ROMAN CIEPIELA-JAK ODWOŁAĆ PREZYDENTA MIASTA TARNOWA?

[lll]

KT i KTA to jest kilkaset tysięcy osób, w tym kilkadziesiąt tysięcy studentów, którzy właśnie tam mieszkają i robią zakupy. Pisałem, że część osób jeździ na zakupy, ale to wciąż jest to znikomy problem. Może być wysuwany jako argument, ale nie ma co z niego robić motywu przewodniego. Świt i Zenit miał być przykładem mentalności. Chodzi o to, że wystarczy nam to co mamy, co rzecz jasna nie zmienia faktu, że jakbyśmy mieli więcej to też skorzystamy. Nie wiem jaka jest różnica w cenach między miastami, ale wydaje mi się że sieciówki mają stałe ceny. Mogę się mylić. Jeśli piszesz o tych tysiącach podpisów, to odsyłam do komentarzy, a dowiesz się skąd ich się tyle wzięło. O układach w Tarnowie wiadomo nie od dzisiaj i kolesiostwo to cecha każdego lokalnego polityka. Popatrz na doradców Ciepieli. Istnieją też kolesie stojący w cieniu, tacy co to blokują Owintar, czy palą młyny. Wojenka się toczy o to, kto ma mocniejszego kolesia u władzy. Sonik ma swojego Ciepielę, a przeciwnicy Sonika mają swoich radnych.

@III pełna zgoda z tym co powiedziałeś odnośnie Prezydenta i Rady Miasta. Nie zgodzę się jednak nadal co do oferty handlowej Ja też nie jestem jakoś super wymagający. Ale dopóki nie było galerii, to jednak żeby kupić garnitur (żadne cudo - Vistula, Bytom czy Próchnik) i tak musiałem jechać do Krakowa, bo u nas żaden na mnie nie pasował (jestem szczupły i wysoki, a przeciętny tarnowianin wygląda na to, że jest małą kluseczką ). Wracając do tematu, RM robi na złość Preztdentowi, on stara się przedstawiać RM w złym świetle a siebie lansować. Koniec końców do niczego dobrego to nie doprowadzi.

Oczywiście masz rację. Wcześniej nie było Armaniego, a już jest. Ciekawe jednak, czy to nie działa inaczej. Bo przecież skoro jest zapotrzebowanie, to taka lepsza marka mogłaby wynająć któryś z dziesiątek lokali w centrum i tam i tak miałaby klientelę, bo pewnie sam byś poszedł. Ciepiela dzięki swojemu "ministrowi propagandy" wciąż zasypuje nas informacjami, dzięki którym ma wyrastać na męża stanu Niestety jest co najwyżej kawalerem stanika Przykład: RIO to niezależne i kompetentne ciało, które obiektywnie ocenia działania prezydenta (gdy wydało pozytywną dla niego opinię), jednak już bez pochwał, gdy zmieniło zdanie

[defekator]

KT i KTA to jest kilkaset tysięcy osób, w tym kilkadziesiąt tysięcy studentów, którzy właśnie tam mieszkają i robią zakupy. Pisałem, że część osób jeździ na zakupy, ale to wciąż jest to znikomy problem. Może być wysuwany jako argument, ale nie ma co z niego robić motywu przewodniego. Świt i Zenit miał być przykładem mentalności. Chodzi o to, że wystarczy nam to co mamy, co rzecz jasna nie zmienia faktu, że jakbyśmy mieli więcej to też skorzystamy. Nie wiem jaka jest różnica w cenach między miastami, ale wydaje mi się że sieciówki mają stałe ceny.

Różnica jest, zwłaszcza w promocjach. 30% mniej w Tarnowie a np w Łodzi to zupełnie inaczej liczone 30%. Konkurencja robi jednak swoje.

Mogę się mylić. Jeśli piszesz o tych tysiącach podpisów, to odsyłam do komentarzy, a dowiesz się skąd ich się tyle wzięło. O układach w Tarnowie wiadomo nie od dzisiaj i kolesiostwo to cecha każdego lokalnego polityka.

Wiem jak były zbierane. Ale skoro układ lokalnych januszy biznesu w protestach posiłkował się firemkami z Żabna to nie widzę w sposobie zbierania podpisów przez Geminii nic złego.

Popatrz na doradców Ciepieli. Istnieją też kolesie stojący w cieniu, tacy co to blokują Owintar, czy palą młyny. Wojenka się toczy o to, kto ma mocniejszego kolesia u władzy. Sonik ma swojego Ciepielę, a przeciwnicy Sonika mają swoich radnych.

No niestety - tylko Tarnów na tym ciągle traci.

Bo przecież skoro jest zapotrzebowanie, to taka lepsza marka mogłaby wynająć któryś z dziesiątek lokali w centrum i tam i tak miałaby klientelę

Tylko aby jej się opłacało centrum musi żyć. Nikt nie zainwestuje kasy w sklep gdzie nie będzie miał obrotów. Czyli nie ma co liczyć, że powstaną sklepy i rozruszają centrum - bo aby sklepy powstawały centrum musi być rozruszane. Zresztą jak nie było galerii to sklepów w centrum też jakoś nie było.

[wejss]

Jako ciekawostka - jestem pisiorem, ale sukcesu Prezydentowi nie odmówię. Niby to jego psi obowiązek wystąpić na drogę sądową (w końcu miał świadomość zmowy cenowej), ale wynajęcie kancelarii, która to poprowadziła to był jak widać strzał w dziesiątkę. Niech choć jeden z radnych PiS pochwali się tak "dochodowym" pomysłem. PiS w naszym mieście w żadnym razie nie jest konstruktywne, a obnażył je p. Sonik argumentując hamowaniem rozwoju polskiej spółki (nie wnikając, komu ją chce sprzedać ). 2000 miejsc pracy to miłe hasło, jednak ja nie broniłbym jak Rejtan tych wartości, a skupiłbym się na przyciąganiu ludzi do mieszkania tutaj. Sam pracuję w Krakowie, dojeżdżam codziennie, ale chętnie wracam tutaj i odrywam się od tej wielkomiejskości. Dobre połączenie pociągiem z Krakowem, wygodny parking, ciekawa oferta kulturalna i miłe knajpki z jedzeniem tańszym o 1/3 niż w Krakowie powinny zatrzymywać tu ludzi. A nie szukanie wyimaginowanego pracodawcy, który zbuduje u nas fabrykę zatrudniającą 5000 ludzi. Na Zachodzie dojazd godzinę czy półtorej pociągiem do miasta, w którym się pracuje to nie jest nic nadzwyczajnego. Nie kreujmy się na siłę na lidera regionu z super ofertami pracy - bo tak nigdy nie będzie. Nikt w Tarnowie nie zaoferuje pracy za 5 czy 6 tys. netto. Ale za to Tarnów może zaoferować ludziom tyle zarabiającym w Krakowie większe niż tam mieszkanie i niepowtarzalną atmosferę. To jest droga dla naszego miasta. A inwestycje takie jak ostatnia w Zakładach Mechanicznych (nowe 100-200 miejsc pracy) powinny być traktowane jako bonus dla miejscowej społeczności a nie podstawa rozwoju.

Tylko wiesz jaki jest problem jeszcze? Taki, że po drodze z Krakowa do Tarnowa masz jeszcze Bochnię i Brzesko. Więc po co mieszkać w Tarnowie jak można znacznie bliżej w Bochni.

[lll]

1) Nie wiedziałem, że różnicują. Konkurencja zawsze w cenie.
2) Chodzi o brak wymierności zbierania głosów. Liczebność nie jest tu argumentem, skoro głosy są jakieś dziwne. W kontrze byli przedsiębiorcy z centrum i mieszkańcy osiedla.
3) To właśnie argument odnośnie potrzeb. Jeśli jest zapotrzebowanie na jakąś markę, to jej otwarcie nawet w centrum powinno być sukcesem. Jeśli nie jest, to oznacza, że zapotrzebowanie się rodzi dopiero po otwarciu sklepu w galerii.

[pilips1982]

Tylko wiesz jaki jest problem jeszcze? Taki, że po drodze z Krakowa do Tarnowa masz jeszcze Bochnię i Brzesko. Więc po co mieszkać w Tarnowie jak można znacznie bliżej w Bochni.

Rzecz w tym, że jeśli masz te możliwości, o których pisałem i pochodzisz z Tarnowa, to nie będziesz się przeprowadzał do Bochni czy Brzeska tylko zostaniesz na miejscu, gdzie masz choćby rodziców, którzy od czasu do czasu zajmą się Twoimi dziećmi (gratis) A jeśli tych udogodnień brak to zabierasz tyłek i wynosisz się do Krakowa (a nie Bochni czy Brzeska).

[Dominik_PCH]

@pilips1982
generalnie się zgadzam z tym co napisałeś, ale Tarnów nie ma niepowtarzalnej atmosfery w normalny weekend bez dużych imprez czas jesień-wiosna jest bardzo biednie, a na większość imprezek typu wystawa w BWA (fajne, ciekawe) chodzą seniorzy, młody nie będzie brał w tym udziału. Roman nie chce pójść w młody amfiteatr, buduje dla starych. Nie ma co się oszukiwać, jest bieda bez perspektyw. Zgodzi się ze mną każdy, kto "żyje" Krakowem.

Dobra komunikacja późno nocna z Krakowem to byłaby dobra oferta dla tych co przenoszą się z Krakowa do Tarnowa. Czas dojazdu do Tarnowa byłby nieco dłuższy niż powrót z centrum na obrzeża Krakowa. Tu dużo zależy od oferty małopolskich kolei, które za chwilę chodzą na trasę TRN-KRK.


Druga sprawa:
Matematyk z Tarnowa Piątek, 2 grudnia 2016, 15:16
40 mln zł - koszt inwestycji w całości z budżetu Miasta 14 mln zł - zwrot dotacji unijnej Po oddaniu dotacji z kwoty 32 mln zł dla miasta zostaje 18 mln zł Faktyczny koszt miasta łącznika to 40 mln zł - 18 mln zł = 22 MILIONY ZŁOTYCH Jak już wspomniano w artykule łącznik można było wybudować za niespełna 15 MILIONÓW ZŁOTYCH. Niech każdy sam sobie odpowie czy możemy tutaj mówić o sukcesie, czy o (...)

moim zdaniem (mogę się mylić). proszę o korektę*:
40 mln (koszt inwestycji) + 14 mln (zwrot dotacji) = 54 mln wydane z budżetu
54 mln - 15 mln (dotacja na inwestycję drogowe od marszałka w 2015) = 39 mln
39 mln - 32 mln (porozumienie z firmami, które budowały łącznik) = 7 mln brakuje w budżecie + 80 mln deficytu na 2017.
łącznik można było wybudować za ok 15 mln
* - bardzo uproszczone podsumowanie (nie liczę odsetek, kosztów prawników etc.)

Sukces sukcesem, nie kwestionuje ale pytanie brzmi: jaki jest finalnie bilans, po stronie UMT, przekrętu przy budowie łącznika.

PS
Rysiek, uśmiechnij się trochę, czasem. Na pewno Ci smutno, że siedzisz sam na sesjach RM. Widać na nagraniach że inni radni się od Ciebie odsuwają.

[suraiw]

Roman nie chce pójść w młody amfiteatr, buduje dla starych.

Wiele razy czytałem choćby na tym forum, że młodzi uciekają z Tarnowa, to prezydent chce coś zrobić dla tych starych mieszkańców Tarnowa, coby i oni nie uciekli.
Chociaż jest takie powiedzenie, że "nie przesadza się starych drzew", to i pewnie bez względu dla kogo będzie ten amfiteatr, starzy pozostaną w Tarnowie

[Dominik_PCH]

ok, ale Roman nie sadzi nowych :/

[suraiw]

Ryszard Ścigała sadził nowe wraz z radnym Jakubem Kwaśnym i wiemy jak to się skończyło

[Dominik_PCH]

ad vocem: Kuba nie potrzebnie tam poszedł.

Moja refleksja po ostatniej sesji. Tam się dzieje jakaś abstrakcja. Wszyscy próbują być inteligentni na siłę. Wygląda to żałośnie i bije ćwierćinteligentem. Kuba nie baw się tak. Chyba już obroniłeś doktorat z ekonomii, uwierz mi nie wypada się zniżać.

[Mr Greenback]

Tylko wiesz jaki jest problem jeszcze? Taki, że po drodze z Krakowa do Tarnowa masz jeszcze Bochnię i Brzesko. Więc po co mieszkać w Tarnowie jak można znacznie bliżej w Bochni.

Rzecz w tym, że jeśli masz te możliwości, o których pisałem i pochodzisz z Tarnowa, to nie będziesz się przeprowadzał do Bochni czy Brzeska tylko zostaniesz na miejscu, gdzie masz choćby rodziców, którzy od czasu do czasu zajmą się Twoimi dziećmi (gratis) A jeśli tych udogodnień brak to zabierasz tyłek i wynosisz się do Krakowa (a nie Bochni czy Brzeska).

Cholerka...Pisior a mówi logicznie i do rzeczy w którymś to już poście
Ja pracuję poza Tarnowem(głównie) i tutaj raczej śpię i przebywam w weekend i znam mase ludzi , którzy prowadza interesy w Krakowie, Mielcu czy Dębicy, aktórzy wolą mieszkać w Tarnowie ze względów jakie wymieniłeś powyżej. Oczywiście chciałbym żeby roman nasprowadzał inwestorów, ale jestem realistą i wiem, że chćeci rC to tylko 10% sukcesu.

[pilips1982]

Cholerka...Pisior a mówi logicznie i do rzeczy w którymś to już poście
Ja pracuję poza Tarnowem(głównie) i tutaj raczej śpię i przebywam w weekend i znam mase ludzi , którzy prowadza interesy w Krakowie, Mielcu czy Dębicy, aktórzy wolą mieszkać w Tarnowie ze względów jakie wymieniłeś powyżej. Oczywiście chciałbym żeby roman nasprowadzał inwestorów, ale jestem realistą i wiem, że chćeci rC to tylko 10% sukcesu.

Czasem i taki pisior się trafi Wg mnie taniej i bardziej efektywnie jest zatrzymać ludzi w mieście, choćby w nim tylko nocowali, dobrym dojazdem do pracy, atrakcyjnymi cenami najmu mieszkań i ciekawą ofertą kulturalną niż szukaniem na siłę inwestorów przemysłowych. Mam co najmniej kilku znajomych, którzy z przemysłem nie mają nic wspólnego i dojeżdżają do Krakowa do pracy w korporacjach. Te korporacje nigdy nie otworzą się w Tarnowie, a ludzie tam pracujący nie przyjdą pracować do fabryk w Tarnowie. Po co wyważać otwarte drzwi? Stwórzmy tym ludziom dobre warunki do życia w Tarnowie i nie będziemy się martwić ich odpływem do Krakowa.

[Mr Greenback]

Cholerka...Pisior a mówi logicznie i do rzeczy w którymś to już poście
Ja pracuję poza Tarnowem(głównie) i tutaj raczej śpię i przebywam w weekend i znam mase ludzi , którzy prowadza interesy w Krakowie, Mielcu czy Dębicy, aktórzy wolą mieszkać w Tarnowie ze względów jakie wymieniłeś powyżej. Oczywiście chciałbym żeby roman nasprowadzał inwestorów, ale jestem realistą i wiem, że chćeci rC to tylko 10% sukcesu.

Czasem i taki pisior się trafi Wg mnie taniej i bardziej efektywnie jest zatrzymać ludzi w mieście, choćby w nim tylko nocowali, dobrym dojazdem do pracy, atrakcyjnymi cenami najmu mieszkań i ciekawą ofertą kulturalną niż szukaniem na siłę inwestorów przemysłowych. Mam co najmniej kilku znajomych, którzy z przemysłem nie mają nic wspólnego i dojeżdżają do Krakowa do pracy w korporacjach. Te korporacje nigdy nie otworzą się w Tarnowie, a ludzie tam pracujący nie przyjdą pracować do fabryk w Tarnowie. Po co wyważać otwarte drzwi? Stwórzmy tym ludziom dobre warunki do życia w Tarnowie i nie będziemy się martwić ich odpływem do Krakowa.

Dokładnie ! Nieśmiało przypominam, że Tarnów ma jeden z najlepszych dostępów do lekarza w całej Polsce, jest zieleń, są scieżki.Zanim ktoś wejdzie i napisze, ze nie jest tak jakby chciał to powiem, że to nasza polsk amentalnosc nam nie pozwala cieszyć się tym co mamy. Oglądałem ostatnio dokument o ruchach miejskich w NY. I ludzie nie mając grama zieleni potrafili się zgadać i uruchomić ogródki na..dachach budynków i połaczyć je systemem kładek. I sa szczesliwi bo mogą sobie hodować ekopomidora (choć czy coś moze być eko jak jest hodowane w mieście to wątpie-ale niech im będzie)
Po prostu więcej luzu kochani.

[Dominik_PCH]

pilips1982 może Twoja korporacja, nie otworzy oddziału w Tarnowie i nie da ludziom 5k++ netto / miesiąc, ale firma w której pracuje już tak. Jeśli w jakimś mieście jest min 10 osób, które spełniają kryteria to otwierany jest oddział (jeśli nie pojawią jakieś krytyczne przeszkody). Tak jest w Bielsku, Rzeszowie, Warszawie. Myślę, że takich firm jest trochę. Nie spłycał bym patrzenia na problem z poziomu "ja", Tarnów nigdy nie będzie jak..., tak jak jest jest dobrze.

[JacLe]

Sposób patrzenia w przyszłość przez " nigdy nie będziemy jak ", uziemia nas i pozostawia za plecami tych, którzy wierzą, że chcieć to móc. W gospodarce brak inwestycji i stosowania najlepszych rozwiązań w celu prześcignięcia konkurencji, oznacza "klapę". Wniosek - jeśli chcemy się rozwijać i wygrywać planujemy przynajmniej bycie lepszym niż...