ROMAN CIEPIELA-JAK ODWOŁAĆ PREZYDENTA MIASTA TARNOWA?

[defekator]

Tak mi się wydaje, że gdyby postanowiono nawet wykupywać terenty to od razu lokalne pieniactwo zaczęłoby jeremiady, że te które mamy stoją puste a oni wykupują nowe. A jako, że władze nasze raczej nie są przebojowe to mi się wydaje, że wolą siedzieć cicho i sprawy nie ruszać bo w perspektywie jednej kadencji mogą na tym tylko stracić.

Cubaza

Wiem, że są też małe firmy, które dobrze płacą. Ale raczej to wyjątek niż reguła. A, nie zauważyłem aby w mieście pojawiali się jacyś nowi solidni mali lub średni pracodawcy. Raczej wszystko co powstaje oferuje pracę nie wymagającą większych kompetencji płatną w okolicach minimalnej krajowej.

[Jan Kowalski]

Nie trzeba mierzyć od razu w firmy jak Michelin. Niech plastikowa dolina i gumowe zagłębie zacznie od mniejszych celów. Tłumaczenie nieróbstwa brakiem zainteresowania gigantów to jest trochę żałosne.

[dropszot]

Nie rozumiem jaki jest cel kolejnych pomysłów na zagospodarowywanie nowych terenów pod kątem tworzenia przestrzeni dla firm. To jest odwracanie uwagi od głównego problemu. Miejsca na prowadzenie biznesu są, tylko po tym co było relatywnie najłatwiejsze do zrobienia przychodzi trudniejszy etap: faktyczne przyciągnięcie inwestorów do Tarnowa.

Ale cóż, taki zastój jest wygodny z punktu widzenia kogoś, kto chce markować działanie.

[defekator]

Nie rozumiem jaki jest cel kolejnych pomysłów na zagospodarowywanie nowych terenów pod kątem tworzenia przestrzeni dla firm. To jest odwracanie uwagi od głównego problemu. Miejsca na prowadzenie biznesu są, tylko po tym co było relatywnie najłatwiejsze do zrobienia przychodzi trudniejszy etap: faktyczne przyciągnięcie inwestorów do Tarnowa.

Miejsca są właśnie na małe i średnie firmy zatrudniające do kilkudziesięciu osób i takie firmy powoli się pojawiają. Natomiast za bardzo nie widzę gdzie w Tarnowie mogłaby powstać duża firma zatrudniająca kilkuset pracowników. W SAG raczej się nie zmieści a wolne tereny wokół miasta zazwyczaj są podzielone na małe działki, których status prawny często jest niejasn

[Jan Kowalski]

Jakie to małe firmy zatrudniające do kilkudziesięciu pracowników pojawiły się w ostatnich 2 latach?

[defekator]

Kilkadziesiąt to już średnia firma. Comarch, Wia-Lan, Beckers, Call Center (to drugie), Can Pack miał coś budować, ale nie wiem jak sytuacja wygląda. To tak z pamięci więc mogłem coś pokręcić.

[Jan Kowalski]

Commarch przeniósł się ze względu na koszty pracy i nie mieści się w strefie tylko na Krakowskiej. Becker się rozrósł, bo od dawna jest w Tarnowie, Can Pack dopiero planuje, a pracować tam będą głównie osoby dotąd pracujące w Brzesku, call center sprowadziło się do budynku przystosowanego za 2 bańki i zatrudnia na śmieciówkach 30 osób. Na 2 lata prezydentury to wielki sukces.

[defekator]

1. Comarch nie powstał w sterfie ale wciąż na terenie miasta.
2. Wybrzydzanie, że Comarch przeniósł się ze względu na koszty pracy to zwyczajne malkontenctwo.
3. Nikt chyba nie twierdzi, że ilośc nowych firm to wielki sukces.

Po prostu w segmencie małych i średnich pracodawców coś tam się bardzo powoli dzieje w segmencie tych dużych mamy całkowity zastój bez pesperktyw na poprawę w najbliższych latach.

[Jan Kowalski]

Nie wybrzydzam na Commarch. To dobra firma i dobrze się dzieje, że się zjawiła. Nie uważam, że to zasługa Romana, bo jak napisałem skusiły ją koszty pracy, a nie zachęta miasta. Cokolwiek dzieje się w tej materii w mieście dzieje się to pomimo Ciepieli, a nie dzięki niemu. Becker nie rozwinął się dlatego, ze Ciepiela ich do tego zachęcił, tylko dlatego, że firma jest dobrze zarządzana. Na imprezach Commarchu i Beckera widzimy jednak zadowolonego pod wąsem Ciepielę, jakby to był jego sukces. 2 lata urzędowania Ciepieli nie przyniosło miastu niemal nic, a wiele oczekiwano po kimś, kto podobno zajmował się wielkimi środkami unijnymi.

[defekator]

Ale ja tutaj akurat nie o zasługach Ciepieli (którego główną zaletą jest to, że nie jest Koprowskim) ale o ogólnej sytuacji w mieście odnośnie nowych miejsc pracy (na małe i średnie firmy jest jakaś szansa na duże niestety już nie). Tu akurat Ciepiela rację ma iż nie będzie dużych firm bo nie ma dla nich odpowiednich terenów. Tylko co w związku z tym planuje magistrat i rada bezradnych ? Bo postawienie diagnozy to jedno a znaleźenie rozwiązania problemu to drugie.

[Jan Kowalski]

Ogólna sytuacja jest taka, ze firmy pojawiają się z przypadku. Skoro co kilkadziesiąt kilometrów powstają warunki sprzyjające rozwojowi firm, dlaczego mają wybierać Tarnów? Poprzez swoją bylejakość rządzenia Ciepiela odsuwa szanse Tarnowa.

[defekator]

Przecież nie twierdzę, że jest inaczej. Chodzi mi o coś zupełnie innego.
Diagnoza Ciepieli jest słuszna. Tylko co zamierza zrobić? Skoro nie możemy liczyć na dużych pracodawców to zajmie się przyciąganiem tych małych i średnich, czy będzie starał się stworzyć warunki również dla tych dużych? Czy też dalej będzie liczył "nowo utworzone miejsca pracy" wówczas gdy pani sprzedawczyni przeniesie się z warzywniaka na os. Zielonym do ciucholandu na Wałowej

I zastanawia mnie jeszcze jedno czy rada miejska w tej kwestii zupełnie nic nie może? Skoro udało im się storpedować rozbudowę Geminii to jednak chyba coś w sprawie inwestycji w mieście do powiedzenia mają. Może oprócz punktowania Cieplieli warto byłoby zacząć patrzyć co w tej kwestii robi Koprowski wraz z kolegami?

[opornik]

Poprzez swoją bylejakość rządzenia Ciepiela odsuwa szanse Tarnowa

Masz pomysł na "dobrą zmianę"? Zostań doradcą prezydenta a będziesz mógł Mu podpowiadać. Wybitni fachowcy w cenie. I wcale z Ciebie nie żartuję.

[Dominik_PCH]

Ja chcę zostać doradcą na warunkach na jakich pracują doradcy w UM. Będę doradzał, czuje, że to jest to. Roman mnie mnie wybierz mnie i Jan Kowalski też, będziemy Ci doradzać, że hej!

Pierwsza rada, za darmo. Proszę się podać jak najszybciej do dymisji. Umożliwić wejście Komisarza do miasta i rekomendować, żeby ów komisarz z ramienia PiS przybył z Wielkopolski.

[dropszot]

Masz pomysł na "dobrą zmianę"? Zostań doradcą prezydenta a będziesz mógł Mu podpowiadać. Wybitni fachowcy w cenie. I wcale z Ciebie nie żartuję.

opornik, jak sądzisz: czy osoby zatrudnione w magistracie jako wiceprezydenci (3 osoby), pełnomocnicy prezydenta (2 osoby) oraz doradcy prezydenta (4 osoby) są wybitnymi fachowcami? Roczne wynagrodzenie tej pierwszej grupy to rząd 140 tysięcy PLN, a drugiej i trzeciej ok. 100 tysięcy PLN na osobę.