ROMAN CIEPIELA-JAK ODWOŁAĆ PREZYDENTA MIASTA TARNOWA?

[Mr Greenback]

W ostatnim Kurierze Tarnowskim (23 czerwca) Michał Gniadek pisze:

(...)
Postanowiliśmy zatem przepytać prezydenta Tarnowa na temat znajomości z ex wójtem Wierzchosławic.
- Moje relacje z Wiesławem Rajskim miały charakter służbowy. Nasza znajomość rozpoczęła się na gruncie samorządowym i nie wykraczała poza ten obszar - wyjaśnia prezydent Roman Ciepiela, ale dopytywany o szczegóły jednak przyznał:
- Wiesław Rajski jako sympatyk Platformy Obywatelskiej wpłacił na Komitet Wyborczy Platformy Obywatelskiej kwotę w wysokości 25 tysięcy złotych. Wpłata dedykowana była na rzecz mojej kampanii prezydenckiej oraz do samorządu województwa małopolskiego.
(...)

Etyczne standardy w polityce są po prostu szokujące...

Sami chyba nie wiecie co chcecie.
Likwidacja finansowania z budżetu będzie oznaczać, że uwolniona zostanie górna granica kwoty dotacji na rzecz partii i będzie cała masa ogromnych wpłat w zamian za pewne przysługi w przyszłości. Zatem sami określcie co wolicie: finansowanie z budżetu , limit 25 tysi i...małe przysługi, czy zniesienie finansowania z budżetu, duże wpłaty i duże przysługi . Wybór jest dosyć trudny i niech każdy sam sobie odpowie na to.

[Jan Kowalski]

Likwidacja finansowania z budżetu będzie oznaczać, że uwolniona zostanie górna granica kwoty dotacji na rzecz partii i będzie cała masa ogromnych wpłat w zamian za pewne przysługi w przyszłości.

Właśnie widać jak finansowanie z budżetu ogranicza korupcję. Jednym cięciem trzeba odciąć wszelkie finansowanie bez kontroli.
Albo system samofinansowania przez członków.
Albo system równych stawek na koszty kampanii dla wszystkich kandydatów.
Albo system zapisu w PIT przez obywateli na konkretną partię.

[Mr Greenback]

Likwidacja finansowania z budżetu będzie oznaczać, że uwolniona zostanie górna granica kwoty dotacji na rzecz partii i będzie cała masa ogromnych wpłat w zamian za pewne przysługi w przyszłości.

Właśnie widać jak finansowanie z budżetu ogranicza korupcję. Jednym cięciem trzeba odciąć wszelkie finansowanie bez kontroli.
Albo system samofinansowania przez członków.
Albo system równych stawek na koszty kampanii dla wszystkich kandydatów.
Albo system zapisu w PIT przez obywateli na konkretną partię.

A czym sie rózni to od uwolnienia od limitów kwotowych? 10 milionerow powoøa partie i rozegrajá to bardziej niz tysiac oburzonych golodupców.
A tak wogole to Twoje propozycje sa niekonstutucyjne. Tak wiem..Dojdziecie do wladzy zmienicie konstytucje
Ale poki tego nie zrobicie to muysicie sie zmierzyc z zarzutami ograniczanai wolnosci obywatelskich w kazdym z trzech przredstawionych przez ciebie wariantow.

[Jan Kowalski]

Nie widzę tu podstaw o zarzut ograniczania swobód obywatelskich. Obecny system finansowania partii miał na celu ograniczenie naturalnych skłonności do korupcji. Założenie jest już bardzo złe, bo ja tez mam skłonność do korupcji, a jakoś podatnicy nie zasypują mnie pieniędzmi, żebym przypadkiem nie wziął w łapę. Po drugie finansowanie partii po to, żeby nie popełniała przestępstwa korupcji jest też pewnego rodzaju kuriozum.
Jeśli będzie chciało tych 10 milionerów finansować partię, to teraz też to zrobią, więc po co dawać partiom dodatkową kasę?
Po co partii pieniądze? jeśli na kampanię wyborczą, to dajmy każdemu kandydatowi po równo i niech mają równe szanse, a nie jak obecnie Komorowski za 15 baniek od społeczeństwa jeździ 16-stoma autobusami, a Kukiz robi kampanię za 200 tys.
jeśli partia potrzebuje kasy to niech finansują ją członkowie. Jak widać bycie członkiem ma przełożenie na kasę - patrz doradcy Ciepieli z pod szyldu PO.
Najlepszym rozwiązaniem byłby system grantów równych od każdego podatnika. Wówczas partie otrzymałyby tyle samo kasy, ale wiedzieliby skąd ją dostają.

[dropszot]

W ostatnim Kurierze Tarnowskim (23 czerwca) Michał Gniadek pisze:

(...)
Postanowiliśmy zatem przepytać prezydenta Tarnowa na temat znajomości z ex wójtem Wierzchosławic.
- Moje relacje z Wiesławem Rajskim miały charakter służbowy. Nasza znajomość rozpoczęła się na gruncie samorządowym i nie wykraczała poza ten obszar - wyjaśnia prezydent Roman Ciepiela, ale dopytywany o szczegóły jednak przyznał:
- Wiesław Rajski jako sympatyk Platformy Obywatelskiej wpłacił na Komitet Wyborczy Platformy Obywatelskiej kwotę w wysokości 25 tysięcy złotych. Wpłata dedykowana była na rzecz mojej kampanii prezydenckiej oraz do samorządu województwa małopolskiego.
(...)

Etyczne standardy w polityce są po prostu szokujące...

Sami chyba nie wiecie co chcecie.
Likwidacja finansowania z budżetu będzie oznaczać, że uwolniona zostanie górna granica kwoty dotacji na rzecz partii i będzie cała masa ogromnych wpłat w zamian za pewne przysługi w przyszłości. Zatem sami określcie co wolicie: finansowanie z budżetu , limit 25 tysi i...małe przysługi, czy zniesienie finansowania z budżetu, duże wpłaty i duże przysługi . Wybór jest dosyć trudny i niech każdy sam sobie odpowie na to.

Nie.
Tutaj wcale nie chodzi o wątek finansowania z budżetu, to jest osobny dylemat.

Tutaj chodzi o etykę i obiektywną ocenę zachowań przyjętych pośród tzw. elity politycznej jako standard. O ocenę takiego powiedzmy (oczywiście abstrakcyjnego) scenariusza gdzie sympatyk partii X wpłaca przed wyborami pieniądze na komitet wybranego kandydata, a po wyborach tenże sympatyk zostaje mianowany na intrantne stanowisko w sektorze budżetowym. I powiedzmy, że okoliczności są mało przejrzyste: obowiązują niejasne kryteria powoływania na stanowisko wiceprezydenta (czy tam pełnomocnika, w gruncie rzeczy wszystko jedno). Co więcej wobec konieczności niezwykle rozważnego zarządzania kadrą urzędniczą i problemów finansowych urzędu tworzenie takowego stanowiska budzi wiele wątpliwości odnośnie zasadności jego istnienia.
Wnioski może wyciągnąć każda samodzielnie myśląca osoba.

[Mr Greenback]

Nie widzę tu podstaw o zarzut ograniczania swobód obywatelskich. Obecny system finansowania partii miał na celu ograniczenie naturalnych skłonności do korupcji. Założenie jest już bardzo złe, bo ja tez mam skłonność do korupcji, a jakoś podatnicy nie zasypują mnie pieniędzmi, żebym przypadkiem nie wziął w łapę. Po drugie finansowanie partii po to, żeby nie popełniała przestępstwa korupcji jest też pewnego rodzaju kuriozum.
Jeśli będzie chciało tych 10 milionerów finansować partię, to teraz też to zrobią, więc po co dawać partiom dodatkową kasę?
Po co partii pieniądze? jeśli na kampanię wyborczą, to dajmy każdemu kandydatowi po równo i niech mają równe szanse, a nie jak obecnie Komorowski za 15 baniek od społeczeństwa jeździ 16-stoma autobusami, a Kukiz robi kampanię za 200 tys.
jeśli partia potrzebuje kasy to niech finansują ją członkowie. Jak widać bycie członkiem ma przełożenie na kasę - patrz doradcy Ciepieli z pod szyldu PO.
Najlepszym rozwiązaniem byłby system grantów równych od każdego podatnika. Wówczas partie otrzymałyby tyle samo kasy, ale wiedzieliby skąd ją dostają.

Art. 32.
1.Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2.Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Wlásnie dysrykinujesz swoimi pomyslami biednych....Teraz 10 milionerow moze wplacic 10 razy po 25.000. I jest rownosc. NBo kazdy moze tylko tyle.
A bez limitu- 10ciu moze wplacic po milionie. Maja od razu lepsza pozycje.
Takie rzeczy sa na porzadku dziennym w USA. Doszlo do tego ze firmy wplacaja na obu kandydatow A w zamian wiadomo co chca.
Poza tym co to znaczy DAJMY KAZDEMU po rowno? Kto ma dac po rowno? Budzet? Ludzie wplacajacy na dane partie maja wplacac po rowno? Jasne ze Ciepiela dal stanowiska nie tylko za kompetencje, ale i za inne zaslugi. Ale to dziala tak samo wszedzie. Nie wiem dlaczego akurat w Tarnowie jest to takie dziwne...

[dropszot]

Takie rzeczy sa na porzadku dziennym w USA. Doszlo do tego ze firmy wplacaja na obu kandydatow A w zamian wiadomo co chca.

Nie próbuj zestawiać amerykańskiego systemu finansowania partii z polskimi realiami. To zupełnie inna kultura polityczna, inne podejście do kwestii odpowiedzialności i inny odbiór społeczny.

Jasne ze Ciepiela dal stanowiska nie tylko za kompetencje, ale i za inne zaslugi.

Właśnie problem tkwi w tym, że takowe gratyfikacje odbywają się to za państwowe pieniądze. Jeśli partia chce rozdawać bonusy ze swoich środków to niech to sobie robi - ich sprawa. Ale radosne wydatkowanie pieniędzy z budżetu (którymi decydenci zarządzają przez piastowanie stanowisk publicznych) to zupełnie inna bajka. Poza tym liczy się skala: sztab nie liczy 2-3 osób. Liczy 7 czy tam nawet 8.

Może warto postawić na jaśniejszy przekaz i przeformułować pewne prawa: nie zawracajmy sobie głowy całym ustawodawstwem dotyczącym przetargów czy konkursów na stanowiska w sferze budżetowej. Niech polityczni reprezentanci wybierają uznaniowo: przynajmniej nikt nie będzie węszył korupcji.

Ale to dziala tak samo wszedzie. Nie wiem dlaczego akurat w Tarnowie jest to takie dziwne...

Nie, nie działa to tak samo wszędzie.

Przykre, że tak łatwo przechodzisz z tym do porządku dziennego. Można wnioskować, że to akceptujesz i pewnie sam w takiej samej sytuacji postąpiłbyś według wzorców stosowanych przez te tzw. elity (a może się mylę?). Choć może nawet nie jest to przykre - powiedziałbym nawet, że niepokojące...

[Rodowity]

patrząc teraz na zamówienia w BiPie widze, że miasto chce wziąc kredyt w sumie na 38 mln

"Zamówienie zostało podzielone na 3 części:
1) kredyt długoterminowy złotowy na wyprzedzające finansowanie działań finansowanych ze środków
pochodzących z budżetu Unii Europejskiej w kwocie 20.000.000 PLN,
2) kredyt długoterminowy złotowy na sfinansowanie planowanego deficytu budżetu z przeznaczeniem na
finansowanie wydatków majątkowych w kwocie 10.853.066 PLN,
3) kredyt długoterminowy złotowy na spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów i pozyczek w kwocie 7.146.934
PLN"

3 punkt to ta słynna spirala kredytowa która wykończyła juz wielu

[Jan Kowalski]

1.Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2.Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Wlásnie dysrykinujesz swoimi pomyslami biednych....Teraz 10 milionerow moze wplacic 10 razy po 25.000. I jest rownosc. NBo kazdy moze tylko tyle.
A bez limitu- 10ciu moze wplacic po milionie. Maja od razu lepsza pozycje.
Takie rzeczy sa na porzadku dziennym w USA. Doszlo do tego ze firmy wplacaja na obu kandydatow A w zamian wiadomo co chca.
Poza tym co to znaczy DAJMY KAZDEMU po rowno? Kto ma dac po rowno? Budzet? Ludzie wplacajacy na dane partie maja wplacac po rowno? Jasne ze Ciepiela dal stanowiska nie tylko za kompetencje, ale i za inne zaslugi. Ale to dziala tak samo wszedzie. Nie wiem dlaczego akurat w Tarnowie jest to takie dziwne...

- Miło, że powołujesz się na ustawę zasadniczą. Na pewno powiesz mi, jeśli nie jesteś dyskryminowany w życiu politycznym, w jaki sposób możesz zostać niezależnym posłem?

- Nie ma znaczenia kto komu ile wpłaca. Ważne kto rozlicza wydatkowanie pieniędzy. Poza tym można wprowadzić limity. Wpłaty sprawdzają się w USA i jakoś nie tworzy to patologii. Przykład obsadzania przez Ciepieli stanowisk kolesiami miał służyć zobrazowaniu tego, że system wpłat od członków też byłby uczciwi, bo to oni są beneficjentami zwycięstwa partii na każdym odcinku.

[Trishelle]

Wywiad z Jeleniej Góry. Jest niestety nieco przedawniony, ale problemy aktualne i jak widać uniwersalne. Może prezydent podejmie się rozmowy z młodzieżą.

http://jeleniagora.naszemiasto.pl/artyk ... id,tm.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Swoją drogą paradoksalne jest to, że każde miasto (a raczej wiecznie niezadowoleni mieszkańcy) narzeka na dokładnie to samo.

[defekator]

Faktycznie. Wystarczyłoby zamienić Jelenia Góra na Tarnów i można by pomyśleć, że to o naszym mieście

[Trishelle]

Jeszcze zabawnej jest kiedy w google wpisze się frazę "miasto się wyludnia". Wygląda to dokładnie tak jakby istniał jeden artykuł, a wszystkie serwisy regionalne wpisywały w nim nazwę swojego miasta i liczby mieszkańców.

[Kulfon]

Jeszcze zabawnej jest kiedy w google wpisze się frazę "miasto się wyludnia". Wygląda to dokładnie tak jakby istniał jeden artykuł, a wszystkie serwisy regionalne wpisywały w nim nazwę swojego miasta i liczby mieszkańców.

Bo ludnosc calej Polski sie wyludnia proste jak budowa cepa.

[Trishelle]

Powiedz to jednak osobom, które myślą, że zmiana struktury demograficznej typu "młodzi uciekajom !!!111jeden" nie jest specyfiką miasta jak i przyczyną migracji młodych. Ludność zwyczajnie się starzeje, a młodych ubywa i w mitycznych ośrodkach dobrobytu typu Kraków. Niestety jak zwykle wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

[Mr Greenback]

Powiedz to jednak osobom, które myślą, że zmiana struktury demograficznej typu "młodzi uciekajom !!!111jeden" nie jest specyfiką miasta jak i przyczyną migracji młodych. Ludność zwyczajnie się starzeje, a młodych ubywa i w mitycznych ośrodkach dobrobytu typu Kraków. Niestety jak zwykle wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

Ja dawno straciłem wiare w ludzi troshelle. Mam o nich jednoznacznie złe zdanie. Niektórzy napisżą , żem bubek.,.A niech pisza. Odsyłam do pierwszego zdania