Kraszewskiego 3 - tajna siedziba sztabu generalnego?

[Goscinny]

Taka ciekawostka - https://goo.gl/Mcd5NE" onclick="window.open(this.href);return false;
Czy komuś jest wiadomo kto tam mieszka, albo co tam jest tak tajnego, że Google zamazało budynek, choć robi to wyłącznie w przypadku obiektów wojskowych, niektórych siedzib agencji rządowych - a i to nie zawsze.

ps: jak przestanę pisać, to znaczy, że przyjechali po mnie.

[Kirk]

A to nie jest czasem tak, że można sobie zażyczyć zamazanie obiektu?
Albo zgłosić złą jakość zdjęcia jak tutaj : https://www.yahoo.com/tech/how-to-erase ... 02294.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Goscinny]

Zła jakość - tak, ale nie wygląda na to, żeby wszystkie miały zła tylko dla tego jednego budynku
Zgłosić można, ale jeśli został złamany jakiś przepis - a fotografia domu wykonana z ulicy nie łamie żadnego przepisu. Co innego gdyby tam byli ludzie - ale automat zamazuje od razu twarze.
Google nie zamazuje obiektów ot, tak sobie - jak to zrobili w Niemczech, bo chcieli być dobrzy, to potem całkiem wyłączyli SV, bo mnóstwo zdjęć było bez sensu - połowa zamazana. Zamazują tylko w przypadku złamania jakiegoś lokalnego przepisu.

[faleQ]

Tak apropo Google Maps zauważyliście może że strasznie pofragmentowany jest widok ulicy w Tarnowie? Kiedyś można było zwiedzać prawie całe miasto, a teraz brakuje wielu fragmentów nawet głównych ulic

[Goscinny]

Nie tylko w Tarnowie - coś im się stało ze zdjęciami na całym świecie, a - ciekawostka - nie mają ich kopii Taką podjęli decyzję. Tak samo nie mają zdjęć źródłowych - po zrobieniu sfery, źródła są kasowane.

[Wojtasek]

W zeszłym tygodniu widziałem samochód google z kilkoma kamerami na dachu, wyjeżdzający spod kauflandu.
Pewno jakieś aktualizacje robili.

[Goscinny]

Może te brakujące kawałki, bo starają się robić przejazdy przy ładnej pogodzie. Jak np. pada, to kierowca ma obowiązek zatrzymać się, zakryć obiektywy i poczekać aż się rozpogodzi.
W sumie fajna robota, jak ktoś lubi jeździć i nie ma rodziny - miesiąc cię nie ma w domu, jeździsz trochę jak głupi po mieście, zakręcając w każdą ulicę, nocujesz w hotelach, ale zobaczysz takie zakamarki, których byś nie zobaczył pewnie nigdy.