Inwestycje handlowe, gastronomiczne, rozrywkowe

[wejss]

Ciągle podnosi się larum, że Wałowa pustoszeje, a jak pojawia się gastronomia to źle, bo drogo... Myślę jednak, że sporo osób skusi się na prawdziwego burgera za 12-25 PLN. Wśród młodzieży jest to popularne, a raczej mam styczność że studentami. Kebaby kosztują podobnie, a raczej Efes na pustki nie narzeka.Poniżej przykład burgera z tejże knajpki:

Skąd student ma mieć 25 PLN na burgera? No chyba że ten bardziej gospodarny co przy okazji handluje mocarzami.

[Trishelle]

Są różni studenci, to fakt. Jednak stereotypowych biednych i głodnych studentów jest co raz mniej. Część dorabia sobie na przyjemności, część regularnie pracuje, inni mają dobrze sytuowanych rodziców, którzy nie ograniczają zachcianek dzieci. Są też tacy co zamiast słynnej 0,7 wolą dobrze zjeść. Kultura się zmienia. Warto też zwrócić uwagę, że obraz biednego studenta narodził się kiedy ludzie mieli na utrzymaniu kilkoro dzieci, w tym studiujące. Teraz rodzina kształci jedno, maksymalnie dwoje dzieci, co przy rosnących zarobkach powoduje, że mogą więcej wydać na utrzymanie studiującego potomka. Dla poparcia swoich słów mogę polecić odwiedzenie w roku akademickim na przykład BeerHouse w Krakowie przy ul. Floriańskiej. Rock Burger we Wrocławiu też serwuje droższe kanapki. Jak widać w Rzeszowie BurgerStore funkcjonuje skoro otwierają filię w Tarnowie. Bobby Burger w Nowym Sączu też zdaje się daje radę skoro funkcjonuje. Wiadomo, że raczej nie chodzi się do takich miejsc codziennie, ale jeśli takie burgerownie trzymają klimat i jakość produktów, to napewno ludzie będą wracać.

Edit. Chciałam zauważyć, że ciągle wracacie do najdroższej pozycji z menu.

[Cubaza]

Nikt nie wpierdziela burgera codziennie zamiast obiadu. W weekend u wielu studentów włącza się chęć zabawy i wydania kasy więc coś czuję, że będą mieli ruch. Jak nie to po prostu kolejna knajpka, która zniknie bo im się to nie będzie opłacać. Jednak życzę im jak najlepiej bo to nie kolejny kebab w Tarnowie.

Tap Tap z LG G3 za pomocą Tapatalk

[defekator]

Skąd student ma mieć 25 PLN na burgera? No chyba że ten bardziej gospodarny co przy okazji handluje mocarzami.

Pamiętam, że jak studiowałem naście lat temu to kasy zbyt dużo nie miałem ale na piwo czy też pizzę od czasu do czasu sobie pozwalałem na poprawę humoru - koszt właśnie w okolicach 20 zł. A teraz bądź co bądź studenci są zamożniejsi.
Mam nadzieję, że lokal się utrzyma - bo brakuje mi w Tarnowie właśnie takich fast foodów. Ileż można jeść kebab i pizzę.

[Goscinny]

Kebab i pizza mają najlepsze przebicie cenowe.
Też liczę, że zdążę pójść tam na hamburgera

[sotiv]

Baseny geotermalne w Radłowie.

http://www.strefabiznesu.gazetakrakowsk ... 100-mln-zl" onclick="window.open(this.href);return false;

Znając życie, to pozostanie to tylko planem, a szkoda bo mogłoby to wzbogacić region i może Tarnów by coś skorzystał z tego.

[Trishelle]

Najgorzej jest zacząć. Jeśli ta inwestycja dojdzie do skutku, to pewnie pociągnie za sobą kolejne. Wtedy w interesie miasta byłoby skomunikowanie się z Radłowem, aby turyści, czy kuracjusze mogli łatwo dotrzeć do Radłowa, lub odwiedzić Tarnów. To dosyć cenne z uwagi na to, że społeczeństwo się starzeje i ten rodzaj wypoczynku jest co raz popularniejszy. Termy + lasy i jeziorka + miasto z historią i kulturą, do tego dobrze skomunikowane z resztą kraju, może stworzyć niezły kompleks turystyczno-wypoczynkowy. Kibicuję tej inwestycji również dlatego, że turyści napędzają lokalny biznes, a wszelkie konferencje biznesowe odbywające się w okolicy, mogą jednak zwrócić uwagę na region.

[ad2222]

Już mi się marzy taka kolejka łącząca Tarnów z Radłowem, na wzór wiedeńskiej Badner Bahn... - u nas może spod teatru startować, bo nie mamy opery.

[Trishelle]

Pomyślałam o tym samym. Jednak w wersji minimum, kolejka mogłaby mieć stylizowany peron na placu rybnym. Co pół godziny linia do Radłowa, a częściej w formie miejskiego tramwaju. Z czasem sieć mogłaby być poddana rozbudowie. Gdyby takie inwestycje zaczęły powstawać w Radłowie, to w końcu się rozleją i Tarnow-Radłów byłby największym kompleksem miejsko-uzdrowiskowym w Polsce. Na drugim biegunie jeszcze coś na wzór Tatralandii (która jest zawsze pełna, a leży w polach, doo tego pełno tam Polaków) i mamy kompleks dobry dla każdej grupy wiekowej. W takim wypadku rynek, Krakowska i Wałowa z powodzeniem powinny stać się naszymi "Krupówkami". Także kibicujmy Chińczykom.

[mefisto101]

Pomyślałam o tym samym. Jednak w wersji minimum, kolejka mogłaby mieć stylizowany peron na placu rybnym. Co pół godziny linia do Radłowa, a częściej w formie miejskiego tramwaju. Z czasem sieć mogłaby być poddana rozbudowie. Gdyby takie inwestycje zaczęły powstawać w Radłowie, to w końcu się rozleją i Tarnow-Radłów byłby największym kompleksem miejsko-uzdrowiskowym w Polsce. Na drugim biegunie jeszcze coś na wzór Tatralandii (która jest zawsze pełna, a leży w polach, doo tego pełno tam Polaków) i mamy kompleks dobry dla każdej grupy wiekowej. W takim wypadku rynek, Krakowska i Wałowa z powodzeniem powinny stać się naszymi "Krupówkami". Także kibicujmy Chińczykom.

...proszę zapiąć pasy schodzimy do lądowania z lotu na Marsa.

[wejss]

Pomyślałam o tym samym. Jednak w wersji minimum, kolejka mogłaby mieć stylizowany peron na placu rybnym. Co pół godziny linia do Radłowa, a częściej w formie miejskiego tramwaju. Z czasem sieć mogłaby być poddana rozbudowie. Gdyby takie inwestycje zaczęły powstawać w Radłowie, to w końcu się rozleją i Tarnow-Radłów byłby największym kompleksem miejsko-uzdrowiskowym w Polsce. Na drugim biegunie jeszcze coś na wzór Tatralandii (która jest zawsze pełna, a leży w polach, doo tego pełno tam Polaków) i mamy kompleks dobry dla każdej grupy wiekowej. W takim wypadku rynek, Krakowska i Wałowa z powodzeniem powinny stać się naszymi "Krupówkami". Także kibicujmy Chińczykom.

Pięknie jest pomarzyć.

[Trishelle]

Gdyby nikt nie marzył i gdyby nie było wizjonerów dalej tkwilibyśmy w średniowieczu. No ale fakt. Lepiej ponarzekać. Jakby to miało większą siłę stwórczą, niż pomysł, który na dany moment wydaje się nie realny.

Chciałabym zauważyć, że prezydent tak chwalonego tutaj Rzeszowa ma wiele niedorzecznych czasem pomysłów, ale wpoił w mieście optymizm i wiele przedsięwzięć zostaje zrealizowanych. Może jednak nie powstanie Monorail, ale za to więcej innych rzeczy. U nas jakoś jednak ciężko to zaszczepić. Chciałabym zauważyć, że fuzja Zielonej Góry z gminą, dostała jednorazową wpłatę 100mln PLN za zredukowanie szczebla administracyjnego. Gdyby ktoś pomyślał i zaproponowałby to Wierzchoslawicom i gminie Tarnów, moznaby było liczyć na przynajmniej 200mln, z czego część poszłoby na redukcję zadłużenia, a reszta na inwestycje. Dodatkowo zwiększyłby się budżet miasta, oraz subwencje rządowe. No ale tak. W Rzeszowie się da, a u nas smród, bród i ubustwo. Jakby to było gdyby było mniej powodu do narzekania. Miasto 160 000 mieszkańców, nadal mniejsze od Zielonej Góry, z większym budżetem i nieco mniejszą suburbanizacją, mogące dodatkowo kompleksowo określić plan dla większego obszaru. A po co to komu.

[mefisto101]

Gdyby nikt nie marzył i gdyby nie było wizjonerów dalej tkwilibyśmy w średniowieczu. No ale fakt. Lepiej ponarzekać. Jakby to miało większą siłę stwórczą, niż pomysł, który na dany moment wydaje się nie realny.

Chciałabym zauważyć, że prezydent tak chwalonego tutaj Rzeszowa ma wiele niedorzecznych czasem pomysłów, ale wpoił w mieście optymizm i wiele przedsięwzięć zostaje zrealizowanych. Może jednak nie powstanie Monorail, ale za to więcej innych rzeczy. U nas jakoś jednak ciężko to zaszczepić. Chciałabym zauważyć, że fuzja Zielonej Góry z gminą, dostała jednorazową wpłatę 100mln PLN za zredukowanie szczebla administracyjnego. Gdyby ktoś pomyślał i zaproponowałby to Wierzchoslawicom i gminie Tarnów, moznaby było liczyć na przynajmniej 200mln, z czego część poszłoby na redukcję zadłużenia, a reszta na inwestycje. Dodatkowo zwiększyłby się budżet miasta, oraz subwencje rządowe. No ale tak. W Rzeszowie się da, a u nas smród, bród i ubustwo. Jakby to było gdyby było mniej powodu do narzekania. Miasto 160 000 mieszkańców, nadal mniejsze od Zielonej Góry, z większym budżetem i nieco mniejszą suburbanizacją, mogące dodatkowo kompleksowo określić plan dla większego obszaru. A po co to komu.

Trishelle to nie tak, bo ja cię nie krytykuje tylko jak by to rzec znam realia, sens oraz możliwości.
Źródła geotermalne - rewelacja jak to wypali i po trochu wierzę, że to możliwe.
Kolejka to pomysł z Marsa, bo po pierwsze koszt, po drugie tak naprawdę sens budowania za kwotę pewnie z 2 x wyższą jak ten cały Aqapark.

Okrutnie z tobą zgodzę w sprawie wizjonerstwa, rozmachu, itp. sam staram się działać w życiu raczej krok do przodu.
Jak włodarze miasta będą myśleć małomiasteczkowo na zasadzie "na Tarnów tyle wystarczy" to miasto samo się będzie szeregować do głębokiej prowincji, w której nic się nie dzieje.
Podałaś dobry przykład z prezydentem Rzeszowa to wizjoner i nie boi się odważnych pomysłów. Od zawsze zazdrościłem Rzeszowowi patrzenia w przód.
Jak budowano tam ronda to wielkie na zasadzie będzie kiedyś większy ruch i to się sprawdziło. Drogi albo od razu szerokie, albo przynajmniej przygotowano możliwość wybudowania drugiego pasa. Zazdroszczę innego sposobu myślenia. zdaję sobie sprawę, że to miasto wojewódzkie, ale tu chodzi o patrzenie w przód. U nas patrzy się małomiasteczkowo taki ostatni przykład: Kilka miesięcy temu prezydent Tarnowa podpisał porozumienie z wójtem Wierzchosławic w sprawie budowy łącznika autostradowego Tarnów Zachód - Tarnów. Wcześnie mówiło się, że to miała być droga 2x2 natomiast teraz uzgodniono, że bedzie to droga 1x3. Tu nawet nie chodzi o koszt, bo tak naprawdę wbrew pozorom różnica nie będzie aż tak wielka. Przyczyną są ....niby drzewa w Mościcach. Właśnie o to mi chodzi, że są pewne inwestycje strategiczne, które powinny być zrealizowane przemyślanie na miarę nowoczesnego myślenia. Lubię drzewa, ale budując drogę 1x3 i tak trzeba część drzew wyciąć a na drogę 2x2 tylko kilkadziesiąt więcej. To właśnie jest myślenie "na Tarnów wystarczy"

[Trishelle]

Akurat drogi w pojęciu ich poszerzania, to myślenie wsteczne i destrukcyjne. Co do fuzji Zielonej Góry z gminą.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=115713" onclick="window.open(this.href);return false;

[Goscinny]

Trishelle,
Akurat Wierzchosławice to nie najlepszy przykład ale wiem o co chodzi.
Ja tam takim termom kibicuję - boję się tylko tych Chińczyków, bo jak będą budować tak, jak budowali nasze autostrady, to nagle gmina może się obudzić z ręką w nocniku, podwykonawcy z widmem bankructwa, a budowa zostanie przerwana w połowie.