Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
I dziwnym trafem nie ma wtedy korków z żadnej strony...
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Tak, to jest fakt. Jechałem dziś przez to skrzyżowane bodaj 4 razy (pojadę jeszcze 4) i ani razu nie musiałem się zatrzymać, czy nawet zwolnić do minimalnej prędkości ruchowej I powiem więcej, korków nie było też wśród pieszych!
^
^
Kluczem do sukcesu w zawodach fonicznych jest klucz sztorcowy.
Bo łączność musi być pewna!
Bo łączność musi być pewna!
Sygnalizatory zostały skasowane wczoraj przez czarnego seata. Miało to miejsce - ja wiem - gdzieś po 20. Zdjęć nie posiadam, raczej obydwa słupy skoszono bokiem (drugi na pewno, bo na nim, lewym bokiem zatrzymał się seat). Nie wiem skąd jechał, przód skierowany był w kierunku al. JP II. :-)
W ramach ciekawostki - zabezpieczenie zdarzenia było natychmiastowe gdyż za owym seatem jechał lekki samochód ratownictwa-technicznego strażaków z OSP Tarnów-Rzędzin.
W ramach ciekawostki - zabezpieczenie zdarzenia było natychmiastowe gdyż za owym seatem jechał lekki samochód ratownictwa-technicznego strażaków z OSP Tarnów-Rzędzin.
Lord nie 1 a 10 ;p przed chwilka był naszczędzie maly pożar i pewnie jedno dwa szybkie natarcia wystarczyły na ugaszenie między blokami 10 a 11 ale wracając do meritum to wóz strażacki jechał tylko na sygnale świetlnym więc jeśli się chce to można nie uprzykrzać ludziom życia o 23 w nocy czy 6 rano ;p.
Tak wg to wielki szacun i podziw dla strażaków którzy często narażają swoje życie dla innych ludzi.
Tak wg to wielki szacun i podziw dla strażaków którzy często narażają swoje życie dla innych ludzi.
Tak korków nie ma, ale to nie jest najważniejsze na tym skrzyżowaniu. Dziś znów wylączone światła efekt: Skasowane czołowo dwa auta. Jeden kierunek Kielce - Rzeszów, Drugi jechał od strony BP prosto na Słoneczną. Spotkali się na środku. Czy byly ranni, nie wiem. Dlatego tam najważniejsze nie są korki a bezpieczeństwo.LordRuthwen pisze:I dziwnym trafem nie ma wtedy korków z żadnej strony...
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Widziałem, przejeżdżałem z 5 minut po zdarzeniu.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
ogrodzenie zmięte było już wczoraj - jak wczesnym popołudniem przejeżdżałem, ale sygnalizacja chyba jeszcze działała, a wieczorkiem już żółte pulsujące nadawało...
też zaciekawion jestem, jaka przyczyna szkody te spowodowała
też zaciekawion jestem, jaka przyczyna szkody te spowodowała
"Pan Jan z Suwalszczyzny idąc na polowanie przez pomyłkę zabrał papierosy syna - do południa upolował: niebieskiego kangura, jednorożca i dwa smoki..."
Jechałem koło 17 Krzyską do miasta i dyskoteka jeszcze trwała. Po 19 jak wracałem to podjechała laweta po tego jasnego
Tak na marginesie, wydaje mi się, że mamy do czynienia z kolejnym bublem drogowym i wtopą projektanta. Wczoraj jechałem ul. Błonie i skręcałem w lewo. Znając to miejsce pomimo nic niewidzenia z naprzeciwka zwolniłem. I dobrze bo za sekundę zza pagórka wyłonił się samochód jadący na wprost. Gdybym pojechał szybciej to pewnie spotkalibyśmy się na skrzyżowaniu. Nie każdy jeździ ciężarówką i siedzi 2m nad jezdnią. I do tego te przesunięcia jezdni oraz brak farby na wymalowanie linii
Dziwię się, że policjanci i specjaliści z Biura Miejskiego Inżyniera nie wpadli jeszcze na pomysł ograniczenia tam prędkości do 40 km/h.
Wiem, winni są kierowcy bo powinni dostosować prędkość do sytuacji na drodze, nie przyspieszać na żółtym itd.
Kto jeździ zwykłą osobówką niech zweryfikuje moje spostrzeżenia.
Tak na marginesie, wydaje mi się, że mamy do czynienia z kolejnym bublem drogowym i wtopą projektanta. Wczoraj jechałem ul. Błonie i skręcałem w lewo. Znając to miejsce pomimo nic niewidzenia z naprzeciwka zwolniłem. I dobrze bo za sekundę zza pagórka wyłonił się samochód jadący na wprost. Gdybym pojechał szybciej to pewnie spotkalibyśmy się na skrzyżowaniu. Nie każdy jeździ ciężarówką i siedzi 2m nad jezdnią. I do tego te przesunięcia jezdni oraz brak farby na wymalowanie linii
Dziwię się, że policjanci i specjaliści z Biura Miejskiego Inżyniera nie wpadli jeszcze na pomysł ograniczenia tam prędkości do 40 km/h.
Wiem, winni są kierowcy bo powinni dostosować prędkość do sytuacji na drodze, nie przyspieszać na żółtym itd.
Kto jeździ zwykłą osobówką niech zweryfikuje moje spostrzeżenia.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Ja bym się nie łudził, że ograniczenie coś pomoże. Dwa pasy więc każdy jedzie szybko. Progi zwalniające by się przydałyDziwię się, że policjanci i specjaliści z Biura Miejskiego Inżyniera nie wpadli jeszcze na pomysł ograniczenia tam prędkości do 40 km/h.
Jedynym wyjściem jest tam zrobienie bezkolizyjnego skrętu w prawo bo widoczność jest fatalna. Gdy ktoś jedzie tam rzadko lub pierwszy raz to o wypadek nie trudno.
3150 A Rh+