Korki na Słonecznej

Wiadomości "z miasta".

rbasior
Obywatel
Posty: 67
Rejestracja: 03-09-2009, 11:35
Lokalizacja: Os. Zielone

Post autor: rbasior »

CiniO pisze:
Sytuacja, ze ktos jadacy wewnetrznym pasem ronda, jest zmuszony do zmiany pasa na zewnetrzny w celu zjazdu z tego ronda i do tego ustapienia pierwszenstwa komus na prawym pasie jest absurdalna.
No nikt nikogo nie zmusza - możesz się kręcić do woli - a absurdalne jest to co Ty mówisz. Gdyby nie było przymusu ustępowania jadącemu po pasie w czasie zmiany pasa to by się dopiero działo - blacharnie będą Cię wspierać jak będziesz postulował zmianę tego przepisu.

A pas musisz zmienić tylko przy zjeździe w Starodąbrowską w kierunku południowym gdy jedziesz od Słonecznej lub nawracasz na rondzie. W innych przypadkach przecinasz sąsiedni pas ruchu więc znów musisz się upewnić czy komuś drogi nie zajedziesz. Ech to takie proste.

Jest małe, jest źle oznakowane, to są fakty. Ale wystarczy odrobina kultury, mniejsza prędkość, wytężona uwaga i spokojnie mykamy na rondeczku bez kolizji których coraz mniej na rondzie widać. A korków nie ma i to jest najważniejsze.

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

CiniO, zasady poruszania się po rondzie są jasno określone. Ale wielu kierowców o tym nie wie i jeździ na czuja, ew. do bólu asekurancko. Czyli m. in. zewnętrznym pasem do 3 zjazdu.
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku


CiniO
Obywatel
Posty: 70
Rejestracja: 12-10-2009, 23:09
Lokalizacja: Irlandia

Post autor: CiniO »

gushman pisze:CiniO, zasady poruszania się po rondzie są jasno określone.
Hmmm...
Troche sie interesuje tematem, i niestety ale w ustawie "Prawo o ruchu drogowym" czyli tzw kodeksie drogowym nie ma praktycznie ani slowa o sposobie zachowania sie na rondzie.

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

Może dlatego, że prawo traktuje rondo jako kawałek drogi? Zmiana pasów - te same zasady co na prostym odcinku. Resztę regulują znaki wskazujące na pierwszeństwo przejazdu. Czego chcieć więcej? Czego nie wiesz o poruszaniu się po rondzie?
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku


rbasior
Obywatel
Posty: 67
Rejestracja: 03-09-2009, 11:35
Lokalizacja: Os. Zielone

Post autor: rbasior »

to jest bardzo proste - "wyprostuj" rondo i masz prostą z drogami podporządkowanymi z prawej strony - prawda że proste?
A co do zjazdu z lewego pasa w drogę podporządkowaną po prawej też trzeba tłumaczyć? - no oczywiście upewniamy się czy nie zajedziemy drogi autu na prawym pasie i czy znaki pozwalają na wykonanie takiego manewru (tu na rondzie pozwalają z jednym wyjątkiem lini ciągłej)
Już chyba jaśniej nie da się tego wytłumaczyć.


CiniO
Obywatel
Posty: 70
Rejestracja: 12-10-2009, 23:09
Lokalizacja: Irlandia

Post autor: CiniO »

rbasior pisze:to jest bardzo proste - "wyprostuj" rondo i masz prostą z drogami podporządkowanymi z prawej strony - prawda że proste?
A co do zjazdu z lewego pasa w drogę podporządkowaną po prawej też trzeba tłumaczyć? - no oczywiście upewniamy się czy nie zajedziemy drogi autu na prawym pasie i czy znaki pozwalają na wykonanie takiego manewru (tu na rondzie pozwalają z jednym wyjątkiem lini ciągłej)
Już chyba jaśniej nie da się tego wytłumaczyć.
Tak.
Twoja koncepcja jest jasna.

Tylko jesli bedziemy traktowac rondo w ten sposob, to sie okazuje, przejezdzajac przez nie jedziemy przez dwa skrzyzowania (pierwsze to skrzyzowanie drogi wjazdowej z rondem, a drugie to skrzyzowanie drogi zjazdowej z rondem).

I tu oczywiste - jesli chcemy zjechac z ronda to musimy skrecic w prawo. A w prawo mozna skrecic tylko i wylacznie z prawego pasa - oczywiste i to sie zgadza.
Zmieniajac pas na rondzie, musimy ustapic pierwszenstwo tym, ktorzy juz na tym pasie sa - tez oczywiste.

Jednak co z wjazdem na rondo? Wkoncu wjezdzajac na rondo skrecamy w prawo. Wiec niby powinnismy to robic tylko i wylacznie z prawego pasa - a jednak tak nie robimy.
A juz przy takiej koncepsji, ustawienie znakow ze strzalkami np w lewo przed rondem, jest zupelnie bezsensu - bo wg twojej konepcji na rondzie skreca sie tylko i wylacznie w prawo.

Takze jednak nie jest to tak oczywiste.

Moim zdaniem w przepisach powinno byc okreslone, ze rondo to skrzyzowanie i powinny byc dokladnie okreslony sposob jazdy po takim skrzyzowaniu.
Tzn np chcac na rondzie skrecic w prawo, wjezdzamy na zewnetrzny pas i z niego zjezdamy. Chcac na ronddzie pojechac prosto, jedziemy prawym pasem lub lewym jesli prawy jest juz zajety. Chcac skrecic w lewo, Jedzimey wewnetrznym pasem i z niego zjezdamy. Dodatkowo zakaz wyprzedzania po prawej stronie na rodznie i wszystko na bedzie pieknie dzialalo.

Wtedy tez trzeba by wlaczac kierunkowskazy przed rondem, wg tego gdzie zamierzamy jechac - tzn np jesli na rondzie chcemy skrecic w lewo, to wlaczamy przed rondem lewyh kierunkowskaz...

Zaznaczam, ze to co napisalem nie ma zadnego odzwierciedlenia w polskich przepisach. Ja tylko napisalem, ze tak by bylo dobrze.

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

CiniO pisze:Jednak co z wjazdem na rondo? Wkoncu wjezdzajac na rondo skrecamy w prawo. Wiec niby powinnismy to robic tylko i wylacznie z prawego pasa - a jednak tak nie robimy.
A to Kolega nie widział klasycznych skrzyżowań, na których w prawo czy w lewo skręca się nie z jednego a z 2 czy nawet 3 pasów?
A juz przy takiej koncepsji, ustawienie znakow ze strzalkami np w lewo przed rondem, jest zupelnie bezsensu - bo wg twojej konepcji na rondzie skreca sie tylko i wylacznie w prawo.
Czepiasz się. Jest też znak, na którym dziewczyna trzyma "lizak". A widziałeś faktycznie kiedyś dziewczynkę z "lizakiem" przed szkołą? :) Albo płot na przejeździe kolejowym?


CiniO
Obywatel
Posty: 70
Rejestracja: 12-10-2009, 23:09
Lokalizacja: Irlandia

Post autor: CiniO »

gushman pisze:
A to Kolega nie widział klasycznych skrzyżowań, na których w prawo czy w lewo skręca się nie z jednego a z 2 czy nawet 3 pasów?
Oczywiscie ze widzialem.
Tylko ze ja teraz mowie ogolnie o rondach - nie konkretnie o naszym rondzie w Tarnowie.
Nawet jesli nie ma znakow, to wjezdza sie na rondo z lewego pasa, i nie ma z tym problemu. Pozatym wjezdzajac na rondo, wykonuje sie sket w prawo. A strzalki sa w prawo, w lewo i na wprost na roznych pasach.

Czepiasz się. Jest też znak, na którym dziewczyna trzyma "lizak". A widziałeś faktycznie kiedyś dziewczynkę z "lizakiem" przed szkołą? :) Albo płot na przejeździe kolejowym?
Nie trzepiam sie.
Napisalem, ze nie ma w Polsce przepisow ktore by jasno regulowaly sposob zachowania sie na rondach.
Sa 2 koncepcje.
1. Gdyby wyprostowac rondo, to powstaje 2 skrzyzowania, i wjazd i zjazd z ronda jest poprostu skretem w prawo.
2. Rondo to pojedyncze skrzyzowanie, z tym wyjatekiem, ze jezdzi sie wokolo wysepki.

I teraz przy pierwszej koncepcji, to ze z ronda zjezdzamy tylko z prawego pasa i zmieniajac pas ustepujemy pierwszenstwo jest logiczna. Ale zato ustawianie sie na pasie do skretu w lewo przed rondem, na ktorym oczywiste jest ze skrecimy w prawo (bo inaczej nie wolno) jest sprzeczne z ta koncepcja.

A z drugiej strony przy drugiej koncepcji, traktujac rondo jako pojedyncze skrzyzowanie, wypadalo by np przed skrzyzowaniem wlaczac kierunkowskaz w strone w ktora skrecamy - czyli na przykladzie naszego ronda - jadac Starodabrowska od Kielc i chcac skrecic w Sloneczna w strone Zenitu, wypadalo by przed rondem wlaczyc kierunkowskaz w lewo.

Ogolna konkluzja jest taka, ze to wszystko co napisalem, to sa tylko pomysly i domysly.
I kazdy ma inne - stad caly balagan.
Gdyby w przepisach bylo jasno okreslone jak sie zachowywac na rondach, to nie byloby problemu.


rbasior
Obywatel
Posty: 67
Rejestracja: 03-09-2009, 11:35
Lokalizacja: Os. Zielone

Post autor: rbasior »

CiniO - czytam, czytam i nic z tego nie rozumiem - kto cię uczył przepisów? - w moim poprzednim poście wytłumaczyłem Ci rondo jak dziecku w przedszkolu - albo jesteś odporny na wiedzę w co wątpię albo zostałeś zindoktrynowany na nauce jazdy i kaplica.

I jeszcze zagwozdka - znaki określające, którym pasem jedziemy na skrzyżowaniu obowiązują na najbliższym skrzyżowaniu!!! więc na rondzie po pierwszym zjeździe te piękne znaki ze strzałkami w prawo, lewo i na wprost są już nieaktualne - obowiązują inne znaki na rondzie czyli pasy i pozostałe ogólne zasady ruchu .... co teraz? Wszystkie te dyskuzje że pojechał w lewo prawym pasem psu o budę - miał do tego prawo :P

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7032
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

rbasior, całerondo jest traktowane jako jedno skrzyżowanie złożone z kilku.
Więc znaki działają tak jak mają.


CiniO
Obywatel
Posty: 70
Rejestracja: 12-10-2009, 23:09
Lokalizacja: Irlandia

Post autor: CiniO »

rbasior pisze:CiniO - czytam, czytam i nic z tego nie rozumiem - kto cię uczył przepisów? - w moim poprzednim poście wytłumaczyłem Ci rondo jak dziecku w przedszkolu - albo jesteś odporny na wiedzę w co wątpię albo zostałeś zindoktrynowany na nauce jazdy i kaplica.
Ani to, ani to. Poprostu ty zle opisales rondo.
I jeszcze zagwozdka - znaki określające, którym pasem jedziemy na skrzyżowaniu obowiązują na najbliższym skrzyżowaniu!!! więc na rondzie po pierwszym zjeździe te piękne znaki ze strzałkami w prawo, lewo i na wprost są już nieaktualne - obowiązują inne znaki na rondzie czyli pasy i pozostałe ogólne zasady ruchu .... co teraz? Wszystkie te dyskuzje że pojechał w lewo prawym pasem psu o budę - miał do tego prawo :P
No i wlasnie tu popelniasz blad.
Gdyby mialo byc tak jak mowisz, to po co w takim razie wogole przed rondem ktos by stawial znaki okreslajace kierunek jazdy, skoro na rondo mozna wjechac i tak tylko i wylacznie w prawo? W takiej sytucji lewy pas (do skretu w lewo np) bylby zupelnie nieuzyteczny, bo na rondo nie wolno wjechac w lewo.

[ Dodano: 14-01-2010, 13:54 ]
LordRuthwen pisze:rbasior, całerondo jest traktowane jako jedno skrzyżowanie złożone z kilku.
Więc znaki działają tak jak mają.
No to w takim razie pytanie kontrolne?
Skoro rondo to jedno skrzyzowanie, to przed skrzyzowaniem powinnismy uzywac kierunkowskaz pokazujacy w ktora strone mamy zamiar jechac (tak jak przed kazdym innym skrzyzowaniem).
Czyli innymi slowy, wjezdzajac na rondo od strony Kielc i chcac jechac w strone Zenitu, powinnismy przed rondem wlaczyc kierunkowskaz w lewo. A prawie nikt tak nie robi....


rbasior
Obywatel
Posty: 67
Rejestracja: 03-09-2009, 11:35
Lokalizacja: Os. Zielone

Post autor: rbasior »

CiniO i Lord.

Nie uważam się za eksperta w dziedzinie przepisów - po prostu jeżdżę a jak czegoś nie wiem to się dopytuję.
Rozmawiałem na ten temat z kilkoma instruktorami, pytaliśmy policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego. I ... podtrzymuję to co powiedziałem. Rondo składa się z szeregu skrzyżowań. Pomyliłem się co do jednego - rzeczony znak odwołuje nie pierwszy zjazd z ronda a właściwie wjazd na rondo, który jest dla wjeżdżającego pierwszym z szeregu skrzyżowań. :P

Dla zobrazowania tego jak działają znaki na rondzie proponuje przejechać się przez rondo przy Mickiewicza - tam też są wyznaczone pasy i kierunki ruchu i co? Zgodnie ze znakami nie wolno na rondzie z kierunku od lwowskiej jechać na wprost i zawracać a jadąc od Tesco jedziemy tylko na wprost bo w prawo i zawrócić znaki nam zabraniają. Czy uważacie, że takie były intencje projektanta oznakowania? Czy faktycznie nie wolno nam na tym rondzie zawrócić (pomijam zjazd pierwszym możliwym zjazdem)????.

Sam Pan Dworak w słynnym programie skrytykował oznakowanie ronda tymczasowego. Proszę jeżeli macie na podorędziu argumenty, które mnie przekonają, że jestem w błędzie to je przedstawcie. Bo ja wolę przyznać się do błędu ale czegoś się nauczyć niż zakończyć na samym stwierdzeniu "mylisz się"

Rondo jest traktowane jako jedno duże skrzyżowanie ale składające się z kilku. Mówisz, że się mylę a sam potwierdzasz w tym zdaniu to co mówiłem. I gdzie jest zapis który mówi że mamy traktować rondo jako jedno a nie kilka postępujących po sobie skrzyżowań?

W tym wątku padały już stwierdzenia, że nie ma ścisłych przepisów określających ruch na rondzie - rządzą ogólne zasady.

Co do kierunkowskazów - też spotkałem się z interpretacją że na rondzie należy wskazywać kierunek - tu mam wątpliwości i muszę poszperać i popytać.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika

gushman
Rhetor
Posty: 3355
Rejestracja: 14-10-2009, 20:59

Post autor: gushman »

Wg teorii o wielu mniejszych skrzyżowaniach na rondzie - powinno wskazywać się kierunkowskazem kierunek jazdy na każdym. Czyli przy wjeżdżaniu - wszyscy włączają kierunkowskaz w prawo. A później po raz drugi - przy zjeździe. Również w prawo. I o ile w drugim przypadku ma to sens - bo wskazujemy w którą konkretnie ulicę zjeżdżamy, tak w pierwszym przypadku mija się z celem.
900 ml, grupy krwi nie pamiętam

Cały Tarnów na Facebooku


CiniO
Obywatel
Posty: 70
Rejestracja: 12-10-2009, 23:09
Lokalizacja: Irlandia

Post autor: CiniO »

rbasior pisze:CiniO i Lord.

Nie uważam się za eksperta w dziedzinie przepisów - po prostu jeżdżę a jak czegoś nie wiem to się dopytuję.
Dobrze, ze wspomniales, ze nie uwazasz sie za eksperta.
Rozmawiałem na ten temat z kilkoma instruktorami, pytaliśmy policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego. I ... podtrzymuję to co powiedziałem. Rondo składa się z szeregu skrzyżowań.
To co mowia instruktorzy albo policjanci - nie musi miec nic wspolnego z prawda. I w tym przypadku wyglada raczej na to, ze wlasnie nie ma.
Oto cytat z Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz spraw wewnętrznych i administracji z dnia 31 lipca 2002 roku w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
Znak C-12 oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku. Znak C-12 występujący łącznie ze znakiem A-7 oznacza pierwszeństwo kierującego znajdującego się na skrzyżowaniu przed kierującym wjeżdżającym (wchodzącym) na to skrzyżowanie
Z tego IMHO wynika w prost, ze rondo jest pojedynczym skrzyzowaniem.
Swiadcza chocby o tym zwroty "na skrzyzowaniu..."
Jesli ktos jadacy po rondzie jest okreslany jako bedacy na skrzyzowaniu, to znaczy ze rondo to jedno skrzyzowanie, a nie tak jak Ty piszesz - seria kilku skrzyzowan, bo wtedy ktos jadacy po rondzie bylby kierujacym znajdujacym sie miedzy skrzyzowaniami.

Pomyliłem się co do jednego - rzeczony znak odwołuje nie pierwszy zjazd z ronda a właściwie wjazd na rondo, który jest dla wjeżdżającego pierwszym z szeregu skrzyżowań. :P
Jak wyzej...
Wjazd na rondo nic nie odwoluje, poniewaz jest ono pojedynczym skrzyzowaniem.
Przed skrzyzowaniem sa znaki, ktore okreslaja z ktorego pasa mozna jechac w ktora strone.
Pozaty pisalem juz, ze Twoj sposob bylby bezsensu, bo jaki cel mialby wtedy robienie pasow do skretu w lewo przed rondem - skoro na rondzie mozna pojechac tylko i wylacznie w prawo.

Dla zobrazowania tego jak działają znaki na rondzie proponuje przejechać się przez rondo przy Mickiewicza - tam też są wyznaczone pasy i kierunki ruchu i co? Zgodnie ze znakami nie wolno na rondzie z kierunku od lwowskiej jechać na wprost i zawracać a jadąc od Tesco jedziemy tylko na wprost bo w prawo i zawrócić znaki nam zabraniają. Czy uważacie, że takie były intencje projektanta oznakowania? Czy faktycznie nie wolno nam na tym rondzie zawrócić (pomijam zjazd pierwszym możliwym zjazdem)????.
Mylisz sie ponownie. Na w/w rondzie na Mickiewicza, jadac od ul. Lwowskiej prosto, nie wolno przejechac przez rondo, tylko nalezy uzyc oddzielnego pasu po prawej stronie.
Natomiast zawrocic jaknajbardziej wolno o czym wlasnie swiadczy oznakowanie.
Przed wjazdem na rondo od tej strony jest pas ze strzlka w lewo.

Wrocmy na chwile do rozporzadzenia o ktorym pisalem wczesniej. Ta strzlka namalowana na jezdnie to znak P-8b.
Znak P-8b oznacza, że jazda z pasa ruchu, na którym jest umieszczona, jest dozwolona tylko w kierunku wskazanym strzałką; połączone symbole znaków P-8a, P-8b lub P-8c oznaczają zezwolenie na ruch w kierunkach wskazanych strzałkami kierunkowymi. Strzałka kierunkowa zezwalająca na skręcanie w lewo, umieszczona na skrajnie lewym pasie, oznacza także zezwolenie na zawracanie, chyba że jest to zabronione znakiem pionowym B-23 lub ruch jest kierowany sygnalizatorem świetlnym S-3.
Wynika z tego jasno, ze taka strzalka zezwala zarowno na skrecanie w lewo jak i zawracanie.

Takze tak - wlasnie takie byly intencje projektanta oznakowania.

Sam Pan Dworak w słynnym programie skrytykował oznakowanie ronda tymczasowego. Proszę jeżeli macie na podorędziu argumenty, które mnie przekonają, że jestem w błędzie to je przedstawcie. Bo ja wolę przyznać się do błędu ale czegoś się nauczyć niż zakończyć na samym stwierdzeniu "mylisz się"
Pan Dworak sam namieszal, tak jak juz nie jedna osoba to zauwazyla.
Ja przedstawilem troche argumentow, wskazujacych na to ze sie mylisz.

Rondo jest traktowane jako jedno duże skrzyżowanie ale składające się z kilku. Mówisz, że się mylę a sam potwierdzasz w tym zdaniu to co mówiłem. I gdzie jest zapis który mówi że mamy traktować rondo jako jedno a nie kilka postępujących po sobie skrzyżowań?
Juz wczesniej przestawilem taki przepis.
W tym wątku padały już stwierdzenia, że nie ma ścisłych przepisów określających ruch na rondzie - rządzą ogólne zasady.
No niestety nie ma.
I stad biora sie problemy.
Bo ani do konca nie wiadomo jak stosowac kierunkowskazy, ani nie wiadomo jakich pasow uzywac bedac juz na rondzie.
Natomiast jakie pasy uzywac przed rondem i w ktora strone mozna z nich pojechac jest jasno okreslone i z tym nie ma problemu.
Co do kierunkowskazów - też spotkałem się z interpretacją że na rondzie należy wskazywać kierunek - tu mam wątpliwości i muszę poszperać i popytać.

Pozdrawiam
Co do kierunkowskazow, to IMHO najlogiczniejsze by bylo - skoro rondo to pojedyncze skrzyzowanie - to przed wjazdem na rondo sygnalizowac kierunkowskazem w ktora strone chce sie pojechac. Czyli np jadac od Kielc pod Zenit, trzeba by przed rondem mrugac w lewo.
Tak by wynikalo z przepisow. One wymagaja od nas, aby sygnalizowac zamiar zmiany kierunku ruchu. Jesli chcemy skrecic w lewo na rondzie (przyklad wyzej), a rondo po jedyncze skrzyzowanie, to przed wjazdem na to skrzyzowanie nalezalo by to zasygnalizowac.
Pytanie jednak co robic z kierunkowskazami juz po wjechaniu na rondo zostaje kompletnie bez odpowiedzi, bo nie ma na ten temat zadnego przepisu.

PS...
W kazdej dyskusji na ten temat, zawsze sie znajdzie wiele osob, co napisza, ze to wszystko jest przeciez oczywiste i wiadomo jak sie zachowac na rondach i jak uzywac kieurnkowskazow.
Jednak w rzeczywistosci, wersji postepowania jest bardzo wiele, i nawet rozne osrodki ruchu drogowego lub komendy policji maja inne wersje.
A to wszystko wynika stad, ze nie ma tak naprawde przepisow ktore by dokladnie okreslaly co i jak, wiec kazdy sobie interpretuje na swoj sposob.

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7032
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

Oooo jaaaaa!!!!!
Widzieliście te linie namalowane na rondku?
No to teraz nikt nie może powiedzieć że nie wie gdzie jechać :)

ODPOWIEDZ