz Drwal** » 04-05-2010, 05:48

W naszych ścieżkach wejście nowych przepisów nic nie zmieni.

trix · Post autor: **trix** » 06-05-2010, 19:14

Ja cie nie mogę, co te wybory potrafią zdziałać. Aż 40 posłów się pod tym podpisało no no no. BTW ja tam żadnych przywilejów dla rowerzystów nie widzę, jest to raczej łaskawe umożliwienie im oczywistości.

Keleos · Post autor: **Keleos** » 08-05-2010, 20:59

http://bractworowerowe.blox.pl/2010/05/ ... skiej.html

Nie tylko u nas ścieżki są robione "na odczep się"