Korki na Słonecznej
Mylisz się, teraz nie trzeba się uczyć jazdy po rondzie, a jedynie należy patrzyć na znaki poziome - one same prowadzą. To jest tak jak z obsługą komórek 10 lat temu: kupiłeś Motorollę i trzeba było spędzić pół miesiąca żeby się nauczyć, a kupiłeś Nokię i w pół dnia była "obcykana". To rondo po zmianach to według mnie taka właśnie Nokia
Przejeżdżałem ostatnio kilka razy przez rondo po zmianie malowania. Niestety, jak już pisałem kierowcy jeżdżą po staremu. Mało kto przejmuje się liniami wyprowadzającymi, szczególnie dotyczy to zjazdu na północ. Ciągle powtarzają się wymuszenia jadących prosto Słoneczną w kierunku zachodnim. Tak więc moje obawy niestety się potwierdziły.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Ricardo, kierunkowskazu należy używać zawsze, gdy planujesz zmienić pas ruchu lub włączyć się do ruchu. Skoro na rondzie pasy same nas z niego wyprowadzają, a co za tym idzie - nie zmieniamy pasa ruchu, to według mnie nie ma konieczności włączania kierunkowskazu przy opuszczaniu ronda. W przeciwnym wypadku kierowca obok może pomyśleć, że chcesz wjechać na jego pas i np. spanikuje
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
Rondo zostało sensownie oznaczone, jedzie się o wiele płynniej i bezpieczniej. Jeżeli jest to ostateczny kształt to dla mnie bomba. Mam nadzieję, że szybko znikną te kubły i cmentarne tuje.
Co do migacza to Baxon zgadzam się, nie zmieniam pasa więc nie ma sensu wystawiać migacza dodatkowo przy zjeździe z ronda jadąc lewym pasem sugerowalibyśmy zmianę pasu na prawy.
Co do migacza to Baxon zgadzam się, nie zmieniam pasa więc nie ma sensu wystawiać migacza dodatkowo przy zjeździe z ronda jadąc lewym pasem sugerowalibyśmy zmianę pasu na prawy.
Zle.Baxon pisze:Ricardo, kierunkowskazu należy używać zawsze, gdy planujesz zmienić pas ruchu lub włączyć się do ruchu.
Przy wlaczaniu sie do ruchu nie ma uzywamy kierunkowskazow.
Kierunkowskaz uzywamy przy zmianie pasa ruchu lub kierunku ruchu.
Tak jak juz pisalem wczensiej - w Polsce przepisy nie okreslaja dokladnie sposobu zachowania sie i sygnalizowania na rondzie.
Rondo jest skrzyzowaniem, wiec wypadaloby przed wjechaniem na niego zasygnalizowac kierunek w ktorym sie zamierza na skrzyzowaniu skrecic (np jadac sloneczna od parku strzeleckiego i skrecajac na rondzie w lewo na starodabrowska w strone kielc przed rondemy wypadaloby wrzucic kierunkowskaz w lewo). Jednak prawie nikt tego nie robi.
A to czy zjazd z ronda jest zmiana kierunku ruchu - hmmm - sprawa dyskusyjna. Bo przy tak wymalowanych pasach, zjezdzajac z ronda jedziemy praktycznie prosto. Juz bardziej jadac po rondzie zmieniamy kierunek ruchu....
Ale to sa wszystko ot takie dyskusje przy kawce lub piwku ktore tu mozemy prowadzic.
A przepisow ktore by okreslaly jak jest prawidlowo poprostu nie ma.
CiniO - Mylisz się przepisy bardzo dokładnie określają JAK się zachować na rondzie :
Wjazd na rondo - odsyłam do tej części przepisów w której mamy wyjaśnione jak sygnalizować wprzypadku gdy mamy NAKAZANY kierunek jazdy. Na rondzie NIE możemy pojechać w lewo, więc nie sygnalizujemy, bo inaczej nie możemy pojechać.
A PRZYPOMINAM, że sygnalizujemy innym ZAMIAR wykonania manewru - na rondie NIE mamy innej możliwości niż jazda w prawo - dodatkowo mamy obostrzenie USTĄP pierwszeństwa. O tym kto ma PIERSZEŃSTWO decydują znaki - jeśli przed rondem mamy znak A-7 (ustąp pierszeństwa) ponad znakiem C-12 (ruch okrężny) to pierszeństwo mają ci na rondzie - jeśli NIE to pierwszeństwo mają wjeżdżający (zasada prawej ręki + równorzędne skrzyżowanie).
Opuszczenie ronda - tu mamy KLASYCZNĄ sytuację jak na normalnym skrzyżowaniu gdzie możemy pojechać prosto (czyli do następnego zjazdu) lub opuścić rondo. Pojazdom na kolejnych wjazdach MUSIMY zasygnalizować nasz zamiar. Więc przy zjeździe sygnalizujemy.
Zmiana pasów na samym rondzie - też sygnalizujemy, i obowiązują nas standardowe zasady pierszeństwa. Po za tym generalnie jeśłi nie ma wyraźnie oznaczonych pasów to zajzd z ronda MUSI się odbywać z PRAWEGO, najbardziej zewnęcznego pasa ruchu. Jak mamy poziome oznaczenie to sie stosujemy to niego.
Wjazd na rondo - odsyłam do tej części przepisów w której mamy wyjaśnione jak sygnalizować wprzypadku gdy mamy NAKAZANY kierunek jazdy. Na rondzie NIE możemy pojechać w lewo, więc nie sygnalizujemy, bo inaczej nie możemy pojechać.
A PRZYPOMINAM, że sygnalizujemy innym ZAMIAR wykonania manewru - na rondie NIE mamy innej możliwości niż jazda w prawo - dodatkowo mamy obostrzenie USTĄP pierwszeństwa. O tym kto ma PIERSZEŃSTWO decydują znaki - jeśli przed rondem mamy znak A-7 (ustąp pierszeństwa) ponad znakiem C-12 (ruch okrężny) to pierszeństwo mają ci na rondzie - jeśli NIE to pierwszeństwo mają wjeżdżający (zasada prawej ręki + równorzędne skrzyżowanie).
Opuszczenie ronda - tu mamy KLASYCZNĄ sytuację jak na normalnym skrzyżowaniu gdzie możemy pojechać prosto (czyli do następnego zjazdu) lub opuścić rondo. Pojazdom na kolejnych wjazdach MUSIMY zasygnalizować nasz zamiar. Więc przy zjeździe sygnalizujemy.
Zmiana pasów na samym rondzie - też sygnalizujemy, i obowiązują nas standardowe zasady pierszeństwa. Po za tym generalnie jeśłi nie ma wyraźnie oznaczonych pasów to zajzd z ronda MUSI się odbywać z PRAWEGO, najbardziej zewnęcznego pasa ruchu. Jak mamy poziome oznaczenie to sie stosujemy to niego.
Ravir juz wczesniej o tym pisalem w tym watku.
Niestety ale nie masz racji.
Po pierwsze piszesz:
Przepisy nakazuja uzyc kierunkowskaza gdy zmieniamy pas lub kierunek ruchu.
Skret w prawo jest zmiana kierunku ruchu, bez wzgledu na to, jak idzie droga glowna albo w ktora strone wolno nam pojecha a w ktora nie.
Wszystko to co napisales ma sens, ale niestety nie jest podparte zadnymi przepisami.
Nawet do konca nie wiadomo, czy rondo nalezy traktowac jako jedno pojedyncze skrzyzowanie (wtedy np zamierzajac skrecic w lewo na rondzie - przykladowo ze slonecznej od parku w strone kielc) nalezaloby juz przed rondem sygnalizowac zamiar skretu w lewo. Albo rondo mozna traktowac jako 2 osobne skrzyzowania - jedno to wjazd na rondo - drugie to zjazd z ronda.
Jednak tak jak pisalem - nie ma zadnych przepisow ktore by to okreslaly.
Niestety ale nie masz racji.
Po pierwsze piszesz:
A gdybys mial zwykle skrzyzowanie i przed nim znak nakazu skretu w prawo. To co? Skrecisz w prawo bez kierunkowskaza?Wjazd na rondo - odsyłam do tej części przepisów w której mamy wyjaśnione jak sygnalizować wprzypadku gdy mamy NAKAZANY kierunek jazdy. Na rondzie NIE możemy pojechać w lewo, więc nie sygnalizujemy, bo inaczej nie możemy pojechać.
Przepisy nakazuja uzyc kierunkowskaza gdy zmieniamy pas lub kierunek ruchu.
Skret w prawo jest zmiana kierunku ruchu, bez wzgledu na to, jak idzie droga glowna albo w ktora strone wolno nam pojecha a w ktora nie.
Wszystko to co napisales ma sens, ale niestety nie jest podparte zadnymi przepisami.
Nawet do konca nie wiadomo, czy rondo nalezy traktowac jako jedno pojedyncze skrzyzowanie (wtedy np zamierzajac skrecic w lewo na rondzie - przykladowo ze slonecznej od parku w strone kielc) nalezaloby juz przed rondem sygnalizowac zamiar skretu w lewo. Albo rondo mozna traktowac jako 2 osobne skrzyzowania - jedno to wjazd na rondo - drugie to zjazd z ronda.
Jednak tak jak pisalem - nie ma zadnych przepisow ktore by to okreslaly.