Azoty Tauron Tarnów
Za Radiem Kraków:
I co tu komentować?
http://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/ta ... z-tarnowa/Marek Cieślak definitywnie żegna się z Tarnowem
Poniedziałek, 3 Listopada 2014, 20:01
Utytułowany trener w poniedziałek dogadał się z prezesem Jaskółek Łukaszem Sadym w sprawie swojego odejścia z żużlowego klubu. Obaj podkreślali, że spotkanie przebiegło w przyjaznej atmosferze, a Marek Cieślak przestanie być trenerem żużlowców Unii Tarnów na swoją prośbę, za porozumieniem stron. Wcześniej jednak Cieślak i Sady nie szczędzili sobie gorzkich słów w mediach.
Na kilka godzin przed spotkaniem z prezesem Sadym, Marek Cieślak w rozmowie z Radiem Kraków przyznał, że nie widzi już szans na pozostanie w Tarnowie „Przychodzi moment, że człowiek widzi, że towarzystwo jest zmęczone np. moją osobą. Być może narzucaniem by dążyć do jak najlepszych wyników, żeby budować mocną drużynę, żebyśmy ściągali widownie na dobre widowiska. Nie wszystkim to odpowiada.”
Jak dodał trener reprezentacji Polski: „Sprawy ostatnio zaszły już tak daleko, że właściwie śmiesznie by było gdybym to wszystko potem odwoływał”.
Trener Cieślak za pośrednictwem Radia Kraków podziękował też kibicom za wyrazy poparcia. „Bardzo fajnie, że kibice by chcieli żebym został w Tarnowie i dziękuje za to. Ale z drugiej strony nie przyszedłem do Tarnowa urządzać klubu. Nie myślę robić agitki, żeby zmienić prezesa czy radę nadzorczą. To nie moja sprawa, nie moje kompetencje i ja w to nie wnikam”.
„Mogłem się wkurzyć, bo Prezes powiedział, że ma świetny kontakt ze mną. To ja wtedy powiedziałem, że nie ma żadnego bo w ogóle nie rozmawiamy. Gdyby on tego nie gadał, to być może ja bym nic nie powiedział. I że z zawodnikami ma kontakt, no jaki ma: żaden. O to tu poszło.
Marek Cieślak jeszcze przed spotkaniem z prezesem Łukaszem Sadym podkreślał jednak, że nie obraża się na nikogo. „Nie obrażałem się na żadne miasto gdzie byłem trenerem i odchodziłem. Taka jest praca trenerska. Jak przychodzę do klubu X, podpisuję umowę, to jestem jak żołnierz zaciężny. Uważam, że przez te 3 lata w Tarnowie co mogłem, to zrobiłem i myślę, że to będzie pamiętane przez kibiców, że to były dobre lata”.
Trener przyznał, że jest w kontakcie z dotychczasowymi zawodnikami Jaskółek, którzy jego zdaniem są zawiedzeni. Cieślak przyznał w rozmowie z Radiem Kraków, że chętnych na nich jest sporo, ale jak podkreślił, z tego co wie „nikt się nigdzie nie podpisał na papierze”.
Jak podkreślił nie jest za tym, żeby gdzieś za nim szli. „Uważam, że każdy jest dorosły. Każdy powinien sobie sam wyciągać wnioski i robić to co rozum mu nakazuje, a nie jakieś przyzwyczajenie. Żadnemu zawodnikowi nie mówię co ma zrobić”. - wyjaśniał Marek Cieślak.
Trener mimo odejścia z Tarnowa nadal będzie współpracował z Grupą Azoty i reklamował chemicznego giganta w miejscu, w którym będzie pracował.
Marek Cieślak podkreślił, że już zawsze będzie miał sentyment do Tarnowa. „To były super 3 lata. Bo mimo, że stadion stary to mi się podobał. I tutaj miałem świetnych współpracowników, a poza tym stworzyliśmy super drużynę. Mogliśmy razem konie kraść. I dlatego wynik był”.
Bartek Maziarz/ar
I co tu komentować?
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Jedynym rozsądnym komentarzem są słowa Sienkiewicza ,, ch.. dupa i kamieni kupa ". A RN i prezesowi to polecam tylko jedno słowo https://www.youtube.com/watch?v=gHCzdEE5ktc
https://www.youtube.com/watch?v=3WMcBC4 ... e=youtu.be" onclick="window.open(this.href);return false;
.. i niestety nierealne.Beaver pisze:33% czy nawet 50% to nie 100%. Co do budżetu żużla fakt obdzielił by on 4 dyscypliny, dlatego jestem za tym aby nie finansować go z miasta. Jest to spółka akcyjna, niech sobie radzi jako podmiot prywatny, niech dostaje takie samo dofinansowanie jak każda dyscyplina. Miasto niech zajmie się stadionem, terenami sportowymi. Bo tego brak. Doskonale extremal, wiesz jak wygląda baza sportowa Tarnowa, a jak chociażby Mielca.
Niech z tej bazy korzystają, piłkarze, żużlowcy, siatkarze. W stu tysięcznym mieście niech każdy ma coś dla siebie.
Moje marzenie ? Ekstraliga i Ekstraklasa w Tarnowie. Aby i kibice żużla i piłki mieli coś dla siebie.
... i niestety modernizacji stadionu miejskiego się nie planuje.
Jeżeli obecne obiecanki i plany względem innych obiektów będą zrealizowane to i tak będzie sukces tego miasta.
POLAK WĘGIER DWA BRATANKIĄ
Nie mogę już edytować, więc link:
http://bez-hamulcow.przegladsportowy.pl ... cze-spiep/
Szczerze to nie spodziewałem się, że aż tak duże pieniądze dają Azoty. Za tą kwotę można nawet zrobić mocny klub w piłkarskiej ekstraklasie.
9 mln od Azotów,
w tym sezonie ekstraklasa z praw TV oraz sponsora tytularnego będzie miała 125 mln do podziału ... czyli + ok 8 mln zł
bilety - nawet po 20 zł x średnio 5 000 widzów to 100 tys x minimum 18 meczów - 1,8mln zł
dotacja miasta, niech będzie nawet te 300 tys.
to już mamy budżet - przekraczający 19 mln zł, czyli przyzwoita suma na esktraklasę z jednym sponsorem. Do tego dodajmy mniejszych sponsorów, prowadzenie działalności gospodarczej... okazuje się, że Tarnów stać nawet na ekstraklasę piłkarską.
W naszych warunkach to abstrakcja, ale pomarzyć można.
http://bez-hamulcow.przegladsportowy.pl ... cze-spiep/
Szczerze to nie spodziewałem się, że aż tak duże pieniądze dają Azoty. Za tą kwotę można nawet zrobić mocny klub w piłkarskiej ekstraklasie.
9 mln od Azotów,
w tym sezonie ekstraklasa z praw TV oraz sponsora tytularnego będzie miała 125 mln do podziału ... czyli + ok 8 mln zł
bilety - nawet po 20 zł x średnio 5 000 widzów to 100 tys x minimum 18 meczów - 1,8mln zł
dotacja miasta, niech będzie nawet te 300 tys.
to już mamy budżet - przekraczający 19 mln zł, czyli przyzwoita suma na esktraklasę z jednym sponsorem. Do tego dodajmy mniejszych sponsorów, prowadzenie działalności gospodarczej... okazuje się, że Tarnów stać nawet na ekstraklasę piłkarską.
W naszych warunkach to abstrakcja, ale pomarzyć można.
POLAK WĘGIER DWA BRATANKIĄ
za portalem sportowefakty.pl
Unia Tarnów zacznie sezon przy pustych trybunach?!
Działacze Unii Tarnów mają problem ze swoim obiektem i wisi nad nimi poważna groźba. - Może się za chwilę okazać, że zaczniemy rozgrywki przy pustych trybunach - tłumaczy Łukasz Sady.
W Tarnowie trwają przygotowania do sezonu 2015. Dotyczy to zarówno zawodników jak i działaczy. - Żużlowcy realizują cykl przygotowawczy pod okiem trenerów Pawła Barana i Mirosława Cierniaka. Jeśli chodzi o zarząd pracowników marketingu,to zajmujemy się poszukiwaniem sponsorów - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Łukasz Sady.
Sternicy tarnowskiego klubu przekonują jednak, że największym problemem nie są dla nich obecnie finanse ani kwestie sportowe. Nie najlepiej układają się relacje z władzami miasta. Spór dotyczy instalacji monitoringu oraz systemu wejść kibiców na stadion. - Można to nazwać walką, która toczy się już od września ubiegłego roku, kiedy to ruszyć miała inwestycja miejska - system wejść i monitoringu kibiców na Stadionie Miejskim- wyjaśnił prezes klubu. - Do dziś miasto w tym temacie nic nie zrobiło, a sprawa jest naprawdę poważna. Mało tego, mimo naszych usilnych próśb, nie jesteśmy w stanie uzyskać żadnych informacji w tej sprawie.Naprawdę się obawiam o starty naszych zawodników w Ekstralidze. To już nie są przelewki - dodał Sady.
W ocenie prezesa Unii Tarnów istnieje realna groźba, że jego klub rozpocznie rozgrywki... przy pustych trybunach. - Tak może być, bo proszę mieć świadomość, że bez tego systemu ani policja, ani Ekstraliga nie zgodzą się na jazdę na naszym totalnie przestarzałym stadionie. Problemów z tego tytułu mamy jednak znacznie więcej - podkreślił Sady.
Jeden z nich dotyczy produkcji i sprzedaży karnetów na sezon 2015. - Można powiedzieć, że jesteśmy zablokowani - stwierdził Sady. - Nie wiemy, na jakiej zasadzie będzie działać system wejść na stadion i dlatego stoimy w miejscu. W grę wchodzi wiele różnych rozwiązań, a my nie wiemy nic. Miasto rozkłada ręce i informuje nas, że "postara się dowiedzieć". Słyszymy, że mamy ściągać stosowne materiały z Internetu. Dowiedzieliśmy się, że system ma być ukończony 17 kwietnia, a przypomnę, że jest instalowany od września. Na stadionie nie ma tymczasem żywego ducha, więc nie wiem, kto się tym zajmuje. Nawet jeśli uda się to zrobić do wspomnianego wyżej terminu, to dla nas to i tak problem. To jest już po dwóch sparingach i po pierwszej kolejce ligowej. Nie wiem, jak będą wpuszczani kibice na nasz obiekt. Z naszego punktu widzenia ta inwestycja musiałaby zostać zakończona najpóźniej pod koniec marca - podsumował Sady.
W ocenie prezesa tarnowskich Jaskółek lista problemów związanych z miejskim obiektem jest znacznie dłuższa. - Inną kwestią jest trybuna główna stadionu, której część grozi zawaleniem. Ponad pół roku temu miasto deklarowało w tym zakresie pomoc, tymczasem nie pojawili się nawet specjaliści z zakresu budownictwa, którzy mogliby ocenić stan trybuny i rozpocząć ewentualne prace. Tymczasem, najprawdopodobniej zmuszeni będziemy całkowicie zamknąć jedną czwartą trybuny głównej w obawie o bezpieczeństwo znajdujących się na niej ludzi. Spółka żużlowa powinna zajmować się stricte organizacją zawodów żużlowych i całej otoczki, powinna zajmować się tym co ma w statucie, a nie martwic się wiecznie o rozpadający się stadion, o to czy uzyskamy wszystkie pozwolenia niezbędne do organizacji imprez i tracić na tym cenny czas. Chcielibyśmy tak jak jest we wszystkich innych klubach - klub płaci miastu za wynajem stadionu i nic więcej go nie obchodzi. Następnym problemem, z którym borykamy się od lat to kompletny brak parkingów przy stadionie. Jest w okolicy stadionu duży teren, który wystarczyłoby nawet tylko wyrównać i utwardzić kruszywem, jednak jest to niemożliwe, gdyż na tym terenie stoi cudnej urody pomnik/instalacja, bliżej nieznanego mi artysty, przedstawiająca... ułożone na sobie betonowe kręgi oblane smołą lub lepikiem. Pozostawiam to bez komentarza - zakończył Sady.
O jakim terenie z pomnikiem mowi Sady?
A na jaką cholerę Sademu duży parking obok stadionu, jak dzięki naszym włodarzom miejskim z jaśnie panującym nam prezydentem na czele, na stadion nie będzie mogło wejść więcej jak 999 osób?
A ten Stadion Miejski to też już taki pomnik/skansen i lada dzień konserwator miejski zabroni cokolwiek przy nim robić, twierdząc że to zabytek i musi być zgoda konserwatora wojewódzkiego
Wstyd, aby ponad stutysięczne miasto nie miało takiego obiektu sportowego, na którym można by było rozgrywać mecze piłkarskie, spotkania żużlowe, czy też inne imprezy sportowe i nie tylko.
A ten Stadion Miejski to też już taki pomnik/skansen i lada dzień konserwator miejski zabroni cokolwiek przy nim robić, twierdząc że to zabytek i musi być zgoda konserwatora wojewódzkiego
Wstyd, aby ponad stutysięczne miasto nie miało takiego obiektu sportowego, na którym można by było rozgrywać mecze piłkarskie, spotkania żużlowe, czy też inne imprezy sportowe i nie tylko.
Bądź tak mało konkretny, jak to tylko możliwe, dzięki temu nikogo nie urazisz.
gushman co to k.... jest. 14 kręgów ubrudzone smołą - farbą ??? Chłop co się zajmuje robieniem owych kręgów ma kilkadziesiąt takich kupek betonu na podwórku i nikt się tym nie podnieca. O Sasnalu też nigdy nie słyszałem, dopiero twoje info i wujek gogle mi pokazało kto to jest. Czy to znaczy, że też błysnąłem inaczej ??? Nie interesuje się takimi rzeczami więc nie muszę jakiegoś Sasnala znać. A ukasz wyjątkowo w tym artykule ma rację, i miasto dąży do całkowitego zamknięcia stadionu. Będzie po problemie. Od kilku lat praktycznie co tydzień w tv mówili o Tarnowie dzięki żużlowcom, a i w Eurosporcie Tarnów też się pojawiał.
https://www.youtube.com/watch?v=3WMcBC4 ... e=youtu.be" onclick="window.open(this.href);return false;
..po czym opiniaozi26 pisze: Nie interesuje się takimi rzeczami więc nie muszę jakiegoś Sasnala znać.
Jeden sie interesuje cenami paliw i madafakami drugi sztukaozi26 pisze:co to k.... jest. 14 kręgów ubrudzone smołą - farbą
No i co z tego wyniklo ?ozi26 pisze:Od kilku lat praktycznie co tydzień w tv mówili o Tarnowie dzięki żużlowcom, a i w Eurosporcie Tarnów też się pojawiał.
Ani Azoty ani Tauron w tym roku spadek i to z hukiem
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''