Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Oczywiście znam tego typu zamiary z różnych miast w Polsce. Przyznam szczerze, że o ile poprzedni system był zły, to nie można mu odmówić faktu, że potrafiono wtedy myśleć przyszłościowo i kompleksowo. Projekty powstawały z wielkim rozmachem i niejednokrotnie można na prawdę czerpać z nich inspirację. Sęk w tym, że teraz nie mamy sprostać przeładowaniu i niewydolności komunikacji pojętej jako zagadnienie ujęte w przytoczonym artykule, ale trzeba odwrócić złe nawyki osadnicze i transportowe, oraz poprawić jakość usług świadczonych przez MPK. W ramach ciekawostki dodam, że na wzór niemiecki, który został tutaj już przytoczony, możnaby było wykorzystać kolej do Żabna i co jakoś czas puszczać kurs potencjalnego tramwaju do tegoż miasta. Przykładowo odgałęzienie na dworzec włączałoby się w tory kolejowe i dalej tramwaj jechałby do Żabna, albo zrobić połączenie na skrzyżowaniu torów z ul. Hodowlaną. Takie rozwiązania z tytułu interesu kilku jednostek zyskałyby dodatkową szansę o finansowanie z budżetu państwa i województwa. Fakt faktem, może jestem futurystką, ale rozwój zawdzięczamy wizjonerom. No i co by nie było ktoś kiedyś musiał przekonać ogół do swojego pomysłu, który mógł się z początku wydawać szalony, skoro za granicą inwestuje się w różne ciekawe rozwiązania miastotwórcze. Smutne jest to, że my jako Polacy oglądamy się na innych, nie podejmując samodzielnie żadnych wyzwań, które mogłyby być innowacyjne, a później tylko narzekamy jak to w innych krajach jest lepiej. Niestety takie podejście występuje również w Polsce i dosłownie w każdym mieście wychodzi się z założenia "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" i zawsze władza jest ta zła. Z tego powodu uważam, że Tarnów powinien wyjść przed szereg i zacząć być pionierem w wielu dziedzinach. Odważne działania można wymusić na władzy również poprzez zmianę oczekiwań. Zamiast parkingów i szerokich dróg, trzeba domagać się kompleksowych programów restrukturyzacji stref funkcjonalnych (w tym Śródmieścia), przemyślanej polityki transportowej i aktywizacji mieszkańców. Tarnów również wybijając się przed szereg może budować własny PR i zwiększyć rozgłos, przez co może stać się zdecydowanie lepiej zauważalny przez inwestorów i koło się zamknie.
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Na razie, to jesteśmy pionierem w korupcji W sumie zawsze coś
Ale wracając do tematu - sama idea tramwaju może nie jest taka zła, ale u nas nie ma urzędników, którzy zaryzykują taki projekt - za dużo kasy, zbyt ingerujący w "tkankę miasta", można się ludziom narazić, itd.
Tak jak piszesz - najpierw należy zmienić nawyki. Może nie budując od razu linie tramwajowe, bo to sparaliżuje i tak zakorkowane miasto, a ludziom nie przetłumaczysz, że za kilka lat będzie luźniej.
Może zacząć od P+R z prawdziwego zdarzenia, a nie parkingu dla uciekających z miasta w centrum. Do tego zmiana tras autobusów, brutalne wyrzucenie ruchu z centrum (mniej! parkingów, wymuszanie rotacji, może połączenie opłaty P+R z biletem na autobus), oddanie miasta ludziom a nie maszynom. A potem, jakby się okazało, że to działa (a działa ), to dopiero kombinować nad alternatywnymi sposobami komunikacji.
Nie rzucać się na kasę z UE, bo "rozdają" i robić coś od d... strony tylko dlatego, że jest na to jakiś program unijny.
Ale wracając do tematu - sama idea tramwaju może nie jest taka zła, ale u nas nie ma urzędników, którzy zaryzykują taki projekt - za dużo kasy, zbyt ingerujący w "tkankę miasta", można się ludziom narazić, itd.
Tak jak piszesz - najpierw należy zmienić nawyki. Może nie budując od razu linie tramwajowe, bo to sparaliżuje i tak zakorkowane miasto, a ludziom nie przetłumaczysz, że za kilka lat będzie luźniej.
Może zacząć od P+R z prawdziwego zdarzenia, a nie parkingu dla uciekających z miasta w centrum. Do tego zmiana tras autobusów, brutalne wyrzucenie ruchu z centrum (mniej! parkingów, wymuszanie rotacji, może połączenie opłaty P+R z biletem na autobus), oddanie miasta ludziom a nie maszynom. A potem, jakby się okazało, że to działa (a działa ), to dopiero kombinować nad alternatywnymi sposobami komunikacji.
Nie rzucać się na kasę z UE, bo "rozdają" i robić coś od d... strony tylko dlatego, że jest na to jakiś program unijny.
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Za granicą się inwestuje, ponieważ tam ich na to stać, tam również miasta z populacją 50 tys mieszkańców są znacznie bardziej aktywne i dynamiczne niż Tarnów. Obecnie Tarnów bardziej niż wizji rozwoju transportu potrzebuje wizji rozwoju w ogóle - w przeciwnym wypadku miasto będzie się kurczyć i "umierać", i to jest teraz pilniejsze zagadnienie do rozwiązania jak wielu "malkontentów" tutaj zauważa.Trishelle pisze: No i co by nie było ktoś kiedyś musiał przekonać ogół do swojego pomysłu, który mógł się z początku wydawać szalony, skoro za granicą inwestuje się w różne ciekawe rozwiązania miastotwórcze
L'union fait la force
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Świetne podejście! Przyklaskuję! Tak trzeba zrobić. Tylko do tego trzeba mieć spójną koncepcję komunikacyjną i... jaja, żeby to wprowadzić.Goscinny pisze:Na razie, to jesteśmy pionierem w korupcji W sumie zawsze coś
Ale wracając do tematu ...
Warszawa się do tego przekonuje powoli, zwężona zostanie Marszałkowska, Rondo Dmowskiego zostanie przekształcone w skrzyżowanie... Więcej miejsca dla tramwajów i pieszych.
Zapraszam na Internetową Stację Meteo Tarnowiec - meteo.tarnowiec.prv.pl
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Mam pytanie. Czy zjawiska patologiczne dotyczące ulic, a dokładnie chodników dalej zgłasza się do Biura Miejskiego Inżyniera Utrzymania Miasta, czy nastąpiły w tej kwestii jakieś zmiany? Powiem, krótko o co mi chodzi.
Idą sobie ulicą Narutowicza, po chodniku. Nagle na wysokości przystanku autobusowego mam przed sobą takie krzaki, że mimo iż jestem raczej niewysoki musiałem zgiąć się niemal w pół. Pogoda wiadomo jaka, ruszy się takim krzakiem, cała woda na ubraniu. A jakby ktoś miał chory kręgosłup to już nie wiem jak przejść. Wygląda to tak, może zdjęcie nie oddaje, ale prześwit jest na prawdę mały:
Idę sobie dalej. Mijając policję pomijam, że chodnik jest w takim stanie, że aż prosi się skręcić nogę, ale znowu krzaki. Tym razem rosnące z boku, ale wyrośnięte już tak, że pieszy ma do dyspozycji JEDEN! rządek płyt chodnikowych. Teraz ja mam uważać, żebym czasem nie wszedł na jezdnię, a do tego przy złej pogodzie na jezdni są w tym miejscu konkretne kałuże (jezdnia dopasowana poziomem do chodnika, albo odwrotnie, nie wiem) i nie ma jak uciec kiedy auto wjeżdża sobie w taką i robi prysznic:
Moim zdaniem jest to chyba jakiś mało śmieszny żart, żeby na jednej z głównych ulic miasta dopuścić się takiego zaniedbania. Gdyby od czyjejś prywatnej działki wyrastały krzaki - mandat z miejsca. A tu - tor przeszkód, żeby się nie znudzić podczas spaceru.
Idą sobie ulicą Narutowicza, po chodniku. Nagle na wysokości przystanku autobusowego mam przed sobą takie krzaki, że mimo iż jestem raczej niewysoki musiałem zgiąć się niemal w pół. Pogoda wiadomo jaka, ruszy się takim krzakiem, cała woda na ubraniu. A jakby ktoś miał chory kręgosłup to już nie wiem jak przejść. Wygląda to tak, może zdjęcie nie oddaje, ale prześwit jest na prawdę mały:
Idę sobie dalej. Mijając policję pomijam, że chodnik jest w takim stanie, że aż prosi się skręcić nogę, ale znowu krzaki. Tym razem rosnące z boku, ale wyrośnięte już tak, że pieszy ma do dyspozycji JEDEN! rządek płyt chodnikowych. Teraz ja mam uważać, żebym czasem nie wszedł na jezdnię, a do tego przy złej pogodzie na jezdni są w tym miejscu konkretne kałuże (jezdnia dopasowana poziomem do chodnika, albo odwrotnie, nie wiem) i nie ma jak uciec kiedy auto wjeżdża sobie w taką i robi prysznic:
Moim zdaniem jest to chyba jakiś mało śmieszny żart, żeby na jednej z głównych ulic miasta dopuścić się takiego zaniedbania. Gdyby od czyjejś prywatnej działki wyrastały krzaki - mandat z miejsca. A tu - tor przeszkód, żeby się nie znudzić podczas spaceru.
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Chodnik powinien mieć 1,5 metra jak ,, wszyscy " wiedzą, no prócz zarządcy danym odcinkiem A tutaj jest zastosowana zwężka 1,5 metr do 1 metra i na końcu 0,5 metra. Tu kłania się zasada chodzenia na zamek Tylko znaków brak kto ma pierwszeństwo przejścia A tak na poważnie zawsze można sobie umyć kurtkę jak na myjce automatycznej Obracasz się z 2 razy i juz jesteś czysty Taka naturalna myjka dla pieszych
https://www.youtube.com/watch?v=3WMcBC4 ... e=youtu.be" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Tyle, że ten jeden rząd płytek mieści się w skrajni drogowej czyli jakbyś oberwał np. lusterkiem samochodu/autobusu to nie można niczego zarzucić kierowcy. Teoretycznie to teraz tam chodnika nie ma.PrzemczaN pisze:Tym razem rosnące z boku, ale wyrośnięte już tak, że pieszy ma do dyspozycji JEDEN! rządek płyt chodnikowych.
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Melduje ze zywoploty przyciety rowno z chodnikiem po raz kolejny okazalo sie ze osoby decyzyjne czytaja to forum i dobrzePrzemczaN pisze:
Idę sobie dalej. Mijając policję pomijam, że chodnik jest w takim stanie, że aż prosi się skręcić nogę, ale znowu krzaki. Tym razem rosnące z boku, ale wyrośnięte już tak, że pieszy ma do dyspozycji JEDEN! rządek płyt chodnikowych.
Moim zdaniem jest to chyba jakiś mało śmieszny żart, żeby na jednej z głównych ulic miasta dopuścić się takiego zaniedbania. Gdyby od czyjejś prywatnej działki wyrastały krzaki - mandat z miejsca. A tu - tor przeszkód, żeby się nie znudzić podczas spaceru.
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Doszła do mnie taka właśnie informacja. Jeden znajomy szedł tam w piątek przed południem i był jeszcze survival a po południu juz było wycięte. Dobrze, że czytają, ale jakby nikt nie musiał o takich oczywistych zaniedbaniach pisać.
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Potwierdzam fakt obcięcia żywopłotu przy policji i gałęzi przy przystanku.
- Załączniki
-
- IMG_1014.JPG (699.22 KiB) Przejrzano 7228 razy
-
- IMG_1017.JPG (1.11 MiB) Przejrzano 7228 razy
-
- IMG_1016.JPG (1.21 MiB) Przejrzano 7228 razy
-
- IMG_1022.JPG (848.3 KiB) Przejrzano 7228 razy
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Nie do BMIUM, tylko na AgorzePrzemczaN pisze: Mam pytanie. Czy zjawiska patologiczne dotyczące ulic, a dokładnie chodników dalej zgłasza się do Biura Miejskiego Inżyniera Utrzymania Miasta, czy nastąpiły w tej kwestii jakieś zmiany?
Jak już zameldowali @ Kulfon i @ PrzemczaN żywopłot pięknie przycięty!
Nie tylko żywopłot, bo i gałęzie drzewa koło przystanku - też - ale jak już coś zgłaszasz na Agorze, to rób to dobrze a nie odwalaj "kichy"
Napisałeś tylko o gałęziach zwisających z góry a zapomniałeś napisać że przy tym drzewie krzewy "zachodzą" na chodnik. Naraziłeś tym samym ekipę na dodatkowe koszty z racji powtórnego udania się w to miejsce celem przycięcia krzewów
Po przycięciu żywopłotu okazało się iż chodnik ma 2 metry szerokości!ozi26 pisze: Chodnik powinien mieć 1,5 metra jak ,, wszyscy " wiedzą, no prócz zarządcy danym odcinkiem A tutaj jest zastosowana zwężka 1,5 metr do 1 metra i na końcu 0,5 metra.
Przy okazji wyszła pierwsza zaleta płyt chodnikowych, ponieważ znacznie łatwiej jest ocenić szerokość chodnika licząc płyty i mnożąc przez 0,5 metra (bywają tez płyty o boku 35 cm) niż zliczać rzędy kostki brukowej.
Bardzo pomocne może to być dla kierowców, którzy zapominają o tym, że przy parkowaniu na chodniku powinni pozostawić właśnie 1,5 metra wolnej przestrzeni dla pieszych.
Żywopłot został przycięty równo z krawędzią chodnika - co widać na powyższym zdjęciu.
Jakkolwiek obcięcie żywopłotu oceniam pozytywnie - zwłaszcza biorąc pod uwagę czas reakcji, bo był imponujący i tutaj chylę czoła - tak jednak za myślenie idzie "łapka w dół".
Żadnej szkody nie odniósł by żywopłot, gdyby go przycięto 20 a nawet 30 cm "głębiej" przy okazji wycinając obumierające pędy.
Wręcz przeciwnie!
Taki zabieg pozwoliłby wyrosnąć młodym i gęstszym pędom. Pierwszy z brzegu wynik z wyszukiwarki http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113262, ... iosna.html" onclick="window.open(this.href);return false;
To co zrobiono teraz - skutkować będzie tym, że po każdym przystrzyżeniu żywopłotu w linii chodnika będzie ten żywopłot wyglądał na "wyliniały" za sprawą prześwitujących gałęzi a i strzyżenie będzie uciążliwe, ponieważ nożyce będą natrafiać na zbyt grube pędy.
Jednym zdaniem: robota do poprawki.
Osoby decyzyjne proszę o uznanie tego za konstruktywną krytykę, naprawienie błędu i wyciągnięcie wniosków na przyszłość.
Pozwolę sobie wyrazić nadzieję iż przy kolejnych podobnych zgłoszeniach będzie tylko lepiej.
@ PrzemczaN zapomniałeś także zgłosić stan chodnika a wielka szkoda, ponieważ korzystając z "dnia dobroci dla mieszkańców" mielibyśmy wyremontowany chodnik.
Nie piszę tego z przekąsem.
Jest to możliwe bez potrzeby ogłaszania przetargu, od zaraz, z marszu.
Można to wykonać siłami PUK-u (czy jak to się teraz po reorganizacji nazywa). Obrzeży trawnikowych i krawężników nie potrzeba ruszać a tylko zdjąć połamane płyty, przegarnąć podsypkę, ewentualnie dosypać nowej i ułożyć nowe płyty chodnikowe.
Tak! Płyty chodnikowe a nie kostkę brukową!
Dlaczego?
Dlatego, że nie ma potrzeby przycinania czegokolwiek, jeśli stare płyty pasowały to i nowe pasować będą.
Dlatego, że podbudowa została "odpowiednio" dogęszczona przez parkujące wcześniej samochody i jakiekolwiek "grzebanie" przy niej po za wyrównaniem jest zbyteczne.
Wspomniałem wcześniej o jednej zalecie płyt chodnikowych - pora na kolejną.
Chodniki z płyt są łatwiejsze i tańsze w utrzymaniu. Wystarczy porównać powyższe zdjęcie z tym:
Zdjęcie autorstwa Rafała "Rafiego" Muszczynko pożyczyłem z artykułu http://polskanarowery.sport.pl/msrowery ... ktury.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Po samej ilości zieleni znajdującej się w miejscu do tego nieodpowiednim - widać różnicę!
Że czytają to już nie jeden raz się okazało i bardzo dobrze że czytają!PrzemczaN pisze: Doszła do mnie taka właśnie informacja. Jeden znajomy szedł tam w piątek przed południem i był jeszcze survival a po południu juz było wycięte. Dobrze, że czytają, ale jakby nikt nie musiał o takich oczywistych zaniedbaniach pisać.
TPKS nie funkcjonuje, to może Agora przejmie to zadanie?
Co na to Administrator?
W ubiegłym roku na temat "inteligentnych specjalizacji" zgłaszania usterek infrastruktury rowerowej rozmawiałem z informatykiem z http://forum.rowerum.tarnow.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;, ale nie sfinalizowałem tego pomysłu pomimo Ich przychylności. Miała to być odpowiedź na funkcjonowanie "skrzynki rowerowej" a właściwie na to, jak "rzetelnie" potraktowano rowerzystów.
Pewną wizję na temat jak takie "cóś" ma działać już posiadam. Gdyby tak ten pomysł rozciągnąć na szersze spektrum niż "śmieszki" rowerowe? Dla wszystkich mieszkańców Tarnowa.
Może jako zadanie do Budżetu Obywatelskiego?
- Mieszkańcy mają możliwość zgłaszania interwencji na swoim portalu.
- Urzędnicy mają zapisany obowiązek przeglądania tych wiadomości i właściwego reagowania na te "donosy".
- Administracja forum uzyskuje środki - przykładowo: na licencje stosownego oprogramowania lub korzystanie z zasobów (mapy google), utrzymanie domeny, oraz na potrzebną "przestrzeń dyskową" ponieważ zdjęcie lub filmik lepiej obrazuje problem niż słowo pisane.
Skuteczność Agory pokazuje iż taka forma kontaktu z Urzędem jest potrzebna i daje gwarancje na lepszą wydajność służb miejskich.
Zgodnie z zarządzeniem prezydenta potrzeba 100 głosów.
Zbieramy? . . . . (Oczywiście po akceptacji Admina)
Edit: Zdjęcia z soboty, tylko że wczorajsza burza pozbawiła mnie łączności ze światem.
Rowerkiem po Tarnowie
Władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. /George R.R. Martin
Władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. /George R.R. Martin
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Chodnik i wyjazd znajdują się przy wyjeździe z komisariatu policji. Czyżby była aż tak wielka obojętność ze strony funkcjonariuszy ?
- Załączniki
-
- IMG_1018.JPG (757.42 KiB) Przejrzano 7159 razy
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Może nikt funkcjonariuszom nie zgłosił, a jak nie ma zgłoszenia to i nie ma interwencji. Spójrz na ten chodnik przed komendą, którym się nie da przejść, bo jest zastawiony samochodami. Jak myślisz, czyje to samochody, że nie są w polu zainteresowania policjantów?
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Tak przy okazji czy ktoś widział stan alejek w parku Piaskówka? Córka nie dała rady jeździć na rolkach. Betonowe alejki są zasypane połamanymi gałązkami. Widać, że nikt tego chyba nie sprzątał po zimie.
Re: Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie
Zastanawiam się w czyich kompetencjach po "rewolucyjnych" zmianach w Magistracie znajduje się malowanie oznakowania poziomego na ulicach. Będąc dzisiaj w Krakowie zauważyłem, że malowanie już dawno wykonano a u nas cisza Czyżby nadejszły oszczędności po zwrocie dotacji? Może Pan Prezydent ze Skarbnikiem znajdą parę złotych na wymalowanie przynajmniej skrzyżowań i rond w mieście?
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku