Centrum Handlowe Gemini Park

[opornik]

Tradycyjnie, dla celów archiwalnych.

Osiem metrów niezgody

Śr 20.04.2016 19:27

Biuro Prasowe

Znaczniki:

O tym, jak będzie w przyszłości przebiegać rozbudowa Galerii Gemini i czy w ogóle obiekt powinien zostać rozbudowany, rozmawiano dzisiaj, 20 kwietnia, podczas specjalnie zwołanego na tę okazję posiedzenia Komisji Rozwoju Miasta i Spraw Komunalnych. W dyskusji w Sali Lustrzanej uczestniczyli przedstawiciele rady miejskiej, rad osiedlowych, magistratu, Gemini Park, mediów oraz lokalni przedsiębiorcy i mieszkańcy.

Punktem wyjścia rozmowy był spór zaistniały pomiędzy oczekiwaniami inwestora, a decyzją władz miasta. Reprezentanci Gemini podnieśli, że warunek urzędu miasta, aby zachować linię zabudowy w granicach 10 metrów od Parku Legionów, jest ekonomicznie nie do zaakceptowania. Gemini chce, aby odległość ta wynosiła dwa metry. – Chcemy zlikwidować parking, który mieści się przy parku od centrum handlowego w stronę osiedla i tę strefę maksymalnie wyciszyć. Ale to z kolei wiąże się z odtworzeniem dodatkowych miejsc parkingowych. Musimy zarobić na miejsca parkingowe, które dobudujemy. Ze względów ekonomicznych nie możemy więc przesunąć zabudowy i elewacji głębiej niż dwa metry – tłumaczył Leszek Szklener, przedstawiciel Gemini. – W dużej mierze spełniliśmy wymagania inwestora. Nie możemy jednak zgodzić się na zbliżenie obiektu kubaturowego do parku – oponował Jacek Czarnik z Referatu Planowania Przestrzennego UMT. – Dwa metry to za mało, aby postawić w parku chociażby rząd ławek – mówił zastępca prezydenta Henryk Słomka-Narożański.

Obecni na spotkaniu przedstawiciele Rady Osiedla „Legionów” podzielili zdanie miasta w tej sprawie, dodając, że park powinien być parkiem, a ewentualna rozbudowa nie może pogorszyć komfortu mieszkańców żyjących w tamtym rejonie. Apelowali także do obecnych reprezentantów Gemini, aby wywiązali się z wcześniejszych obietnic i zrobili porządek ze skarpą oddzielającą park od centrum handlowego, która straszy i jest zaniedbana.

Podczas dyskusji poruszono także sprawę, czy rozbudowa galerii jest w ogóle miastu potrzebna. O pozytywnych aspektach związanych z inwestycją przekonywali reprezentanci Gemini. Wskazywali oni, że dzięki zwiększeniu powierzchni użytkowej obiektu, do budżetu miejskiego spływać będą większe sumy z podatków. Dodatkowo w dobudowanym budynku miałoby powstać 900 miejsc pracy. – Trzeba się zastanowić czy ta rozbudowa nie jest przysłowiowym gwoździem do trumny. Staniemy się takim miastem widmo z jednym centrum handlowym – mówił Tadeusz Bałchanowski, redaktor naczelny tygodnika „Temi”.

Stanowczy sprzeciw wobec zaprezentowanego przez Gemini pomysłu wyraziła m.in. Danuta Tryba, prezes Stowarzyszenia Zmieńmy Stare Miasto Tarnów, skupiającego m.in. przedsiębiorców z centrum miasta. – Nie ma naszego przyzwolenia, przedsiębiorców i handlowców, na rozbudowę tego obiektu – grzmiała.

W trakcie debaty wielokrotnie poruszano sprawę mniejszych, lokalnych przedsiębiorstw i osiedlowych sklepów, które mogą stracić klientów, a co za tym idzie dochody, jeżeli Gemini się powiększy. Obecni w Sali Lustrzanej goście dopytywali też, czy miastu ta dodatkowa powierzchnia centrum handlowego jest taka niezbędna i jakie faktycznie mogłyby być skutki tej inwestycji. – Jako radny chciałbym wiedzieć, jak mam rękę podnieść. A chciałbym podnieść ją tak, jak życzy sobie większość mieszkańców Tarnowa. Dlatego proponuję, aby przeprowadzono, jeżeli nie referendum, to konsultacje społeczne - zaznaczał radny Marek Ciesielczyk, dodając, że przemawia do niego 900 miejsc pracy.

Aby plany inwestycyjne Gemini Park mogły w ogóle ruszyć, niezbędne jest dokonanie zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. O tym, czy taka sytuacja będzie miała miejsce, zdecydują radni w głosowaniu podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej 28 kwietnia.

(ks)
- See more at: http://tarnow.pl/Miasto/Aktualnosci-tar ... VUMsx.dpuf" onclick="window.open(this.href);return false;

[murks]

Jak Gemini się nie rozbuduje to powstanie kolejne centrum handlowe koło szpitala Łukasza i mało-powierzchniowy handel RUNIE. Niech Danuta Tryba mocno się zastanowi co robi...

[defekator]

A ja nie rozumiem tego fetyszu handlu małopowierzchniowego.

Po pierwsze ma zazwyczaj ten sam asortyment co w marketach tylko, że drożej. Kupując tam traci zatem klient. Po drugie takie sklepy płacą znacznie gorzej niż popularnie wyśmiewane markety w stylu Biedronki, często zatrudniając na umowę o dzieło lub bez żadnej umowy. Traci też zatem pracownik a sklepy takie psują lokalny rynek pracy. Jeszcze gdyby była mowa o lokalnych sklepach sprzedających lokalne produkty, które realnie wsparłyby lokalną gospodarkę można by ich obronę zrozumieć. Ale takich sklepów jest jak na lekarstwo i w większości przypadków z małych sklepów pożytku nie ma większego a czasem wręcz szkodzą lokalnej gospodarce. Skąd zatem ta moda na ich obronę? Nie można budować innowacyjnej, efektywnej gospodarki jednocześnie broniąc na siłę firmy, które należą do najmniej innowacyjnych i najmniej efektownych. Małe sklepy i tak całkowicie nie padną bo zawsze znajdzie się ktoś kto w nich kupi. Niestety wielu ich właścicieli powinno zrozumieć, że nie zawróci się kijem Wisły i muszą zwyczajnie się przebranżowić albo mocno zastanowić nad swoją ofertą i sposobem jej "podania".

[wejss]

Jeżeli Gemini się nie rozbuduje to ludzie nie będą chodzić do małych sklepików na Wałowej tylko pojadą do Krakowa jak to robili od dawna i nadal robią. Brak rozbudowy Gemini pozostawi Tarnów znowu w tyle.

[Goscinny]

Czy wyznacznikiem rozwoju miasta jest ilość galerii handlowych? Widzę, że sporo osób tak uważa.
Musi być dużo galerii, KFC, PizzaHut, McDonald's i kilka wybranych marek odzieżowych - wówczas dopiero mamy cywilizację.
Aha - jeszcze multikino.
Na dodatek nasze galerie nie są na obrzeżach miasta, gdzie jest ich miejsce.

[defekator]

Jeżeli Gemini się nie rozbuduje to ludzie nie będą chodzić do małych sklepików na Wałowej tylko pojadą do Krakowa jak to robili od dawna i nadal robią. Brak rozbudowy Gemini pozostawi Tarnów znowu w tyle.

Albo kupią w internecie.

Czy wyznacznikiem rozwoju miasta jest ilość galerii handlowych? Widzę, że sporo osób tak uważa.

Nie jest wyznacznikiem rozwoju, bo to zupełnie normalny proces, który wszędzie zachodzi. To tak jakby powiedzieć, że wyznacznikiem rozwoju miasta jest oświetlenie nocne ulic
A ludzie i tak będą kupować w galeriach a dla miasta lepiej by było gdyby to były galerie tarnowskie a nie krakowskie czy rzeszowskie.


PS. Lokalizację Gemini można traktować jako obrzeża. Wystarczy 10 minut spaceru z miejsca w którym się znajduje aby znaleźć się w szczerym polu

[Beny]

Czy wyznacznikiem rozwoju miasta jest ilość galerii handlowych? Widzę, że sporo osób tak uważa.
Musi być dużo galerii, KFC, PizzaHut, McDonald's i kilka wybranych marek odzieżowych - wówczas dopiero mamy cywilizację.
Aha - jeszcze multikino.
Na dodatek nasze galerie nie są na obrzeżach miasta, gdzie jest ich miejsce.

Na pewno w pewnym sensie tak jest ze galerie sa wyznacznikiem rozwoju, bo dzięki galerii wiele znanych marek sprowadza sie do Tarnowa, jest to tez sposób na spędzanie czasu wielu Tarnowian i prosze nie pisac ze tak nie jest bo widac ze w weekend duzo ludzi biegnie do galerii, poza tym to tez możliwość wyboru, wszystko jest w jednym miejscu.
Co jak co ale liczba mieszkańców Tarnowa zobowiązuje do tego by przynajmniej jedna galeria z prawdziwego zdarzenia była, w Krakowie, Warszawie czy innych większych miastach jest ich po kilka lub kilkanaście i budują następne a u nas z jedna jest problem. Uważam ze nasze galerie są na obrzeżach zwłaszcza Tarnovia , Gemini tez nie jest w centrum, szczęście ze jest usytuowana na większym osiedlu, lokalizacja w sam raz. Nie ma co sie tak bronic przed tymi galeriami zwłaszcza ze w naszym mieście nie jest ich dużo.

[zicc]

Jak ktoś do tej pory nie kupował w małych sklepikach w centrum, to nadal tego nie będzie robił, niezależnie od tego ile m2 ma Gemini. Zresztą na osiedlu obok ogromnego Tesco jest wiele sklepików spożywczych które zawsze były są i będą. Wiadomo że jakaś paniusia która ma nierentowny sklep chce za wszelką cenę wykosić konkurencję czy ją zastopować zamiast sama zacząć być konkurencyjnym ofertą, ceną czy czymś innym. Naturalnym jest że w każdym rozwijającym się mieście powstają nowe sklepy, kina, Maki, Ikee itd. Przeszkadzanie komuś komu się powodzi jest w naszej małomiasteczkowej naturze. Jak chcą to niech se budują, tylko warunek solidnie podpisana umowa z offsetem dla miasta, piękny park z fontannami i ławeczkami obok galerii itd. A tak an marginesie. nie można rozbudować galerii o pięterko? Wówczas sprawa miejsca by się rozwiązała

[opornik]

Jak chcą to niech se budują, tylko warunek solidnie podpisana umowa z offsetem dla miasta, piękny park z fontannami i ławeczkami obok galerii itd.

A może partycypacja w przebudowie skrzyżowania Nowodąbrowska-Błonie i kawałka ulicy Błonie? W końcu tędy dojeżdża cała północ do galerii.

A tak an marginesie. nie można rozbudować galerii o pięterko? Wówczas sprawa miejsca by się rozwiązała

Niestety, ze względów konstrukcyjnych i fundamentów nie można.

[Dominik_PCH]

Pięterko w górę na terenie bagnistym, to byłoby coś . Zgadzam się z zicc'em, dżentelmenowi nie powinno się kłaść kłód pod nogi.

[zicc]

Opornik, oczywiście. W offsecie można wynegocjować choć co, Twój przykład jest niezły - rondo turbinowe Nowodąbrowska/Błonie + brakujące 200m 2x2 ul. Błonie. Oczywiście plus już obiecany park. I to park z prawdziwego zdarzenia, a nie wsadzenie 50 czy 100 krzaków za 10zł sztuka. Plany inwestora są jak na tarnowskie warunki imponujące co widać w filmie http://tarnowska.tv/aktualnosci/czytaj/ ... arnow.html" onclick="window.open(this.href);return false; . To będzie potężna rozbudowa, cały parking zostanie schowany do środka, budynek zyska zupełnie inne oblicze i wejścia, pojawi się mnóstwo nowej powierzchni handlowej, którą również będzie mógł sobie wynająć ktoś kto ma obecnie biznes w jakimś innym mniej odwiedzanym miejscu. Przy samej rozbudowie zatrudnienie mogą znaleźć lokalne firmy, później praca dla wielu osób. Owszem trzeba też przeanalizować ewentualne zagrożenia z powodu rozbudowy (m.in. komunikacyjne, ale też podnoszone zagrożenie dla drobnego handlu) ale nie na zasadzie nie bo nie, nie bo Sonik wspierał Komorowskiego, nie bo coś tam. Chłop chce wsadzić w Tarnów co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych, co też trzeba mieć na uwadze, a spora galeria i tak już tam jest. To czy będzie 10-20m dłuższa czy szersza już chyba nie robi wielkiej różnicy...

[Phoenix]

Stanowczy sprzeciw wobec zaprezentowanego przez Gemini pomysłu wyraziła m.in. Danuta Tryba, prezes Stowarzyszenia Zmieńmy Stare Miasto Tarnów, skupiającego m.in. przedsiębiorców z centrum miasta. – Nie ma naszego przyzwolenia, przedsiębiorców i handlowców, na rozbudowę tego obiektu – grzmiała.

Ja rozumiem mieszkańców okolicznych bloków i ich niezadowolenie.

Konkurencja grzmi że nie wolno kolejnego sklepu postawić.
Co to w ogóle za jakieś żądanie jest ? Mamy wolny rynek czy nie ?
Koń by się uśmiał jakby żył.

Centrum miasta się należy ciepłe nasze spojrzenie? Co to w ogóle ma znaczyć.

zacytuje klasyka "badyl oci ---- oszalałeś"

Jak już wspominałem i tu przedmówcy też już mówili, nikt nie będzie robił większych zakupów w "centrum" miasta tylko dlatego że nie będzie galerii.
efekt braku zgody będzie taki że nikt na tym nie skorzysta. a nawet powiem więcej, dodając do tego owintaru i JERŚ miasto będzie traktowane po macoszemu i zapanuje opinia że bez układów, bez dania w łapę radzie miasta nie ma szans na inwestycje. i następną rzeczą jaką się u nas wybuduje będzie pomnik z napisem "pamięci 122 tyś miasta. kupcy z wałowej" ( zastrzegam sobie prawa autorskie to tego tekstu)

Wszyscy są wini wszystkiego tylko nie my samym sobie.

http://prostaekonomia.pl/petycja-producentow-swiec/" onclick="window.open(this.href);return false;

posłuchajcie sobie jak "lokalni" przedsiębiorcy domagają się działań od samorządu ( rządu )


(samo się ciśnie na usta)

[Ricardo]

O ile jeszcze kilka lat temu broniłbym rękami i nogami tej inwestycji o tyle teraz zaczynam na to inaczej patrzeć...

Pierwsze co budzi mój niepokój to decyzja budowy Multipleksu... Biorąc pod uwagę że taki powstaje właśnie w Tarnovii robi się problem, Tarnów nie ma szans utrzymać 2 multipleksów i 2 zwykłych kin... któreś muszą paść... i nie odkryję tutaj Ameryki jeśli powiem że najbardziej zagrożone jest miejskie Kino Marzenie, drugie w kolejce Millenium. Podobne sytuacje dzieją się w Trójmieście, gdzie powoli padają tradycyjne (chociażby słynne Bałtyk czy Polonia) kina które nie wytrzymują konkurencji. Nie chciałbym żeby Tarnów spotkał podobny los... O ile Multipleksy gwarantują lepszy i bardziej "na czasie" repertuar o tyle jako przedsięwzięcia komercyjna koncentrują się na zysku a co za tym idzie ambitne OFFowie produkcje mają niskie szanse się przebić... a obecnie Millenium i Marzenie takie produkcje od czasu do czasu puszczają.

Drugie do właśnie "sklepiki w centrum miasta". Miasto nie jest głupie i widzi że powodem dla którego starówka zamiera, jest odpływ sprzedawców i klientów do galerii. Rozbudowa Gemini może spowodować pogłębienie tego problemu. I tutaj pojawia się sztuka, co zrobić żeby galeriowe marki przyciągnąć na starówkę... Są przykłady na to że jest to możliwe, i tutaj jest pole do popisu dla władz miasta, ale na pewno jednym z elementów tego zabiegu musi być ograniczenie wzrostu powierzchni galerii handlowych... a kolejnym skonstruowanie konkurencyjnej oferty na starówce

[Goscinny]

O kinach - jeśli padną, to oznacza, że mają słaby repertuar, albo na "offowe" produkcje nikt nie chce chodzić. Przecież siłą ludzi nie zmusisz do oglądania kina albańskiego.

Co do sklepów - chodząc po mieście widać sporo lokali do wynajęcia. A galeria się jeszcze nie rozbudowała, więc jak widać nie ona jest powodem padania sklepów. Może to ceny wynajmu na które stać przede wszystkim banki i apteki? Może po prostu obciążenia dla firm są tak duże? I co tutaj miasto może zrobić? Przecież nie może narzucić właścicielom lokali maksymalnych cen najmu (choć pewnie pisowcy by chcieli i to regulować). Nie może zmniejszyć podatków które nakłada na firmy państwo.
I powiedz mi - ile z tych małych, niesieciowych sklepów które pozamykały się w mieście, przeniosło się do galerii? Jeden? Reszty i tak nie będzie stać na wynajem sklepu w galerii - oni nie mają cen dumpingowych, zazwyczaj jest drożej niż na mieście.

[Klipa201]

Konkurencyjna galeria w centrum hmm Świt ? Rozbudowany i odnowiony mógłby stanowić swoistą równowage.