Oszuści w Tarnowie. Wyłudzenia metodą na kuzynkę.

Wiadomości "z miasta".
ODPOWIEDZ

Jak się zakończyło?

a) - zatrzymano oszustów?
3
20%
b) - zostali spłoszeni?
7
47%
c) - straciłem parę stówek?
5
33%
d) - skubnęli mnie na grube tysiące?
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 15


Autor tematu
R p T
Proedroj
Posty: 310
Rejestracja: 12-01-2015, 21:49

Oszuści w Tarnowie. Wyłudzenia metodą na kuzynkę.

Post autor: R p T »

.

Dzwoni telefon.
Odbieram.


Halo. Słucham!
(przez kilka sekund nikt się nie odzywa a słychać lekki szum w słuchawce) Halooo!!
Słuchaj, dzwoni kuzynka.
Jaka kuzynka?
Słuchaj, mam bardzo słabą baterię. Nie wiem czy mnie nie rozłączy.
Muszę z tobą poważnie porozmawiać. Przyjadę za godzinę. (lub Będę u ciebie za godzinę.)
Która kuzynka?
Jaki masz numer domu, bo zapomniałam?
nr (..) Ale która kuzynka, bo nie poznaję?
Jakieś urwane słowo
i rozłączyło.

Po minucie, może półtorej, może dwóch - ponownie dzwoni telefon.

Dzień dobry. Mówi __stopień służbowy__, __nazwisko__, __Imię__ z ABW.
Przed chwilą dzwoniła do pana kobieta.
Tak.
Proszę jej nie wierzyć co mówiła. Ona jest z grupy wyłudzającej pieniądze.
Wiem. Słyszałem o takich oszustwach.
Proszę pana, my już tą grupę mamy na celowniku. Wszystkie ich rozmowy są nagrywane.
Już wysyłam 2 nieoznakowane radiowozy z funkcjonariuszami po cywilu.
Obstawią i będą wszystko obserwować.
Jaki jest dokładny pana adres?

Ul. (........) nr (..)
(Ze trzy, cztery sekundy ciszy - jakby zapisywał adres) Dobrze proszę pana. Już wysyłam nieumundorowanych funkcjonariuszy.
Proszę czekać.
Rozumiem wszystko. Zrobicie obstawę i zatrzymacie ich jak będę dawał pieniądze. Teraz niech Pan powie po kolei co mam robić, czy mam przygotować pieniądze .../ciach/...


Zatrzymam relację w tym momencie, ponieważ chcę zrobić głosowanie jak w moim przypadku sprawa się zakończyła?
Dawno odsłużyłem 2 lata w wojsku i mam prawo nie pamiętać jak na taktyce oznaczano wrogów a jak sprzymierzeńców.
Nie chcę niczego sugerować. Kolory tutaj tylko oznaczają z której strony słuchawki padły słowa: czerwony = z mojej strony a niebieski = z tej drugiej.

Proszę odpowiedzieć czy:
a) - zatrzymano oszustów? :mrgreen:
b) - zostali spłoszeni? :-/
c) - straciłem parę stówek? :cry:
d) - skubnęli mnie na grube tysiące? :oops:

Na pytania kierowane do mnie nie będą na razie odpowiadał.
Raz, żeby nie wpływać na wyniki a dwa, to dlatego, że jeszcze czeka mnie spacer na Policję, więc wiadomo...
Co do rozwoju sytuacji po ".../ciach/...", to mogę w wyjątkowych sytuacjach, ale tylko na PW i tylko dla userów z pewnym stażem na forum (żaden z kilkoma postami a całkowicie ignoruję pytania od zarejestrowanych po ukazaniu się tego komentarza i jego dotyczących).

Prawidłową odpowiedź wskażę może już za tydzień.
Dyskutować w temacie można już od teraz.
Opis tego po .../ciach/... jawnym tekstem będzie albo wraz ze wskazaniem właściwej odpowiedzi, albo trochę później - będzie na pewno.
Rowerkiem po Tarnowie

Władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. /George R.R. Martin


Kirk
Archont
Posty: 646
Rejestracja: 25-09-2009, 09:18
Lokalizacja: Tarnów

Re: Oszuści w Tarnowie. Wyłudzenia metodą na kuzynkę.

Post autor: Kirk »

Z tego co słyszałem o tych sytuacjach, to to niby ABW to ściema, ciekawe dokąd jeszcze się posuną w wymyślaniu tych swoich scenariuszów. Następne będą sytuacje gdzie zadzwoni trzeci telefon: "proszę nie słuchać ani tamtej kobiety ani tamtego gościa z ABW, to oszuści tylko my jesteśmy prawdziwymi policjantami, proszę nam dać te pieniądze". :)
Zagłosowałem że zostali spłoszeni bo nie sądzę, że ktoś mógł w to uwierzyć.

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9736
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Re: Oszuści w Tarnowie. Wyłudzenia metodą na kuzynkę.

Post autor: opornik »

a) - zatrzymano oszustów.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku


Bastekxyz
Archont
Posty: 965
Rejestracja: 05-06-2010, 02:45

Re: Oszuści w Tarnowie. Wyłudzenia metodą na kuzynkę.

Post autor: Bastekxyz »

c) - straciłem parę stówek.

Stawiam, że "Funkcjonariusze" byli częścią ekipy oszustów, a straciłeś tylko parę stówek, ponieważ wg. mnie mało kto trzyma ciężkie tysiące w domu.

Awatar użytkownika

PrzemczaN
Proedroj
Posty: 318
Rejestracja: 21-07-2012, 15:27

Re: Oszuści w Tarnowie. Wyłudzenia metodą na kuzynkę.

Post autor: PrzemczaN »

Też myślę że zatrzymano. Jedyne co mnie dziwi w takich sytuacjach to to, że ludzie chcąc iść na współpracę ze "służbami" przygotowują swoje pieniądze które niby mają być przynęta. Tego nie rozumiem bo nawet jakby chcieli zrobić jakąś podpuchę to niech sami przygotują pieniądze. Wiadomo że ludzie starsi są łatwowierni, u mnie w rodzinie też była podobna próba i o mały włos nie zakończyła się strata dużej sumy.

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9736
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Re: Oszuści w Tarnowie. Wyłudzenia metodą na kuzynkę.

Post autor: opornik »

Kolejne próby oszustwa metodą „na policjanta” w Tarnowie
2016-05-05 09:02:00
Od kilku dni tarnowscy policjanci odbierają informację od zaniepokojonych mieszkańców naszego miasta o usiłowaniu oszustwa metodą „na policjanta”. Tym razem oszuści próbują wyciągnąć pieniądze z naszych portfeli poprzez uprawdopodobnienie historyjki o rzekomej akcji policyjnej.
http://tarnow.net.pl/articles/s/i/215225" onclick="window.open(this.href);return false;

R p T, zegar tyka :D
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku


Autor tematu
R p T
Proedroj
Posty: 310
Rejestracja: 12-01-2015, 21:49

Re: Oszuści w Tarnowie. Wyłudzenia metodą na kuzynkę.

Post autor: R p T »

Wiem, że zegar tyka i martwi mnie to.

Nie dlatego, że będę musiał podać jak w mojej sytuacji się zakończyło.
Mogłem to wyjawić od razu - zakładając temat.
Właściwie, to nie musiałem zakładać nowego tematu, gdyby jedynym moim celem było poinformowanie kogokolwiek o zaszczycie rozmowy z oszustami, którego dostąpiłem, ponieważ mogłem to uczynić choćby w jednym z tematów związanych z polityką.
Tak się właśnie zastanawiam, czy taki krok nie byłby właściwszy, gdyż właśnie tam mógłbym liczyć na szerszą dyskusję, ponieważ oszuści i złodzieje to PO a tak w ogóle to wina Tuska...

Cztery odpowiedzi pierwszego dnia. Następnego dnia 0. Przez kolejne dni podobnie, czyli nadal zero.
Wejścia na temat były. Około 170 - 190 za pierwsze trzy dni (w tej liczbie z 10 moich dla sprawdzenia wyników ankiety), potem licznik nieco zwolnił.
Teraz znów ostro ruszył, bo wszyscy ciekawi na ile dałem się obrobić.

Z głosowaniem podobnie. Pięć głosów. Szósty. Siódmy. Okres stagnacji. Potem lekko drgnęło, dobiło do jedenastu a teraz jest już trzynaście.

Też mnie to martwi.
Właściwie, to nadal obracamy się wokół błędu statystycznego.
Progiem, który sobie przyjąłem stawiając ankietę było co najmniej 20 głosów. Nie wyjawiałem tego z prostego powodu - nie chciałem "sprintera", który szybko podkręci licznik, aby nastał Ce-De-eN.

Zarówno zamieszczenie ankiety, jak i założenie tematu miało i ma nadal jakiś cel.
Nie jeden, nie dwa.

Żadnym z nich nie była chęć pochwalenia się, ani oczekiwanie współczucia.

Pierwszym, który - mam nadzieję - zrealizowałem, było ogłoszenie faktu, że oszuści w Tarnowie grasują, że jest zagrożenie.
Celowo nie podałem, czy oszustów złapano, ponieważ w przypadku tego typu oszustw wpadają najczęściej tylko tzw. "odbieracze" a "centrala" ma się dobrze i zagrożenie szybko powraca.
Ostatnie głosy w ankiecie zdają się potwierdzać, że zadziałało przesłanie z notatki. Nie było w tekście, że złapano, to i głosy na tą opcję przestały napływać.
Zrobię Wam teraz lekkie zamieszanie jak napiszę iż dla dobra czynności operacyjnych Policja nieraz pewnych faktów nie upublicznia. (tak to u siebie jakoś określają) Delikatnie sugeruję, by się notatką zbytnio nie kierować przy swoich wyborach. Trochę dalej jeszcze coś o niej napiszę.

Czuję jednak pewien niedosyt, bo jeśli tutaj nie było dyskusji i reakcji, to jest mi trudno sobie wyobrazić, że takie dyskusje przeprowadziliście ze swoimi rodzinami, krewnymi, sąsiadami, znajomymi.
Dlatego też napisałem: - mam nadzieję.
To nie jest tak, że jak się o problemie nie rozmawia, to on znika.
Czy uważacie, że problemy Tarnowa się rozwiązały z chwilą, gdy R. Ciepiela przestał rozmawiać z mieszkańcami (na czacie)?

A może to zwykła obojętność zadziałała - "mnie (mojej rodziny) nie dotyczy, to co się będę..."?
Ktoś zasłabł, przewrócił się na ulicy, albo leży na ławce - "nie moja sprawa, pewnie pijak".
Stoi "mesiek" na kopercie dla niepełnosprawnych przy Biedronce bez karty parkingowej za szybą - "co będę dzwonił na SM; i tak nie przyjadą".
Biją kogoś na ulicy - "nie będę się mieszał, bo to nie kibic naszej drużyny".
Wsiada do samochodu nawalony kierowca - "na pewno ma niedaleko, da radę, jakoś ostrożnie dojedzie".
@opornik zbiera na "Szlachetną Paczkę", Owsiak na "Orkiestrę"... Przepraszam, to już nie obojętność. To zawiść - "bo się na tym dorobi".

Drugim celem, chociaż w założeniach na dalszym miejscu było pokierowanie dyskusji tak, aby stworzyć zestaw typowych scenariuszy, tylko raczej nie na podstawie notatek prasowych a bardziej jako przekazy od osób, które tego doświadczyły.

Trzy razy przeczytałem notatkę, którą linkował @opornik. Teraz czytam po raz 4 i dalej nie wiem o czym ona jest?
Czy o metodzie "na policjanta", czy "na litość"? A może to policjanci (fałszywi) biorą swoje ofiary na litość?
Groch z kapustą.
Gdyby to pisał jakiś redaktorek i na innym portalu, to jeszcze idzie zrozumieć, że musiał wierszówkę wyrobić i powrzucał jak mu pasowało, ale to jest notatka z "Kroniki policyjnej".

Jaka metoda "na policjanta"? :shock:
Nadal jest to metoda "na wnuczka/kuzynkę/innego krewnego".
Zmienił się tylko fragment scenariusza. Nadal pieniądze są przekazywane na potrzeby fikcyjnego krewnego.

"Na policjanta" to jest tutaj:
:arrow: http://slask.eska.pl/newsy/zostales-osz ... cje/119683" onclick="window.open(this.href);return false;
:arrow: http://www.wspolczesna.pl/archiwum/gal/ ... t,zid.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Jest jeszcze jedna odmiana "na policjanta": dzwoni policjant (najczęściej z Anglii) i informuje o zatrzymaniu krewnego w areszcie. Oczywiście angielski policjant nie mówi po naszemu, tylko zapodaje przez tłumacza przysięgłego, którego ściągnął na swój posterunek (i za którego też trzeba zapłacić).
Istny chaos, ponieważ najpierw do słuchawki nawija angielski policjant, potem "przekazuje" ją tłumaczowi i-te-de.
Przy kolejnej rozmowie usłużny tłumacz wyjaśnia iż właśnie udało się mu załatwić zaufanego "kuriera", który zgodził się wyjątkowo zawieść pieniądze na wyspę - a jakże; za pokwitowaniem - tylko jest podstawowy problem, gdyż za chwilę odjeżdża autobus międzynarodowy i nie ma co zwlekać, bo taka okazja się może nie powtórzyć!
Trzeba się śpieszyć z przekazaniem pieniędzy na kaucję dla krewnego, bo może być tak, że będzie siedział w areszcie do czasu rozprawy sądowej i nie będzie mógł poszukać świadków i obrońcy.
/Zamieściłem w wersji "na policjanta", ponieważ w innym wariancie po odbiór pieniędzy przybywał polski policjant, który miał te pieniądze wpłacić na specjalne międzynarodowe konto policyjne./
Prawda, że absurd?
A ludzie stają na głowie, wybierają wszystkie depozyty z banku, byle zdążyć.
Lata wyświetlania amerykańskich kryminałów swoje zrobiły. Słowo kaucja stało się synonimem możliwości obrony.

Dostrzegam potrzebę usystematyzowania nazewnictwa, bo widać, że i sama Policja się gubi.
Niedługo metoda "na hydraulika" zamieni się w "na policjanta", bo przecież w mundurze był (hydraulik). :lol:

Teraz tak:
- dziękuję tym, którzy już zabrali głos w dyskusji a dla pozostałych informacja iż nie obligowałem do pisania na którą opcję się zagłosowało,
- w drugą stronę działa podobnie - głosowanie w ankiecie nie jest równoważne z obowiązkiem uczestniczenia w dyskusji, ale było by miło, gdybyś się włączył/a,
- przedłużam ważność ankiety o kolejny tydzień. Tym razem nie zakładam sobie limitu na ilość głosów,
- w związku z powyższym w dalszym ciągu o pewnych aspektach jeszcze nie mogę wspominać; cele 3 i 4 a może i następne nadal w uśpieniu,
- piszcie o innych metodach, wariantach, mutacjach oszustw (może z pominięciem internetowych - te mają swój dział) i najlepiej na przykładach, które znacie.
@PrzemczaN, może Ty zaczniesz - oczywiście ani od Ciebie, ani od innych nie wymagam podawania stopnia pokrewieństwa/znajomości z osobami będącymi celem oszustów,
- ostrzegajcie, ostrzegajcie, ostrzegajcie! Starszych, będących w sile wieku, młodzież i dzieci, bo nie wiadomo gdzie i kiedy oszust zadziała.
W notatce określono, że oszuści "stukają" do osób w przedziale wiekowym 70 do 90 lat.
Stanowczo dementuję. Jestem 50+ i to znacznie bliżej 50 niż 60. Rozwinięcie tej uwagi będzie w jednym z następnych komentarzy.
Rowerkiem po Tarnowie

Władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. /George R.R. Martin

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Re: Oszuści w Tarnowie. Wyłudzenia metodą na kuzynkę.

Post autor: Goscinny »

Dla tych, którym nie chce się czytać tych dziwnych wynurzeń powyżej:

Autor nie napisał jeszcze jak to się skończyło.


Cubaza
Rhetor
Posty: 3870
Rejestracja: 06-10-2009, 19:27

Re: Oszuści w Tarnowie. Wyłudzenia metodą na kuzynkę.

Post autor: Cubaza »

I ma głęboko w dupie to żeby napisać. Zresztą nie pierwszy raz R p T pisze tekst na kilka stron A4 z którego nic nie wynika i można by było to zamknąć w jednym zdaniu tak jak opisał Gościnny.
Zastanawia mnie bardzo to co on chce osiągnąć. Bawi się w psychologa. Dziwi się, że ludzie nie chcą się w to bawić i chcieliby się dowiedzieć jak wygląda odpowiedź na pytanie które sam postawił. No nic czekamy dalej na kolejny odcinek z analizą tego ile głosów zostało oddanych i w jakich dniach, ale dalej będzie brak odpowiedzi czy został oszukany czy nie.

Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka

ODPOWIEDZ