Ok przyznam, że wariantów 2, 3, 4 nie brałem w ogóle pod uwagę w tamtej wypowiedzi, sądziłem, że chodzi o ewidentne sytuacje kiedy zdjęcie wykroczenia zrobione zostało właścicielowi pojazdu, a ten uchyla się od odpowiedzialności powołując się na niezgodny z konstytucją sposób pozyskania tego zdjęcia lub coś w tym stylu. Co do braku zdjęcia przy mandacie, zgadzam się.LordRuthwen pisze:Kirk, w takim celu, że instytucje mające stać na straży porządku same to prawo łamią.
Widziałeś kiedyś takie pismo? Ja tak, całkiem nie dawno. Masz 4 możliwości do wyboru:
1. Jestem winny i przyjmuję mandat.
2. Nie jestem winny, jechał Kowalski.
3. Nie pamiętam kto jechał czyli jestem winny i płacę mandat bez punktów.
4. Nic nie powiem i płacę mandat bez punktów czyli jestem winny.
Państwo postępuje bezprawnie w taki sposób jak LordRuthwen i Jacek piszecie, ale czy zgodnie z prawem postępuje ten, kto wie komu pożyczył samochód w danym dniu, ale przez "amnezję" nie wskazał tej osoby, żeby punktów nie dostała?