więcej na http://rdn.pl/?p=89303" onclick="window.open(this.href);return false;Tarnów: Czy miejsce, w którym doszło do wypadku było bezpieczne?
Data : 27 września 2016 Autor : Wydawca
Zarząd Dróg i Komunikacji Miejskiej w Tarnowie zleci dodatkową kontrolę tymczasowego przejścia dla pieszych. Doszło tam wczoraj do tragicznego wypadku. Na remontowanym odcinku, na wysokości dworca autobusowego, pod kołami ciężarówki, zginęła około 60 – letnia kobieta. Czy miasto, które na czas remontu wprowadziło zmiany w organizacji ruchu zrobiło wszystko, żeby przeprawa w tym miejscu była bezpieczna? Czy dochowano w tym zakresie pełnej staranności? Artur Michałek z Zarządu Dróg i Komunikacji przekonuje, że przejście w dla pieszych, na którym doszło do wypadku, było już wcześniej konsultowane z Policją.
Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
I proszę.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Artur Michałek z Zarządu Dróg i Komunikacji
Gratuluję!
Ja twierdzę, że w pierwszej kolejności należy zrobić przegląd oznakowania tymczasowego na wszystkich drogach, gdzie prowadzone są jakieś prace (polecam jako przykład absurdu ul. Topolową, gdzie "Przejście drugą stroną ulicy" prowadzi w krzaki, ponieważ po drugiej stronie ulicy nie ma chodnika - ktoś, ciekawe kto? klepnął podpis) a w następnej, lecz nieodległej perspektywie całości oznakowania w mieście.
Nie zza biurka, ale w terenie.
Nie tylko stan faktyczny i zgodność z projektami organizacji ruchu, lecz łącznie z analizą, czy oznakowanie nie posiada wad, czy nie można czegoś poprawić.
Proponuję także ruszyć z posad Plastyka Miejskiego, ponieważ wiele reklam zasłania, ogranicza widoczność, lub też jest tłem na którym dostrzegalność znaków jest mocno zmniejszona.
PS.
Perfumy "Być może", krem "Nivea" i aksamit na zasłony za demoludów woziło się do Bułgarii. Po drodze w Rumunii wzięcie miał "Biseptol" stosowany tam jako środek antykoncepcyjny.
twierdzi ponadto, że gdy znana będzie przyczyna wypadku, być może wprowadzone zostaną dodatkowe rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo.
Gratuluję!
Ja twierdzę, że w pierwszej kolejności należy zrobić przegląd oznakowania tymczasowego na wszystkich drogach, gdzie prowadzone są jakieś prace (polecam jako przykład absurdu ul. Topolową, gdzie "Przejście drugą stroną ulicy" prowadzi w krzaki, ponieważ po drugiej stronie ulicy nie ma chodnika - ktoś, ciekawe kto? klepnął podpis) a w następnej, lecz nieodległej perspektywie całości oznakowania w mieście.
Nie zza biurka, ale w terenie.
Nie tylko stan faktyczny i zgodność z projektami organizacji ruchu, lecz łącznie z analizą, czy oznakowanie nie posiada wad, czy nie można czegoś poprawić.
Proponuję także ruszyć z posad Plastyka Miejskiego, ponieważ wiele reklam zasłania, ogranicza widoczność, lub też jest tłem na którym dostrzegalność znaków jest mocno zmniejszona.
PS.
Perfumy "Być może", krem "Nivea" i aksamit na zasłony za demoludów woziło się do Bułgarii. Po drodze w Rumunii wzięcie miał "Biseptol" stosowany tam jako środek antykoncepcyjny.
Rowerkiem po Tarnowie
Władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. /George R.R. Martin
Władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. /George R.R. Martin
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Ku drobnej przestrodze/uwadze, póki ludzie którzy prawa jazdy zakupili na bazarze nie nauczą się patrzeć na znaki.
Ul. Brzozowa w Mościcach; https://goo.gl/QleyUq" onclick="window.open(this.href);return false; "od zawsze" 2-kierunkowa, ale na okres remontów mościckich wiaduktów kolejowych czyli w przybliżeniu 2 lata stała się 1-kierunkową (w kierunku od Czarnej Drogi do Czerwonej). Popularny skrót/alternatywa dla skrzyżowania Czerwonej z Krakowską. Wieeeele miesięcy ludziom-z-prawami-jazdy-z-bazarów zajęło przyswojenie faktu tymczasowej jednokierunkowości i skręcali w Czerwoną po staremu, tj. z ustawiając się przy osi jezdni a nie jej lewej skrajni. No trudno, miesiącami zęby aż swędziały patrząc na te popisy i omijanie tych z bazarów na wjeździe na skrzyżowanie z Czerwoną przez tych bardziej świadomych. Jak już w końcu do większości tych-z-bazarów dotarło po jakiej drodze jadą to im wiadukty pootwierali i przywrócili na Brzozowej starą organizację ruchu. Ciężko się w tym zorientować, bo znaki o tym informujące są tylko dwa a nie szesnaście więc weź tu człowieku zauważ, że coś się zmieniło...
Reasumując zalecam uwagę skręcając z Czerwonej we wspomnianą Brzozową, bo jeżdżących po staremu jest zatrzęsienie i niezwykle łatwo o czołówkę.
Ul. Brzozowa w Mościcach; https://goo.gl/QleyUq" onclick="window.open(this.href);return false; "od zawsze" 2-kierunkowa, ale na okres remontów mościckich wiaduktów kolejowych czyli w przybliżeniu 2 lata stała się 1-kierunkową (w kierunku od Czarnej Drogi do Czerwonej). Popularny skrót/alternatywa dla skrzyżowania Czerwonej z Krakowską. Wieeeele miesięcy ludziom-z-prawami-jazdy-z-bazarów zajęło przyswojenie faktu tymczasowej jednokierunkowości i skręcali w Czerwoną po staremu, tj. z ustawiając się przy osi jezdni a nie jej lewej skrajni. No trudno, miesiącami zęby aż swędziały patrząc na te popisy i omijanie tych z bazarów na wjeździe na skrzyżowanie z Czerwoną przez tych bardziej świadomych. Jak już w końcu do większości tych-z-bazarów dotarło po jakiej drodze jadą to im wiadukty pootwierali i przywrócili na Brzozowej starą organizację ruchu. Ciężko się w tym zorientować, bo znaki o tym informujące są tylko dwa a nie szesnaście więc weź tu człowieku zauważ, że coś się zmieniło...
Reasumując zalecam uwagę skręcając z Czerwonej we wspomnianą Brzozową, bo jeżdżących po staremu jest zatrzęsienie i niezwykle łatwo o czołówkę.
- Załączniki
-
- 01.jpg (251.9 KiB) Przejrzano 7854 razy
-
- 02.jpg (229.23 KiB) Przejrzano 7854 razy
-
- 03.jpg (340.95 KiB) Przejrzano 7854 razy
-
- 04.jpg (321.63 KiB) Przejrzano 7854 razy
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Wydaje mi się, że bardziej odpowiednim znakiem byłby A20 na jakiś czas i wszystko byłoby jasne.
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Dla Ciebie, dla mnie, czy dla przyjezdnego, który nie zna tarnowskich zwyczajów?
A-20 "odcinek jezdni o ruchu dwukierunkowym". Jaki odcinek? Przecież "nowa" organizacja ruchu obowiązuje na całej jej długości. Poprzednio (podczas objazdów) na całej długości była jednokierunkową a teraz powrócono do stanu z przed objazdów i jest dwukierunkową.
Przyjezdny dojedzie do Czerwonej i będzie wypatrywał jednokierunkowej, bo skończył się odcinek a kolejnego A-20 nie ma.
Nie ma zatem co kombinować, ponieważ przez tak niejednoznaczne działania dewaluuje się znaczenie znaków.
Spada zaufanie do oznakowania i jeździ się coraz gorzej, gdyż coraz więcej kierowców przestaje na nie zwracać uwagę lub się do nich stosować.
A-30 jest właściwie użyty.
Wątpliwości budzi treść na tabliczce pod nim.
Zgodnie z nią po określonej dacie kierowca powinien oczekiwać pachołków, barierek, wykopów, maszyn drogowych, pracujących robotników a zwłaszcza znaków stosowanych podczas robót drogowych lub objazdów.
Nic takiego nie widzi.
W moim uważaniu widziałbym A-30 z tabliczką o treści "Przywrócony ruch dwukierunkowy".
Jest wyraźnie i jednoznacznie a nie ogólnikowo opisany cel zastosowania tego a nie innego znaku.
Nie potrzeba używać daty.
Znak obowiązuje od chwili jego ustawienia, czyli otwarcia = przywrócenia ruchu.
Datę stosuje się na tablicach przedznakowych (informujących) ustawionych przed zmianą organizacji ruchu.
Data może widnieć na tabliczkach pod znakami, ale w przypadku kiedy określa okres, lub datę końca okresu obowiązywania.
Od strony ul. Czerwonej to już totalny absurd.
Ściągnięto zakazy skrętu, ściągnięto zakaz wjazdu.
Cóż więcej potrzeba?
Ano nic.
Obowiązują normalne zasady ruchu drogowego.
Myślę, że drukarz nie posiadał słownika a ponieważ występuje 4 razy "u/ó", to wolał napisać co napisał.
"Ruch" (kiosk) widział przez okno, to się odważył użyć tego słowa.
A-20 "odcinek jezdni o ruchu dwukierunkowym". Jaki odcinek? Przecież "nowa" organizacja ruchu obowiązuje na całej jej długości. Poprzednio (podczas objazdów) na całej długości była jednokierunkową a teraz powrócono do stanu z przed objazdów i jest dwukierunkową.
Przyjezdny dojedzie do Czerwonej i będzie wypatrywał jednokierunkowej, bo skończył się odcinek a kolejnego A-20 nie ma.
Nie ma zatem co kombinować, ponieważ przez tak niejednoznaczne działania dewaluuje się znaczenie znaków.
Spada zaufanie do oznakowania i jeździ się coraz gorzej, gdyż coraz więcej kierowców przestaje na nie zwracać uwagę lub się do nich stosować.
A-30 jest właściwie użyty.
Wątpliwości budzi treść na tabliczce pod nim.
Zgodnie z nią po określonej dacie kierowca powinien oczekiwać pachołków, barierek, wykopów, maszyn drogowych, pracujących robotników a zwłaszcza znaków stosowanych podczas robót drogowych lub objazdów.
Nic takiego nie widzi.
W moim uważaniu widziałbym A-30 z tabliczką o treści "Przywrócony ruch dwukierunkowy".
Jest wyraźnie i jednoznacznie a nie ogólnikowo opisany cel zastosowania tego a nie innego znaku.
Nie potrzeba używać daty.
Znak obowiązuje od chwili jego ustawienia, czyli otwarcia = przywrócenia ruchu.
Datę stosuje się na tablicach przedznakowych (informujących) ustawionych przed zmianą organizacji ruchu.
Data może widnieć na tabliczkach pod znakami, ale w przypadku kiedy określa okres, lub datę końca okresu obowiązywania.
Od strony ul. Czerwonej to już totalny absurd.
Ściągnięto zakazy skrętu, ściągnięto zakaz wjazdu.
Cóż więcej potrzeba?
Ano nic.
Obowiązują normalne zasady ruchu drogowego.
Myślę, że drukarz nie posiadał słownika a ponieważ występuje 4 razy "u/ó", to wolał napisać co napisał.
"Ruch" (kiosk) widział przez okno, to się odważył użyć tego słowa.
Rowerkiem po Tarnowie
Władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. /George R.R. Martin
Władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. /George R.R. Martin
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Jak dla mnie znak A-30 jest "dziwny" bo tyle rzeczy można pod niego podpiąć i doszukiwać się tabliczek pod nim i jeszcze zdążyć to przeczytać.
Dlatego napisałem o znaku A-20 pomimo, że oznacza odcinek a tutaj mamy całą ulicę. Tak czy inaczej na pierwszy rzut oka ten znak więcej by kierowcom powiedział niż A-30. Oczywiście jako rozwiązanie na jakiś czas, po którym oznakowanie przywróciłbym do stanu sprzed remontów. Jeśli już miałby tam zostać A-30 to w takim kształcie
byłoby jasno i czytelnie.
Dlatego napisałem o znaku A-20 pomimo, że oznacza odcinek a tutaj mamy całą ulicę. Tak czy inaczej na pierwszy rzut oka ten znak więcej by kierowcom powiedział niż A-30. Oczywiście jako rozwiązanie na jakiś czas, po którym oznakowanie przywróciłbym do stanu sprzed remontów. Jeśli już miałby tam zostać A-30 to w takim kształcie
byłoby jasno i czytelnie.
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
A nie prościej było by na Brzozowej wymalować pasy rozdzielające jezdnie o dwóch różnych kierunkach jazdy? Takie pasy łatwiej zauważyć
Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Haha, dobre, z tym, że może się komuś odwidzieć i wymyśli ponownie jeden kierunek "bo tak" i później trzeba będzie linie usuwać, a tak to wystarczy na słupku znak powiesić i tyle. Poza tym podwójna linia ciągła narzuca zakaz wyprzedzania, a przy obecnym oznakowaniu ten manewr nie jest zabroniony.
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Wrzucam tą informację jako ciekawostkę gdyż nie dotyczy ona bezpośrednio Tarnowa lecz miejscowości nieopodal. Chodzi o miejscowość Szczepanowice w gminie Pleśna, gdzie już w zasadzie wczoraj doszło do zdarzenia drogowego z udziałem pojazdu tamtejszej OSP. Samochód pożarniczy z 7 strażakami na pokładzie zderzył się z pojazdem osobowym. Uwolnienie kierowcy osobówki było możliwe dopiero po wykonaniu dostępu przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Steyr z OSP Szczepanowice wylądował na boku poza drogą. Z doniesień medialnych wynika, że 8 osób zostało przetransportowanych do szpitala.
Media lubią takie tematy, więc pewnie i jutro pojawią się wzmianki w prasie ogólnopolskiej. Póki co kilka linków do lokalnych serisów:
Tarnowska TV: http://tarnowska.tv/aktualnosci/czytaj/ ... bowym.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Facebook Tarnów112: https://www.facebook.com/Tarnow112/post ... 4360173350" onclick="window.open(this.href);return false;
Radio RDN: http://rdn.pl/?p=89656" onclick="window.open(this.href);return false;
To kolejne w tym tygodniu zdarzenie z udziałem pojazdu straży pożarnej, bodajże przedwczoraj Volvo z JRG Oświęcim również miało wypadek i również skończyło na boku. Mam nadzieję, że to koniec tej czarnej serii.
Dodam teraz kilka rzeczy z własnej wiedzy, które być może rozjaśnią nasuwające się pytania.
1. Samochód nie wyjeżdża poza remizę tylko i wyłącznie do zdarzeń. Jazda techniczna (kontrolna) jest dozwolona oczywiście po zgłoszeniu tego do SKKM - nieważne czy drogą radiową czy telefoniczną. Rzadziej eksploatowane pojazdy PSP również odbywają jazdy kontrolne, przeważnie co piątek.
2. Pojazdy pożarnicze sprowadzane z zachodu Europy produkcji np. Rosenbauera posiadają kabiny mogące pomieścić 7,8 albo nawet i 9 ratowników. Z informacji które zostały podane rok temu na stronie OSP Szczepanowice (na facebooku) wynikało, że w/w pojazd posiada właśnie 7 miejsc. W Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do kabin pojazdów pożarniczych mogących przewozić maksymalnie 6 osób (układ 1+1+4).
3. Awarie się zdarzają. Dodać do tego jeszcze górzysty teren oraz wąskie drogi i nieszczęście gotowe. Ale od ustalenia okoliczności zdarzenia jest policja.
4. Nie każdą jednostkę, szczególnie spoza KSRG stać na zakup nowego pojazdu ratowniczo-gaśniczego, stąd w OSP częstym widokiem są różnego rodzaju pojazdy służące wcześniej w Niemczech, Austrii itp. Współczuję chłopakom ze Szczepanowic ponieważ ten Steyr trafił do nich niewiele ponad rok temu - bodajże w połowie września 2015, w tym roku w maju odbyło się jego oficjalne przekazanie. Mam nadzieję, że pojazd da się uratować, gdyż jest on jedynym pojazdem gaśniczym tejże jednostki.
Media lubią takie tematy, więc pewnie i jutro pojawią się wzmianki w prasie ogólnopolskiej. Póki co kilka linków do lokalnych serisów:
Tarnowska TV: http://tarnowska.tv/aktualnosci/czytaj/ ... bowym.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Facebook Tarnów112: https://www.facebook.com/Tarnow112/post ... 4360173350" onclick="window.open(this.href);return false;
Radio RDN: http://rdn.pl/?p=89656" onclick="window.open(this.href);return false;
To kolejne w tym tygodniu zdarzenie z udziałem pojazdu straży pożarnej, bodajże przedwczoraj Volvo z JRG Oświęcim również miało wypadek i również skończyło na boku. Mam nadzieję, że to koniec tej czarnej serii.
Dodam teraz kilka rzeczy z własnej wiedzy, które być może rozjaśnią nasuwające się pytania.
1. Samochód nie wyjeżdża poza remizę tylko i wyłącznie do zdarzeń. Jazda techniczna (kontrolna) jest dozwolona oczywiście po zgłoszeniu tego do SKKM - nieważne czy drogą radiową czy telefoniczną. Rzadziej eksploatowane pojazdy PSP również odbywają jazdy kontrolne, przeważnie co piątek.
2. Pojazdy pożarnicze sprowadzane z zachodu Europy produkcji np. Rosenbauera posiadają kabiny mogące pomieścić 7,8 albo nawet i 9 ratowników. Z informacji które zostały podane rok temu na stronie OSP Szczepanowice (na facebooku) wynikało, że w/w pojazd posiada właśnie 7 miejsc. W Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do kabin pojazdów pożarniczych mogących przewozić maksymalnie 6 osób (układ 1+1+4).
3. Awarie się zdarzają. Dodać do tego jeszcze górzysty teren oraz wąskie drogi i nieszczęście gotowe. Ale od ustalenia okoliczności zdarzenia jest policja.
4. Nie każdą jednostkę, szczególnie spoza KSRG stać na zakup nowego pojazdu ratowniczo-gaśniczego, stąd w OSP częstym widokiem są różnego rodzaju pojazdy służące wcześniej w Niemczech, Austrii itp. Współczuję chłopakom ze Szczepanowic ponieważ ten Steyr trafił do nich niewiele ponad rok temu - bodajże w połowie września 2015, w tym roku w maju odbyło się jego oficjalne przekazanie. Mam nadzieję, że pojazd da się uratować, gdyż jest on jedynym pojazdem gaśniczym tejże jednostki.
Ostatnio zmieniony 30-09-2016, 00:37 przez szopen, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Dominik, nic dodać, nic ująć. Mam nadzieję, że większości rozwiałeś. Teraz zostały już tylko pismaki.szopen pisze:Wrzucam tą informację jako ciekawostkę gdyż nie dotyczy ona bezpośrednio Tarnowa lecz miejscowości nieopodal. Chodzi o miejscowość Szczepanowice w gminie Pleśna, gdzie już w zasadzie wczoraj doszło do zdarzenia drogowego z udziałem pojazdu tamtejszej OSP. Samochód pożarniczy z 7 strażakami na pokładzie zderzył się z pojazdem osobowym. Uwolnienie kierowcy osobówki było możliwe dopiero po wykonaniu dostępu przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Steyr z OSP Szczepanowice wylądował na boku poza drogą. Z doniesień medialnych wynika, że 8 osób zostało przetransportowanych do szpitala.
Media lubią takie tematy, więc pewnie i jutro pojawią się wzmianki w prasie ogólnopolskiej. Póki co kilka linków do lokalnych serisów:
Tarnowska TV: http://tarnowska.tv/aktualnosci/czytaj/ ... bowym.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Facebook Tarnów112: https://www.facebook.com/Tarnow112/post ... 4360173350" onclick="window.open(this.href);return false;
Radio RDN: http://rdn.pl/?p=89656" onclick="window.open(this.href);return false;
To kolejne w tym tygodniu zdarzenie z udziałem pojazdu straży pożarnej, bodajże przedwczoraj Volvo z JRG Oświęcim również miało wypadek i również skończyło na boku. Mam nadzieję, że to koniec tej czarnej serii.
Dodam teraz kilka rzeczy z własnej wiedzy, które być może rozjaśnią nasuwające się pytania.
1. Samochód nie wyjeżdża poza remizę tylko i wyłącznie do zdarzeń. Jazda techniczna (kontrolna) jest dozwolona oczywiście po zgłoszeniu tego do SKKM - nieważne czy drogą radiową czy telefoniczną. Rzadziej eksploatowane pojazdy PSP również odbywają jazdy kontrolne, przeważnie co piątek.
2. Pojazdy pożarnicze sprowadzane z zachodu Europy produkcji np. Rosenbauera posiadają kabiny mogące pomieścić 7,8 albo nawet i 9 ratowników. Z informacji które zostały podane rok temu na stronie OSP Szczepanowice (na facebooku) wynikało, że w/w pojazd posiada właśnie 7 miejsc. W Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do kabin pojazdów pożarniczych mogących przewozić maksymalnie 6 osób (układ 1+1+4).
3. Awarie się zdarzają. Dodać do tego jeszcze górzysty teren oraz wąskie drogi i nieszczęście gotowe. Ale od ustalenia okoliczności zdarzenia jest policja.
4. Nie każdą jednostkę, szczególnie spoza KSRG stać na zakup nowego pojazdu ratowniczo-gaśniczego, stąd w OSP częstym widokiem są różnego rodzaju pojazdy służące wcześniej w Niemczech, Austrii itp. Współczuję chłopakom ze Szczepanowic ponieważ ten Steyr trafił do nich niewiele ponad rok temu - bodajże w połowie września 2015, w tym roku w maju odbyło się jego oficjalne przekazanie. Mam nadzieję, że pojazd da się uratować, gdyż jest on jedynym pojazdem gaśniczym tejże jednostki.
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Niestety, prawdopodobnie tragiczne potrącenie dwóch osób na przejściu dla pieszych na wysokości Hali Tuchowskiej.
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Na szczęście nie tragiczne:sotiv pisze:Niestety, prawdopodobnie tragiczne potrącenie dwóch osób na przejściu dla pieszych na wysokości Hali Tuchowskiej.
Ranne kobiety zostały odwiezione do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, mają urazy nóg.
3150 A Rh+
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Ewidentna wina kierowcy na ul. Tuchowskiej. Dwie kobiety przechodziły przez przejście dla pieszych na drugim pasie zostały trafione. Auto zatrzymało się dopiero ok. 20m za przejściem.
-
- Prytan
- Posty: 107
- Rejestracja: 30-06-2010, 14:33
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
A co one ślepe, że pchają się pod pędzący samochód? Ludzie to nie mają żadnej wyobraźni na pasach.
Re: Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Jaja sobie robisz.Były na przejściu dla pieszych. Pędzący samochód? Kierowca debil nie znający PORD? Nie kompromituj się takimi wpisami.klasyfikacja pisze:A co one ślepe, że pchają się pod pędzący samochód? Ludzie to nie mają żadnej wyobraźni na pasach.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku