Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza

[Rodowity]

i nie ma już tymczasowego przejścia, teraz czas na ZAGRODZENIE możliwości wejścia na jezdnie!

[angelo]

może wymyślić, jak zrobić, żeby przejście utrzymywało się z tych co mają w dupie, a nie z podatków opornika...

[opornik]

a nie z podatków opornika...

Twoich też

Zamieszanie z tymczasowym przejściem dla pieszych

Poniedziałek, 12 Stycznia 2015, 16:07

Tarnowscy urzędnicy chcieli dobrze, ale wyszło im jak zwykle. Kiedy mieszkańcy nie mogli się doczekać usunięcia awarii wind w przejściu podziemnym na ulicy Mickiewicza, obok stworzono dla nich tymczasowe przejście. Jak już informowaliśmy w Radiu Kraków, niedługo później windy zadziałały, ale tymczasowe - żółte pasy zostały jeszcze do 12 stycznia. Doszło przy tym do niebezpiecznej sytuacji.

Magistrat przekonuje, że firma miała zlikwidować tymczasowe przejście wcześniej, ale przeszkadzała jej w tym pogoda w tym mróz oraz deszcz. Bez skrępowania ściągnęła jednak znaki informujące kierowców, że w tym miejscu funkcjonuje przejście dla pieszych. Mogło przez to dojść do wypadku. Na szczęście tak się nie stało.

Sama decyzja o lokalizacji tymczasowego przejścia tuż obok Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej na tak krótki czas, chyba też nie była zbyt fortunna.

Na pewno było to pomocne osobom, które przez problemy ze zdrowiem i awarię wind nie mogły korzystać z przejścia podziemnego. Ale z tymczasowego przejścia korzystali też studenci. Oni zresztą już wcześniej przebiegali przez jezdnię w tej okolicy.

Teraz, kiedy mogli to przez jakiś czas robić legalnie, może być ciężko przekonać ich do korzystania z przejścia podziemnego wybudowanego za prawie 5 milionów złotych.

W pierwszym dniu po zamalowaniu żółtych pasów na czarno, nadal - pewnie z przyzwyczajenia - przechodziło tamtędy sporo osób. Policja przypomina, że gdy nie ma tam już przejścia jest to wykroczenie, za które grozi mandat w wysokości 50 złotych.

Może stanie się to bardziej oczywiste, kiedy drogowcy w czytelniejszy sposób zlikwidują tymczasowe przejście przy ulicy Mickiewicza, niż tylko zamalowując żółte pasy na czarno jak to zrobili w południe 12 stycznia.
Bartek Maziarz

http://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/ta ... -pieszych/

[Goscinny]

Czyli dalsze łańcuchowanie? Bo innego sposobu nie widzę - dzisiaj widziałem całe stada przechodzące przez zamalowane pasy.

[opornik]

dzisiaj widziałem całe stada przechodzące przez zamalowane pasy.

A co na to pomysłodawcy i pasjonaci tego inwestycyjnego bubla za siedem milionów?

[krzychu]

taka anegdotka

na jednym z uniwersytetow na pierwszy rok zglosilo sie 1000 kandydatow

przewodniczacy komisji widzac co sie dzieje w polsce zaproponowal

nie bedziemy przeprowadzac rekrutacji

jest was 1000 osob i zrobcie to jak chcecie i podajcie mi 50 nazwisk ktore beda studiowac

[opornik]

taka anegdotka

Nie pojmuję co chciałeś nam przekazać
Saperem nie byłem w wojsku.

[Cubaza]

dzisiaj widziałem całe stada przechodzące przez zamalowane pasy.

A co na to pomysłodawcy i pasjonaci tego inwestycyjnego bubla za siedem milionów?

Co ma przechodzenie w miejscu niedozwolonym do przejścia podziemnego? Wszędzie, powtarzam wszędzie znajdują się idioci, którzy będą chcieli sobie skrócić drogę. Tutaj dochodzi jeszcze zupełnie niepotrzebne przejście tymczasowe, które już nie istnieje. Więc nie wiem jak to ma się do inwestycji. Windy się zepsuły, ale dalej można było przechodzić pod spodem. A, że ludzie z reguły są leniwi to dopóki nie będzie łańcuchów, albo nie będzie ktoś siedział w wieżyczce strażniczej i strzelał do nieprzepisowo przechodzących osób, to ludzie będą szli górą a nie dołem. I to jest problem na całym świecie, a nie tylko w Tarnowie...

[ad2222]

dzisiaj widziałem całe stada przechodzące przez zamalowane pasy.

Ale te stada teraz muszą uważać na samochody, a przedtem, przynajmniej w ich mniemaniu, nie musiały.

[angelo]

Taką sama sytuację obserwuję codziennie wielokrotnie w okolicach dworca PKP. Przechodnie wychodząc z Plant przełażą przez ulicę Dworcową, chcąc jak najszybciej dostać się do KOL-MEDu, nie bacząc na to, ze 10 metrów w stronę dworca maja przejście dla pieszych.

[opornik]

Krytykowany byłem za swoje zdanie na temat tego przejścia.

Tarnów: Przejście podziemne niepotrzebne?
Data : 11 października 2016

Miało zlikwidować korki i zapewnić bezpieczeństwo, jednak nie do końca spełnia swoją rolę. Mieszkańcy Tarnowa pytają wręcz, czy jest potrzebne. Pięciomilionowa inwestycja, jaką jest przejście podziemne przy ulicy Mickiewicza, nie cieszy się specjalnym zainteresowaniem pieszych.

– Przejście nie udrożniło ruchu w tej części miasta, piesi nadal wbiegają na ulicę, a kierowcy tkwią w korkach. – Gdy się śpieszymy, nie ma czasu na schodzenie po schodach – przyznają osoby korzystające z przejścia. – Ja jako studentka często się spieszę na zajęcia i często przebiegam przez ulicę. Myślę, że tak jest szybciej. Ludziom się nie chce schodzić w dół i później wychodzić po schodach do góry. – Ja z kolei korzystam z przejścia podziemnego i uważam, że takie rozwiązania są potrzebne – dodają inni.

więcej na http://rdn.pl/?p=91713" onclick="window.open(this.href);return false;

[Dominik_PCH]

Przejście nie spełnia swojej funkcji, ponieważ zaprojektowano zbyt strome schody. Druga sprawa to idea. Powinna być odwrotna, samochody tunelem, ludzie górą.


----
CzasMiasta

[Cubaza]

Studentka zapewne nie wie jak było wcześniej. Studentka się spieszy na zajęcia. To niech wyjdzie wcześniej.
Ja jakoś nie mam problemu z tym, że schodze i wychodzę. I pamiętam jak było dawniej więc w odczuciu innych ono nie spełnia swojej roli, w mojej spełnia.

[Dominik_PCH]

Poza tym to jest odgrzewany kotlet. Przejście jest źle zaprojektowane, ma pełno usterek. Więc, jak nie ma innego tematu to ten jest zawsze dobry, bo ciągle wzbudza emocje.

___
CzasMiasta

[Cubaza]

No dawaj. Jakie usterki, jak jest źle zaprojektowane?