Tarnów-Polski biegun...meneli?

[sainte_nitouche]

>>>wczoraj wracałem z małżonką "zakosami" (Najświętszej Marii Panny, Nadbrzeżna, Dąbrowskiego, Plac Ofiar Stalinizmu, Bóżnic, Fatimskiej, Słoneczna) z rynku i nie widziałem żadnego ale to żadnego menela.>>>

Juz spiesze ci wyjasnic, dlaczego otoz pewnie dlatego, ze wczoraj wlasnie dwoch takich obywateli dostalo sie na teren szpitala, gdzie sie skutecznie zamelinowali w korytarzyku jednego z budynkow, po czym radosnie sobie zapalili po fajce, uruchamiajac tym samym alarm p/poz dla calego budynku.
Atrakcja niesamowita; zwlaszcza dla spiacych pacjentow :/
Chlodne noce ostatnio byly, to szukaja chronienia, na lawkach sie juz nie da kimac.

[opornik]

Wczoraj przechodziłem koło pomnika Bema przy Wałowej. Na ławeczkach siedziało sześciu gości i nie byli to turyści ani mieszkańcy. Prowadzili głośną "dyskusję" między sobą.
Dwa tygodnie temu w niedzielę chciałem kolegom z Dolnego Śląska pokazać Tarnów. Przy pomniku Witosa poległem. Ławki zajęte przez siedzących i śpiących "ludzi". Szybko ich przemieściłem w kierunku Rynku bo wstyd mi było.

[Rodowity]

To, że w innych miastach menelki wydzierają jedzenie to prawda, kilka lat temu na starym mieście w Krakowie, zaatakowała mnie od tyłu ręka chcąca porwać mi frytki, usłyszałem do tego "dej frytke" obroniłem frytki łokciem, skutecznie.


A na poważnie, to możliwe, że ktoś czyta to forum z SM bo coś starali się działać, lecz, patrząc na skalę tych szkodników, to SM liczebnie stoi na straconej pozycji, no ale... do dzieła ;-)

[Jan Kowalski]

Miłego tygodnia Panie prezydencie i niezliczeni pełnomocnicy.

[ad2222]

Menel jak menel, ale jakie piękne okoliczności przyrody...

[Jan Kowalski]

Żul, jak żul, ale śpi sobie za fontanną przy Mickiewicza, więc don Romano ma go na widoku za oknem

[jymmy]

bez przesady nie jest najgorzej. na lublszczyźnie jest gorsze pijaństwo

[opornik]

bez przesady nie jest najgorzej. na lublszczyźnie jest gorsze pijaństwo

Masz rację jak równa się do dołu. Ale czy tak musi być? Moim zdaniem, nie!

[green123]

A ja powiem tak. W stosunku np. do Rzeszowa liczba tzw."meneli" jest stosunkowo mała. U nas jest to liczone może w dziesiątkach, u nich w setkach