SAG - Strefa Aktywności Gospodarczej w Tarnowie

[Goscinny]

Dzięki za info - czyli dobrze szukałem na stronach miasta, skoro nic nie znalazłem Zobaczymy ile potrwa ZRID, a potem trzeba będzie kasę na budowę znaleźć. Tyle, że przy sukcesach Klastra nie będzie potrzeby robić drogi do pustostanów.

[opornik]

http://bip.malopolska.pl/umtarnow/Artic ... 00945.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[toomas]

No i widać ładnie, że nowy SAG ma być włączony do nowego wiaduktu. Problemem jest bocznica kolejowa która pewnie musi być wyburzona. A jak bocznica jest czyjaś to pewnie trzeba będzie wypłacić odszkodowania itp...Ciekawy jestem co się z tym dzieje. Biorąc pod uwagę fakt, że obecnie inwestycja została przerwana to pewnie są jakieś problemy.

[hurricane]

Nie wiem jak Wy, ale ja w tej dokumentacji nie dopatrzyłem się połączenia do Warsztatowej.

[Goscinny]

Ja też szukam gdzie tam jest połączenie i widze, że się kończy na drodze przy bramie.

[opornik]

Szukajcie dalej

[Goscinny]

toomas jakoś to wypatrzył i dlatego jesteśmy ciekawi w którym dokumencie

[hurricane]

Szukajcie dalej

Oporniku, dajże wskazówkę.

[toomas]

PZT Etap IIIA plik SAGIIIA_sytuacja.pdf

[hurricane]

No dobra widzę. To i tak nie zmienia sytuacji, bo projekty budowlany i wykonawczy są jedynie do bramy.

[toomas]

PZT jest integralną częścią projektu budowlanego wiec jak jest to w PZT to bylo zaprojektowane

[Goscinny]

Ale tam przy bramie jest wyraźnie napisane: "koniec budowy", więc dalej nie wiadomo kto i kiedy to wybuduje.

[toomas]

Ja z tego co na rysunkach rozumiem, ze ta nowa droga powinna isc dalej ta trasą co teraz i dojsc do tego nowego wiaduktu. No ale jak sie stanie na tej nowej drodze i popatrzy w strone wiaduktu to widac kolizje z istnejaca bocznica kolejowa z ktora nie wiem co bedzie. Oby sie nie okazalo ze miasto na jakims etapie przyspalo sprawe wykupu ziemi i teraz bedzie problem.

[Goscinny]

Bocznica z założenia miała zostać zlikwidowana, ale masz rację - nie wiadomo, czy miasto pomyślało o wykupie tego terenu

[LaRg]

Czuję, że coś jest na rzeczy z umową pomiędzy Klasterem i spółką, ALE:
1) to że jakaś spółka powstała "na bazie" (cokolwiek to znaczy) nic nie oznacza, bo zarówno skład zarządu jak i udziałowcy są zupełnie inni niż byli w spólce-nazwijmy ją -wardzałowej
2) póki co odwrócono uwagę od meritum sprawy czyli od tego ile podmiotów in concreto podpisało UMOWY ( nie listy intencyjne czy tam innego rodzaju umizgi)