Przebudowa Mickiewicza i al. Solidarności
Za tarnow.pl:
Od razu mi się skojarzyło:Wiceprezydent, pomimo urlopu, w towarzystwie kilku aktywistów nieformalnej grupy przekopał trawnik i służył cennymi radami jak zorganizować nowy pas zieleni.
Przywódca kraju, który spędza dużo czasu na wizytach gospodarskich, odwiedził ostatnio meteorologów.
Przy takich okazjach Kim udziela zazwyczaj światłych rad, które słuchacze skrzętnie notują.
Przecież nie zrobili nic innego jak usypali ziemię na .... starym pasie zieleni którym się ich służby nie interesowały i został kompletnie zdewastowany .... więc gdzie te radyGoscinny pisze:służył cennymi radami jak zorganizować nowy pas zieleni.
Krakowska też tak będzie remontowana teraz?
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''
Goscinny pisze:Za tarnow.pl:
Od razu mi się skojarzyło:Wiceprezydent, pomimo urlopu, w towarzystwie kilku aktywistów nieformalnej grupy przekopał trawnik i służył cennymi radami jak zorganizować nowy pas zieleni.Przywódca kraju, który spędza dużo czasu na wizytach gospodarskich, odwiedził ostatnio meteorologów.
Przy takich okazjach Kim udziela zazwyczaj światłych rad, które słuchacze skrzętnie notują.
Dokładnie. Widać skąd nasi decydenci biorą wzorce:
"Przywódca Kim Dzong Il odwiedza stoisko warzywne oraz daje oficjalne instrukcje jak zaopatrywać w warzywa mieszkańców Phenianie w trakcie oraz poza sezonem - 1984"
Tu więcej fotorelacji w stylu naszego magistratu:
http://www.krld.pl/krld/kimdzongil
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
-
MST wónraT
- Rhetor
- Posty: 1896
- Rejestracja: 05-05-2011, 22:57
"modernizacja" umożliwiła poruszanie się rowerem poza jezdnią
Byłem, zrobiłem trochę zdjęć przed oddaniem do ruchu i kilka moich uwag.
Album ze zdjęciami: http://goo.gl/HNNrNX
Po pierwsze, ktoś uważa, że ludzie to bydło i trzeba ich odgradzać od ulicy, bo inaczej pozabijają się w ciągu tygodnia. Do tej pory nie było tam tyle łańcuchów - teraz, jak widać na zdjęciach - łańcuchy będą wszędzie gdzie tylko się da. Do tej pory jakoś tarnowianie nie ginęli tam masowo, ale widocznie jest coś, czego nie wiemy i dlatego tyle ograniczeń.
Po drugie - kasa na przejście podziemne to pieniądze wyrzucone w błoto. Teraz widać to jeszcze dobitniej, bo przy przeróbce Mickiewicza można było zrobić wysepki dla pieszych takie, jak koło Piłsudskiego i upłynniłoby to ruch niewielkim kosztem. Teraz już za późno - kasa wyrzucona. Za to "ołańcuchowano" tamten rejon maksymalnie.
Po trzecie - przebudowa skrzyżowania przy Piłsudskiego była robiona pod dyktando Seminarium. Dwukierunkowa Piłsudskiego jest tylko od skrzyżowania do wjazdu do Seminarium. Wszyscy, którzy zaparkują kawałek dalej będą musieli zataczać jakieś koła.
Podobnie wyjazd z Seminarium na al. Solidarności. O ile pamiętam, to na planach nie było tego wyjazdu (po co, skoro zrobiono ułatwienie dla Seminarium przy Piłsudskiego). Jednak teraz, wyjazd i wjazd jest. Kolejny ukłon w stronę kleru.
I ostatni minus - na zdjęciu pokazałem, że widoczność na przejściu na al. Solidarności jest zerowa. Trzeba się wychylić, żeby zobaczyć czy coś nie jedzie. Mam nadzieję, że ktoś przytnie te gałęzie.
Jednym plusem jaki zauważyłem, to właśnie te wysepki dla pieszych - będzie łatwiej przejść na druga stronę - ale tylko w jednym miejscu - wszędzie są łańcuchy.
Album ze zdjęciami: http://goo.gl/HNNrNX
Po pierwsze, ktoś uważa, że ludzie to bydło i trzeba ich odgradzać od ulicy, bo inaczej pozabijają się w ciągu tygodnia. Do tej pory nie było tam tyle łańcuchów - teraz, jak widać na zdjęciach - łańcuchy będą wszędzie gdzie tylko się da. Do tej pory jakoś tarnowianie nie ginęli tam masowo, ale widocznie jest coś, czego nie wiemy i dlatego tyle ograniczeń.
Po drugie - kasa na przejście podziemne to pieniądze wyrzucone w błoto. Teraz widać to jeszcze dobitniej, bo przy przeróbce Mickiewicza można było zrobić wysepki dla pieszych takie, jak koło Piłsudskiego i upłynniłoby to ruch niewielkim kosztem. Teraz już za późno - kasa wyrzucona. Za to "ołańcuchowano" tamten rejon maksymalnie.
Po trzecie - przebudowa skrzyżowania przy Piłsudskiego była robiona pod dyktando Seminarium. Dwukierunkowa Piłsudskiego jest tylko od skrzyżowania do wjazdu do Seminarium. Wszyscy, którzy zaparkują kawałek dalej będą musieli zataczać jakieś koła.
Podobnie wyjazd z Seminarium na al. Solidarności. O ile pamiętam, to na planach nie było tego wyjazdu (po co, skoro zrobiono ułatwienie dla Seminarium przy Piłsudskiego). Jednak teraz, wyjazd i wjazd jest. Kolejny ukłon w stronę kleru.
I ostatni minus - na zdjęciu pokazałem, że widoczność na przejściu na al. Solidarności jest zerowa. Trzeba się wychylić, żeby zobaczyć czy coś nie jedzie. Mam nadzieję, że ktoś przytnie te gałęzie.
Jednym plusem jaki zauważyłem, to właśnie te wysepki dla pieszych - będzie łatwiej przejść na druga stronę - ale tylko w jednym miejscu - wszędzie są łańcuchy.
Co do lancuchów to bardzo dobrze że są na całym odcinku - patrz fotka nr 7 w Twoim albumie - brak łańcuchów a blondynka wygląda jakby miała ochotę nie korzystać z przejścia podziemnego. To że przejście jest do kitu wie każdy ale "Dura lex sed lex"Goscinny pisze:Po pierwsze, ktoś uważa, że ludzie to bydło i trzeba ich odgradzać od ulicy, bo inaczej pozabijają się w ciągu tygodnia.
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
Masz przykład jak kierowcy traktują przejścia dla pieszych i inne zakazy gdzie nie ma min na czołgi. Jak ludzie nie widzą zasieków to idą jak na froncie. Ja u siebie z bloku widzę jak ludziska śmigają przez taką jezdnię jak JP II w Tarnowie plus szyny tramwajowe w miejscu trawnika. A maja kładkę dla pieszych i około 50 metrów do przejście ze sygnalizacją świetlną.Goscinny pisze:Po pierwsze, ktoś uważa, że ludzie to bydło i trzeba ich odgradzać od ulicy, bo inaczej pozabijają się w ciągu tygodnia.
https://www.youtube.com/watch?v=3WMcBC4 ... e=youtu.be" onclick="window.open(this.href);return false;
ozi26, ale czy to oznacza, że trzeba traktować wszystkich jak debili, którzy łażą jak naćpani po mieście?
Przecież takie łańcuchy wyglądają okropnie. Skoro na innych ulicach nie ma takich rzeczy, to po co nagle na Mickiewicza? To taka wielka arteria teraz będzie, że trzeba odgradzać? Może od razu ekrany założyć - będzie jeszcze bezpieczniej.
Czy chciałbyś na drogach, żeby wszędzie tam, gdzie jest linia ciągła ustawili betonowe bariery, bo są tacy, którzy zmieniają pas na ciągłej?
Przecież takie łańcuchy wyglądają okropnie. Skoro na innych ulicach nie ma takich rzeczy, to po co nagle na Mickiewicza? To taka wielka arteria teraz będzie, że trzeba odgradzać? Może od razu ekrany założyć - będzie jeszcze bezpieczniej.
Czy chciałbyś na drogach, żeby wszędzie tam, gdzie jest linia ciągła ustawili betonowe bariery, bo są tacy, którzy zmieniają pas na ciągłej?
Wielokrotnie i na różne sposoby pisałem krytycznie o budowie przejścia podziemnego jak i inwestycji o której dyskutujemy w tym wątku.
Wywalone prawie w błoto około 11 milionów. Efekt tego mizerny. Do dzisiaj Pan Z-ca Prezydenta nie odpowiedział na moje pytanie zadane na czacie kto z imienia i nazwiska stoi za forsowaniem tych inwestycji.
Dla mnie pojawia się kolejny aspekt sprawy czyli zasadność wydania publicznych pieniędzy na te knoty w sytuacji gdzie jest wiele miejsc na mapie drogowego zadupia Tarnowa.
Niestety, z okien Magistratu na Mickiewicza 2 tego nie widać.
Pozostaje mieć nadzieję, że po wywaleniu kolejnej kasy na wymianę stolarki w tym budynku prezydenci będą lepiej widzieć potrzeby mieszkańców.
Co do łańcuchów, trzeba za wszelką cenę i kasę bronić idiotyzmu pod nazwą "przejście podziemne.
Moim zdaniem pastuch elektryczny taniej by wyszedł. Że też na to nikt nie wpadł.
PS
Tak na marginesie, jaką ma szerokość chodnik przy poczcie?
Wywalone prawie w błoto około 11 milionów. Efekt tego mizerny. Do dzisiaj Pan Z-ca Prezydenta nie odpowiedział na moje pytanie zadane na czacie kto z imienia i nazwiska stoi za forsowaniem tych inwestycji.
Dla mnie pojawia się kolejny aspekt sprawy czyli zasadność wydania publicznych pieniędzy na te knoty w sytuacji gdzie jest wiele miejsc na mapie drogowego zadupia Tarnowa.
Niestety, z okien Magistratu na Mickiewicza 2 tego nie widać.
Pozostaje mieć nadzieję, że po wywaleniu kolejnej kasy na wymianę stolarki w tym budynku prezydenci będą lepiej widzieć potrzeby mieszkańców.
Co do łańcuchów, trzeba za wszelką cenę i kasę bronić idiotyzmu pod nazwą "przejście podziemne.
Moim zdaniem pastuch elektryczny taniej by wyszedł. Że też na to nikt nie wpadł.
PS
Tak na marginesie, jaką ma szerokość chodnik przy poczcie?
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku